- Posty: 757
- Otrzymane podziękowania: 7
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
MAMUSIE WRZESIEŃ 2012
- makrelcia
- Wylogowany
- gadatliwa
- Jurek 25.08.2012
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesssa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
A co do chodzenia, to u nas nastąpiło to z dnia na dzień więc nie zna się dnia i godziny
Wczoraj ze skrzynki wyciągnęłam rachunek za prąd tzn rozliczenie z otatniego półrocza i faktury na kolejne pół, no i się załamałam, bo mamy dpłaty 600zł Normalnie to aż nie możliwe, w ten oto sposób w połowie września, tuż przed roczkiem muszę zapłacić 900zł wraz z bierzącym rachunkiem, to jakaś porażka... wnikliwie zaczęłam rozmyślać skąd to i wyszło na to, że tyle kosztowało mnie dogrzewanie mieszkania elektrycznym grzejnikiem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- makrelcia
- Wylogowany
- gadatliwa
- Jurek 25.08.2012
- Posty: 757
- Otrzymane podziękowania: 7
A te rachunki to porażka. Prąd to już w ogóle. Tak właśnie też przeglądałam rachunek za prąd ostatnio i przy kwocie ok 160zł wszystkich kosztów i opłat stałych jest 110 zł a faktyczne zużycie to 50 zł. Porażka. A jak dogrzewałaś piecykiem to od razu skoczyło.
U nas dużo też poszło na ogrzewanie. W zasadzie rzadko włączone było zimą a odkąd jest Młody to grzało się bardzo często. I też było jakieś 800 zł więcej w rozliczeniu razem z wodą.
Ale co zrobić ? Nie dogrzać ? Nie wykąpać ? Czy nie wyprać? Przy małym dziecku nie da się tego ograniczyć.
Damy rade;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania14.09
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "Istniejąc tyle robisz dla mnie" Magda i Filip
- Posty: 1054
- Otrzymane podziękowania: 6
A pamiętacie jak siteczka robiła nam takie zbiorowe zdjęcia z urodzin dzieci? Może na roczek by to powtórzyć? Siteczko ty nasz czytasz czasami?
Z rachunkami, to tak jest ja po urodzeniu Filipa zaczęłam grzać już od początku września, bo nie grzej z noworodkiem i mi było ciągle zimno po porodzie i efekt taki, że prognozy na nowy rok za gaz mam po 370 zł co drugi miesiąc, plus czynsz i inne opłaty,a mieszkanie mamy 50 m2, jakaś masakra. Nie dziwię się, że ludzie w Polsce nie mają dużo dzieci, bo kogo na to stać. Min. dlatego musiałam wrócić do pracy.
[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesssa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
Dziewczyny się jeszcze wakacjują Nikogo nie widać i nie słychać Mam nadzieję, że do nas powrócą
Nie opowiadałam Wam jeszcze naszej przygody na placu zabaw Maks się bawił w piaskownicy ja stałam tuż przy nim i rozmawiałam z sąsiadką, cały czas na niego patrzałam bo się inne dzieci kręciły i uważałam, żeby mu krzywdy nie zrobiły bo to starsze dzieci były... w pewnym momencie dzieci poszły na zjeżdżalnię i Maks sam został i nagle się rozpłakał i tak mocno nie widziałam żeby się przewrócił albo uderzył więc myślałam, że płacze za dziećmi, ale jak go wzięłam na ręce zobaczyłam jak mu krew leci przy oczku a że oko miał zamknięte to już miałam czarne myśli Wróciliśmy do domu oczyściłam to wodą utlenioną i całe szczęście miał tylko zadrapanie ale teraz wygląda jak mały rozrabiaka Trauma normalnie Myślałam że sobie oko rozwalił jakimś szkłem albo coś a on musiał się łopatka uderzyć bo nic innego tam nie było A to dopiero początek bo im będzie starszy tym więcej będzie takich wypadków
