Listopad 2011 cz. 2

Wlasnie dzwonila T do Krzysiaa, że zapomnielismy o tescia urodzinach, ktore były w sobote, ups. Teraz chce zebysmy przyjechali. Znowu jazda. O nie

pozniej wpadne bo lenia na rekach.

Miśka

A Vestka dzis w robocie?

Malina- trzymam kciuki za gorączkę zębową :*

Polunia-z tą pomysłowością chodziło mi o to że dobrze że tam pojechałas wczesniej bo nie wiem czy ktos by trafił potem:)... ja na pewno nie hahah tzn trafiła bym ale Adam by tak chujami rzucał ze chyba utopiłabym go w jezioze!

trasa, trasa spojler jego mać, wszystko byłoby pięknie i idealnie gdyby nie fakt ze jechalimy tak jak nam kjazaliscie buahahah
zartuje, ktos tam od was mowił zeby zjechac zjazdem z.góra, gorzów wlkp- więc pojechaliśmy, a tam droge dopiero budowali i zjazdu niet! w ogole przez najplizsze 35 km nie było zadnego zjazdu!, powinnismy byli zjechac jezszcze przed mcdonaldem, a my tam godzine siedzileismy, potem godzine na jakims placu zabaw....w rezultacie musielizmy wracac kolejne 35 km na nasza trasę, czyli zrobilismy 70km extra- dobrze ze mamy z Adaśkiempodejscie typu- no cóż, przygoda! dzięu temu wiem gdzye po drodze jest najwięcej night clubów i w ogole zajebiste safari i dinozaury! świebodzińska laleczkę też zobaczyliśmy:)
a Domisław krzyczał- o bozie jaka laleczka! tatuś Jezuz wśkazje Ci droge! jedziemy do domu!
ja prawie popuściłam ze smiechu!

a z autem cos się dzieje bo zawiozłam Domisława do przedszkola i już wrociłam na piechote bo nie odpalił:/ ale to chyba nie akumulator bo akumulator sie nie swiecił tylko sam wykrzyknik:/







a no i chciałam Wam powiezieć że mam nadzieje ze to wina zapchanych kiszek powidzowym grillem bo na wadze mam SPOJLER 1,5 kg wiecej AAAAAAAAAAAAAAA!!!!

No patrz Sarnuś , nie miał Cie kto POPCHNĄĆ???

Ooo , to autko pod mechanika się kwalifikuje

Vestka to podejrzewam już jest w blokach startowych do wyjścia do domu żeby tylko jak najszybciej tutaj zajrzeć

Dorcia nie no straszne , jak można było zapomnieć o urodzinach. Mogłas powiedzieć , że już za jego zdrowie wypiłaś

Ja tam na wegę nie włażę , mowy nie ma!!! Po moim obżarstwie to pewnie ze 3 kg do przodu.

Pola z Kacprem skitrali sie pod stołem przy moich nogach , patrzę co tam tak cicho i co? Leżał jakis [pokruszony chips(no bo jeszcze wczoraj wieczorem wpierdzielałam ) i zamiatali go aż sie uszy trzęsły...

Oby u Miśki nic tam szczególnego się nie działo
Aaa i miałam jeszcze napisać , że ja bym z Zuzankowym kaszlem też do lekarza uderzyła , no ale ja przewrażliwiona jestem więc....

Moja kochanan audusia- mowiłam adamowi z eby się zamknął i przy niej tak na nia brzydko nie mówił!

