MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

sandra mleka to on bardzo mało. Rano jak się obudzi wypija 100ml i wieczorem jak pije kaszkę to 150 ml. A nie jest to codziennie. W ciągu dnia jeszcze czasami jogurt ale to i tam mało tego wapnia. Próbowałam już kakao ale mu nie wchodzi.

Mój na banana mówi "pif paf". Dziadek kiedyś strzelał do niego bananem i tak to sobie spamiętał.

Moje dziecko wcale nie rysuje. woli zjadać kredki albo przekładać z pudełka niż rysować.

Sandra mój rysuje, ale najlepiej po ścianach Nakleiłam mu tablicę na ścianę, to kredą porysował tablicę i ścianę wokoło a rogówka w kuchni skórzana kremowa jest cała popisana długopisem...

Wczoraj sprawdzałam co Oliwier potrafi oko pokazał, jak miał pokazać włosy to zrobił aja tatusiowa, a jak spytałam się gdzie ma buzię, to dał tacie buzi

kasia moje dziecko pewnego dnia zaczęło pokazywać mimo ze go nie uczyłam. Chyba w żłobku się nauczył.
Ostatnio tez jestem w szoku bo ma takie puzzle- układankę gdzie są dziurki i trzeba zwierzątko wsadzić. I świetnie sobie z tym radzi. Jeszcze niedawno pokazywał tylko że tam trzeba włożyć ale nie mógł ucelować. a dzisiaj sam sobie układa. Coraz zdolniejsze to dziecko

A ostatnimi dniami robi ogromne awantury
Przed wczoraj zrobił awanturę bo zobaczył batona a nie pozwoliłam mu go zjeść. Rzucał się w wózki, wściekał, rzucał smoczkiem i krzyczał. Nic nie podziałało. Całą drogę do domu wrzeszczał. Dopiero w domu się uspokoił. Ogólnie masakra !! Wczoraj też o coś poszło ale nie było tak tragicznie. Ale wkurzające jak się drze i bije mnie przy tym. Chyba bunt dwulatka się zbliża...

makrelcia- mój też robi awantury, jak jest nie po jego myśli, a jak pisałam , najgorsze są spacerki, mały dyrygent
sandra- my też dajemy wszystko jeść młodemu, a że sami mamy dość lekko strawną kuchnię, to nie przeszkadza, tylko dużo przypraw dajemy,ale młody lubi wyrazistą kuchnię
czajusiątko,- Oliwia wygląda na dużo starszą od Filipa nie tylko wielkością,ale i mówieniem, bo mój gada tyle miej więcej co dziewczyny piszą,
też nie wiem co gada, bo gada po swojemu
anulka- melduj się co dzień, bo każdy dzień milczenia, to podejrzenie, że już urodziłaś

nocki mam nie za bardzo przez te zęby

a czy wasze dzieci jak mają iść spać to są bardziej pobudzone? Bo mój jakby miał adhd. Lata po całym domu, skacze, krzyczy, a ja już za stara jestem, żeby tak wieczorem latać za nim

co do łatwych puzli, to potrafi układać, wkładać figury właściwie, kółeczka na taki kołeczek, itp. a rysuje na szczęście po kartce po swojemu

Nie pamiętam, która to pytała o piaskownicę. U nas buduje ją tata, tzn boki już są zrobione tylko jeszcze musi pozbijać przykrywę, bo wymyślił taką zamykaną, że jak się ją otworzy to z tej pokrywy robią się ławeczki do siedzenia. Na razie mamy na podwórku kopiec z piasku, bo dziadek przywiózł 2 dni temu. Właściwie to kopiec był do dziś, póki Oliwia się do niego nie dorwała i nie poroznosiła piachu po całym podwórku

Makrelcia no czekam czekam na zdjęcie Ja też miałam taką nadzieję, że jak Oliwia zajmie się w piasku to ja coś zrobię, ale zaraz jest dadaj!- siadaj i najlepiej żeby ktoś cały czas się z nią bawić, albo przynajmniej siedzieć przy niej, chyba muszę ją powoli tego oduczać żeby się w końcu sama zabawiała

Sandra może to i lepiej, że Bruno szybciej łapie po Hiszpańsku, w końcu tam sie będzie wychowywał

Makrelcia a kakao robisz na krowim??

Kasia no jak buzia, to buzi całuśny chłopak Oliwia na szczęście ścian nie maże, ale za to kaloryfer, podłogi i meble już tak muszę jakoś doprać fotel z długopisu

Ania Oliwia nie jest jakoś specjalnie pobudzona przed snem ale żeby była wyciszona to też nie mogę powiedzieć

Kasia, właśnie wyszła ode mnie moja położna. Słuchała małego, jest bardzo nisko już bo słysząc było dopiero w okolicy spojenia. Powiedziała, że może zacząć si,ę w każdej chwili, i że jako to już drugi poród może być 1-2 godz i po wszystkim . A ja nic, żadnych oznak porodu nie wyczuwam, czuje się lekko i radośnie .
Ja juz sama nie wiem czego ja chce . Z jednej strony fajnie byłoby już urodzić, a z drugiej fajnie byłoby dotrzymać do następnego czwartku, mąż by wtedy nie musiał zrywać się na kilka dni z pracy i być z Julkiem. Niech lepiej zarabia, bo koszty szykują się większe w utrzymaniu rodziny .

