BezpiecznaCiaza112023

Listopad 2011 cz. 2

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #397648 przez Kredka
I cisza tu jak makiem zasiał...

Lusia współczuję Ci tego usypiania. Ja mojego lulam na rękach do snu. Tyle, że mnie to nie przeszkadza. Uważam, że dziecko potrzebuje ciepła, przytulenia i pobujania.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ty jesteś naprawdę świetną panią domu - perfekcyjną panią domu. Wszystko ogarniasz, swoje dzieci, czyjes dzieci, dom caly na Twojej głowie. Podziwiam. Skąd w Tobie ta energia? choc i dzis ja mialam "kopa" ;)

Dorcia haha jak płacze to zawsze glodna ;) Krzysiu ma niezł pomysły... zupełnie jakby nie zdawał sobie sprawy, że dziecko ma też inne potrzeby, poza jedzeniem hehehe

A ja już po mega długiej kąpieli. Dom lśni na błysk - jak ja to lubię :lol: :lol: :lol:

Jutro po południu małż przyjedzie - tak się cieszę :lol: :lol: :lol:

Natarłam karkówkę i leżakuje w lodówce na jutrzejszy obiad.

Ale jestem padnięta. Zmykam spać mamutki :) bananoc :kiss: :kiss: kolorowych snow

[url=http://
[img]http://[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c8ikk1j5nifg5obk.png[/img]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #397651 przez polunia
Znowu ja :silly:
Muszę sobie popisać bo mam dzisiaj taki dzień , że tylko wyciąć z życiorysu. Od zawału dzieliły mnie chyba tylko sekundy. Kacper od jakiegoś czasu to totalny niejadek(zdarza sie , że wymiotuje w trakcie jedzenia). Próbowaliśmy już wszystkie możliwe syropy na apetyt i guzik pomagało więc pediatra przepisała mu Peritol na jadłowstręt(w naszym przypadku miał pomóc przy jadłowstręcie psychicznym - opis z ulotki :ohmy: ). Zalecana dawka to 5ml dwa razy na dobę , ale mielismy zacząć od 3,5ml żeby mały sie przyzwyczaił bo wywołuje senność itp. Dostał syrop , mniej wiecej po godzinie zrobił sie taki Cast Away , ze sie wystraszyłam. W sumie to najpierw faktycznie był śpiący ale po krótkim czasie to już nie była zwykła senność , mówię do niego a on na mnie patrzy jak cielę , próbowałam go zagadywać na wszystkie sposoby i nic. Niby mi odpowiadał ale -kurcze brakuje mi słowa- wyglądał i zachowywał się co najmniej jak na haju("h" czy "ch" :unsure: ). Byłam sama z nimi w domu i gdyby nie to , że za chwile miała być u mnie teściowa to bym chyba po pogotowie dzwoniła bo do M się dodzwonić nie mogłam . W sumie trwało to juz z 15 minut(niby krótko ale mi się wydawało , że to cała wieczność) , a , że Kacper pytał o babcie(mówiłam mu , że baba jedzie) to zadzwoniłam do niej , miałam nadzieje , że będzie z nią rozmawaił przez telefon bo bardzo lubi ale nie chciał. Po dosłownie 10 min dotarła teściowa ale w tym czasie doszedł już prawie do siebie. Wysłałam ich na dwór i zadzwoniłam do pediatry. Powiedziała , że ten syrop dość często wywołuje takie reakcje u dzieci(niby było napisane w ulotce przy skutkach ubocznych o senności i otępieniu -o , to jest to sowo którego mi chwilę wcześniej brakowało - ale kuźwa przy prawie każdym leku są takie skutki uboczne) i , że mam poczekać jeszcze trochę bo niedługo mu to minie całkowicie. Fakt , otępienie minęło ale w niedługim czasie wpadł w taka histerię jakiej jeszcze u niego nie