- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopad 2011 cz. 2
Listopad 2011 cz. 2
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suari
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
My już nie śpimy, ale nie było dziś tak źle, bo Zuzia nie wstała o 5, a przed 6, więc luzik. Zjadła i teraz urzęduje na dywanie z pilotami w ręku
Piotrek w pracy a ja mam luzik po kawce Deszcz pada, więc chyba ze spaceru nici. Jak Piotrek wróci z pracy to pojedziemy tylko do sklepu po jakieś większe zakupy i będzie dobrze.
Dorciu i Madziu bardzo dziękuję za opinię. Troszkę się właśnie zastanawiałam nad tą rozmiarówką, bo generalnie jak wcześniej kupowałam dla Zuzi bodziaki (przyznam, że na aukcji używanych rzeczy i już więcej nie kupię bodziaków w ten sposób – tylko nowe), no i przyszły mi te rozm. Też m.in.80, bo chciałam ciut większe. A okazało się, że niektóre tak małe, że ledwo w ogóle Zuzi je zakładam, a niektóre to tak po domu albo na noc, aby nie zapinać w kroku. Dlatego zwątpiłam i zapytałam Cię (i Dorcia też ma, więc już wiem) o te rozmiary. Dzięki za link do tych białych. Ja też właśnie bluzeczki mam i też właśnie chciałabym takie z krótkim pod spód, a bezrękawniki białe są fajne i praktyczne. Dziękuję ślicznie za opinie i zaraz zamówię he, he, he, chociaż Piotrek zabronił Ale nie posłucham go, bo Mamcia poratuje nas troszkę kaską, więc i tak będę potrzebować bodziaki i tak, a im szybciej przyjdą tym lepiej.
Powiedzcie mi jeszcze, jeśli możecie, na jaki obwód głowy np. kupicie czapki na zimę? Wczoraj akurat oglądałam sobie na allegro, niektóre są fajne, ale w sumie zwątpiłam czy nie lepiej jechać do sklepu i po prostu przymierzać i kupić, żeby nie kupić ani za małej, ani za dużej...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Lusia aparatko Po wczorajszej upojnej nocy z Bobem kto wie – wierzę, że zgodzi się z czasem na drugie dziecko To jak będzie drugie, to się zgadamy na 3, ale wiem, że reszta dziewczyn też musi się sprężyć he, he, he.
Mój jest rolnikiem, więc powiedz swojemu śmiało. Jest po studiach rolniczych Więc będą mieli wspólne tematy, mój Bob, pomijając jego wiele wad, to raczej mądry chłopina jest
Faktycznie temat ketchupu i musztardy to temat przewodni Ja Lusia też nie znam tego ketchupu, nie wiem skąd go wzięłyście Tak jak kiedyś któraś pisała mi o jakimś majonezie, nie pamiętam nawet nazwy, ale jak o sałatkach pisałyśmy he, he, he
Dorcia jak pięknie uczysz się pisowni polskich miast he, he, he :*
Surari – Igorek faktycznie dużo mleczka pije, jak Zuzia w ciągu dnia zje 3xmm z kaszką np. to mnie się wydaje, że to za dużo.
Ale powiem Wam, że mam niezwykłą frajdę, że Zuzia je normalnie z nami obiadki. Bardzo zdrowe, żeby nie było, bo gotowane na parze, a my sami z Piotrkiem też to polubiliśmy – tzn. ja polubiłam od początku, Piotrek musiał się przekonać. Tym bardziej, że szybko się to robi, nie trzeba przy tym stać, np. pilnować jak się coś smaży itd.
Dziś rybka z ziemniaczkami, ale chyba dodatku nie mam żadnego i chyba nie będzie he, he, he, bo tak leje, że nie wyjdę z domu
Zuzanka tak fajnie siedzi sobie z nami przy stole i pięknie zajada, normlanie mam z tego radochę
Lusia no Aurelka to łobuziak naprawdę!
Moja Zuzia to grzeczna przy Waszych, naprawdę. Same zobaczycie, ona tak na spokojnie do różnych miejsc podchodzi, jakby z rozmysłem i zastanowieniem
Teraz jest na etapie, że w końcu opanowała (około tygodnia temu) technikę schodzenia do parteru z pozycji stojącej. Wcześniej nie umiała i dlatego darła się przeokropnie. W łóżeczku to była masakra, wstawała i się darła. A teraz już, odpukać, jest dobrze tak, jak dawniej – nie mam problemu z usypianiem Zuzanki, bo jak chce to wstanie, a jak chce, to sobie zejdzie na dół
No i chyba mogę się pochwalić, że mamy 3 ząbka! Na górnej lewej jedynce jest już kreseczka biała, więc na pewno lada moment przebije się do końca zębolek – bo na drugiej tej jedynce takiej kreseczki nie ma, więc jestem już pewna, że to ząbek
No a Wy pewnie śpicie.
