Listopad 2011 cz. 2

RÓZA drogo u Was złobek. Macierzynski powinien byc min rok.
Mikus złapał pol godz drzemke i oczy jak ch
idziemy zaraz na spacerek

kredzia-to masz z goscmi jak ja ostatnio, u ciebie chociaz rodzina a do mnie przylazili na plac i dom zobaczyc prozniaki!!!!
strasznie zal kuzyna-i jeszcze dowiedzialas sie na fb-no masakra!

roza-watpie ze bedzie znizka...ale moze cos dokupią, odremontuja...znajac pl realia-to jak szymek wyjdzie ze zlobka hehe!

iwa-nie dziwie sie ze masz złosc...tez tak mam, z moimi rodzicami umawaimy sie, zaminiamy samochodami jak trzeba-a tescie tylko zazadzają-naszym jada po drzewka-zeby swojego nie pobrudzic, masakra-allbo ustalaja ze adam kogos zawiezie albo ja

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

vestusia-sproboj na Bobku to co Ci napisałam-mowie Ci na chwile na serio pomoze, a moze i Bob pojętny i na zawsze mu zadzaiała:)
swoja droga na limango sa teraz taniutkie łózka turystyczne za 180 juz pozadne dostaniesz z 300iles przecenione
fajnie masz z ta zyrafką-chyba tez kupie hahah bo Daro to by tylko żuł i żuł-a ona taka ładna! i tyle forumowych dzieciaczkow juz ma heheh
w anglii ona tansza czy u nas? bo tak to poprosze siostre:)

Malina-ale fajnie macie z ta hurtownia! tez bym kupiowala ile sie da:)
no i super sprawa ze mąż jezdzi w poniedziałki a nie w niedziele-macie pełne 3 dni dla siebie!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

U nas się zachmurało a koleżanka sie nie odzywa ale i tak pójdziemy na spacer, najwyżej będziemy uciekac przed deszczem

U nas nawet nie wiem ile każa sobie płacic za żłobek ale pewnie też coś koło 500zł

Anakol-ale ma ta Twoja Natalcia-najwazniejsze ze juz wszystko w normie jest-buziaczki dla niej

Kredzia-zdjecia Mikucia swietne są

Róża-ło ja Cie!!! jakie drogie żłobki-masakra(chyba nauzywam tego słowa:P)
ale niania mniej by nie wzieła:/

Domis u Ali, Daro śpi wiec biore sie za sprzatnie!, nie ide na spacer bo dostałam smsa ze kurier z limango przyjedzie, ale nie wiem o ktorej:/

dzisiaj na obiad racuchy z jabłkami-tylko kurde jabłka wszystkie zjadłam:/ hahah
wezme od rodzicow:P

aha@ zamowiłam wtedy jedną kure tylko bo kocyk jeszcze jeden mi sie podobał heheh ale widze ze bede musiała kupic te druga bo Domis podkrada ja Darusiowi-wiec niech mają swoje moje chłopaczki kochane:)
a ta kura duza bardzo jest-myslalam ze to bedzie zabawka a to taka poducha sie okazuje!

Kreduś, to dziwne że Mikuś taki leniuszek, bo przecieżź cycuch to nie tylko praca ale też korzyści dla malucha: ciepło, zapach mamy, bezpieczeństwo... No ale widać z Mikusia już duży chłopak, a nie maminsynek
Co do alergii to ja nadal nie jem nabiału, ciężko mi bo też uwielbiam, ale co zrobić. Próbowałam jakiś czas temu jogurt (jedną łyżeczkę), to Natalkę obsypało W ten weekend odkryłam mleko ryżowe i dzięki temu wreszcie mogę się napić kawy z czymś białym Bo na soję niestety też Natalia reaguje wysypką. Nie jem też białka z jajek ani mięsa innego niż indyk.
Dobrze, że Mikusiowi przeszło i nie musisz trzymać diety

Ja też uważam, ze macierzyński powinien być dłuższy. Nie wyobrażam sobie jak sobie radzą kobiety w USA, gdzie po urodzeniu dziecka jest chyba 6 tyg. BEZPŁATNEGO urlopu, a później do pracy... Masakra.