widziałam. Okropnie się zachowywał , w żaden sposób nie można było go uspokoić. Wyglądało to mniej więcej tak , bawimy sie jest super a on nagle zaczyna płakać jak cholera rzuca klocki zły ucieka , daje się okiełznać i po jakimś czasie znowu to samo. Na niczym nie mógł się skupić , nawet na dwór nie chciał iść(normalnie to od rana do wieczora by siedział i do domu go nie idzie ściągnąć). Zwątpiłam na maxa , do naszej lekarki nie mogłam się dodzwonić więc zdzwoniłam na doraźną , czy to może być jakiś kolejny skutek tego zasranego syropu. Babka było dość konkretna i sympatyczna przy tym , powiedziała mi co i jak. Kazała sprowokować siusianie(nawet na to nie wpadłam , że od 6 godzin nie był w kibelku) bo jeśli do 8 godzin po leku nie zrobi to znaczy , że wystąpiło zatrzymanie moczu przez podany lek i trzeba będzie jechać do szpitala. Za cholerę nie chciał iść do łazienki , siła go teściowa zatargała. Co z tego jak siku i tak nie chciał zrobić(a pił w międzyczasie dużo) do więc teściowa wsadziła go do wanny i polewała siusiaka prysznicem. Zrobił w końcu i w momencie jak się wysikał wszystko przeszło jak ręką odjął.
W tym czasie jak teściowa walczyła z nim w łazience ja zdązyłam sie dodzwonic do M i przebrać. M dostał taki opr , że się chałupa trzęsła, w 5 minut był w domu bo powiedziałam , że jedziemy do szpitala. Wleciał do domu i naskoczył na mnie , że o co mi chodzi , że przecież Kacprowi nic nie jest. Myślałam , ze go
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ]
:ohmy: Fakt , Kacper był już ok , tylko , że gdyby był trochę wcześniej to sam by zwątpił. Juz na spokojnie jeszcze raz na spokojnie zadzwoniłam na doraźną , babka powiedziała , że jeśli zrobił mocno żółte prawie pomarańczowe siusiu i wrócił do normy to mamy się nie stresować bo to znaczy , że była to reakcja organizmu na zatrzymanie moczu(w życiu bym tego nie powiązała). Kazała poić i prowokować sikanie. Jesli po trzecim oddaniu moczu barwa nadal byłaby żółtawa to mamy jechać do szpitala , żeby zbadali mocz pod katem ewentualnych pozostałości leku w organizmie.A jeśli będzie bezbarwny to zostajemy w domu i przez noc pilnujemy diurezy. Jeśli do rana będzie ok to dopiero w poniedziałek mocz do badania. Co godzinę sadzam na nocnik i siusia więc myślę , że będzie ok. Ale co się strach najadłam to moje.Mam nadzieje , że żadne inne "skutki uboczne" sie juz nie ujawnia , ale i tak pojadę z nim jutro do naszej lekarki. No i tyle , trochę mi lepiej , idę wysadzić gada na nocnik. A , że czeka mnie nocne czuwanie to trochę Was poczytam bo strony przybywają bardzo szybko a jestem zawalona robotą i tak średnio mam czas na czytanie i pisanie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #397659 przez polunia
vestusia oprócz Miss Powidza którą bezapelacyjnie zostałabyś Ty w swoich gatkach na szelkach, zrobiłabym konkurs na najgrubszy zadek , w końcu bym w czymś wygrała :laugh:
Butki fajniutkie , a te trampki tak mnie urzekły , że też sie chyba na nie skuszę , chociaż jak znam życie u nas już ich nie będzie... Zuza z kolczykami to teraz laska pełna gębą :)
Podejrzewam , że co drugi "chłop" nie zauważyłby takiej"pierdoły" jak kolczyki , przecież :blink: to takie małe