Ania ja tylko COŚ odrazu dam znać .

Ja sie troszke odrobilam,Bruno wlasnie poszedl na drzemke,ciasto w piekarniku,wiec mam czas na kawke Dzis popoludniu idziemy na urodzinki do kolezanki malego ze szkoly Czajusiatko wiesz,tak szczerze to slowka hiszpanskie sa latwiejsze w wymowie niz polskie,wiec wcale mu sie nie dziwie A po polsku rozmawia tylko ze mna,i to jak nikogo nie ma w domu,bo jak tata z pracy wraca to ja tez po hiszpansku mowie,nawet do Mlodego bo sie zapomninam Ale wszystkie zwierzatka,jak mowie zeby pokazal to mi pokazuje,czesci ciala,pokazuje jak sie myje itd.,bo ja w ten sposob sie z nim bawie,a on szybko lapie.Miguel jak nas podpatruje jak ma wolne to potem nasladuje co robimy po hiszpansku Ja bym tylko chciala,zeby sie mogl porozumiec z moja rodzina,zeby wiedzial co do niego mowia.Jak juz bedzie piaskownica gotowa,to wstaw fotki,ciekawy pomysl z tymi laweczkami A i Bruno tez caly czas chce,zeby sie z nim bawic,nawet jak mu jego ulubione koniki wlacze to chce,zebym kolo niego byla Ale powoli,tez czasem porysuje chwilke sam,albo uklada figurki konikow jak ja cos robie i tylko jak ladnie ulozy to sobie bije brawo i mi pokazuje Kasia Bruno jeszcze nie zalapal,ze moze po czyms rysowac Ma swiecowe kredki i kolorowanke u siebie na stoliczku i tylko tam rysuje.A tablice widzialam,fajna sprawa.Ania Bruno tez zawsze po kolacji dostaje szalu,biega,pilke kopie,samochody wyciaga,zawsze jeszcze jaks godzine bawi sie i to bardzo aktywnie z krzyczeniem wlacznie A potem jeszcze z pol godz. na lozku fika,ksiazeczki oglada jak mu czytam,bierze tel. i kaze sobie jego filmiki wlaczac I tez potrafi rzucac sie na ziemie,wywijac jak nie chce isc do domu ze spaceru,albo jak jest w wozku i nie idziemy ta droga,ktora on chce Aj pokazuja pazurki,ale i tak mysle,ze to najfajniejszy okres naszych dzieciaczkow Codziennie mnie czyms zaskakuje Makrelcia Bruno nie lubi kakao,ani czekolady Ale budynie lubi waniliowe,truskawkowe...Anulka dzieje sie juz cos

Och Sandra jeszcze nieeee . Maz jeszcze nie wrócił z pracy. Dziś go zaangażuję .

Hej dziewczynki.
Jestem po wizycie.... niestety stracilismy jedno dzieciatko a drugie jest zagrozone. Po pierwszym porodzie nie mam rewelacyjnej szyjki I jest zagrozenie. Biore luteine boje sie strasznie. Rycze caly czas chociaz wiem ze to nie jest tez dobre stres I wogole....tak chcialam miec blizniaki juz sie nastawilam a tu ach to zycie... nie moge sie pozbierac...

Karolak Przytulam z całych sił Na pewno Ci bardzo Ciężko, ale trzymaj się dzielnie dla maleństwa które zostało z Wami Trzymam za Was kciuki bardzooo mocno

karolak-też cię przytulam,ale jest i dobra wiadomość. Masz dzidzię Bardzo często dochodzi do zapłodnień bliźniaczych,ale mamy tego na początku nie wiedzą, a później jest jedna ciąża. Jest taka dziwna teoria, że dochodzi do zapłodnienia bliźniaczego żeby to silniejsze przetrwało. Ciesz się z tego co masz. Pomodlę się za ciebie

Karolak mocno cię ściskamy i myslimy o Tobie. Uważaj na siebie i fasolkę

Jakby tu powiedzieć po 4 tyg. mamy powrót katarku

Anulka dziś moja mama ma urodziny więc się sprężaj z młodym

Karolak Kochana, ściskam Cię bardzo bardzo mocno. Ja będąc obecnie w ciąży, jak najbardziej rozumiem to co czujesz, ale myśl pozytywnie, proszę, nie denerwuj się, nie smuć. Masz przecież maleństwo, nową istotkę pod serduszkiem . Ciesz się tym i dbaj o siebie dla niej .

PolaL , moja teściowa też dziś ma urodzinki . I gdy składałam jej dziś życzenia przez tel. zapytała : A prezent kiedy mi urodzisz?? Masz czas do północy jeszcze .
Ahhhh, no co ja poradzę, że NIC nie pomaga, z mężem wczoraj kilka razy staraliśmy się przyśpieszyć wyjście maluszka, a on NIC. JA nawet stwierdziłam, że plemniki mojego P. mają działanie zapładniające odrazu ale niestety porodu nie przyśpieszają . Z Juliankiem też nie przyśpieszyły , musiałam sama sobie w szpitalu radzić kładąc się pod OXY .

Karolak przykro mi Ale drugi dzidziołek potrzebuje teraz Twojej troski i miłości także dbaj o niego