MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

agnesssa napisał:

Anulka Bardzo intensywnie o Tobie myślałam w zeszłym tygodniu Wielkie gratulacje Trzymam kciuki za dziewczynkę No i mam nadzieję, że będziesz do nas częściej zaglądać i chwalić się swoją dzidzią

Jussstyś Maksowi też zdarzało się upadać tak ze głową o podłogę uderzył, mimo że zazwyczaj na pupę upada, ale sam się nauczył, i teraz widzę że jak cały upada to od razu się na bok przekręca i już głowa jest bezpieczna

AAAA Widzisz Agnessiu, Kochana, ściągnęłaś mnie tu ...znowu . AAAAhhhha to ja wiem, dzięki KOMU jestem znowu w stanie błogosławiony.....to dzięki Twoim intensywnym myślom o mnie .
Oczywiście, że będę tu znowu częstym gościem. Teraz mam 3 wizytę u gina ( już innego sobie wybrałam, tego dziadka 73-letniego, któremu po prostu już się nie chcę ( a komy by się chciało w takim wieku ???) , zostawiłam starszym Paniom. Teraz mam młodego ok.45 lat i jest bardzo miłym doktorkiem z którym można pogadać, a nie czuć się na wizycie jak uczennica przed dyrektorem, która coś nabroiła )
SZczerze mowiąc miałam nadzieję, że któraś z naszych wrześnióek 2012 też jest w stanie błogosłąwionym, ale widzię że jak narazie ja jedyna ...a może nasza Agnessska znowu o kimś tak intensywnie sobie p o m y ś l i....a może nawet o SOBIE SAMEJ....co?????

Anulka super że się odezwałaś! Na dodatek z taką super wiadomością
A ja się mocno zastanawiałam która z naszych wrześniowych będzie ponownie mamusią

Teraz moja szwagierka jest w ciąży i ma termin na koniec września, więc jak jeszcze wyceluje mały na 28.09 tak jak mój Tymek to będą obaj z tego samego dnia
A w tym roku jest baby boom i jak widzę te w ciąży i z noworodkami to nie ukrywam, że bardzo bym chciała, ale póki co zostawiamy planowanie na przyszły rok

My też byliśmy w Lidlu o 9 i zdążyłam kupić bodziaki, sztruksy. Dresy rzeczywiście były ładne, ale bardziej mi się podobały dla chłopców niż dla dziewczynek

Chasiami - no właśnie,pochwal się co Alusia wybierała, sukienkę rzeczywiście miała bardzo ładną

Anulka- ogromniaste gratulacje A jak się czujesz??? No to pewnie będzie Helenka?

Co do rozmiarów to Hania też nosi jeszcze 74. Też jest drobniutka, chociaż buźkę ma okrągłą. Miesiąc temu ważyła 8 kg i pani dr kazała nam chodzić na kontrolę wagi co 2 miesiące.


Z tym planowaniem ciąży to bywa różnie, ale póki co planujemy za ok 2 lata

Dziewczyny chyba jestem głupia, albo już potraciłam się w tych postach, ale o co chodzi z tym wybieraniem?

hanias ja też kupiłam sztruksy body słabej jakości mi sie zdały, a dresy jakieś malutkie, ja bym potrzebowała na 98 zeby to miała też troszke na później a nie było takich chyba.

a co do sukienki to mam jeszcze jedną mniejszą biszkoptowy kolor z tiulem ale do tego całkiem mi sie nie zmiesciła - nosila to jak miała 9 mies, rozmiar 74-80 jakby był ktos zainteresowany to później wrzuce foty co wy na to?

Anulka ja mam pytanie? Może mało kulturalne, ale chciałam zapytac czy ciąża była planowana?

Ja nie wiem jak to bedzie u nas z kolejnym dzieckiem. Bo tak: nie chce zeby Alusia była sama, a z drugiej strony jak przypomne se tą ciąże 9 miesiecy leżenia ale jest jeszcze jeden plus poród (bo słyszałam ze kolejny poród jest jeszcze szybszy - to ciekawe czy ja zdążę na porodówkę? ) ale puki co nawet nie dopuszczam tej myśli do siebie.

