Listopad 2011 cz. 2

Ja myśle , że Krzyś chce cos na tobie wymóc
Obiecaj mu coś znowu

Oj Krzyś jest zmienny i to bardzo ;D

Ja Bobowi na razie nie mówię nawet, bo mi tu wyliczy kosztorys i na pewno będzie na nie. Jak uciułam co miesiąc po dwie stówy, to pojedziemy he, he, he. Tylko nie wiem jak to zrobię, no ale

Ale jestem głodna, no masakra!

Jejor, jutro to weselicho, czy któraś może iść za mnie? Malwina, Ty masz fajną kieckę, to idź. Albo wyślij Patryka i pomaluj go odpowiednio, to Bob będzie miał parę

Jejciu to weselicho to jutro , no ja oczywiście to mam zapłon
Idx ciotka i wyszalej sie też za mnie bo ja uwielbiam takie imprezy

Polunia, to ja bym wolała, żebyś poszła za mnie na to weselicho. Mam dość, to jest chyba 16-naste z kolei, na którym jestem, odpadam. Przymierzyłam dziś kieckę, pokazałam się Piotrkowi, powiedział, że ładnie. Ale nie wierzę mu, zresztą nie mam już tego entuzjazmu przed tego typu imprezami. Raczej idę, bo muszę, a wolałabym nie, bo tak to miałabym już 4 stówy na kolejny zjazd, a tak to nie będę miała nic

Jak chcesz to polecam gzik , pyszny zrobiłam, zamiast na obiad wpierdzielam na kolacjeeeee

No i siedzę sama w domciu a tu takie pustki D pojechał po kunia. To znaczy pojechali we czwórkę D , Ojciec , Szwagier i wuja Gruby. We czwórkę po jednego małego kuca Ciekawe kiedy wróca bo mi tu źle samej

Kacper dzis miał dzień dziecka bo Pola tek płakała , że zdołałam umyć mu łapki i buźkę , zapakowalam w piżamę i do wyrka. Na szczęscie szybko mu dzisiaj poszło z usnięciem. Jak zajrzałam do niego po 10 minutach to juz smacznie spał.
Za to Pola jakis dziwny dzień dzisiaj miała

Rozumiem , że 400 stówki w koperte , olej to i włóż dwie. Co Ci ktos zrobi? A jak będa jakies komentarze to powiedz , że Cię na więcej nie bylo stać i czy masz sie czuć w takim razie zobowiązana zaplacić za swoje miejsce na weselu? Serio w dupie to miej

Oj poszłabym , poszła Gira juz mniej boli , prawie wcale tylko czasami strzyknie i kolana się uginają wtedy
Tylko problem z kiecka bym miała. O własnie dzisiaj przypomnialam siorze o mojej kiecce. Nie tej sąsiadce tylko drugiej takiej na którą mówimy Cyrkuśna albo Chuda. Pożyczyła ja z rok temu dobry i do dzis dnia nie oddała. Juz sie boje w jakim stanie ja dostanę , nie to , że ja często nosila czy cus bo ona typowo imprezowa ale pewnie po praniu rzucila do szafy i lezy tam zmieta Kuźwa dałam za nia kupę kasy i miałam raz na sobie. A może ładnie wisi na wieszaku i sie nakrecam niepotrzebnie

Polunia Ty Wariatuńcio

Nie no 2 stów do koperty nie dam, bo to raczej chyba nawet nie wypada. Tzn. w zeszłym roku jak szliśmy do "ulubionego" kolegi Piotrka, to daliśmy tylko 2 stówy, znajomi tak samo, ale to raczej dlatego, że oni to poszli wcześniej na bezczelnego, i do tych drugich znajomych, co też dali 2 stówy, dołożyli się jedynie do prezentu ogólnego (pościeli chyba), czyli ich wkład w prezent to nie wiem czy w ogóle był chociaż 50 zł. Od siebie to nic nie dali, dlatego i my, i tamci znajomi daliśmy tylko po 2 stówy.

Ale damy 4, bo myślę sobie, żeby im się przynajmniej wyzerował nasz koszt na weselu. Co gorsza, Pani Młoda ma jeszcze jutro urodziny, bo taką datę ślubu sobie wymarzyła i wiedzieli o niej już 2 lata temu. Tak więc nawet nie wchodzi w grę, aby dać mniej do koperty. Trudno, najwyżej pochowamy troszkę kotletów do kieszeni i będziemy mieli co jeść he, he, he A tak serio, to wolałabym naprawdę odłożyć te 4 stówy na kolejny zjazd. No ale... jakoś będę musiała pokombinować

Polunia nie nakręcaj się z tą kiecką, może po prostu wisi i nic jej nie jest

A dzieciakom też należy się czasami dzień dziecka. Moja Zuzia niby kąpana była, ale tak marudziła, że szybko kąpiel się skończyła. No ale wykończona podwórkiem była.

Ja idę też rozścielać wyro i położę się, bo coś mi się oczy kleją. Jutro pewnie tutaj już nie zajrzę, więc musicie mi wybaczyć.

