MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Makrelcia no wieje straszliwie, ale słonko przy tym świeci... a raczej świeciło, a w nocy też była wichura No to czeka na nowy aparat i nowe zdjęcie

Kasia ja też od początku ciąży zgubiłam 4 kg, był moment, że nawet -5 już było, ale brzusio mi wysadza i to z dnia na dzień Mam nadzieję, że to się trochę przystopuje, bo za dwa miechy będzie tak wielki, że nie ujdę

Ciekawe to jest z tymi badaniami, jedni lekarze każą robić milion badań, a inni tylko podstawowe I bądź mądry, które faktycznie trzeba zrobić

Wiecie co Wczoraj wieczorem zaczął mnie bolec brzuszek ale tylko z prawej strony właściwie to podbrzusze z prawej strony, położyłam się i zasnęłam już o 21, ale w nocy się obudziłam, bo ból stał się nieznośny, pierwszy raz wzięłam no spę, ( a w zasadzie pół, bo w domu miałam tylko no spe forte i nie wiem czy nie jest za mocna w ciąży i wzięłam tylko pół) po jakiś czasie przeszło i zasnęłam, od rana już nie boli, ale się zastanawiam co to mogło być, bo promieniowało aż na nogę i się zastanawiam czy to był ból związany z ciążą, czy może podrażniony wyrostek (co mi się zdarza raz na jakiś czas) W poniedziałek mam wizytę więc pogadam z lekarzem, i mam nadzieję, że mnie ten ból już nie złapie

Hey dziewczyny nie bylo mnie pare dni bo fajna pogoda i wygrzewałam sie na podwórku
Mąż musiał mi grilla zrobic bo miałam taką ochotę na kiełbaskę z grilla
A dzisiaj pogoda tragiczna, wiatr, pochmurno

Agnessa mnie też tak bolało podbrzusze i mówiłam to mojej gin i ona powiedziala ze wziąśc no-spe i położyc się i dopiero jak nie przejdzie to jechac do szpitala.
Ale mnie bolało lewe podbrzusze ale na szczęście juz się to nie powtórzyło

hej dziewczynki:)no rzeczywiście zostały najwytrwalsze na forum, ale miejmy nadzieję, że pozostałe dziewczynki jeszcze wrócą
ja w przeciwieństwie do was tyję w ciąży ale ważę obecnie 53,5 kg bo 3,5 już przytyłam więc nie jest najgorzej...a brzuszek też rośnie

chciałabym żeby był piękny weekend a tu śnieg z deszczem zapowiadają, trudno odbijemy sobie w święta bo podobno ma być bardzo ładnie:)
wczoraj posprzatałam sobie wszystkie szafeczki w kuchni ale robiłam to tak powoli że zajęło mi to chyba 4 godziny:)

już bym chciała poczuć jak się dzidziuś rusza, ale chyba jeszcze z tydzień dwa trzeba poczekać
Agnesssa mnie też boli czasem brzuch a raczej podbrzusze, albo jajnik sama nie wiem, ale przechodzi samo, raz tylko miałam taki większy ból to gin kazała wziąśc nospe a jak by nie przeszło to jechać do lekarza...ale przeszło na drugi dzień...

Chasiamino właśnie tak wczoraj zrobiłam, więc intuicja mnie nie zawiodła
Fajnie miałaś, że się wylegiwałaś oby jak najwięcej tych słonecznych dni teraz było