Ania Siteczko już na FB wspominała że tak zrobi jakiś czas temu, mam nadzieję, ze się uda Dla mnie też urodziny Maksia to ważniejszy dzień niż dzień mamy Też chce zamówić tort i przygotować jakąś kolację bez szaleństw A z tymi opłatami to katastrofa Ja bym nie musiała dogrzewać jak by ogrzewanie było wystarczające, a te malutkie kaloryferki nie dają rady
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- siteczko
- Wylogowany
- rozmowna
- Nasz Mały Cud jest już z nami! :)
Co parę dni Was podczytuję Niestety strasznie jestem zawalona robotą :| Nie mam stałej pracy, ale jakoś cały czas coś... już nie mówiąc, że za niecałe 3 tyg wesele mojego brata, a przygotowuje im począwszy od już zrobionych dawno zaproszeń po winietki, menu, śpiewniki, nr i planów stołów itp... tak więc jest co robić, między czasie kończę projektować mieszkanie szwagierce i elewacje firmy teścia Wszystko by było nic bo bardzo lubię to robić, ale jakby nie patrzeć pochłania mi to mnóstwo czasu, siedzę po nocach, a wszystko za darmo, dla satysfakcji :| a tu tak by się przydała kaska :| no ale nic już nie narzekam
Co do zestawienia rocznych maluszków już zaproponowałam na FB, oczywiście zrobię
Ja bardziej o urodzinach synka pomyśle po weselu brata, bo póki co nie mam na to czasu :| ale wiem że będzie przyjęcie w domu i że będzie nas 11 osób + Tymek
Agnesssa dobrze że nic poważnego nie wyszło z tym oczkiem, że to tylko lekkie zadrapanie, teraz maluszki są tak ruchliwe, że łatwo o jakieś siniaki, zadrapania.
a co do rachunków za prąd to strasznie wysokie.. my to ostatnimi czasy płacimy 110 zł, a jeszcze 2 lata temu tylko 60 i stopniowo rosło.. :|
U nas w końcu pojawiły się zęby pierwszy 17.07 a drugi 2 tygodnie później oba na dole, ale póki co cisza
Po za tym już się nie czołga tylko raczkuje, ale tak śmiesznie bo na jednym kolanie hehe ale strasznie szybko się przemieszcza, również staje przy wszystkim co się da i przejdzie trzymając się, czasami się zapomni, puści się i stoi Mówi dada, tata, baba i resztę coś po swojemu Świetnie umie naśladować krowę! Wystarczy że zobaczy na obrazku, albo jak zapytam jak robi krówka, od razu robi mmmmmmu tak śmiesznie no i śmiesznie naśladuje psa a ma swojego takiego dużego pluszowego to tak się do niego tuli strasznie a jak zapytam gdzie piesek to się rozgląda i jak zauważy to tak szybko raczkuje do niego i go przytula, słodkie to jest
Co do nocnika, tydzień temu kupiliśmy, ale sadzany był tylko 2x a w tym raz bez pieluchy siedząc strasznie się cieszył, podobało mu się
Ale wczoraj miałam niezłą przygodę bo zaczął tak głośno prykać, więc myślę może będzie kupa, jak to było dzień wcześniej po takim prykaniu... więc ściągam spodnie, pampersa i na nocnik, więc zaczął się cieszyć po jakiejś chwili zaczyna schodzić... zszedł i się zesikał więc ja szybko po pieluchę, byleby tej kupy nie zrobił mi też na podłogę tak więc póki co się oswajamy, ale nie zmuszam, ma jeszcze czas
A i tydzień temu byliśmy na kontroli i waży 10870 czyli od urodzenia przybył 7040:)
Ok uciekam pracować dalej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- makrelcia
- Wylogowany
- gadatliwa
- Jurek 25.08.2012
- Posty: 757
- Otrzymane podziękowania: 7
Ale jakoś tak nie mam czasu żeby po każdym przebudzeniu czy piciu sadzać go na nocnik Muszę się do tego zmobilizować !
