MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

agnessa nie martw się kochana na zapas. Jeszcze nic nie przesądzone.

Agnessa kochana nie załamuj się, może ciąża jest młodsza i jeszcze nie widać zarodka?? nie ma co się dołować, nie możesz nic zrobić tylko czekać i nie nastawiać się na najgorsze kiedy idziesz to skontrolować?? jesteśmy wszystkie z Tobą

Makrelcia to jednak nie Frania?? hah, fajnie, będą dwie Zosie, ciekawe czy będą do siebie tak podobne jak Jurek z Oliwką jak byli mali, pamiętasz?? to czekamy i na wieści od Ciebie

Ania nie martw się, to, że my trafiliśmy na taką mułowatą panią nie oznacza, że w każdym przedszkolu puublicznym poziom jest niski

Toska oj te upierdliwe pytania czy jeszcze nie urodziłaś potrafią być dobijające... ale co zrobisz...

Agnessa nie martw się na zapas, może za szybko było USG zrobione? Bo zarodek widac nie wczesniej niż w 6 tyg. ciąży.

Oliwier siedzi w domu, bo w niedzielę nagle kaszlu dostał. Trochę kataru miał i w sumie żadnych innych objawów. Ale byłam w poniedziałek u lekarza i dała Bactrim i syropy na kaszel. Humor mu dopisuje, ale kaszel dalej męczy. A w domu mam jeden wielki bajzel, jak Oli w domu jest
Napisałam wczoraj pismo w sprawie sanatorium do kierowniczki, ciekawe, czy coś pomoże.

Makrelcia trzymam kciuki, zeby wszystko dobrze było. Czasem lekarze niepotrzebnie straszą.

Makrelcia Trzymam kciuki za Twoją Zosię, mam nadzieję, że się wszystko ułoży unormuje i że lekarze będą mieli same dobre wieści

Kasia Zdrówka dla Olisia

Maks też chory, ma zapalenie ucha, i to wyszło w zasadzie dlatego, że miałam takie przeczucie, bo nawet nie płacze i ma dobry humor, tylko coś za ucho się łapał

USG robione pod koniec 6tc, dokładnie wiem kiedy miałam owulację więc nie ma opcji na opóźnioną, wiem bo gdyby się opóźniła to bym w ciążę nie zaszła ze względu na hormony które przyjmowałam w tym czasie, pęcherzyk mierzy zaledwie 64mm w tym samym tygodniu z Maksiem to zarodek tyle mierzył a nie pęcherzyk, lekarka powiedziała, żeby zaczekać bo czasami się zdarza, że po dwóch tygodniach jest wszystko ok, ale kiedy byłam w pierwszej ciąży była taka sama sytuacja i po 3 tygodnia wiary i nadziei skończyło się poronieniem, wczoraj się potwornie załamałam, bo miałam wizję tylko tego że nic z tego nie będzie Dzisiaj jest trochę lepiej, ale ciężko się nie bać

agnesssatak jak dziewczyny mowia poki co nie ma sie co zalamywac , chociaz wiadomo ze latwo sie mowi tym bardzej ze juz masz za soba przykre doswiadczenie.Trzymamy kciuki zeby wszystko bylo dobrze.Kiedy masz nastepna wizyte?Zdrowka dla Maksia.
kasia7775zdrowka dla Oliwiera, no przy dziecku nie da sie miec porzadku, taki urok malych rozrabiakow Powodzenia z tym sanatorium.
czajusiątkono upierdliwe, ale z drugiej strony tez chyba trzeba zrozumiec ze kazdy ciekawy czy to juz
U nas upal niesamowity cos wczesnie sie zaczelo a mnie to jeszcze bardziej meczy wiec lezakuje kiedy tylko moge Dzisiaj Dominik w domu bo u nas w miescie swieto i zlobek zamkniety.Poszedl z dziadkiem do parku a ja obiad jakis musze skombinowac.

Agnessa u mnie w 7 tc też było widać tylko pęcherzyk. Po 2 tyg był już zarodek także spokojnie Bądź dobrej myśli.