U mnie się rozpadało, więc pogoda z ale w sumie deszcz zielenince pomoże

Cześć Lubię Was jeszcze Mnie przytłoczyło to chorowanie fizycznie i psychicznie. Ciągle jestem zmęczona i śpiąca. Nawet jak pośpię 10 godzin w nocy to w dzień potrafię pospać jeszcze 4 :)Na dwór to już w ogóle boję się wychodzić, żeby znowu czegoś nie złapać. Mam dosyć chorowania! Ten wiatr jest zdradliwy. Raz na pewno z mężem załatwiłam się takim niefajnym wiatrem w piękną pogodę. I nadal mam trochę doła ciążowego z powodu niewiadonej co do mojego powrotu do pracy. Jutro idę na kontrolę do internistki. Zobaczymy co powie.Trochę jeszcze kaszlę i trochę mam kaszel. Przedwczoraj tzn. 27 marca szturchnął mnie dzidzius pierwszy raz z lewej strony:)Coś jakby pożądne wypchnięcie, chyba główką :)Wczoraj poczułam delikatniej z prawej strony:) A już gadałam dzidziusiowi, że może by się w końcu odezwał:)No to dostałam pożądnego kuksańca, tak by nie było wątpliwości :)Pięć minut po tym pierwszym szturchnięciu zadzwoniła do mnie koleżanka, czy nie chcę łóżeczka, komódki i przewijaka, za darmo:) i wózka /do odsprzedania/ Wszystko bardzo dobrej jakości:) Super! To nam bardzo zaoszczędzi pieniądzy:) Jeszcze obejrzymy oczywiście :)Strasznie się cieszę! Mamy mnóstwo wydatków. Musimy jeszcze kuchnię zrobić, szafę...Z wyposażenia nie mamy prawie nic. Zapisałam się już na USG połówkowe a przed chwilą na szkołę rodzenia A Wy zapisałyście się? To już najwyższy czas, potem może nie być miejsc. Ja zapisałam się w szpitalu, gdzie chcę rodzić. Mam nadzieję, że zdążę dojechać. Mówią,że zdążę, że tak od razu nie rodzi się.
Wczoraj dostałam niesamowitą nowinkę Koleżanka, o której pisałam kiedyś FKa, jest w ciąży w 15 tygodniu/ wrześnióweczka/. Skończy w tym roku 43 lata. Ma dwójkę dorosłych dzieci/chłopak 20 lat, dziewczyna 19 lat/, córeczkę 6-7lat, córeczkę 9 miesięcy i teraz już kolejne Ja cieszę się, że mam bliską rówieśniczkę. Bliska znajoma i blisko mnie mieszka:) D

Hej Dziewczyny!
Nie było mnie trochę, bo byłam w szpitalu. Ciśnienie już tak mi dokuczało, że nie było żartów i musiałam się położyć i do pracy już nie wrócę do końca ciąży. Robili mi mnóstwo badań i na szczęście wszystko jest ok i ze mną i z dzidzią tzn moim synkiem, bo już wiem, że będę miała syna Filipka.
Dlatego dziewczyny jeśli źle się czujecie, czy coś Was niepokoi nie siedźcie z tym za długo. Lepiej być u lekarza o jeden raz za dużo niż o pół za mało.
Pozdrawiam Was serdecznie

No hej dziewczynki moje kochane

Stokrotka mam nadzieję, że już Cię żadne chorubkso nie złapie, a co do pracy porozmawiaj jeszcze raz ze swoim ginekologiem i powiedz, że się źle czujesz powinnaś dostać zwolnienie bez problemu, i nie będziesz musiała się zastanawiać czy pokrzyżowałaś komuś plany w szkole No i gratuluje kuksańców

Ania Gratuluje synusia Filip piękne imię, również mam na liście ulubionych Cieszę się, że już jest dobrze, chociaż szkoda, że w ogóle musiałaś trafić do szpitala

hejka u nas tak samo pogoda taka nie wiadomo jaka chwilami pochmurno za chwilę słoneczko świeci wiatr wieje:(
Agnessa mnie też pobolewa brzuszek ale to głownie wtedy kiedy dużo chodzę wtedy się kłade i przechodzi.
Aniu gratuluje Ci synka:)
Ja bym chciała synka a mąż marzy o drugiej córeczce:)
Co do badań ja miałam w marcu robione badanie toxoplazmy i płaciłam 50zł.
Na ostatniej wizycie dostałam tylko skierowanie na badanie ogólne moczu .
Pózniej zrobię sobie zdjęcie brzuszka to wkleje:)
Ja dziś mam płaczliwy dzionek znalezliśmy się z mężem w sytuacji bez wyjścia:(

Agnesssa dzięki Zobaczymy, jak z tym zwolnieniem. Kiedyś na stronie "znanylekarz", wyczytałam, że ta moja gin nie jest skora do dawania zwolnienień. Dobrze, że trafiłam do fajnej internistki. Gin też jest w porządku. W końcu u mnie to już piąty miesiąc:) się zaczął. To też jest argument:)
Anulka chyba się teraz nieźle pochorowała, bo nie widać jej Współczuje.
Ania gratulacje synusia:) Nasza dzidzia jest skryta i nie raczyła ujawnić płci w 17 tygodniu /podobno wtedy może być już widać/.