Hanias dziękuję . Ależ Ty masz pamięć albo jasnowidką jesteś , wiesz jakie imię mamy dla córeczki przygotowane !!!!! Przyznaj się skąd wiedziałaś?/ AAAA ????

Chasiami no nie żartuj , Ty masz się obawiać?? Przecież Ty cały poród miałaś na śpiewająco i chichocząc . A co do leżenia, to moja szwagierka pierwsza ciążę całą leżała ( urodziła córeczkę), a druga cała przebiegała i skakała ( urodziła synka). Więc u Ciebie też może tak być.

A u nas druga ciąża to trochę śmiesznie wyszła. W lipcu jakoś tak w połowie, dowiedziałam się, że moja znajoma, która ma córeczkę urodzoną w tym samym dniu co nasz Julianek, zaszła ponownie w ciążę, akurat oznajmiła nam że test wyszedł pozytywny. No i ja przyszłam do domu i wieczorem mężusiowi mówię: Ja myślę, że czas na drugiego maluszka. Mój mąż uradowany, zabrał się za swoje i pod koniec lipca na teście miałam dwie kreseczki .

A teraz żartujemy, że dzieci nam wychodzą na zawołanie " Kiedy chcesz dziecko? Zimą? Proszę bardzo! Na wiosnę ? Proszę bardzo!

Anulka gratulacje kochana Co do gina, to masz rację, co taki dziadek zobaczy Mój najlepszy ulubiony też ma ok 45 lat Poza tym na jesień mam zamiar przeprowadzić się w okolice Sępólna Kr., może w końcu się spotkamy na kawie ?

Ja tak szybko zdecydowałam się na dziecko drugie, ponieważ znając siebie, wiedziałam, że im dłużej będę zwlekała tym mniejsza szansa że zdecyduje się. Ja otwarcie deklaruję, że chcę z okresu pieluch, kaszek i kupek wyjść jak najszybciej. Między dziećmi różnica będzie 1,5 roku więc, nie będzie tak źle. Jak dzieci pójdą do przedszkola, ja odpocznę i odetchnę pełnymi piersiami , teraz oddycham na przemian jedną i drugą .

Niee, no dziewczyny, teraz dzieciaczki nasze są oczywiście PRZESŁODKIE, po prostu ciasteczka z kremem, tylko je schrupać, ale jednak teraz one mają okres szybko, szybciej, migiem i usiąć spokojnie można tylko gdy śpią ( ja dziękuję codziennie za to że nasz Julianek uwielbia spać i śpi duuuużo. Ale i tak mniej niż wtedy gdy miał 3-5 miesięcy, bo wtedy spał non-stop ). Poza tym, nasz synek to ma taki trochę charakterek małego jedynaka-egoisty. Z kuzynowi 3 mc młodszemu wszystkie swoje zabawki z rączek wydziera. BO TO SĄ JEGO ! Więc rodzeństwo wskazane takiemu egocentrykowi jak najszybciej .

Kasia7775 O kurcze, na BANK i TYLKO spróbuj mi wykręcać się ze spotkania, ja do Sępólna mam nie daleko, więc Cię znajdę he he he. A mój gin działa w kilku miejscach w Nakle, w Więcborku i w Złotowie i jeszcze gdzieś...nie pamiętam, nazywa się Jarosław Bronowicz. Może obiło ci się o uszka to nazwisko .

jejku,jejku, Anulka wielkie gratulcje! Fajnie rodzić na wiosnę

Dziękuję Aniu . Tak, właśnie wiele osób , które rodziły w kwietniu, mi teraz mówi, że kwiecień to super miesiąc na narodziny . A ja wciąż jeszcze mam sentyment do naszego sierpniowo-wrześniowego okresu . Jednak nie mało przeszłyśmy razem, ile gadania, obaw, wsparcia, radości...a gdy zaczęły się rodzić dzieciaczki, robiłyśmy zakłady ile w danym tygodniu urodzi . A te nasze zaskoczenia, że wieczorem jeszcze któraś gada a rano czytamy że już urodziła.... Naprawdę fajne jesteśmy wrześniówki 2012, nie da się ukryć, że po prostu WSPANIAŁE .

