- Posty: 9032
- Otrzymane podziękowania: 0
Mamusie wrzesień 2011
13 lata 4 miesiąc temu #176373 przez pati-m
beti - Ty nasza gwiazdo jeszcze raz gratuluje pięknych zdjątek! No fotograf owszem fajnie wszystko uchwycił, ale zdjęcia są śliczne dzięki modelce 
Ja też zmykam spać, a własciwie jak na razie to się tylko położę i spróbuję zasnąć, bo mnie strasznie nogi rwią, a zwłaszcza prawa. Chyba Kacper mi jakąś żyłę uciska czy coś, ale aż chce mi się płakać
Już nie widać różnicy gdzie jest stopa, a gdzie kostka tak wszystko spuchło. Ech...
Dobranoc brzuchalki
Ja też zmykam spać, a własciwie jak na razie to się tylko położę i spróbuję zasnąć, bo mnie strasznie nogi rwią, a zwłaszcza prawa. Chyba Kacper mi jakąś żyłę uciska czy coś, ale aż chce mi się płakać
Już nie widać różnicy gdzie jest stopa, a gdzie kostka tak wszystko spuchło. Ech... Dobranoc brzuchalki
13 lata 4 miesiąc temu #176384 przez slowiczek
Beti - zdjęcia bardzo ładne ale pamiętam, że pokazywałaś nam je na forum 
my dziś uskuteczniliśmy wyprawę do IKEI po różne pierdoły, no i ubieram się i tunika w którą spokojnie mieściłam się tydzień temu nie chciała się dopiąć, no to ja centymetr w łapę - w tydzień przybyły mi w brzuchu 4 cm, ze 104 cm zroiło się 108 - ma tempo Natalka
no i melduję - spakowałam torbę
my dziś uskuteczniliśmy wyprawę do IKEI po różne pierdoły, no i ubieram się i tunika w którą spokojnie mieściłam się tydzień temu nie chciała się dopiąć, no to ja centymetr w łapę - w tydzień przybyły mi w brzuchu 4 cm, ze 104 cm zroiło się 108 - ma tempo Natalka
no i melduję - spakowałam torbę
13 lata 4 miesiąc temu #176444 przez beti
Cześć dziewczynki
Fotograf zasugerował, żeby zabrać różne, żeby wszystkie zdjęcia nie były identyczne... jeszcze czekamy na fotki od drugiego, ale nam już 4 razy termin przekładali...wrrrr
Słowiczek, a może Ci się brzuszek opuścił i inaczej się ułożył i dlatego masz te 4 cm więcej?
U sierpniówek kolejne bobo się urodziło i kolejne się rodzi
Fotograf zasugerował, żeby zabrać różne, żeby wszystkie zdjęcia nie były identyczne... jeszcze czekamy na fotki od drugiego, ale nam już 4 razy termin przekładali...wrrrr
Słowiczek, a może Ci się brzuszek opuścił i inaczej się ułożył i dlatego masz te 4 cm więcej?
U sierpniówek kolejne bobo się urodziło i kolejne się rodzi
13 lata 4 miesiąc temu #176450 przez mgielka22
Dzien dobry Brzuszki
Ja wlasnie wstalam chwile temu i pierwsze co poleciala mi krew z nosa
nie wiem jak ale poszlo i to sporo 
ech...
Beti te fotki sa cudowne, normalnie do gazety sie nadaja na okladke
Slowiczku ja mam tyle samo w pasie co Ty, ale brzuszek juz mi sie opuscil wiec i moze przez to...
Gosiu pamietam co pisalam ze na 5 mc najlepiej
z tym ze ja juz od 3 mca mialam brzuszek
Dobrze ze przypomnialyscie o sztuccach bo bym zapomniala
Ja wlasnie wstalam chwile temu i pierwsze co poleciala mi krew z nosa
nie wiem jak ale poszlo i to sporo ech...Beti te fotki sa cudowne, normalnie do gazety sie nadaja na okladke
Slowiczku ja mam tyle samo w pasie co Ty, ale brzuszek juz mi sie opuscil wiec i moze przez to...
Gosiu pamietam co pisalam ze na 5 mc najlepiej
z tym ze ja juz od 3 mca mialam brzuszek Dobrze ze przypomnialyscie o sztuccach bo bym zapomniala
13 lata 4 miesiąc temu #176471 przez pati-m
Dzień dobry!
Ale się nie wyspałam Ale teraz to już chyba norma będzie. Wierciłam się, miejsca sobie znaleźć nie mogłam. Do tej pory bolą mnie nogi i ciągnie mnie w pachwinach 
I od wczoraj mam wrażenie jakby Kacper kopał mnie w dupencję, ale od wewnątrz - też tak miewacie?
Buziak na miły początek dnia
Ale się nie wyspałam
Ale teraz to już chyba norma będzie. Wierciłam się, miejsca sobie znaleźć nie mogłam. Do tej pory bolą mnie nogi i ciągnie mnie w pachwinach I od wczoraj mam wrażenie jakby Kacper kopał mnie w dupencję, ale od wewnątrz - też tak miewacie?Buziak na miły początek dnia
13 lata 4 miesiąc temu #176480 przez Pyśkaaaa
witam:)
ja sie ostatnio w miarę wysypiam... dziewczyny w czoraj w szkole rodzenia troche poćwiczyłam i myśłałamże umre tak mnie biodra i spojenie bolało a poza tym widzialam porodowke i jestem do tej pory w cięzkim szoku....
do szpitala zabieram ubranka 56
ja sie ostatnio w miarę wysypiam... dziewczyny w czoraj w szkole rodzenia troche poćwiczyłam i myśłałamże umre tak mnie biodra i spojenie bolało
a poza tym widzialam porodowke i jestem do tej pory w cięzkim szoku.... do szpitala zabieram ubranka 56
13 lata 4 miesiąc temu #176481 przez megi2501
Ja się już witam na dobre Wypoczęta wracam do Was dziewczynki i już nie wyjeżdżam! Wróciłam na Was stęskniona
Widzę, że sierpniówki już na dobre zaczęły się rozpakowywać.