Życzcie mi miłej zabawy a ja odezwę się najdalej pewnie w niedzielę wieczorem, ale jeśli nie dam rady (bo mogę mieć sporo na głowie - wesele, poprawiny, teściowie w mieszkaniu), no to w poniedziałek po pracy się odezwę

Dobranoc Lasencje!

Vestka wg mnie 3 stówy w zupełności wystarczą.

Bawcie się dobrze jutro. Może nie bedzie tak źle. A Bob na pewno ma rację, że ładnie wyglądasz.

Polunia co to gzik?

Idę lulkać

Dobranoc.

Oby dzieciaki długo spały, no oprócz Miśki

vestuska, szalonej zabawy z Bobem
Nie wierzę,pewnie jeszcze dziś z tel tu zaglądniesz

No to dobranoc Anno
Baw się zajebiscie
A może Bob da pokazowke ze smack that-a

Dorcia no nie osłabiaj mnie Jak możesz nie wiedzieć co to poznański gzik z pyrami Gzik to taki twarożek , biały ser cebulka sól pieprz smietana mleko(ja akurat daje kwasna śmietanę)

Heja!

A. przyjechał

Misia padla, no, ale przez 12 godzin urzedowania miala jedna drzemkę -minut 25.

Była mama i szwagierka potem.

Zdanek niech nie fisiuje.

Vestusia ja musze tysiaka na za tydzien na wesele szykowac

Spadam, bo Patryk już krzywo patrzy

No i w ogóle to gartulacje za kolejnego zebola dla Hanuli


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Malina gadałam z Ojcem i zero problemu z ta cena , stwierdził , że trzeba jakies atrakcje przygotować. Nie wiem o co może chodzic ale on ma rózne rajskie pomysły Ja tam pierdziele za przygotowywanie atrakcji sie nie zabieram , icze , że Bob nam uatrakcyjni wieczory swoim tańcem , no Patry tez oczywiscie

madziaska własnie doczytałam , że pytalas czy dzieci płatne. Nie , pełzajace sa za free a te juz ciut strsze jak Olo czy Domis 15 zł.

Aaa Luska a kiedy Wy bedziecie robic roczek Aurelci? Licze , że przed zjazdem , zebys nam czegos nie wykombinowała

madziaska Męża to sie stawia przed faktem dokonanym a nie pyta o zdanie. Mówisz , że innej opcji nie ma i jedziecie

Ale mnie wkurza to , ze musi sie zwrócic koszt goscia weselnego. Albo ktos prosi bo chce albo prosi bo musi i daje debilna karteczkę z prośbą o banknocik zamiast garnka. Daj chociaz te 300 co mówi Dorcia. Zresztą to idziecie na wesele a nie na wesele z urodzinami. Dla panny mlodej prezentem powinno byc to , że ma tylu gosci na swoich urodzinach. Swoja droga to gdzie Oni maja to wesele , że 200 stówki od osoby płacą??? U nas w takich naprawde fajnych knajpach dworkach hotelach płaci sie za takie standardowe menu około 170-180 zł max. No chyba , że chcesz cos super extra dodatkowo to doplacasz.

Malina dobre hahaha najpierw , że A przyjechał a za chwile , że Patryk krzywo patrzy
Boziuuuu dlaczego tysiak? Ja jestem nie z tej bajki , dla mnie nie liczy się kto ile dał kasy tylko żeby była fajna impreza i wszystko sie udało. Przynajmniej ja z takiego zalozenia wychodziłam jak ślub bralam. A jakbys siostrze ze 400 stówki rzuciła to cos by sie stało? Obraziłaby sie ? Kurde no , sorry ale ja nie kumam.

Dobra juz się nie odzywam na ten temat bo wyjde na zołze ostatnią i skapca

Uciekam bo mój Patryk tez krzywo patrzy
Buziaki papa

hej kobiecinki ja jak zwykle tylko na chwile ,ale obieduje poprawe i czytam w mare na bierzaco.

Termin mi odpowiada , roczek robi na koniec listopada.wypanie pewnie poczatek grudnia ,ale licze , ze córka nam za sponsoruje wyjazd.Tylko Pola npisz mi ile mam szykowac , czy za Ola i Aurelke tez płacimy??


Wow szlejecie z ta kasa na weselach.U nas standard 300zł , chrzesni tysiak i bratu jak bym miała dac to 500 , ewentulanie jaki fajny prezent , album na zdjecia taki z data czy cus takiego


Eh dajcie spokoj wiczoraj małej przejscie do schodów zagrodziłam 30 darła sie jak opetana w końcu zaklinowała sie pod fotelem żeby tylko przejśc , bramki na razie nie kupie , bo totalny brak kasy.

a na ten pańieski nie ide , bez sensu i nie mam kasy Jade dostruszków , może sie w koncu wyspie , bo kłade się po 1 a wstac trzeba przed 6.Ale dzis młoda wstała przed 7 , cud normalnie