MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

madeline - rożek jest świetny

Hanias a gdzie rodzisz pewnie u siebie w Inowrocławiu???

Już myślałam że zgaga minęła a tu znów w nocy mnie łapie i spać nie moge tylko siedzieć i popijać wode a jak pije dużo to latam co godzine do kibelka.... ale czego sie nie robi dla dzieci... heheh

Ja się przyznaję że dopiero co wstałam heheheh. Staram się wysypiać na zapas, ale co to za spanie jak się co chwilę lata do kibelka na siusiu

Witam Mamusie
Troszkę się nie odzywam, ale muszę dużo odpoczywać i czasami nawet nie mam siły coś konkretnego napisać :/ ale czytam Was na bieżąco
Witam oczywiście nowe mamusie te wrześniowe i październikowe U nas faktycznie wesoło jest
My wózka jeszcze nie mamy i na to wychodzi że kupimy w sierpniu tylko nosidełko - fotelik samochodowy, a jakoś we wrześniu wózek, jak w końcu się na któryś zdecydujemy madeline ale fajna sprawa z tym rożkiem, zamiast pościeli, zwłaszcza, że nasze maluszki będą spacerować na jesieni
Mąż w niedziele skręcił w końcu komodę z czego ogromnie się cieszę, mogłam wstępnie powkładać rzeczy małego które mam Wczoraj przyszły pierwsze rzeczy które zamówiłam, ale to głównie mało interesujące bo bardziej związane ze szpitalem porodem :/ no ale 200 zł poszło jedynie kocyk jest śliczny i milutki
Wczoraj też nastawiłam pierwsze pranie, wszystkie jasne ciuszki dzisiaj czeka mnie prasowanie i układanie do komody chociaż pewnie z tym prasowaniem cały dzień mi zejdzie, bo strasznie szybko się męczę, wystarczy że postoje 5-10 min i już muszę usiąść a najlepiej się położyć już nie wspomnę jak fatalnie się czuję jak zażyje magnez.. chyba po kroplówce mam go nadmiar i mój organizm dziwnie reaguje... bo mam mega pikawe serca, zaczyna mnie głowa pobolewać, słabo się robić i nie dobrze na szczęście nie trwa to długo...

Miłego dnia!

siteczko - może sobie rozłóż to prasowanie na parę dni, bo się wykończysz! Odpoczywaj jak najwięcej! Jedyne pocieszenie to takie, że już z górki i dzidzia będzie z Wami już za chwilkę

Siteczko ja prasuję na siedząco, a poza tym, przy skróconej szyjce inaczej nie można, bo przy prasowaniu pracują mięśnie brzucha.

hanias mam zamiar prasować przez cały dzień, znaczy pewnie 15 min prasowania 30 min odpoczynku, więc może do wieczora uda mi się te jasne ubranka wyprasować, inaczej chyba nie dam rady :/ a jak nastawie ciemne, to pewnie i tak dopiero jutro poprasuje, albo mąż to zrobi dziś wieczorem Mam nadzieję, że pomału wrócę do formy, bo w sumie przed szpitalem to ja wszystko robiłam, góry mogłam przenosić, nie męczyłam się, a teraz strasznie jestem osłabiona :| co mnie denerwuje, bo wiem że tyle roboty a ja nie mogę nic zrobić, nawet obiady mąż gotuje, abym miała tylko do odgrzania jak jest w pracy :|

Ania14.09 hmm na siedząco nigdy jeszcze nie prasowałam... ale może spróbuję

Cześć

Lui jak w aptece?

Aganio mnie pomagały na zgagę migdały a przy takiej okropnej to tylko rennie, teraz biorę w razie czego rennie bo też mnie męczy i to dość mocno ale to oznacza, że maluch będzie miał dużo włosków u nas się sprawdziło zobaczcie same

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Andra czasem zbyt długie spanie bardziej męczy niż niedospanie wiem coś o tym

Siteczko ja też często prasuję na siedząco bo odciąża sie wtedy mieśnie miednicy, brzucha no i kręgosłup, spróbuj :)no i wszystko powoli, nie ma się co spieszyć

Cudny Adi.... :*** taki do schrupania Jak patrze na niego już nie moge sie doczekać swoich chłopaków... :*
co do zgagi nic mi nie pomaga już tylko siedzenie i popijanie wody czyli nieprzespana noc już chyba sie przyzwyczaiłam do tych nocek nieprzespanych... hehehehe

Witam

baby_55 prześlicznego masz tego synusia! Ciekawe czy twoja córunia też będzie miała włoski?