Kasia i jak smakuje Oliwierowi Bactrim ? Jurek też właśnie chory i dostał. Ja od rana walczę na siłę żeby mu podać bo nie chce. Na szczęście wieczorem mąż bez problemu podaje naszemu uparciuchowi. U nas temp przez 2 dni i lekki kaszelek. Na szczęście już przechodzi.

czajusiątko oj z tą Franią to było tylko tak gadane. Nie zakładałam nawet takiej opcji żeby została Frania. Ale na drugie niech ma Franciszka Też jestem ciekawa czy będzie z niej blondyneczka. Póki co oby była zdrowa a o reszczie pomyślę później

Dzisiaj byłam na badaniu z glukozą. Pamiętam jak z Jurkiem miałam obrzydzenie do słodkiego na najbliższy tydzień. A dzisiaj wypiłam bez problemu a po wszystkim poprawiłam rogalikiem z czekoladą. Może faktycznie mam cukrzyce... Oby nie. Ale odrazy do słodkiego nie mam

To i ja dołączam do grona mam chorowitków Oliwka smarka, kaszle i boli ją gardło, leczę ją tym co mam w dou, bo do lekarza nie mam czym jechać a do tego jest taka maruda, że nie idzie z nią wytrzymać...

Makrelcia Bactrim pije z oporami, ale musze mu strzykwaką podawać. Pectodril też jakoś przełknie, ale z Polferganem jest już większy problem. Zdrówka dla Jurka Dobrze, ze bez problemu glukozę wypiłaś ja miałam cukrzycę w ciąży, ale z tym miałam problem. Normalnie mnie cofało przz 2 godziny Dzisiaj też byłam na pobraniu krwi, zeby skontrolować się u diabetologa. Musiałam zapłacić sama, bo rodzinna stwierdziła, zę badania niepotrzebne do izyty. Jasne, pójdę do specjalisty, on da mi skierowanie na badania i znów poczekam 5 miesięcy na wizytę? To już wolałam te 3 dychy wydać

Czajusiątko dla Oliwki też dużo zdrówka z kim teraz nie rozmawiam, to dziecki chore

Ale jaja Napisałam przedwczoraj pismo do NFZ w sprawie terminu wyjazdu do sanatorium. Dopisałam, że mogę wyjechać z dnia na dzień. No i z rana obudził mnie telefon z NFZ. Pani zdzwoniła z informacją, że mogę już we wtorek jechać na 3 tyg. Tylko, że teraz to nie mogę, bo akurat we wtorek zaczynam szkolenie PZU. Dopiero po 10 czerwca. Nie dopisałam tej daty, bo w życiu się nie spodziewałam tak szybkiej reakcji I teraz znów niewiadomo, czy zadzwonią w czerwcu, czy nie?

Hej hej hej
Bardzo długo mnie tu nie było. Nie mam kiedy napisać. A tu się dowiaduje o ciazach i powodach o których nawet nie wiedziałam. ..

Agnesssa wierze, ze będzie dobrze. Ja jak byłam z Julka w ciąży to zarodek pokazał się dopiero w 9 tygodniu. W 6 był tylko pęcherzyk , wiec byłam w takiej samej sytuacji. Myślę, że nie masz się co martwić często tak się zdarza

My w niedziele mieliśmy komunie chrześniaka mojego męża. Później gnalismy szybko na chrzciny synka mojego brata. Moja bratowa urodziła ślicznego synka 14.01 ważył 5400 i mierzył 62 cm w tej chwili ma 4 miesiące i wygląda na półroczne dziecko na imię ma Patryk i jest cudowny.
Niestety nasz córeczka nie dostała się do żadnego z trzech wybranych przedszkoli. Ale mamy czekać do końca sierpnia bo zawsze jakieś miejsca się zwolnia.
Staramy się o drugiego dzidziusia, ale za każdym razem gdy przychodzi @ jestem załamana. .. Dlatego tak bardzo Wam zazdroszczę. .
Julka jest cudownym dzieckiem, potrafi się kłócić i zazwyczaj postawi na swoim . Z Babcia prowadzi zazarte dyskusje, opowiada wszystko Jest drobniutka ma zaledwie 92cm wzrostu i waży 13kg później postaram się wstawić zdjęcie

Makrelcia co się dzieje bo ja nie w temacie jestem? ..