Sarenka

O rrany !!! Przy karmieniu Natalci odkryłam, że ząbek wychodzi !! Jadła metalową łyżeczką i nagle "stuk stuk" w łyżeczkę !! Nie da sobie zajrzec do buzi ale pod palcem czc zęba !! Moja malutka dorasta

Dobry wieczór

Coś redakcja ucichła

Podczytuje z tel., ale na odpisywanie weny brak

Olcia, gratulujemy ząbka

Bylismy dzisiaj z Hania u lekarza. Od dwoch dni kaszlala, no a ja przewrazliwona matka musialam to sprawdzic. Oczywiscie wszystko ok, chyba sline sobie odksztuszala Jestem jednak spokojna i moge spac Pani dr mowi, ze hania rozwija sie bardzo dobrze, waga 7500 gram, wiec bardzo dobrze. Fajnie mi ja cala pobadala. Mowi, ze pewnie zeby ida, bo od kilku dni Hania nerwowa. Bidna, byla dzisiaj strasznie smutna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


No to tak egoistycznie dzisiaj

Aaaaa Vestusia, pytalam o ten refluks, choc nie wiem, czy u Zuzi to nadal aktualne, bo ostatnio pisalas, ze malo ulewa. Tak czy siak trzeba czekac, skoro dziecko dobrze przybiera na wadze jest ok... Ale pocieszenie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


ANAKOL no to rzeczywiscie biedna jestes z tym jedzeniem nabiału, białka, i innych potraw ( a raczej nie jedzeniem).

MADZIASKA ja to zawsze mowie, że lepiej dmuchac na zimne.Bynajmniej jestes spokojna, a to najwazneijsze.Hanulka rzeczywiscie jakas taka melancholijna...

AlEKSANDRA no no Natalka juz sie pannica robi..pierwszy ząbek -gratulujemy

Ja dzisiaj po raz pierwszy od dawna nei mialam gosci. Odpoczełam sobie.

No i zapomniałam, że dzisiaj mielismy usg bioderek jutro musze pojsc moze mi jakis bliski termin dadzą. Bo inaczej bedzie lipa. 11 czerwaca mamy wizyte u neurologa wiec usg musi byc. Ale jestem gapa .

A zapomniałam Wam powiedziec. W niedziele bylismy u znajomych ok 20 km od nas. Przylecieli z Angli, mieszkają tam na stałe. To jest dobry kolega ze szkolnej ławki mojego meza. Mają synka 10 miesiecznego.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Było miło, powspominalismy trochę. Razem z Dianą ponarzekałyśmy na naszych mezow, heheh a wyglądało to jakbysmy mowiły o tym samym chłopie Dzieciakki balykowały po dywanie. TAmten to na czworakach zasuwał a Mikołaj sie turlał. Fajnie było.

Mąż przyszedł dzis okolo 19ej z pracy. Ja małego sama szybko wykąpalam i uspiłam.Wyskoczyłam po pampersy do tesco no i jak zwykle cos wiecej przytargalam. Kupiłam Mikusiowi 2 rampersy z Disneya z kubusiem i psem pluto i jeden komplecik spodenki i bluzka. Były na promocji wiec warto bylo. wWkoncu niedługo dzien dziecka.. Oczywiscie jak przyszłam dziecko lezało na kanapie i oczy jak 5 zł." Nie mogłem go uspic bo głowa mu sie chciala urwać tak cie szukał po pokoju". No i widze ze Mikołaj robi sie mamusi cycek. Ja go wziełam na rece i 2 min i dziecko spi. Tak sie wtulił we mnie, że aż westchnął sobie. Jak ja go kocham...ale same wiecie...

ide pod prysznic, bo zaraz padne.

ja nie wiem co tu dzisiaj taka cisza?? gdzie sie dziewczyny podziewacie|???????????
Przeciez dzisiaj nie weekend...

Cześć dziewczynki, ja na chwilkę,
bylismy w żlobku, obejrzalam sobie tam wszystko, porozmaiwałam z dyrektorka, niby wszystko ok, nawet okazało się, ze żadne dziecko nie usypia samo i wszystkie sa bujane, w bujaczkach, łóżeczkach, jedno nawet w wózku, a ja mam i tak starsznego mula, nie wiem, jak ja sobie ztym poradze, niby wszystko rozumiem i są chwile kiedy myslę trzeźwo, ale tak jak teraz to mam mokre oczy, tak nie chce tego mojego Skarba nigdzie zostawiac ...

Nie wiem czy z nerwów, ale ledwo dojechalam do domu, Ł musial się po drodze zatrzymywac, wysiadałam, cuda na kiju, głowa, słabo mi, weszlismy do domu, to padłam i tyle ze mnie było ...


Hania, taka zamyślona dziewczynka na tym zdjeciu Madziu :* cieszę się, ze jest zdrowa, a Ty spokojniejsza, moze tez troszke jej nadprodukacja sliy przy zabkowaniu pzreszkadza i sie trochę akrztusza, pytalam o to lekarza i powiedział, ze czsto sie tak dzieje

Sarna, z dodatkowa kasa często tak bywa, zanim zdążysz sie nia nacieszyć, juz jej nie ma, najgorzej jak musi pokryć nieplanowane wydatki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Olcia, gratulujemy Natalce nadchodzacego ząbka tez już chcę !!!

Lecę sie połozyć, musze się z tym wszystkim przespać ...

szczerze wsółczuje Wam tych złobków. Gdybysmy mieszkały blizej to mogłabys mi Szymcia podrzucać do cioci Kredki. Mysle ze teraz jest ciezko ale sie ułozy.

Czesc Mamutki!

Mikolajek cudny chlopczyk

Haneczka piekna laleczka

sarenka malz tylko teraz zostal na poniedzialek bo u Niemcow jakies swieto bylo.

vestusia ja nie kupilam turystycznego lozeczka zamiast zwyklego tylko dodatkowo, stoi u nas w pokoju i Misia w dzien w nim spi i buszuje. Bardzo jej sie podoba
Dawaj jakies zdjecie swoje, bo juz tyle schudlas, ze musze ocenic czy widac
Ja tez rok temu w Dzien Mamy poczulam pierwsze ruchy Misi, ale nie bylam pewna czy to to i na drugi dzien rano A trzymal reke na brzuchu i znowu poczulam i juz wiedzielismy, ze to wlasnie szkrab daje znac Malz w kalendarzu zapisal ten dzien jako: "Pierwsze ruchy synka" hahaha tacy bylismy pewni, ze to chlopak

Michaśka juz pieknie potrafi przejsc z pozycji na czworaka do siadu Boziu ona codziennie umie cos nowego!

Kuzwa jakos weny nie mam do pisania, wogole dziwnie sie czuje jakbym w ciazy byla O 18:00 to juz bym spala, mdli mnie wieczorami, co nie przeszkadza w zjedzeniu kanapki z Nutella i zagryzieniu korniszonem chili No dziwne to O pigulkach zawsze w weekend zapominam jak malz jest, a wtedy sie wlasnie "dzieje"

MALINA a moze zrób tescik, co?

No to z Misi spryciula

RÓŻA państwo woli dawać kasę na utrzymanie wiezniów niz na dzieci do zlobków...brak slów

Ja juz wykąpana - 10kg mniej hehe ide Mikołaja nakarmic bo sie kreci po łózeczku.

Witam Kochane

ale sie wkurzylam juz prawie konczylam odpisywac i przez przypadek zamknelam okno przegladarki wszsytko poszlo sie j..... wrrrrrrrrrrr

szybciutko po krotce to co jeszcze pamietam....

Vestusiu super ze dolaczylas do Zyrafkowego klubu i mam nadzieje ze Zuzanka pokocha nowego czlonka rodziny tak jak moj Kacprus. Pytalas o rozmiar zyrafki. Bedzie cos okolo 20 cm nie wiecej. Kacperka Zyrafka juz prawie stracila poliki... wymyly sie skubane ale i tak ja kocha jak z polikami

Kredziu wiem i staram sie tylko ostatnio cos zle sie czuje. Zmeczona ciagle chodze nie mam apetytu i zgaga mnie pali dosc czesto.... nie wiem co sie dzieje. Nie odchudzam sie bo zrzucam wage przez karmienie. Moze to przez stres i zmeczenie tak sie czuje? Nie mam pojecia co jest grane..... (gdyby test wyszedl pozytywnie to bym sie nie dziwila bo tak bylo przy KAcprze no ale wyszedl negatywnie wiec juz sama nie wiem o co chodzi....
Z tym Karmieniem to Ci Mikus wygodnicki moj jakos sie juz przyzwyczail bo tez tylko na lezaco chcial. Czesciej zaczelam mu cycucha dawac tak normalnie na rekach i teraz nawet na siedzaco jak jest kolo mnie a ja odpinam stanik to zlapie i nie chce oddac hehehehehehe. Urwanie glowy z nim mam cycuch rzecz swieta i dla nigo jak na razie chyba sie to nie zmieni. Wszedze zawsze i byle jak nawet go usatysfakcjonuje

Sarenko no przykro z ta kaska ale tak to juz chyba jest jak to mowia "latwo przyszlo latwo poszlo" u mnie to sie zawsze sprawdza na moje nieszczescie. Przyplyw gotowki jest to zaraz sie jakis niespodziewany wydatek tez znajdzie. Ostatnio moje auto poszalalo..... ehhhh co zrobic. A zaciskac pasa bedziemy mogly obie jak ja do pracy nie wroce

Malinko super ze macie taka hurtownie bo przynajmniej mozna zaoszczedzic czasami. No i wspaniale ze z mezem macie troszke wiecej czasu dla siebie. Wiem doskonale jak to jest byc ze wszsytkim sama.

Anakol jak tam moja przyszla synowa ? Biedna jestes z tym jedzeniem ale u nas to samo na chama wciskam albo podstepem. Chociaz ta moja kruszynka coraz sprytniejsze sie robi i juz pamieta niektore moje sztuczki. Ciagle pracuje nad nowymi . Zacisnieta buzia i tyle. Biedna Natalka z ta kupka a Ty z nabialem ja bym chyba umarla bo mleko jogurty i sery to u mnie podstawa zywienia hehehhhe.

Iva spoznione zyczonka z okazji rocznicy no a z pozyczaniem masz racje!. Ja tez bym sie niezle wkurzyla gdyby cos takiego mialo miejsce. Swietnie ze urlop wakacyjny juz zaplanowany i ze przyjezdzasz do Polski. Ja tez bylam 5 lat na wyjezdzie i zawsze bardzo mnie cieszyl powrot do domu.

Olu gratuluje zabka

i jeszcze ktos mial zabka tylko nie pamietam madziaska czy to u Ciebie bylo ????? Hanulka cudna sliczne zdjecie taka na nim zamyslona a z lekarzem to przynajmniej bedziesz spala spokojnie

Kredzia supelek sobie zawiaz co bys nie zapomniala nastepnym razem Tak to jest jak gosci pelna chata czlowiek nie wie jaki dzien tygodznia jest hehehehe. uuuuuuuuuu synek znajomych rzeczywiscie


Rozyczko bidulo jak to czytam to mi sie az smutno zrobilo bo zaraz wyobrazilam sobie gdzybym to ja musiala Kacperka dac do zlobka wiem jakie to trudne ale trzymaj sie dzielnie

Malina Ty lepiej po testa zmykaj takie kombinacje zywieniowe sa niebezpieczne hehehehe

A teraz szybciutko co u nas:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jak pisalam wczesniej ja dziwnie sie ostatnio czuje i nie mam ochpty na nic.... do tego A. ciagle w pracy przesiaduje. Ktoras z Was pytala jaka zadyma.... heheheh .... chodzilo o to ze duzo pracy ma impreze za impreza i prawie go w domu nie ma a ja tu sama jak palec siedze z Kacperkiem.....

Usypianie coraz lepiej nam idzie. Staram sie go zawsze klasc w lozeczku w ten sam sposob zeby nie zapomnial heheehhe. Dzis zeszlo troszke dluzej nim zasnal no ale usypia juz sam. Do 15 min placzu gora i spi jak aniolek. Znalazl sobie substytut mamy jak usypia to tak mocno zmietoli poduszke przy buzi (moze udaje ze to cycuch) hehehehe.

No i w sobote moja mama do mnie przyjedzie na 2 tygodznie. Juz sie nie moge doczekac. Tak sie ciesze bo nareszcie bedzie do kogo gebe otworzyc
Pytalalm Was o opinie o tym garnuszku dzieki wielkie. Zamowilam go i dzis przyszedl. Ale Kacper zrobil mine heheheheh zobaczymy jutro jak bedzie wypoczety co z tego bedzie
Od dwoch dni jemy juz zoltko i jak na ta chwilke wszystko ok. Tylko jak je zgniote widelcem i dodam do zupki to sa takie grudki. Kacper ich nie potrafi zaakceptowac. Wszystko co je musi byc aksamitnie gladkie bo inaczej wypluwa to samo bylo z dzisiejszym rosolkiem z bobovity. Zjadl pol sloiczka a wszsytkie czastki schomikowal gdzies w policzkach i na koncu wyplul cwaniaczek maly.... ma byc papka i koniec ehhhh to moje malenstwo.

wiecej grzechow nie pamietam za duzo sie naczytalam.......



aaaaaa Malinko gratuluje Michasi ekspresu raczkowego

Dobra lece do wyrka bo ostatnio pobudki o 5.00 wiec nie wiele mi juz zostalo dobrej nocki zycze