Siteczko ja też prasowałam na siedząco, za płotem mieszka moja kuzynka o 10 lat młodsza i jak zobaczyła te wszystkie małe ubranka to powiedziała ze ona mi je wyprasuje i powiem wam szczerze że bardzo się przyłożyła do tego, a ja między czasie zrobiłam miejsce w komodzie i wszystko ładnie poukładałam w niej Jakbyś mieszkała bliżej pożyczyła bym ci ją

A ja kolejny dzień z serii - powtórka przed obroną

baby_55 Boziu jakie cudo też chce już swojego maluszka zresztą w szpitalu się naoglądałam tyle noworodków i wszystkie takie kochane do schrupania właśnie
Co do zgagi i włosów... mnie póki co zgaga raz przez chwilę męczyła tydzień temu, a już wcześniej na USG gin pokazywała nam włoski synka tak więc mimo, że zgagi nie mam włoski będzie miał
W takim razie spróbuje tym bardziej z tym prasowaniem na siedząco dzięki!

Baby_55 słodziak ten Twój Adi

Ja w końcu odpoczywam. Normalnie 4 urwisów w domu to za dużo jak na mnie. Odkąd przylecieli we wtorek to zaliczyliśmy: we wtorek basen, w środę safari i dinusiowo, wczoraj cały dzień szwendałam sie z siostrą po sklepach a potem z dzieciakami na Epokę Lodowcową 4. Dziś w końcu odprawiłam siostrę i mamę + trójka dzieci na pociąg i juz są w drodze na Rozewie. Ja w końcu siedzę - leżę i odpoczywam.

baby_55 ale Adrianek słodziutki
aganio87 a mleko na zgagę próbowałaś? Mnie pomaga. Dobry też jest gaviscon.

siteczko może rzeczywiście spróbuj na siedząco prasować, i rozłóż sobie prasowanie na kilka dni bo po co się forsować a maluszkowi dobrze w brzusiu więc zdążysz porobić wszystko

Zapomniałam napisać że byłam wczoraj na wizycie u lekarza. Nadal płeć żeńska więc nic nie zmieniam. Mała ma teraz ok. 1600gr. i mniej wiecej jest wymiarowa jeśli chodzi o tygodnie ciąży. Bo to z nóg większa z główki mniejsza a uśredniając jest ok. Tyle że mi się przekręciła i teraz ma główkę na górze, ale to jeszcze z 4 razy moze się przekręcić. Szymek do ostatniego usg był źle ułożony, a potem główka była w dół - więc jeszcze się nie podniecam. Ale wolałabym nie mieć cesarki.

Rozwarcia nie mam i nie mam przeciwskazań do wyjazdu w góry no to już sie szykuję . Tym bardziej ze termin nadal mam taki jaki miałam na 22.09

Co do ospy to ja sie pytałam mojego gin. bo u nas ospa w przedszkolu jest mniej wiecej maj-czarwiec a mój mały jeszcze jako jeden z niewielu nie załapał (szkoda), więc jak przechodziłyście to nie ma co sie marwić na razie. Gorzej jakbyście miały kontakt z ospą przed samym porodem to wtedy może być niebezpieczne dla dziecka które będzie się rodziło.

Andra już nic mi nie pomaga a co do włosków to moje dzieci będą chyba jak małpki owłosione... heheheh na usg lekarz też pokazywal że włochate dzieci są....

Siteczko ja już od 26 tygodnia ciąży prasuje na siedząco bo mi wygodniej:)

PolaL to ty kobieto teraz sobie odpocznij po takim maratonie )))))

ja dzisiaj ostatni dzień na wsi, wieczorkiem wracamy do domku ale już nawet mam ochotę bo będę mogła coś poprać, poprasować dla maluszka bo jeszcze nic nie zrobione no i jeszcze dużo zakupów przede mną a tak przez tydzień nic nie robiłam dla maleństwa...

ja też się szybko męczę...miałam okazję to dziś zauważyć jak myłam swój samochód i teścia:) ale ja tylko w środku trochę odkurzyłam i starłam kurz resztę umył mąż
z tego co czuję to moje dziecko nadal ułożone pośladkami do dołu:(mógłby się wreszcie obrócić uparciuch

a co do prasowania to rzeczywiście lepiej na siedząco, kiedyś moim rodzicom do firmy prasowałam bluzki itp, czasami po 200 sztuk i tylko na siedząco się dało...zapomniałam o tym i terach chyba też będę tak prasować