Polunia, to nasze córeczki podadzą sobie rękę i posadzimy te dwie sierotki gdzieś, aby inne dzieciaki nie zrobiły im krzywdy
Wczoraj pojechałam do żłobka państwowego podpisać umowę. Bardzo miła ta dyrektorka, pytała o różne rzeczy odnośnie Zuzi, odnośnie jedzenia, smoczkowania, zasypiania itd. Wszystko mi wytłumaczyła, bardzo mi się podoba. Zobaczyłam salę, w której będzie Zuzia, no super. Nie mogę się już doczekać aż tu pójdzie
Po Zuzię pojechałam razem z Piotrkiem .Rozliczenie za żłobek dostanę przelewem, oddali mi wszystkie rzeczy no i zapomnieli o śliniaku!!!! Ja zresztą też zapomniałam, ale jestem zła, bo to był ten z Bebilonu – on fajny był i już go nie mam
No dobra, nie zawracam gitary. Wstawajcie śpiochy! Ja zabiorę się za sprzątanie, bo kilka dni nie odkurzałam i nie ścierałam kurzy i nie wygląda tu zbyt dobrze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Zamówiłam Madzia 5 bodziaków tych białych i jeden taki ze Snoopym, też za 8,99
Mam nadzieję, że przyjdą przed Powidzem, bo dzisiejszy dzień tak deszczowy, że nie wiem, jaka pogoda będzie za tydzień...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
Wczoraj mi łeb przy laptopie spadł i siora mnie obudziła dopiero jak szła spać
O vesteusia jak miło , że ktos jeszcze juz na nogach. To znaczy ja nie już wstałam a dzieciaki jeszcze chrapia. Siora ze swoimi tez jeszcze spi więc mam chwilke dla siebie
luska widzę , że Aurelcia szafki ma opanowane. I jak fajnie na dupsko siada , tak delikatnie , z rozwaga bym powiedziała. Już kiedyś gdzies tam po drodze ogladałam jakis Twój filmik i powiem , że jakoś inaczej wyobrażałam sobie Twój głos , nie wiem jak ale inaczej
W ogóle to tak sobie myślę na ile nasze wyobrażenia na temat pozostałych sie sprawdzi
luska ja to mam ubaw z tego Twojego określenia "lord fader' ale ja wiem coś na temat zapędów "przywódczych" takich właśnie ludzi My na naszego mówimy "Szeryf" , nawet kiedyś na jakiejś imprezie dostał taka wielką gwiazde szeryfa(gdzies w zabawkowym sklepie kupioną ) i o dziwo paradował z nia przez cała noc na klapie marynarki Mój ma o tyle dobrze , że ojciec nawet gdyby miał jakis "problem" z jego wolnym to mu tego nie powie bo on w ogóle D to mało marudzi z racji tego , że jest w bardzo dobrych układach z D ojczymem , a ten z kolei za D skoczyłby w ogień i ni cholery nie da o nim złego słowa powiedzieć. No w ogóle mój teść to jest jedyna osoba z której zdaniem mój ojciec się w miarę liczy. A tak to mysli , że jest panem i władcą i , że wszystko wie najlepiej. No taki stary upart jak wół dziad , faktycznie stary bo już za chwilę 66 lat będzie miał!
No ale jakis sposób na tego Waszego lorda fadera chyba jest i na jeden weekend da Ł wychodne , co nie?
Ooo , widzisz Bob rolnik więc się dogadają , ewentualnie mój bo nawet wie jak jakie maszyny wyglądają (u brachola się trochę "podedukował" ) . Ja mu tam mogę powiedzieć jak pekińską na polu wycinać Serio , ojciec jeszcze kilka lat zajmował sie warzywkami , więc nie było , że boli , dopóki mieszkałam w domu i chodziłam do szkoły to musiałam zapierdzielać w polu w wakacje. I jakoś się tego nie wstydzę , jak trzeba to trzeba , ale mam taki uraz psychiczny , że jak ostatnio znajoma teściowej wyjechała z tekstem , że mam taki wielki ogród , że mam sobie własne warzywka do dzieciaków posiać to ją wyśmiałam!!!
Ja poproszę o kilka tych bagietek czosnkowych tez (rozliczę się na miejscu ) bo mój D takie pierdoły też bardzo lubi. One takie z tych krótszych rozumiem? To która mi je kupi???