Jussstyś, Patka nasz Julek też był bezzębaczkiem do wczoraj. Wczoraj pokazał się pierwszy ząbek górka prawa jedynka ( czy to lewa?? Ja nie wiem jak to się liczy...w każdym razie jak moja to prawa strona a jego lewa ) i wiem, że im później ząbki wychodzą tym zdrowsze są, chociaż to tez zależy od genów.
Na początek kupiłam mu masującą rękawicę z MAM aby uczyć synka pielęgnacji jamy ustanej już od pierwszego ząbka. Szczoteczkę też mamy z MAM, ale zaczniemy używać jej za jakiś czas. Pasty używamy z ZIAJA - ziajkę, nie ma fluoru, jest przyjemna w smaku ( żurawina) ale nie jest zbyt słodka, więc Julkowi łatwiej będzie nauczyć się z czasem ją wypluwać. No i łątwo jest ją sprać, nie pozostawia plam.

Anulka z sentymentem wspominam zeszłoroczne czekanie i wystarczyło, że któraś się przestała odzywać, już były domysły, że urodziła Trochę mi żal, że już nie będę miała tak więcej Nie znam twojego lekarza, nie obiło mi się, ale jak dobry to warto będzie poznać z czasem Do tej pory to rejony Człuchów-Chojnice są mi znane Sępólno to tak raczej przejazdem tylko do Bydgoszczy....
Szczoteczkę i pastę mamy z Elmexu, Oli nie lubi mycia zębów, ale musi, skoro ma ich 8 i pół

Ja wieczorami raczej nie zaglądam na forum,ale wczoraj coś mnie tknęło, bo musiałam pismo napisać i patrzę,a tu anulka z taką nowiną A ostatnio właśnie z sentymentu czytałam początki naszego forum i myślałam o masterce i stokrotce, które były na początku takie aktywne i przestały nagle pisać i o aganio i o tobie anulka, które przestałyście pisać później, a szkoda, bo my tu przeżywamy każdy ząbek, każdy kroczek naszych dzieci i dzielimy się różnymi sprawami. Ty anuka masz fajną lekkość pisania i ja zawsze lubiłam czytać twoje posty. Trochę po porodzie byłyśmy zagubione, i forum zmieniło formę, ale to może hormony nam buzowały,ale teraz jest ok.
Kasia mi też jest żal i z sentymentem do tego wracam,ale przecież wróżka ci powiedziała, że jeszcze urodzisz

Jeju dziewczyny Filip ma dwa zęby,ale ja mu nie myję jeszcze tych zębów

Anulka No tak też bym chciała planować ciążę Też wspominam ten nasz wrzesień, a jak roczek któreś kończy to aż łezka w oku się kręci ze wzruszenia

Ja właśnie jeszcze nie mam nic do ząbków, ale juro się wybieram do hurtowni dziecięcej to kupimy coś do szczotkowania, zastanawia mnie tylko jak mi się uda to zrobić

u nas była dziś znowu fatalna nocka. Filip ma bardzo spuchnięte dziąsła na górze i miał zatkany nosek, budził sie co chwilę i zrobiłam mu inhalację i było ok. Myślę, że to od zębów. Ja chyba też w weekend kupię mu szczotkę i pastę z ziajki
A z wolnym czasem, to masakra, chłop teraz pracował nadgodziny, a ja też z plaży nie wracam,ale oczywiście wszystko na mojej głowie. To sobie pomarudziłam

Ania Cyganka mi przepowiedziała ale nie wierzę we wróżby