Ja melduję, że jeszcze nie spakowana torba. Zrobię to do 25 sierpnia-obiecuję. Teraz generalne porządki, później pranie i w końcu szykowanie półek dla małej.
Nadrobię Was, a teraz życzę super dzionka brzuchaczki
Wypoczęta wracam do Was dziewczynki i już nie wyjeżdżam! Wróciłam na Was stęskniona Widzę, że sierpniówki już na dobre zaczęły się rozpakowywać.
Ja melduję, że jeszcze nie spakowana torba. Zrobię to do 25 sierpnia-obiecuję. Teraz generalne porządki, później pranie i w końcu szykowanie półek dla małej.
Nadrobię Was, a teraz życzę super dzionka brzuchaczki
13 lata 4 miesiąc temu #176482 przez ewelinaa
Witam
Ale się dziś wsypałam, jak kładłam się do łóżka po 22 to spać mi się nie chciało, a jak położyłam głowę na poduszce to zasnęłam od razu
i niedawno wstałam (a w nocy tylko 2 razy siku)
Wczoraj mój Mąż mnie rozwalił - zapytał, co mała będzie jadła i dlaczego nie kupiłam jakiś słoiczków czy kaszek - "jeść dziecku żałujesz czy co??", zaczęłam się śmiać i jak powiedziałam, że przez pierwsze miesiące tylko mleko to był lekko zdziwiony i powiedział, że to tylko mleko to NUDNE
No nie wiem, czy faceci naprawdę tak nie zdają sobie sprawy z niczego czy tylko udają 
Wczoraj w SR posłuchałam bicia serduszka - wszystko ok, przy okazji położna obmacała mój brzuch, powiedziała, że dziecko jeszcze jest wysoko i w sierpniu na pewno nic się nie zacznie dziać
A co do torby - ja mam malutką torbę - ręcznik, koszula, kapcie, klapki, kosmetyczka (też wzięłam różne mini produkty kupione w rossmannie) i majtki jednorazowe. Resztę dostanę w klinice, tak samo wyprawkę (łącznie z kocykiem, rożkiem itp.) i ubierają dziecko na wyjście
Ale się dziś wsypałam, jak kładłam się do łóżka po 22 to spać mi się nie chciało, a jak położyłam głowę na poduszce to zasnęłam od razu
i niedawno wstałam (a w nocy tylko 2 razy siku) Wczoraj mój Mąż mnie rozwalił - zapytał, co mała będzie jadła i dlaczego nie kupiłam jakiś słoiczków czy kaszek - "jeść dziecku żałujesz czy co??", zaczęłam się śmiać i jak powiedziałam, że przez pierwsze miesiące tylko mleko to był lekko zdziwiony i powiedział, że to tylko mleko to NUDNE
No nie wiem, czy faceci naprawdę tak nie zdają sobie sprawy z niczego czy tylko udają
Wczoraj w SR posłuchałam bicia serduszka - wszystko ok, przy okazji położna obmacała mój brzuch, powiedziała, że dziecko jeszcze jest wysoko i w sierpniu na pewno nic się nie zacznie dziać
A co do torby - ja mam malutką torbę - ręcznik, koszula, kapcie, klapki, kosmetyczka (też wzięłam różne mini produkty kupione w rossmannie) i majtki jednorazowe. Resztę dostanę w klinice, tak samo wyprawkę (łącznie z kocykiem, rożkiem itp.) i ubierają dziecko na wyjście
13 lata 4 miesiąc temu #176486 przez pati-m
megi - dobrze, że już jesteś nigdzie już nie uciekaj
Ja torbę mam spakowaną, bo przecież brałam ją jak jechałam nad morze, ale nie jest tak spakowana jakbym chciała. W poniedziałek po spotkaniu z położną spakuję ją na dobre, bo muszę o kilka rzeczy się dopytać.
ewelina - Twój mąż po prostu ze szczerego serduszka nakarmiłby maluszka samymi pysznościami, hihihi Mojemu to trudno zrozumieć, że taki bąbel po urodzeniu to tylko je, śpi i w pampersa robi, a on by chciał się już z nim pobawić, klocki poukładać i też marudził, że skoro on tego nie potrafi, to trochę nudno z taką kruszynką 
nigdzie już nie uciekaj Ja torbę mam spakowaną, bo przecież brałam ją jak jechałam nad morze, ale nie jest tak spakowana jakbym chciała. W poniedziałek po spotkaniu z położną spakuję ją na dobre, bo muszę o kilka rzeczy się dopytać.
ewelina - Twój mąż po prostu ze szczerego serduszka nakarmiłby maluszka samymi pysznościami, hihihi
Mojemu to trudno zrozumieć, że taki bąbel po urodzeniu to tylko je, śpi i w pampersa robi, a on by chciał się już z nim pobawić, klocki poukładać i też marudził, że skoro on tego nie potrafi, to trochę nudno z taką kruszynką 
Moderatorzy: ilona
