MAMUSIE PAŹDZIERNIKOWE 2011

Moni190 rozumiem,że chodzi o ciemiączko, a nie ciemieniuchę ? Ciemiączko podobno może się zrastać do 18mż.

Ci lekarze przechodzą samych siebie. Wszędzie tylko oglądają się, żeby im zapłacić!!!
Ta moja jak pójde po recepte na mleko to zawsze się pyta ile pani chce puszek. No kur... dwadzieścia
głupio się pyta ile, a jak jej powiem np 6, to ona mówi, że najwięcej może dać 5, więc po co się za każdym razem pyta. Dałaby na tyle na ile najwięcej może i po sprawie.
Jak ostatnio powiedziałam jej, że mam wrażenie, że Igusiowi cos strzela między łopatkami to mi powiedziała, że widzi, że jest zdrowy rusza rączkami, więc musi być ok. No kurde, nawet go nie zobaczyła, a postawiła diagnozę.
Coraz częściej zastanawiam się nad zmianą lekarza. Oni są tylko milusi jak się kupuje u nich szczepionki i szczepi dzieci płatnymi.

Ja uciekam się ogarnąć, bo niedługo do lekarza uciekam.
Iguś śpi już godzinę, więc pewnie niedługo się obudzi.

Mamokuby tak jak zwłał tak zwał ale on powiedział że jak na roczne dziecko jest za duże.
Ona19mi na 6 wypisywali i nie było problemu pewnie co lekarz to inny obyczaj,ale zgodze się z tobą dla mnie to konowały skąd na to brać wszystko czy ktos sie zastanawia NFZ to jedna wielka fikcja.Teraz jesli nastepny ortopeda tez mu kaze zrobic zdjecie rtg to za zdjecie tez trzeba zapłacic wszedzie płacic ostatnio u dentysty byłam tez chciała kase ale zab przeszedł wiec nie ide bo wole na moje dziecko wydac On ważniejszy.

Ja dziś idę do gina i 100zł sobie woła ;( też wolałabym kupić coś Małemu. Powiem Wam, że jak mam sobie coś kupić to mi szkoda, a dla niego w ogóle. Chcę, żeby miała wszystko co najlepsze (oczywiście w miarę rozsądku )

Ona19 a w ciąży też chodziłaś do gina prywatnie

Mam zawroty głowy od nadmiaru ubranek Kuby Dodatkowa komoda by się przydała

Tak w ciąży tez bo nie ma u mnie lekarza na nfz który miałby jakąś dobra opinię.

A ubranek też mamy bardzo dużo. Iguś ma swoją półkę i szafę. A w naszej komodzie czapki, skarpety i piżamki

No tak, mówi się,że jak na nfz to lekarza mało co obchodzi, nie zleca wszystkich badań itd. Ale ja chodziłam na nfz i lepszej opieki sobie nie wyobrażam. Wizyty raz w miesiącu, a jak trzeba to częściej, wszystkie badania miałam robione.

Kuba już wstał, idę karmić, i idziemy na spacer

Miłego dnia, do napisania wieczorem

No niby tak, ale u mnie naprawdę są kiepscy lekarze, robią Ci łaskę, że w ogóle przyjmują. I z najmniejszym problemem wysyłają do szpitala, bo boją się wziąć na siebie odpowiedzialności.

Jakbym była jeszcze raz w ciąży i miałabym wybrać lekarza to poszłabym to tego, któregoś ze szpitala w którym rodziłam. A rodziłam nie w moim rejonie, bo nie chciałam u siebie.

Julka śpi oj z tymi lekarzami to tragedia ją jak zaczęłam krwawic w ciąży to byłam u 4lekarzy w ciągu tyg żaden nic mi nie dał byłam tez w szpitalu to odesłał mnie do domu aż inny mówi proszę przyjechać za tydzień na kontrolę bo nc się złego nie dzieje no ale jak pojechałam to po ciąży śladu już nie było z julka chodziłam prywatnie co 2tyg przez pierwsze mies później co miesiąc od razu dost alam tabletki na podtrzymanie i jak coś mnie niepokoił to kazał natychmiast przyjechać teraz tez bym do niego chodzila . . . Kurde u nas pada więc nici ze spaceru czy wasze dzieci chodzą w butach julka od razu ściąga zakładam jej co chwilę a ona woli w skarpetkach tylko ze na dworzu musi mieć buty to i tak siada i butów nie ma dzisiaj założyłam jej inne bardziej miękkie i lekkie po domu to robi to samo

Mój Igus chodzi w butach. Na początku też ściągał,np jak siedział w foteliku to ciągnął za bucika,ale teraz już nie. Jak mu zaloze buty to chodzi. Ale po mieszkaniu chodzi w samych skarpetkach bo mu chyba najwygodniej.

Ja już po wizycie. Wszystko ok w środku, tylko mam mała nadrzerke i dał mi na to jakieś globulki. Chciał mi też dac jakieś antykoncepcjne ale nie chciałam,tylko wzięłam jakieś inne tabletki. Ale w sumie tak sobie pomyślałam że mogłam wziąć te ant...mąż by się ucieszy

Biegunka nam troszkę przeszła,od południa nie było kupy więc super. Oby tak dalej.

m pojechał w pon nad ranem i miał wrócić jutro ale chyba będzie dopiero w czwartek

hejka

Mnie znow dulgo nie bylo tydzien--bo moj kochany synek rozlal soczke nad kompem i padl:( i byl w naprawie...na szczescie dyst dziala wiec zdjecia i reszta plikow sie zachowala ufff

bylam 21 na wizycie u gina--z Okruszkiem wszystko dobrze:) serce wali za Dzwon:),,takie male zareneczko jest z Niego(z Niej)

nast.wizyta:17.10:)


Leonek juz super chodzi za raczke mysle ze do 1 Urodzinek sam bedzie Biegal...

przypominam: w sobote 1 Urodzinki Lukaszka nie zapomnijcie Dziewczyny o zyczonkach:)



buziaczki:*

Paletka super że u Was wszystko ok.
O Lukaszku pamiętamy,bo to nasz chłopczyk

ona19 napisał:

Paletka super że u Was wszystko ok.
O Lukaszku pamiętamy,bo to nasz chłopczyk

to dobrze;) Ja tylko jako "mama" naszego watku przypominam:) z zyczliwosci:)

Paletka mam nadzieję, że mnie źle nie zrozumiałaś. Dobrze, że nam przypominasz dziękujemy i cieszymy się, że do nas zaglądasz, bo reszta dziewczyn już na dobre chyba opuściła forum.

Mój Łobuziak właśnie zasnął.