Dzień dobry

Dziękuję dziewczyny, za wsparcie i dobre słowo. Poczytałam trochę i stwierdziłam, że faktycznie nie wszystko stracone, kolejną wizytę mam za 2 tygodnie zobaczymy co będzie, po prostu widziałam sytuację z przed czterech lat i się za bardzo przestraszyłam Generalnie mam dużo objawów sugerujących, że powinno być dobrze, bo i bolące cycki i senność i mdłości więc jest szansa że będzie dobrze

Toska Ale zazdroszczę upałów, u nas jest ciągle zimno, temp nawet jak pokazuje 20stopni czasami to wieje mrozem

Makrelcia Uspokoiłaś mnie trochę Zdrówka dla Jurka. Ja ostatnio robiłam glukozę jak tą insulinemie sprawdzałam, to też wypiłam bez problemu i czułam się dobrze, a w ciąży jak robiłam to myślałam że padnę taka była masakra

Czajusiątko Zdrówka dla Oliwci Bez auta jak bez ręki

Kasia No i dobrze zrobiłaś będziesz miała wyniki to lekarz coś Ci już będzie mógł powiedzieć, a z NFZtem to niezłe jaja, ale to zawsze wychodzi na odwórt niż by człowiek chciał Oby udało się w czerwcu

Jussstyś Tylko mi nie zazdrość bo na razie nie ma czego... po za tym wiem co czujesz bo też mnie każda @ rozczarowywała, ale trzymam kciuki za starania 5400 to duży chłopczyk

Pewnie nikt już nie zajrzy przez weekend, ale i tak Wam życzę słonecznego weekendu

Agnessa wyniki mam chyba złe, bynajmniej glukoza i hemogobina glikowana powyżej normy. Chciałam zrobić jeszcze obciążenie glukozą, ale byłam z Oliwierem i nie posiedziałbym 3 godzin

Justyś fajna taka mała dziewczynka, jak Julka moja córka też taka była. No i dalej jest mała, bo ma 164 cm, tylko już nie drobna Oliwier ma 97,5 cm i 17,5 kg waży.

Miłego weekendu

Kasia heh ale kombinacje z tym sanatorium, ale tak już jest z tym NFZtem, zawsze na przekór. A kiedy wizyta u diabetologa??

Justyss jej to strasznie duży Twój bratanek, pewnie pucuś mały nie załamuj się, skoro macie już Julkę to na pewno uda się i drugim razem, tylko kwestia czasu. Julka wcale nie jest taka malutka. Co prawda moja Oliwia mierzy już 96 cm i ma koło 15 kg, ale ona będzie raczej wysoka po tatusiu, a ostatnio lubi sobie pojeść. 300 ml manny na mleku na noc to dla niej standart, a jak rano zawoła to nie raz i 360 wciągnie

Agnessa musisz być dobrej myśli straszne musi być teraz to czekanie, ale musisz się uzbroić w cierpliwość, a te 2 tygodnie szybko zlecą

Oliwia wczoraj była strasznie chora, cały czas kaszlała i płakała, że ją gardło boli, a dziś jak ręką odjął tylko trochę kaszlu zostało, a jak byłyśmy u lekarza to gardełko tylko leciuteńko zaczerwienione. Dziwne to trochę, ale najważniejsze, że już jej tak nie męczy

Czajusiątko w poniedziałek idę do diabetologa. Dobrze, ze Oliwce lepiej

Makrelcia agnessa trzymam kciuki aby z Waszymi dzieciaczkami było wszystko dobrze!
Agnessa może jeszcze za wcześnie i mam taką nadzieję, że za 2 tygodnie będzie śliczny machający nóżkami zarodek!

Moja Iga też w tym tygodniu przeziębiona i temp. to i marudna była, też jedziemy na Bactrim i przeciwkaszlowych. Ale ona jak dostaje syrop to mówi, że chce jeszcze. Tylko z nurofenem muszę kombinować bo nie smakuje jej. A do lekarza nie idę z nią bo ostatnio jak byłam to lekarz i tak jej nie zbada bo tak się drze i nie daje dotknąć obcym, że w oskrzelach to nic lekarz nie wysłucha.

czajusiątko szkoda przedszkola ale jak pani nie potrafi nic zrobić to niestety samej Ci się nie uda. Ja się boję jak to będzie z moją Igą bo od września też nas czeka przedszkole a ona nigdzie sama nie chce iść, nawet do sąsiedniego pokoju jak chce iść to mnie ciągnie.

toska no Ty już ładnie po terminie jesteś...
A ja marzyłam o synku dla odmiany i będę miała 3 dziewczyny w domu hehehe

A u mnie okropnie puchną nogi i już mam powoli dość.... a tu jeszcze kilka tygodni do terminu....

Justyss powodzenia w staraniach...ja się starałam teraz 4 cykle gdzie z Igą za pierwszym razem! I też było straszne rozczarowanie jak @ się pojawiała. Julka jest wysoka bo moja Iga zaledwie 87 cm i 11 kg. Super, że jest fajniutka....