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MADZIA7
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 504
- Otrzymane podziękowania: 0
my też już po wakacjach. Było bardzo fajnie odpoczęliśmy, Natalka pluskała się w zalewie i goniła (tzn. raczkowała) po ogrodzie z innymi dzieciakami. Byliśmy na paru wycieczkach, m.in, w zoo w Zamościu, w lesie, i w wąwozie, ale po tygodniu odpuściliśmy sobie dłuższe wyprawy, bo zauważyliśmy, że tylko my mieliśmy z tego frajdę, a Mała męczyła się w wozku, odkąd tak szaleje na czworakach, nie usiedzi długo w wózku i chce na ręce lub na ziemię. Zauważyliśmy, że przez te 2 tygodnie jakoś tak szybciej się rozwinęła zarówno fizycznie (urosła i próbuje stawać bez podtrzymywania) jak i mam wrażenie, że więcej rozumie, inaczej się bawi, naśladuje gołąbki, pieska, itp. Niestety wakacje kiepsko nam się zakończyły, złapaliśmy jakieś wirusa nie wiadomo skąd i najpierw złapało męża, potem mnie, a teraz Niunia zakatarzona. Najgorsze, że pozarażaliśmy pół rodziny, wszyscy podobne objawy - gorączka 38stp. i katar lub gardło lub jedno i drugie:( I tym sposobem nie poszliśmy na wesele w sobotę - a specjalnie zaplanowaliśmy urlop i wyjazd pod to wesele właśnie. Ale teraz to się modlę tylko, oby Natalce szybko przeszło, bo dziś była taka biedna słabiutka:( i się tak tuliła na dobranoc.
Widzę, że szykujecie już imprezy roczkowe. Ja też już powoli myslę i ustalam plany z teściową. My też planujemy w domu na 10 osób dorosłych + 3 dzieci, mam nadzieję ze się pomieścimy, bo za dużego mieszkania nie mamy.
Natalka też już siada na nocnik. Zazwyczaj ją sadzam przy zmianie pieluszki, ale nie zawsze. I widzę, że chyba się przyzwyczaiła i zaczyna rozumieć do czego jest nocnik, bo bardzo często do niego siusia i robi kupkę. Na początku sadzałam ją jak słyszałam, że stęka na kupę, a teraz udaje się tak, że jak ją posadzę, to zaczyna stękać. Nie do końca wierzyłam, że to celowo, ale moja teściowa twierdzi, że dzieci więcej rozumieją niż nam się zdaje i chyba się z nią zgodzę jak nieraz patrzę na Natalkę. A i też miała taki moment, że nie chciała siadać, wtedy jej odpuściłam na parę dni i później znów z chęcią zaczęła siadać, choć ona jest tak ruchliwa, że długo nie posiedzi, zrobi co ma zrobić i wstaje;)
Agnessa ale się najadałaś strachu z tym okiem, no w piaskownicy trzeba uważać, ja wchodzę do piaskownicy z Natalką, a i tak nieraz ktoś sypnie piachem lub wymachuje grabkami... Agnessa nam też przyszła dopłata za prąd, za to na wodzie zaoszczędziliśmy, może wyda Wam się to głupie, ale wodę po kąpieli z wanienki nie wylewamy, tylko używamy do spłukiwania w toalecie i chyba dzięki temu.
Siteczko ale Tymuś duży chłopak, a ja mam go jeszcze w oczach jak był taki maleńki jak się spotkałyśmy na noworodkach i miał taki pajacyk w paseczki:) Cekawe ile moja Niunka waży, dawno nie sprawdzałam, ale też cięzka.
dobrej nocki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- czajusiątko
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 890
- Otrzymane podziękowania: 9
U nas po staremu. Póki co nie mamy żadnych nowych osiągnięć, tyle tylko, że Oliwka dostała jakiejś mani na punkcie kwiatków, jak tylko je zobaczy to leci żeby je urwać ( ku trwodze babci ), daje wszystkim w koło do wąchania i sama tak śmiesznie wącha
Agnessano z tym prądem to jakaś tragedia. U nas po zimie było 1000 zł wyrównania, z tym, że u nas w domu 7 osób
Ania filmik super buziaki dla chodzącego Filipka :*
Siteczko daj sobie czasem chwilę na odpoczynek i wpadaj do nas częściej :*
Makrelcia gratuluje nocnikowych sukcesików
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Patka0308
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 180
- Otrzymane podziękowania: 0
My dalej bezzębni, ktoś jeszcze został??
Agnessa my już dwa upadki z krwią zaliczyliśmy, jeden to brodę rozbił jak tańczył przy szafce od tv bo ma taki ostry kant ta szafka a drugi jak szwagier pilnował swojego synka i naszego to tą błonkę co łączy wargę górną z dziąsłem rozerwał, nie wiem jakim cudem ale strachu się porządnie najadłam.
Co do chodzenia to pierwsze kroki już robi, ale całkowicie sam jeszcze nie chodzi. Na nocnik też jeszcze nie sadzamy, nawet kupionego nie mamy. No i też zaczynamy powolutku myśleć o roczku, planujemy na 10 osób w domu imprezkę.