strasznie mnie ciekawi jak tam Domisław...generalnie pobyułam z nim na sali ze 2 minuty, on ciągle płakałm. ale wcisnłęam go babcie na ręce i powiedziałam-pani chętnie cie przytuli! i uciekłam, jedna pinda sie smiała ze jestem wyrodną matką...ale błagam miałam z nim siedziec 8 godz? chłopak musi się nauczyc! jak szłam to patrzył w okno za mną i juz nie płakał. w sumie to i dobrze ze auto pod przedszkolem zostało bo mu obiecałam ze bede tam na niego czekać, wiec widzi ze nie kłamie:)o 14 zabieram młodszego i adama na spacer i po domisia pojdziemy razem-oj ciekawe jak mu tam jest? mam nadzieje ze sie oswoił, i ze sie ładnie bawi



swoją droga to wczoraj cały czas pytał o Olka i dzisiaj tez pytał czy Olek bedzie w przedszkolu:)


no iiiiiiii
PYTAŁ GDZIE JEST BOOOOOOB hahahhaha


a co do zakupów na kolejne spotkanie hahahah to macie racje:P
jak juz mowiłam ja kiedys przez nieuwage to mozg wysmarkam!
...moze kiedys zrobie cos na czas?
ehhh

Ku**aaaaaaaaaaaa , właśnie się zapowiedzieli kolejni na Damianowe urodziny. Normalnie coś mnie strzeli!!! Się człowiek spokojnie ogarnąć nie może bo banda się zleci. Na chwilę obecną jest 8 osób. Pier***ę , kupie suche ciastka w paczce i mam ich w nosi! Do tego znowu mnie noga boli jak smok , bez tablety się nie obejdzie. Jezu jaka jestem wsciekła!!!!

No własnie Polunia ucałuj Damiana z okazji urodzin

Spałam przed chwilą i mi się śniłaś. Byłyśmy gdzieś z innymi dziewczynami, dziećmi i sobie piłyśmy gadając, a Ty w pewnym momencie wpadłąs w szał i zaczęłaś nas wyzywać. Chwyciłaś szlauch i zaczęłaś lać nas wodą, w dzieci też. Długi był ten sen, ale głupi jak but

Sarenko daj znać jak Domiś przeżył pierwszy dzień w przedszkolu.

Wy z tym ciepłem to opętani. Ja kurka opatulona jak nie wiem co, a i tak zamarzam, a ta w krótkich spodenkach i i tak jej ciepło. Szalona Ty.

A następne spotkanie miało być w Sopocie na Sylwka. Nie pamiętacie?

No snu to ja nawet nie skomentuję... Tylko co to jest szlauch???

Jejku jak ja Wam zazdroszczę (luska i Sarna) , że macie po jednym "łebku" w domu mniej , zawsze to 5 godzin do przodu

Szlauch to wąż z wodą

Malina nie zabraliście czasami przez przypadek Lenkowej opaski, tej z kokardka? Nie moge jej znaleźc, a ostatnio widziałąm ją u Adriana na głowie
Podejrzewam, że sama ją gdzieś wpierdzieliłam i nie mogę znaleźc, ale warto zapytać
Aa, na fejsie wysle Tobie te kody z nakrętek.

hej laseczki ale wam zadzroszcze tego "forumowego" spotkania, u nas na czerwcówkach pewnie sie nie uda bo w sumie po całej polsce wyrozrzucane jestssmy

Chłopek my tak samo, ale dla chcącego nic trudnego

Bosz.... czy Wy się jeszcze nie nagadałyście???? Znowu nie nadążam czytać!!!!

Super zdjątka - szkoda, że się nie załapaliśmy z Fiśkiem "sama sobie winna..."

Malina u Miśki to może 3-dniówka - my przeszliśmy to w zeszłym tygodniu, choć ząb pewnie do tego się dołożył....

Sarenka prezent dasz następnym razem a na razie wyślij nam jakieś zdjęcia na pamiątkę
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

madziaska gdzie Ty???

dorcia moze sie zmobilizujemy ale narazie nasze maluszki za małe są
zapowiedziałam ostatanio mojemu męzowi ze Ksawcio w przyszłym roku idzie do przedszkola, to powiedzial ze w żadnym wypadku bo po co mu przedszkole, on ma podejscie jak moja szwagierka ze zabeiram dziecku dziecinstwo

wy piczki! ja dopiero z roboty wracam autobusem i po Zuze. odpisze pewnie wieczorem. lusia kupilam ten pulmex wczoraj i dzis rano jakby lepiej

zobaczymy jak bedzie po zlobku.

do napisania :-*