Ooo , ja widzę , że tu każdy z facetów tak samo zboczony Kolejny sie pyta o sex zbiorowy To juz chyba "chętnych" mamy czterech , Krzyś , Adrian , Damian no i teraz Łukasz doszedł. No ja myslę , że Bob też się skusi , ciekawe co Adasko na to?
No siora wstała więc kończę , przynajmniej macie mniej wypocin do ewentualnego czytania
Buziaki do zaś
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
Jaq też sie obawiam o pogode za tydzień , najwyżej spakujemy dupy i pojedziemy do hotelu i na sali będziemy imprezować Tylko jeziora brak , ale jest staw
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Mój Bob to też chętny na seksa, już na samym początku o to pytał he, he, he Pytał czy można się zamieniać żonkami Ciekawe czy na żywo będzie taki wygadany Pamiętam jak go poznałam, to takie zdziwione oczy zrobił, jak się zobaczyliśmy. he, he, he.
O, kapustę pekińską wyrywałaś, to dobra dziołcha z Ciebie. Ale ja generalnie jestem zbyt leniwa, aby coś swojego sadzić, zresztą mam dwie lewe ręce do takich spraw. W domu nawet kwiatków nie mam, bo zapominam, że one też chcą wody ha, ha, ha. Jak mieliśmy kwiatki, to Piotrek zawsze o nie dbał, bo on taki ogrodnik,rolnik,Bob Budowniczy Zna się na roślinkach, przesadzaniu, no na wszystkim. Ja to zielona w tych sprawach jestem i wygodna.
Polunia fajno, że z siorą jesteś, tak, jak pisałaś - w szczerym polu to lepiej raźniej. Ja też bym tak wolała. Swoją drogą chyba faktycznie mieszkasz w jakiejś dziurze, bo jak robiłam Ci wczoraj przelew, to się dziwiłam, że nie podałaś żadnej ulicy tylko miejscowość i kod pocztowy he, he, he. No szok! he, he, he
Ja tam pogodą się nie martwię, domki są, więc będzie impreza w środku. Będzie super, mówię Wam!
Ja te bagietki też mogę kupić, generalnie jeśli to są te, co też w Biedronce, Lidlu można kupić.One w lodówce są przechowywane, mam nadzieję, że przez 5h jazdy nic się z nimi nie stanie, co??? Nie mam lodówki turystycznej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
Ooo , Bob jednak tez , fajnie bo On taki fajny jest
Kapusty pekińskiej sie nie wyrywa tylko wycina!!! Jak możesz tego nie wiedzieć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Zuza jeszcze nie śpi, no marudzi i tyle. Sama poszłabym spać, bo pogoda pod zdechłym Azorem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Vestusia hehe , to mojemu przekaże na pewno się ucieszy , ze z Bobem będzie miał o czym gadać.O ile pojedzie , bo lord fader mu powiedział , że on ma odpowiadac za załaduneki rozładunek samochodów, więc lipa , bo nie ma go kto nawet zastąpić zbytnio.Ale ma dzis gadać o wolnym.Mam nadzieje , że nie bedzie problemu , ale mimo wszytko ja jestem .Mój co prawda coś tam bedził , że zawiezie mnie wieczorem , ale mam go w dupie na 12 jestem w Powidziu , żeby się paliło i waliło.
Hhe upojna nocy była powiadasz
Aureśka też dzis wstała przed 6 , ale pourzędowała w swoim wyrku do 6.30.A rozbija się ostatnio jak Miśka , dzis od rana juz 3 razy był mega ryk , bo się obaliła.
Vestusia nie chwal dnia przed zachodem słońca , no ale mam nadzieje , że ten żlobek będzie dużo lepszy jak ten prywatny.A po ślniaj nie możesz tam jeszcze raz podejść??
Hhehe Polunia , bo ja
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
ale co zrobić
Polunia ja bym nie powiedziała , że teść mój jest władczy , chłopacy tak na niego mówią i tak sie przyjeła ,A faktem jest , ze głowa rodziny.W interesie jak by nie bylo rzadzi i idzie mu to dobrze, a z racij tego , że naprawdę zacznie się zapieprz to Ł musi się jakoś z nim dogadać ,żeby kwasu nie było.Zreszta nawet jak T powie , ze jak chce to niech jedzie , a Ł będzie wiedział , że nie dadzą sobie rady to nie pojedzie
Polunia hehe , no ja miastowa i teraz wiem jak to jest , ale generalnie tez mam do tego już uraz i dziekuje bardzo .Rolnikiem trzeba się urodzić i mieć do tego powołanie , bo to za dużo wyrzeczeń jest i jak na mnie za dużo kosztuje I kwiatki mama aż 3 w domu , ale i tak Ł częsciej je podlewa jak ja.Warzywek nie mam , kwiatów w ogrodzie nie mam i nie zamierzam tego zmieniać.
