MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

no właśnie nie którzy pracodowacy najchętniej by kobiete w ciaz zwolnili

Witam weekendowo

Jakieś plany na weekend Ja niestety w pracy siedzę... Ale tylko kilka godzin więc mam nadzieję, że jakoś przeżyje
Ważyłam się dziś rano i jestem bardzo zdziwiona i w sumie zadowolona, bo od ważenia u gina czyli jakieś dwa tygodnie schudłam 2,5kg jak na to, że mam nadwagę to bałam się że w ciąży też będę tyć ( bo przed ciążą od jakiegoś roku systematycznie tyłam z bliżej nie wyjaśnionych przyczyn), a tu jednak chyba zwiększona dawka euthyroxu pomogła (mam niedoczynność tarczycy), bo w cale nie jem mniej niż przed ciążą, owszem zdarza się, że wymiotuje, ale próbuję to nadrabiać

Miłego dzionka

Kamila myśl pozytywnie i wiesz że bedzie dobrze i że razem bedziemy wszystkie rodzić !!!!!!!

Fk wybacz ale ja sie nie zgodze z tobą bo z chęcią bym poszła do pracy ale jakoś cały czas szukam i mam za wysokie wykształcenie i kwalifikacje i mi za to dziękują a szukałam nawet jako sprzątaczka biur czy szpitali i co brak odzewu...

A co do oddawania składek to ja co miesiąc mam odprowadzone ale tylko na podstawową wizyte u lekarza ( bo z renty ridzinnej za naukę mam) a wybacz ja za pensję mojego męża i za marne 400 zł renty nie "utrzymam" 2 dzieci chodzi mi o podstawowe rzeczy... A teraz składki by mi sie zwiększyły co miesiąc zamiast jak mam odprowadzane ok 200 zł to więcej i ja bym płaciła 600 zł by "pracodawca" nie musiał ze swojej kieszeni płacić...

Agnessa Ty chudniesz a mi 0,5kg się przytyło...

Ja już w ciepłym domku bo dziś zamarzłam na przystanku jak jechałam na uczelnie -21.... aż smarki w nosie mi zamarzły...


Miłego dzionka kochane

Cześć Kochane.... przyszły do mnie mdłości... uuu
Co prawda nie wymiotuje, ale mdli mnie okropnie....
Życzę Wam miłej niedzieli

ooo majsterka współczuje...... odpoczywaj i wywietrz mieszkanie by mieć świeże powietrze

Witam wszystkie wrzesnióweczki Mam termin na 5 wrzesień 2012, chociaż biorąc pod uwagę poprzednie doświadczenia raczej to będzie sierpień

Jak do tej pory jedynymi dolegliwościami jest ból piersi i ból brzucha w zasadzie od początku ciąży. Trochę mnie to niepokoi, ale biorę luteinę 50 i staram się nie nadwyrężąć.
Nudności i mdłości na szczęście mnie ominęły.

Miłego niedzielnego wieczorku życzę

Witam poniedziałkowo

Kasia Miło, że do mas dołączyłaś i Gratuluję dzidziolka
W zeszłym tygodniu mówili, że mrozy odpuszczą, a tu od wczoraj -20 Juz mam dość tego mrozu
Do tego się nie wyspałam, bo mnie głowa w nocy rozbolała i jak już się obudziłam to zasnąć nie mogłam I mdli mnie już od samego rana więc czuję się dzisiaj FUJ Chyba ta zmienność nastrojów mnie dopadła

Dzień dobry
Witam Kasiu w naszym skromnym gronie
Ja dziś czuję się już lepiej.... moje mdłości są okropne zwłaszcza jak jestem głodna... masakra... bo z jednej strony jestem głodna, a z drugiej nie mogę nic przełknąć . Herbata z cytryną i z cukrem mi pomaga......
Agnesssa mam nadzieje, że poranne mdłości minął szybko, a dzionek zleci prędziutko.
Też już mam tych mrozów dość, bo kolejny dzień nie robimy
Planuje dziś posiedzieć w papierach, a jutro wybieram się na badania... jak ja nie lubie... zwłaszcza wymazu z pochwy , no ale cóż, kobieta zrobi wszystkio dla dobra dziecka. Martwi mnie, bo kurcze ja chyba zabardzo dźwigam moją córcie . Obiecuje sobie, że nie będę, ale czasem są takie sytuacje, że muszę.

Miłego dzionka życzę

hej dziewcznki
Majsterka ja tez dzwigam Ksawcia a nie powinna, no ale on czasami zaczyna płakac i tak błagalnie na mnie patzy zebym go wzieła, jeszcze w nocy sie nam budzi i płacze chyba ząbek mu idzie nie moze sie uspokoic wiec musze go brac na rece i go wtedy lulam zeby sie uspokoił.
miłego dnia

To widzę Chłopek, że nie tylko ja tak mam... ale napewno Twoj Ksawciu nie waży 15,5kg
Mimo wszystko staram się ją brać na kolana jak siedzę, albo jakoś sposobem, bo naprawdę czasem się nie da...

majsterka no Ksawcio tyle nie waży ale waży 11kg to tez nie mało

Dziewczyny nie dźwigajcie kochane, żeby Wam i Waszym maleństwom nic się nie stało

Agnessa dobrze mówic czasem jest to ciżko zrealizowac, ja przez ten tydzien staram sie ksawcia nie nosic jest mąż wiec sie nim zajmuje

No ja wiem, ze łatwo się mówi Chłopek a pewnie jak już będę z drugim w ciąży to będę robić jak wy Ja dzisiaj prostownik dźwigałam, mimo, że mąż mi zabronił, ale znajomi mnie prosili żebym im przywiozła, i nie miałam serca ich zostawić bez tego prostownika, tylko dlatego, że był ciężki Ale niosłam go z przerwami hehe

A gdzie reszta naszej bandy nic się nie odzywają Jak się czujecie mamusie

Kurde znowu nam auto nie zapali masakra, mogły by sie skonczyc te mrozy,