MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Kamila ewidentnie kombinują, by nie oddać kaucji. Nie płacz. Nie dajcie się wrobić. Porozmawiajcie z nimi wprost. Kiedy zamierzają Wam oddać kaucję? Ile tam mieszkacie? 900zł na straty to dużo. Rzeczywiście tak zniszczyliście mieszkanie? A to mieszkanie tanie nie było. Strasznie drogie! To już nie lepiej kupić mieszkanie na kredyt? My tyle mniej więcej płacimy co miesiąc z kredytem za trzypokojowe mieszkanie.

Stokrotko mieszkamy tu ponad rok placiliśmy 1800zł plus opłaty licznikowe chodzi o to że chcieliśmy w kwietniu się wyprowadzić po 10 czyli po naszej wypłacie i żeby nie płacić czynszu bo 2 mieszkań nie damy rady zapłacić tzn tego i nowego zaproponowalismy żeby kaucje wzieli na czynsz my pokryjemy w kwietniu rachunki i ewentualne straty no to napisała dziś że 900żł w kwietniu za czynsz i do tego poniedziałku prawie tysiaka za rachunki mam nadzieje że zrozumiale to napisałam

Kamila wyslałam Tobie coś na priv. Może przyda się tobie.

Kamila, nie wiem czy podpisywaliście umowę z właścicielami na wynajem. Jeśli tak, to w niej powinien być zawarty termin wypowiedzenia umowy, na ogól to jest miesiąc przed dniem wyprowadzki. Na ile pamiętam to wy rozmawialiście z właścicielem nt wyprowadzili w połowie marca. Czyli wyprowadzka ma nastąpić w połowie kwietnia, więc nie rozumiem dlaczego piszesz ze "teoretycznie powinniśmy się wyprowadzić na koniec kwietnia" !!?? I w takiej sytuacji wtedy, wg moich wyliczeń kaucją pokrywa wszystko. Poza tym, co do uregulowania rachunków to, na początku muszą wam je przedstawić/pokazać, a potem żądać uregulowania.
I ostatnie, może to trochę będzie "drastyczne", ale często bardzo skuteczne w takich sytuacjach...jeśli właściciele będą nadal stawiali swoje ( wg. mnie ) chore warunki, to zapytajcie ich czy odprowadzają podatek od wynajmu do US ?? ....i że chętnie udacie się do US aby sprawdzić to . Uwierz mi że to skutkuje , sprawdziłam to kilka lat temu gdy sama wynajmowałam. Mi nie chodzi o zastraszanie kogokolwiek, tylko o przypomnienie im, że wy też macie swoje prawa.
A poza tym powiedz, że kto zakłóca spokój kobiety w stanie błogosławionym, temu myszy wszystko pogryzą

Kamila rok to nie jest dużo. Z jeszcze poprzedniego mieszkania właścielka za ponad dwa i pół roku mieszkania poilczyła nam na poczet strat kaucję, która wynosiłą tylko 500zł. A mieszkanie duże i bardzo ładne, w pełni wyposażone. Istotne jest to czy macie umowę i co w niej jest zapisane. Wtedy macie podkładkę do rozmowy. Zadajcie wprost uczciwe pytanie: "A kiedy Państwo zamierzają rozliczyć się z nami z kaucji? Rozliczymy się już z kaucja i to będzie uczciwe dla Państwa i dla nas. Tak jest uczciwie dla obu stron. Nie uważają państwo? Przecież i tak państwo mają do oddania nam kaucję." Łatwo wyczuć krętacza. Nie dajcie się wrobić. Rozliczajcie się tylko z tą kaucją, którą mieli zwrócić.

Kamila Anulka mądrze pisze. To cenne rady. Uczciwie im płaciliście przez cały czas i macie prawo, żądać uczciwego traktowania.

Hej mamuśki właśnie nadrabiam zaległości.Nie wchodziłam bo po pracy normalnie padałam na twarz. Ale na szczęście już po 25-tym więc mnie podatki nie męczą. Jeszcze tylko przetrwać kwiecień to i rozliczenia się skończą i będę mogła spokojnie sobie w chwilach relaksu popisać do Was.

Czują się dobrze. Zdążyłam zaliczyć 14.03 badania prenatalne a wczoraj odebrałam wyniki z krwi z tych badań. Na USG pani doktor powiedziała że nie spodziewa się żadnych wad (typu jakiś zespołów) a i wyniki są ok. Więc już mogę odetchnąć.

Wyczytałam ze już niektóre z nas wiedza "co" takiego noszą w brzuszkach. Ja jeszcze nie wiem i sądzę że dowiem się dopiero w okolicy 24.05 bo gdzieś wtedy będę miała usg połówkowe. Więc trochę się naczekam.