Z pogoda to ciekawe , na necie sprawdzałam niby 16 dniową i w weekend ma być do 26 stopni , piątek ma tylko być nie ładny .Ale w tv mówia ogólnie o ochłodzeniu.Pewnie nie ma co liczyć na jakąś superaśna pogodę, byle by nie lało cały weekend
Jak by co polunia to ja tez wezme więcej tych bagietek
Ach i małam jeszcze napisać do moich współ lokatorek powidziowskich .
Musicie być przygotowane na nocne wrzaski , Olo niestety ma tak jakiś dziwny zwyczaj budzić się w nocy z krzykiem i ryczy max 15minu , po czym zasypia , jeczy dosyć głośno
Kurka teraz mysle jak to zrobic z pokojami , żeby mi tez Aurelki nie obudził jak będe sama.Najwyżej mała będzie spala w oddzielnym pokoju i wezme nianie , a Bolesław ze mną .Chociaz mała tez sie budzi teraz z płaczem na cyca , a w nowym miejscu.
Kurka bolek miałam mieć leniwą sobote , a tu lipa , był szwagieros i mi przypomniał , że mam imieniny i tesciow mi cisto robi , nie będei siary robić i coś też trzeba wymyśleć.Tylko mam taka biede w lodówce , ze nie wiem co ja mam niby zrobć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
No chyba ja i Sarna jesteśmy Twoimi współlokatorkami , Ty się nic nie martw o jakiś tam płacz czy cuś , każda z nas ma dzieci i każda wie jak to pachnie. Moje niby przesypiaja całe noce (Kacper się budzi na siusiu tak ze dwa razy i dalej w kime idzie) ale na nowym miejscu to nie wiem jak będzie.
vestusiek jak pisałaś , że Bob w wannie a Ty idziesz spać to zaraz mi do głowy przyszło , że cos będzie
Tak w ogóle to rano przyjechali do domu szwagier z D ze "stróżówki" i chyba jednak serio nie potrafiłabym bez Niego żyć bo niby to jedna noc a mi tak dziwnie bylo i jak przyjechał to normalnie o mało mu się na szyję nie rzuciłam ze szczęścia. Tak sobie mysle Malina , że Tobie to musi być mega cięzko , kurczę no aż mi przykro jak sobie pomyślę o Was
luska Ty głupolu , jaki przyjebany głos , normalny , juz więcej sie nie odzywam bo ja nie chciałam nic takiego powiedzieć
O super , to ja poproszę do mnie kilka a kaske Ci oddam na miejscu
I pamietaj o POMIDORACH
Spadam buziaki
Miłego dzionka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polunia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1264
- Otrzymane podziękowania: 0
No gdzieś kiedys pisałyśmy o tym ale nie moge się doszukać!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Polunia a jednak potrafisz gotować he, he, he Co dobrego dziś masz na obiadek?
Ja posprzątałam w domku, nie wiem czemu, ale Zuzia od jakiegoś czasu drze się jak włączam odkurzacz. No ryczy na całego.
Odkurzyłam, kurze starłam, naczynka też są zmyte, łazienkę posprzątałam i muszę dychnąć. W lodówce tylko światło, więc jak Piotrek wróci i zje, to go przymuszę od razu do pojechania na zakupy.
Muszę w Lidlu kupić moje produkty i na te kilka dni przed Powidzem przystąpię rygorystycznie do mojej diety. Co by schudnąć jeszcze ciut, ciut
Zuzia gryzie Sophie, ślini się przy tym niesamowicie. Na drugiej jedynce widzę też delikatną kreseczkę, więc to muszą być zębole, bo wcześniej tego nie było. No takie ma bańki, że szok. Niech się w końcu przebiją i dadzą jej spokój.
No a jak Zuzia zasnęła po 9 to wstała przed 12 a ja razem z nią Sobie pospałam. A najśmieszniejsze, że spała w jednej pozycji. Tak, jak ją położyłam na boku i między nogi i ręce kołdrę, tak spała cały czas
No nic, tu dziś pustki zapewne będą, więc życzę miłego weekendu. Za tydzień tego nie napiszę, bo na pewno będzie miły i będziemy go spędzać razem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.