Mamusie wrzesień 2011

Agusia no to nieźle zakręcona dziś
Gosia a czemu Twoja teściowa proponuje Twojej mamie że Ci okna umyje a nie Tobie hehe

ja muszę wyprać szlafrok koszule i jak już to zrobię to chyba się spakuje...

allegro.pl/my-sweet-baby-mix-pieluszek-5...tra-i1760813057.html
a ja chyba zamowię te pieluszki

czyżby małe nieporozumienie z teściową- ułaa! wsppółczuję;/ i współczuje też tym którym pogoda daje się we znaki i są obolałe, a przygoda z kluczami- amsakra;/

Agusia przytulam mocno i lacze sie w bolu :

Matkoooo, czy Wam się też tak nic nie chce tylko spać??? Zmierzyłam sobie ciśnienie i mam 111/58 więc nie dziwne, że czuję się jak zombie....

Mnie sie nie chce spac...wrecz przeciwnie, a teraz robilam 10 rzeczy na raz...wieszalam pranie smazac racuchy, odbieralam telefon, prezkladalam ciuchy....masakra...dodzwonilam sie do ginki, powiedziala, ze mocz mam bardzo dobry...ze to koniec ciazy i nie mamy sie czym przejmowac a na skurcze mam zazywac magnez 3x2 tabletki...oby przeszlo...
I od godziny staram sie zjesc zupe,ktora juz wystygla

A jakby tego bylo malo...moja najukochansza pralka, ktora dzis poswiecila jednemu praniu az 3,5 godziny zle wyplukala spodnie meza....ale jestem dzisiaj zla...wrrrrrrr

Cześć dziewczynki, ja dziś Męża wykorzystałam przed pracą i zrobiłam z niego szofera,miałam sporo spraw takich papierkowych do załatwienia , a jak pomyślałam sobie o jeżdżeniu autobusem przez pół dnia po mieście (a u mnie upał dziś) to go ładnie poprosiłam i pojechaliśmy. Odebrałam sobie dyplom ze szkoły, podbiłam książeczkę w pracy już na poród mam nadzieję wybrałam sobie wniosek na macierzyński, wniosek na kaskę z ubezpieczenia po urodzeniu dziecka. Później zahaczyliśmy o sklep budowlany bo jakieś wiertła itp trzeba było jeszcze do przykręcenia półki w sypialni i na koniec biedronka i kilka spożywczych drobiazgów! A jak wróciliśmy do domu to strasznie naszło mnie na ... figle z mężem no i go wykorzystałam, biedaczek później przez mnie musiał obiad jeść w biegu żeby do pracy zdążyć

Fanka skad u Ciebie tyle energi??? szok
Pamietacie jak pisalam o corce szwagierki??Zgadnijcie kto do mnie wczoraj przyjechal eh... no coz, wczesniej nie pisalam bo siedziala caly czas przy mnie a teraz M zabral ja ze soba do garazu, wieczorem mam naddzieje , ze odstawimy ja do domu.Puki co wykorzystalam mloda do pomocy przy zakupach.

Fanka myślę, że nie było mu przykro z tego powodu

Agusia ja wczoraj tak szukałam zegarka, aż mąż się w końcu nade mną zlitował i znalazł.

Mówicie, że śpiące jesteście, ja to nawet dzisiaj pierwszy raz w ciąży zasnęłam w dzień na 30 min.

Pyśkaaaa napisał:

Agusia no to nieźle zakręcona dziś
Gosia a czemu Twoja teściowa proponuje Twojej mamie że Ci okna umyje a nie Tobie hehe

ja muszę wyprać szlafrok koszule i jak już to zrobię to chyba się spakuje...

allegro.pl/my-sweet-baby-mix-pieluszek-5...tra-i1760813057.html
a ja chyba zamowię te pieluszki

Bo mnie sie boi
Fanka no to zazdroszcze
Monika jak juz sprowadził ja do garażu to ja tam zamknij Nie chcący oczywiście

A ja robie leczo na jutro juz bedzie z glowy

Monika- no jakoś na bardzo pokrzywdzonego nie wyglądał a się tak zapierał, że jak zacznę 9 miesiąc to się do mnie nie zbliży nawet
jeśli chodzi o energię to ja ma różne dni, wczoraj np była maskara, ciśnienie słabe, oczy na zapałkach cały dzień, głowa mi pękała i nie zrobiłam przez cały dzień nic, wzięłam się za prasowanie to wyprasowałam 5 pieluch i tyle.
Gosia- dobre dobre, ładnie sobie teściową "wytresowałaś" zazdroszczę.
Dziewczyny trochę mi lepiej jak was czytam bo myślałam, że to już tylko ja taka "emerytka- rencistka", że ciężko, wszystko boli, spać się chce itd.
ja dziś skapitulowałam przy zmywaniu po obiedzie, kurde, powinni wymyślić zlewy dla ciężarnych, takie z wycienciem na brzuch bo dla mnie wyciągać się do tego zlewu to masakra. Trochę naczyń po obiedzie, a ja myślałam, że kręgosłup mi pęknie. No ale ja mam w brzuchu 130 cm- wczoraj mierzone!!!!!! każdy kto mnie widzi mówi- jaki duży brzuch!!!

Gosia a jak y to zrobiłaś, ze ona Ciebie a nie ty jej???

No właśnie
Kiedyś z mężem oglądaliśmy fajny odcinek Cejrowskiego
Właśnie o teściowych i tłumaczył, ze teściowa możne sobie rządzić ile chce ale nie za progiem naszego domu
Tak to nam sie spodobało ze wdrożyliśmy to w nasze życie !

Przed urodzeniem dziecka, mialam z nia super kontakt... a teraz nie moge na nia patrzec
Nie cierpie jak ktos przychodzi np z wizytacja , a nie z wizyta ....

Dziewczyny pośmiać się można czytając Was, wczoraj Monika z deską klozetową romantycznie budząca Męża, dziś Agusia z kluczami
a wiecie co ja ostatnio zrobiłam, tyle, że to nie śmieszne, a żenujące było- dzwoni do mnie kuzynka i mówi,że jej babcia zmarła (przez kilka dni była w szpitalu ale stan bardzo zły) , a ja trochę zaskoczona tym telefonem i taka wiadomością chciałam powiedzieć "no to wyrazy współczucia" czy coś tego typu, a powiedziałam "no to wszystkiego najlepszego"!!i najlepsze jest to , że się nie poprawiłam , dopiero jak skończyłam rozmowę to się zorientowałam co powiedziałam.

Fanka, to zes niezle palnela ...moze kuzynka sie nie zorientowala? Niestety tak jest i widze to na swoim przykladzie, ze w ciazy mozg sie lasuje, a komorki mozgowe zmniejszaja swa ilosc i kilka bilionow

Fanka sadze , ze kuzynka zrozumiala, ze sie przejezyczylas a co do tych zlewow dla ciezarnych to wcale nie glupi pomysl hihi.JA wlasnie dzieki zlewowi odkrylam opadajacy brzuch, wczesniej opieralam brzuszek o zlew a teraz jest juz to dosyc ciezkie i niewygodne, wiec zmywanie staje sie naprawde trudne

ale sie zdrzemnelam