Niby teraz pani doktor mówiła że coś tam widać ale w tym etapie ciąży to może być wszystko.
Mi się wydaje że chyba będzie drugi łobuz. Dziadkowie chcieliby dziewczynkę. Ja na dobre nie mogę się zdecydować, choć w sumie na jakiekolwiek wybory to trochę za późno

Ja na połówkowe zapisałam się 25.04, w 22-im tygodniu ciąży. Nie wiem czy dobrze. Czy to nie powinien być 22-i tydzień ciąży skończony czyli rozpoczęty 23-ci? Wiecie coś na ten temat? Czy to ma jakiś znaczenie? U mnie w 23-im tygodniu byłoby ciężko , bo akurat wypada długi weekend.

ja mam połówkowe dokładnie w 20w2d

Ja muszę przyznać, że mi ciąża nie służy. Tak, tak.... No bo jeśli już być szczerym, to wiadomo, że nie każda kobitka w ciąży wygląda ładnie. Ja właśnie należę do tej grupy, ja w ciąży wprost mówiąc zbrzydłam. Tak ogólnie, no bo jakichś tam plam na twarzy ani innych częściach ciała nie zauważyłam, ale stan cery mi się pogorszył i rysy twarzy jakoś tak się zmieniły niekorzystnie. Zresztą powiedzenie mojej opinii, usłyszałam od kilku osób , jedna z nich była właśnie moja teściowa, co prawda nie powiedziała mi wprost, że zbrzydłam, tylko jej słowa " widzę, że będzie dziewczynka", gdy zapytałam, czemu tak uważa, ona : "No po prostu tak widzę". Innyżesz znajomy był poszedł tak zwaną szczerość aż do bólu i usłyszałam: Będziesz miała córkę, bo zbrzydłaś będąc w ciąży. Na co ja zastanawiałam się czym w niego zapuścić, ale niczego akurat pod ręką nie miałam...
Dobrze, że mój MONŻ, należy do tych mężczyzn, którzy żonkę swoją wielbią i najpiękniejszą uważają, nawet jak wygląda gorzej niż zwykle, a może widzie ale nie mówi prawdy ...w każdym razie jak dotąd moje prowokacje na temat mojego gorszego wyglądu nie spowodowały aby potwierdził opinię tych "prawdomównych" nadal twierdzi żem ja najpikniejszą jestem dziewoją na tym świecie marnym. No niech mu będzie....ja swoje widzę . Mam tylko nadzieję, że po rozwiązaniu, moje "pinkno" do mnie wróci ( przynajmniej w jakimś %) .

Droga Anulko. Ze mną jest podobnie Każdy na mój widok krzyczał " będzie córa", albo "no zbrzydłaś". Fakt faktem, że trądzik mam jak małolata, wielki kulfoniasty dostałam nos i jakoś buzia mi spuchła, to , że nie mam talii wiadomo od dawna Niestety, a może stety stare zabobony się nie potwierdziły. Będę miała syna, "ptaszek" widoczny jak ta lala. Zdjęcia genitaliów mojego syna nie wstawiam, bo by mi tego nie wybaczył Może jak będzie połówkowe ładne , to dam

No cóż Aniu, nic mi nie pozostaje jak powitać Cię z klubie , i nazwę nadamy mu "Klub Anulek - brzydulek" ... a może to wszystkie Anki tak w ciąży brzydną??
A swoją drogą, to ja już myszy swoje napuściłam na tych prawdomówców-złośników, niech nie myślą, że in to bezkarnie ujdzie

Ja mam do tego dystans,ale to przyszło z wiekiem. Ciąża, to stan przejściowy, piękny stan, który wspomina się z wielkim sentymentem, chyba zawsze. Ludzie czasami bywają złośliwi ( zwłaszcza teściowe )

Cześć dziewczyny
mało się odzywałam, bo miałam młyn na uczelni, mówię wam istny armagedon... Mi brzuszek zaczyna rosnąć, i powiem ze jak dla mnie to dużo przybrałam, nie czuje dodatkowych kilogramów, nawet nie wiem czy waga się zmieniła, ale za to brzuszek mi wypchało. Mój mężczyzna mówi, że brzucha mam takiego jak przed ciążą.
Co do płci to my też jeszcze nie wiemy co będzie, chociaż mam przeczucie, że dziewczynka
a ja już jakiś tydzień temu poczułam moja dzidzie , takie łaskotanie, ale od środka przedwczoraj jak się położyłam to chyba była zdenerwowana, że nic do niej nie mówiłam bo strasznie się wiercić zaczęła i kopała mnie w lewy jajnik
Ania moi teściowie oboje do rany przyłóż jeszcze nigdy nie usłyszałam nić złego nawet złośliwego a z teściową dogaduję się lepiej niż z własną mamą xD