Dorciaition pomylić dzieci to pikuś , gorzej chyba mężów byłoby pomylić - mogłoby być ciekawie. Chociaż podobno jakieś trójkąty już się zapowiadają ... :blink:
Patrz Matka , nie doceniłaś Lenki , spryciula mała.Po co ma tracić czas na raczkowanie - wstaje i zaraz biegać będzie :blink:

madziaska bidula z Hani , cholerny katar nie chce jej opuścić :angry: Polecam OlbasOil , 2-3 kropelki na pieluszkę przywiązana do łóżeczka i będzie jej się w nocy lepiej oddychało.A 'Katarek" o który pisała Suari to faktycznie rewelacyjna sprawa , nie wyobrażam sobie go niemieć.Zdecydowanie ułatwia życie.
Wszystkie oddają ci kilogramy za darmo, to ja też oddam i jeszcze dopłacę.
A ja myślałam , że tylko Pola porusza się jeszcze na wstecznym biegu :blink:

Kredka Ty jak ta Mrówka jesteś , tyle rzeczy w jeden dzień zrobić , jak to sie mówi : szacaun :cheer: Ooo , doczytałam , że nawet obiadek na jutro(dzis :angry: )przyszykowany.Wcale się nie dziwie , że jesteś padnięta.


Pola dziś [postanowiła , że utruje do końca matce dzień i poszła spać o 22.30. Masaka jakaś , ona zawsze zasypia w okolicach 20. Ale co tam , ważne , że robi postępy , podnosi dupsko i maszeruje do tyłu.Oglądałam zdjęcia Leni i mnie olśniło , że gdzieś mam skitrana po Kacprze kulę hulę. Odkopałam , umyłam , zapakowałam baterię włączyłam dałam Poli pod nos a ona ja olała. Wolała kombinować jakby tu się wskrobać na schody. Kacper nigdy się za nie nawet nie zabrał , obeszło sie bez barierki a ta małpa mała tylko patrzy jak tu sie chwycić , któregoś dnia sobie zęby wybije :side: , chyba jej w końcu urosną - póki co ani widu ani słyszu, co mówicie :woohoo: No ale jak w końcu raczyła się zainteresować kulą to pierwsze co to "z bańki" w nią , zdziwiona była bardzo , żadnych widocznych uszkodzeń więc chyba nie było tak źle jak mi się wydawało.
Od paru dni ma zajawkę na Kacpra zabawki , wspina sie na kosz i przewraca go , a raczej ląduje w nim i ma dziką radość przy tym.
Ooo , Kacper sie przebudził spadam B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #397663 przez polunia
Mała fotorelacja z lądowania w koszu z kacprowymi zabawkami , z grabkami na głowie :silly:
(mogą być kiepskie bo z mojego wątpliwej jakości telefonu robione :blink: )


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


No i tyle , jadę ludowcom śniadanie szykować po zaraz wstana i pusty stół zastana bo jaśnie pani na forum :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #397695 przez vestusia
Witam :)

Polunia kurka ale mała rozrabiaka z Poli :) A te schody to groźnie wyglądają ;-)

Kurka z Kacperkiem nieciekawie. Boziu jakie różne mogą być skutki uboczne leków. Niby zostałaś uprzedzona, ale w rzeczywistości wyglądało to przerażająco... aż współczuję!

Rozwaliło mnie to "sprowokowanie do oddania moczu" przynajmniej Kacper ciut większy, a jakby to był niemowlak to ciekawe jak miałabyś to zrobić? Jej. Dobrze, że się tak skończyło. Ale więcej leku nie będziesz podawać???

No a faceci, no cóż, w ich mniemaniu to my zawsze chyba takie panikary jesteśmy. A oni niestety nie są świadkami tak skrajnych sytuacji i fajnie im się mówi...

Malina ja też się właśnie nad tym tribiotickiem zastanwiałam, w sumie raz jej posmarowałam (o ile dobrze trafiłam) to ucho. Po przebudzeniu z drzemki pokręciłam kolczykiem i dziś rano tak samo. Wtedy Zuzia jest spokojniejsza, bo jak próbowałam w ciągu dnia, to mało mnie tu nie zagryzła he, he, he :D

Idę dziś z Anetą na spacerek z dzieciakami. Ale to około 13-14.

Ja właśnie wstałam, bo zajmowałam się Zuzią od 6, gdy wstała, do 9. A potem zmiana banana :D

Piję kawkę i zaraz wystroję moją Zuzolkę i porobię jakieś focie :)

ps. Lusia masz tyle zamówień na opaski, że mam nadzieję, że Ci kaski starczy przy kasie he, he, he. Aleś się wkopała z tym Toruniem :D :D :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #397736 przez luska
hej laseczki

Pola kurcze ale miałas przeboje , ja bym chyba już tego leku nie podała małemu.Niech sobie będzie tym niejadkiem , zagłodzic się nie zagłodzi.ale jak już macie z tym problem to na Ola działaL bioaronC

Pola jest niesamowita hehe , ale z tymi schodami to nie ma żartów , mi Olo tez jakos schodami sie nie interesował ,poza tym on dobrze nie chodził a już na schodach sobie radził, a teraz ciekawe jak będzie , ale z moim schodami nie ma żartów bo są wyłożona płytkami i wykończone ostrymi rantami B)

Vestusia no nie moge z Boba.Trzeba było mu nie mowić ciekawe kiedy by zauważył B) U Aurelki to zaraz wszyscy widzieli , ze ma kolczyik , ale to może dlatego , ze ma te uszka odstając B) hehe
Oj kredzia szalałas , szalałaś z porządkami ;)

Wczoraj tez u mnie zapierdziel .Mielismy jakąś inwazje w domu , pełno much , aż w końcu sie rozpłakałam , bo była plage , nic ugotowac nić zrobic.Kupiłam 4 muchozole , szwagier wypryskał i nie ma tego dziadostwa.Całe szczęście , ale za to musiałam sprzatać wszytko porządnie.Dzis u mnie mam moje posprzatała.Chociaż jedno z głowy.