Ania Filip daje sobie świetnie radę w chodzeniu
makrelcia fajna przygoda gratulacje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasia7775
- Wylogowany
- gadatliwa
- nasz skarb Oliwier
- Posty: 928
- Otrzymane podziękowania: 5
Agnessa z prądem to koszmar. My też zawsze mieliśmy takie dopłaty, nam zawsze wypadała przed Bożym Narodzeniem. Od jakiegoś czasu zmieniliśmy na rozliczenie rzeczywiste płacimy co miesiąc wg faktycznego zużycia. I nie ma już niemiłych niespodzianek
Mam nadzieję, że pogoda dopisze i roczek będę mogła w ogródku zrobić. Byłoby najlepiej i najwięcej miejsca - mięsko z grilla i sałatki do jedzenia, babcia torta obiecała zrobić i wystarczy
Madzia to super, że Natalka złapała o co chodzi z nocnikiem Ja Oliwiera powoli próbuje oswajać, maiłam takie "przygody", ze jak biegał bez pampersa to mi na podłogę narobił Zdrówka dla Was przede wszystkim
Patka teraz od czwartku w Lidlu będą nocniki w promocji
Makrelcia ja też zmobilizować się nie mogę
siteczko wpadaj do nas na wirtualny odpoczynek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Jussstyś
- Wylogowany
- gadatliwa
- Jesteś całym naszym światem Córeczko:*
- Posty: 777
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnesssa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
Teraz nie odpiszę każedej bo nie mam wolnej chwilki, ale nadrobię
Przeszliśmy już na to rozliczanie miesięczne, bo mi się coś nie zgadza w tych ich rozliczeniach, na stronie można przejżeć mniej więcej w jakim miesiącu jakie zużycie było i się strasznie wqrzyłam, bo się okazuje że największe mieliśmy w maju, gdzie już nie używaliśmy dogrzewacza, nawet w domu mniej siedziałam bo pogoda była i całe dnie na dworze siedzieliśmy Wygląda o raczej tak jak by nam ktoś podłączył bo zużycie wzrosło dwukrotnie Najgorsze, że teraz nie ma jak do tego dojść Teraz mam zamiar zrobić test... spisze licznik włącze wsyztskie urządzenia i po dobie znowu spisze licznik, będę wiedziała, czy to jest w ogóle możliwe, żeby takie zużycie mieć
Cieszę się bardzo, że się odezwałyście dziewczyny
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania14.09
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "Istniejąc tyle robisz dla mnie" Magda i Filip
- Posty: 1054
- Otrzymane podziękowania: 6
Madzia wracajcie do zdrowia
nie martwicie się brakiem zębów, wyjdą niedługo, u nas chyba górne jedynki się szykują.
Filip przestawia sie ze spaniem, wczoraj prawie w dzień nie spał, za to poszedł spać o 18.30 i byłoby super gdyby nie budził się całą noc co chwilę
agnessa mi też kiedyś ktoś ukradł prąd. Ja płacę zawsze tyle samo kiedyś płaciłam ok. 150zł co drugi miesiąc. I nagle dostałam rachunek 900zł!!1 Było to jakieś 10 lat temu. Zmieniałam licznik na swój koszt, składałam reklamację i do spółdzielni i do elektrowni i nic. Zapłacić musiałam, bo grozili mi wyłączeniem prądu, poradzono mi, że mogę sama znaleźć złodzieja i dochodzić pieniędzy na drodze cywilnej. Wszyscy wiedzieli, że to nie ja nabiłam tyle prądu, bo musiałabym mieć włączone nie wiem co, a nie mam nic takiego w domu. Taka sprawiedliwość
[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- chasiami
- Wylogowany
- gadatliwa
- 21.08.2012 - Alicja i czekamy na Paulinkę :)
- Posty: 821
- Otrzymane podziękowania: 19
Dzisiaj nasz magiczny dzień! Rok temu o godzinie 18.10 urodziła się nasza córeczka
O tej porze jeszcze nie wiedziałam ze bede rodzic w ten dzień Aż łezka zakręciła mi się w oku Niesamowite przeżycia Dzień porodu i narodzin to najpiękniejszy dzien w życiu (dzień ślubu też )
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.