Kamila to Twój mąż jest ewenementem tym bardziej jak macie jedną córeczkę. Faceci zwykle chcą następcę tronu, chłopaka. Nie ma sytuacji bez wyjścia Tak się tylko wydaje Na pewno jakieś wyjście się znajdzie Może nie tam gdzie szukacie Głowa do góry

Cześć
Rzeczywiście nas coś mniej , ale pogoda nie służy siedzeniu w domu . U nas dziś dalej pięknie i cieplutko Gore już mam posprzątaną , dzisiaj kuchnia ( lodówka , polki brrr) i ogród
Wczoraj wieczorem poczułam moja rybeńkę prawie się popłakałam Zdjęcie brzuszka wrzucę wieczorem , jak się go dorobię
agnesssa to odpoczywaj dużo , a jak boli brzuch to lepiej wziasc no-spe niż się stresować!

Stokrotka może nie powinnam tu tego pisać na forum ale trudno:(wynajmujemy mieszkanie wcześniej mieszkały z nami 3 inne osoby które się wyprowadziły my już mamy dość płacenia za mieszkanie prawie 3 tysięcy łącznie z czynszem i rachunkami bo głownie pracowalo się tylko na nie:(
Chcieliśmy się wyprowadzić w połowie kwietnia a ze względu że oboje mam wypłate 10 zaproponowaliśmy włscicielą żeby kaucję którą daliśmy im przy podpisaniu umowy wizeli na poczet czynszu a my zapłacimy tylko rachunki i do 15 kwietnia się wyprowadzimy miała dać nam odpowiedz wczoraj ale dziś rano napisała że warunek wyprowadzki dają nam taki że do końca marca mamy zapłacić rachunki prawie 900zł a w kwietniu połowe czynszu 900zł i do 15 kwietnia mamy się wyprowadzić a skąd ja wezmę teraz kasę jak dopiero 6 mam wypłate i oni dobrze wiedzą o tym bo ostatnio jej mówiliśmy,nawet nie mam skąd pożyczyć spłakalam się rano jestem w sytuacji bez wyjścia nie dogadam się z nimi to są ich warunki co do wyprowadzki:(

KamilaDalczego? Trzeba sobie pomagać. W końcu to też jest związane z naszymi dzidziolkami.Mi to trochę wygląda, jakby nie chcieli oddać kaucji. Bo co za problem rozliczyć sie z kaucją, skoro i tak są zobowiązani do jej oddania . Nie wiem czy dużą kaucję dawaliście. My ostatnio jak się wyprowadzaliśmy to bez problemu rozliczyliśmy się biorąc pod uwagę kaucję. Jak umowę macie, to zawsze macie podkładkę, żeby iść do sądu. Ale lepiej to tak załatwić,żeby nie ciągać się po sądach. Uczciwym mi się wydaje rozliczenie za połowę miesiąca, jeśli będziecie mieszkać do połowy. Ja bym była uparta i rozliczała się już uwzględniając kaucję. Naprawdę wygląda jakby nie chcieli jej oddać. Jak teraz popuścicie, to co potem będziecie ciągać sie po sądach?

Stokrotka kaucji było wpłacone 1800zł jeżeli pomieszkamy do połowy kwietnia to połowa kaucji miała pójść na czynsz bo teoretycznie powiniśmy się wyprowdzić na koniec kwietnia a chcemy w połowie miesiąca więc my musimy dopłacić 900zł a pozostałe 900zł ma pójść na ewentualne straty i rachunki za pierwszą połowe kwietnia nie widze rozwiązania dla nas:(

Agnessa- trafienie do szpitala nie jest takie złe w końcu kompleksowo mnie przepadali i przeczytałam parę fajnych książek
Kamila- Uważam podobnie jak stokrotka, pierwsza myśl, że nie chcą oddać kaucji Czy macie z nimi umowę najmu? w umowie powinny być zawarte takie sprawy. Jak nie są w umowie , to poszperaj w necie. Jest mnóstwo stron z poradami, informacjami prawnymi. Wtedy trzeba jasno im wytłumaczyć i trzymać się swojego.

Dziękuję Wam gratulacji za synusia. Nam było wszystko jedno. Najbardziej raduje mnie, że moje dziecko jest zdrowe i jestem dobrej myśli do końca. Czego i Wam życzę