No i mądry tatuś wsadził dziś coreczke do chodzika.Jak wyszłam z domu to chodzić sięzłożył , bo Olo się oparł.Na szczescie nic sie nie stało ale opr juz dostali i w chodziku smiga Olo hehehe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #397738 przez luska
Ach Vestusiu sto lat dla Zuzanki)

HEHe spoko dam rade tylko żeby mieli te opsaki.Tyle , ze nie jade dzis nie mam siły na żadne zakupy.W tygodniu jade do struszków do włocławka tam zajrze jeszcze raz do h&m i jak nie bedzie to jak bede jechała po płytki do torunia to wtedy tez zachacze o h&m no chyba , że jutro mi sie uda w co wątpie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #397790 przez vestusia
Luska dziękujemy za życzonka :)

Ale miałaś urwanie głowy z tymi muchami... ja to mam nerwa jak mi jedna wleci, a co dopiero cała masa much. He, he, he :D

Małż wymyślił z tym chodzikiem, nie ma co! :D

Ja byłam z Anetą i Michałkiem na spacerku, zaliczyłyśmy knajpkę, gdzie maluchy się bawiły. Fajnie sobie raczkowali, Michasiek już wstaje na nogi :)

Postaram się wkleić fotki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #397805 przez Malina86
Czesc Mamusie!

Zuzanko wszystkiego cudownego dla Ciebie! :kiss:

Wpadlam napisac, ze mamy pierwszego zabka! No nareszcie mój szczerbol ma jakiegoś kielka :)

Odezwe się potem jak Malz pojedzie i Misia zasnie.

Buziaki!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #397811 przez [email protected]
ALOHAAAAAAAAAAAAAAA
[/size]



Mamuty kochane moje!!!!!
374posty hahaha no coz-nie przeczytam:P
ale zdjecia wieczorem obejrze!!!

dziewuszki moje ja się pisze na spotkanie/zjazd nasz cudny
napiszcie mi bardzo prosze cos wiecej
czy to z chłopami naszymi?
i kto będzie ile nas?

teraz spadam na herbatuszkę
a jak pozbędę sie dzieci to napiszę do Was więcej!!!

Matko i córko jak ja tęskniłaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #397817 przez luska
Vestusia widziałam fotki na fb , superaśnie maluchy wygladały razem .

Malina wielkie gratki dla Michasi , teraz ma cię czym gryźć


Sarenko no w końcu , widziałam fotki , oj jak ja ci zazdroszczę tych wakacji

co do zjazdu
Jedzie
Vestusia
Docia
Malina
Ja
Ty
Madzia
Joanka ma się pokazac i Pola
Z małżami , a kto sie bedzie maluchami opiekował i termin 31.08-02.09
dobra ide młoda kompać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #397823 przez Dorciaition
STO LAT, ,STO LAT DLA NASZEJ PIĘKNEJ ZUZANKI!!! :kiss: :kiss: :kiss:


Malinka gratulejszen ząbka :)


Sarna no w końcu. Ileż można sie urlopować? ;)
Wszystkie na fejsie napisałam.

Wrócę pożniej.


Alanek[*] :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #397825 przez vestusia
O, gratki dla Misi!!! Super, że jest ząbek!

Sarna - brakowało nam Ciebie, więc witaj z powrotem :)

Lusia zdała sprawozdanie odnośnie wyjazdu :) Nic dodać, nic ująć :)

My czekamy na pizzę. Moja dieta to dziś poszła w zapomnienie, ale co tam - raz na jakiś czas mogę ;-)

Miłego wieczoru! :D

Dziękujemy ślicznie za życzonka :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #397832 przez luska
Hejo

Moje dzieci spią , cała trójka heheh.
A ja mam w końcu wieczór dla siebię.miałam sobie domowe spa robić ale jednak uzależnienie od internetu zwyciężyło ;)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No i aparta do mnie wrócił

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #397845 przez kima
Hej Mamutki :)

Gdybym Was nie znała z innej strony, niż ta ostatnia-pyskata to wtedy być może bym się obraziła, a tak to póki co nie zamierzam :laugh:

Humor mam zwalony przez wiadomo co..
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kubuś strasznie marudny, co chwila piszczy, płacze myślę, że i u nas na dniach będzie ząbek, bo dziąsła mocno napuchnięte. Smaruję żelem, rzeczywiście troszkę pomaga. Kupiłam Bobdent, ten co Malina polecałaś, a babka w aptece też mówiła, że jego najczęściej biorą, bo dobry. Gratulujemy ząbka!

Lusia Aurelka boska! Śliczne ma te niebiesiutkie oczka!

Vestolini, widzę, że suwaczek z wagą znikł :laugh: Buziaczki dla Zuzi z okazji 8 miesięcy! Jak zwykle otoczona samymi kolegami :laugh:

Sarna, tęskniłam za Tobą!!! W końcu jesteś, ileż można się byczyć :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl