Listopad 2011 cz. 2

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Oj Lusia tez sobie grabisz
Ja juz nic nie licze
U mnie tez z kasa krucho, bo A. przywiezie kase dopiero w czwartek przed wyjazdem, a kupic musze wszystko wczesniej, bo w czwartek o 21:00 nie bede ganiala z dzieckiem po marketach, no i jeszcze przelac za domek trza. No coz w przyszlym tyg. bedzie po prostu rygorystyczna dieta

Aaaaa Dorcia pytalas jakie stroje obowiazuja do Powidza, no ja tam jade w swojej nowej kiecce

No teraz to juz naprawde spadam

Polunia kochana moja :*:**:*:* nie udzielam sie na fb, czasami rzadziudko i czasami z komórki
Ale czytam Was w wolnej chwili-czytaj-jak sie wkiblu zamkne i na komorce szaleje

Dorciu gratuluje ząbeczka!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Malina-jacież pierd*** jak te cycki Ci się tam trzymają??? W ogole bodko wow!


WPŁACIŁAM ZALICZKE!!! Jakis czas temu juz

Aaa, Malina bo miałam napisać wcześniej i zapomnialo mi się Już w samym Powidzu trzeba sie kierować na Strzałkowo i będzie zjazd w las przy tabliczce Dzika plaża. Podobno możmna jechać też kawałek dalej za tą tabliczkę Dzika plaża i tam jest jakis jeszcze wjazd podobno lepszy ale tak srednio wiem gdzie on jest. Chyba , że na miejscu obczaimy i będziemy się jakos kontaktować.
To jest droga jadąc od strony Witkowa bo chyba od Dorciowego Orchowa sie inaczej pojedzie. A do Witkowa można dojechać od strony Wrześni albo Gniezna. Zależy która jaka trasą pojedzie , czy autostradą czy normalnymi drogami.

Uciekam spać
papa

Dzień dobryyyy

Kurka to już chyba serio uzależnienie , kończę dzień i zaczynam , oj źle się już ze mna dzieje Ale idę nadrabiać zaległości sprzed kilku stron.

Ooo , Pola skrzeczy lecę!
Juz nie skrzeczy , śpi dalej

A za nim zacznę nadrabiać , mam prośbę do Maliny Podejrzewam , że A robi w Niemczech jakies zakupy. A mi sie nie chce zamawiać na allegro bo czasami może nie zdążyć mi dojść zanim do Powidza pojedziemy. Czy byłoby dla Niego wielkim problemem gdyby gdzieś tam jak w jakimś markecie będzie czy jest może spray antybakteryjny Milton. To takie gówienko w butelce jak plyn do szyb tylko do "małej" dezynfekcji. Jeśli oczywiście nie byłoby to problemem dla Niego , bo generalnie tam podobno w każdym markecie to jest a u nas spotkałam tylko w "Pati & Maksie". Jakby mógł to ja nawet dwie butelki poproszę , przywieziesz mi do Powidza a ja Wam kaske oddam. Ok?

Dorcia i co z tym obiadem? Smakował szanownemu Teściowi? Oj dobra duszyczka z Ciebie , ja bym sie tam za szczególnie nie przejmowała , albo je to co mu podam albo niech sobie kanapki szykuje


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jejciu , ucałuj Misiowate czoło! To Ci strachu napędziła , może Ty faktycznie zainwestuj w ten kask , przy Jej aktywności to pewnie co rusz o cos sie huknie

Ooo , teraz mi się skojarzyło , no w tych domkach jest grill ale mały tak , no ale chyba każdy domek ma swojego grilla no to chyba będą dwa. Dobrze myslę?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Trzydziecha , ja juz sie nie moge doczekać , bedzie impreza!!! Mirella ponoc 40 u kobiety to najlepszy wiek , więc sie ciesz kobieto!!!

Dorcia do Powidza mam jakies 60 km (ooo , mam najblizej to nie jedziemy - wybieramy inne miejsce ) a patrzylam na mapę gdzie to Orchowo i tam mam jakieś 74 km. To jest kawałek dalej trasą "bydgowską" ale w sumie nie wiem gdzie , patrzyłam i to jakies 40km od mojego brata(Modliszewo). A Wy z Orchowa będzieie mieć bliziutko do Powidza , no chyba , że do rodzinki po zjeździe.

vestusia jaki ten Bob zdolny , ja to jeszcze ze 4 lata temu nie miałm bladego pjecia jak zupę ugotować bo w domu to zawsze mama gotowała dla całej armii a póxniej mieszkała z nami D Babcia a to stara kuchara była i jak wracalismy z pracy to obiadek pod nos podany był. Coraz częściej żaluję , że nigdy nie dopytywałami nie zapisywałam jak ona co robi bo żarcie kapitalne robiła , w ogóle byla kapitalna istota z niej Moja Pola jest do niej podobna , czasami jak zrobi jakąs minę to czysta Trudzia
No ale żeby nie bylo , cos tam upichcić umiem i też wczoraj pyszny rosołek zrobiłam i potrawke i marchewkę i kotlety. Normalnie się wczoraj przy garach spełnialam


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Malina Ty to nawet ze dwie kufajki weź bo nas to tłuszcz będzie grzal a Tobie kości zmarzną

Stroje strojami ale o jakiś 'mjuzik' trz by sie było zatroszczyć. Ale co do stroju to ja juz pisałam , że kozaki zabieram albo kaloszki i froterowe skarpety bo taki zmarzluch ze mnie , że nawet mój tłuszcz mnie przed zimnem nie ochroni

A jakies pomidorki i te inne pierdy na sałatke do grilla?
Ja na bank biorę czajnik elektryczny bo nie wiem czy ktos w tamten nie sikał

Ja tam stresu przed spotkaniem żadnego nie mam , kazdy jest jaki jest i w ciagu tygodnia juz tego nie zmienimy. Mi się sadlo z kazdej strony wylewa ale w końcu ktos gruby tez musi być , kiedys może schudnę

luska Ty tu z finlandia nie wyskakuj bo to drogie jak smok dziadostwo , ale żurawinowa pyszniutka to fakt

Suari ja tam sie na trzecia ciążę ( no w sumie czwarta) zdecydowanie nie piszę. Mam i jajeczka i pipuszkę i wystarczy , koniec !!! Do Gniezna(szpital psychiatryczny tam jest) by mnie musieli odwieźć chyba bo przy trzecim teraz to juz tylko w kaftan i gumowe ściany

Gratulacje dla Igorka za zębole!!!
Suari to na spotkanie po-Powidzowe może dasz rade się wybrać

madzisaka nam też smutno , że Ciebie nie będzie. Ale może nfaktycznie będzie jakies kolejne to dacie rade dotrzeć

vestusia to z Bobem zrobimy tak(ja tam na bank będe w Powidzu walila Bob bo juz sie tak przyzwyczaila , może zacznijmy pisać Piotr to sie przestawie ) , upijemy Go , zostawimy Was samych w domku a Ty się zajmiesz resztą. Zawsze możesz gumki poprzebijać ...

Dorcia Ty najlepiej zadzwoń do tej babki i dowiedz się o której najwcześniej możemy tam być. I najlepiej to jeszcze napisz mi num er tel do niej bo gdzieś mam ale nie wiem gdzie

luska no faktycznie Ty to dzieciak jestes do nas Podejrzewam , że ja ze swoja "prawie 30" jestem mniej poukladana niz Ty

Mój chłop to żdżarty jest i pół żarcia bede mu musiała zabrać dwie tony , jego to lepiej ubierać niz żywić.

Tak sobie myslę , w czym Wasi Męzowie sypiaja bo mój to w gaciach ale po domku to w gatkach paradował raczej nie bedzie , chyba mu bede musiała jakas piżamę kupic

Sarenka to żeś się rozpisała , normalnie szok , ale dobre i to. Za brak aktywnosci na forum będziesz musiała w Powidzu karniaka wypić i to nie jednego

Dobra lecę do mojej córci bo nawołuje i pewnie jak sie pokazę w drzwiach to zaobacze najpiekniejszy na swiecie bezzębny uśmiech a zaraz potem dziki okrzyk radości. Boska jest taka zaraz po przebudzeniu.Zreszta Kacperek jak przychodzi rano do mnie do salonu taki jeszcze zaspany i po drodze się o wszystko obija bo oczy jeszcze prawie zamkniete to tak mnie rozczula , że szok , i zaraz się nakolana ładuje i przytula. Normalnie tak sobie myślę , że kiedys upierałam się , że nie będe mieć dzieci a teraz sobie zycia bez nich nie wyobrazam. Takie male dwie gnidy fajne.

Boziu sorry laseczki za te wypociny , pozwalam nie czytać , ale ja lubie pisać

Ok uciekam , buziaki miłego dnia

Aaa , wrzuciłam na fb dane do przelewu.

Dzień Dobry.


Nooo Sarenko cudnie, że jedziesz, bo już się martwiłam. Koniecznie weź aparat

Malina no jak Ty zakładasz tą kieckę to ja nie jadę

Polunia i dobrze, że tyle piszesz. Lubię czytać Twe wypociny

Teściowi zrobiłam ziemniaczki takie w plasterki, kotlety z piersi, mielone, mizerie, a no i pomidorówkę. Więc jakoś się nie wykazałam. Dziś to samo Tylko zamist mizerii fasolka szparagowa.

Z tą babką jestem jeszcze umówiona na telefon i sie konkretnie umówimy. A na 12 to za późno dla Ciebie? Wolisz szybciej?

Ha ha w takim razie też zabieram grube palto i skarpety

Jeju o tym, że ktoś sikał w czajnik nie pomyślałam. Ej, teraz będę się stresować.
Noo jakieś pomidorki, ogóreczki można zabrać.

No zobacz o tym nie pomyślałam. Mój też w gaciach śpi

Pięknie napisałaś to o Twoich dzieciaczkach Aż się wzruchnęłam

My byliśmy na kontroli. Lenia waży prawie 9 kg. Przybiera książkowo, choć prawie nic nie je. /Doktórka mówiła, że można dawać jej już coraz więcej normalnego jedzenia, no i nawet Danonki

Dorcia no jeśli by dało rade to ja bym wolała wcześniej. Wex tam jej cos nasciemniaj , że ktoras w nocy wyjeżdża i będzie rano na miejscu czy jakos tak , zreszta po co ja Ci to piszę , sama cos "mądrego" i sensownego wymyslisz no ja bym tak chciala na 10.

Ok, zapytam ją

Zagłosujecie na Emi? Emi się ucieszy pl.lennylamb.com/user/show_photo/5035

Mirella zagłosujemy

Dziewczyny pomóżcie. Co mogę kupić mojemu małżowi na rocznicę ślubu?

Dorciu kochana nie wiem co lubi Twój Kyniu, ale ja Adamowi kupiłam na rocznice branzoletke, skórzany pasek z metaliwym zapięciem i z takim metalem na górze bardzo ładna, elegancka i Adaśko bardzo zadowolony

co do picia...kurde ja nie wiem,normalnie jakaś ukryta dusza alkoholicza mi się włącza jak Was czytam! Daro nie chce butelki na oczy nawet widziec.......ale z ato zrobie Wam mnostwo kompromitujących zdjęć hahahhaha

o tę mu kupiłam

www.apart.pl/pl/bizuteriameska,c,1,5,1553

a w ogole to idzie do mnie właśnie Kalina
powizycie do Was napisze:)

Oo, dzięki Sarenko. Ciekawy pomysł.