Listopad 2011 cz. 2

Śliczne te nasze dzieciaczki,wszystkie

A mi dzisiaj Igor zwymiotował kurka, mam nadzieję, że to nic groźnego, bo zrobił też w ciągu dnia bardoz wodniste kupki i po naszej wcześniejszej akcji z rotawirusem, to teraz mam obawy na szczęście jest u mnie mama i zostaje z nim w domu, no ale martwię się, bo jak sobie przypomnę pobyt w szpitalu to aż mam ciarki.

MAdziorskie- a w którym tygodniu urodziła się Iza ? Kiedyś pytałaś czy nie mam problemu z rozczesywaniem kudełków IGora, ano nie mam, bo go nie czeszę. Wystarczy przejechac mu palcami i jest ok

A to chwile po przebudzeniu


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam wieczorowa pora

Ostalysmy sie same jak co niedziela wieczor

Przeczytalam Was i jak zwykle po weekendzie nie ogarniam z odpisywaniem.

Dorcia prezentacja super! No koncowka naprawde wymiata Superowo dzieciaki spiewaja Ta piosenka "Dziekuje za milosc" jest piekna.
Czemu Roczku nie robiliscie teraz w weekend?

Tak gadacie, ze takie dlugie prezenyacje, ze mozna sie zanudzic, to na mojej mozna sobie drzemke uciac

Vestusia Ty to juz mnie zaczynasz wkurzac z tym "zrzucaniem zbednych kilogramow" Zuzki... A kto Ci powiedzial wogole, ze ona ma jakies zbedne kilogramy?! Przesadzasz naprawde.
Kuzwa co Bobowi, ze zemdlal?! Wykonczylas go chyba
Co do siadania na nocnik to nie jest tak, ze Misia biega bez pieluchy i zagraza zgubieniem klocka Sadzam ja na nocnik i siedze przy niej, daje co do zabawy i jak zrobi to ja sciagam, albo jak nie zrobi, ale juz siedziec nie chce. Dumna jestem z niej, dzisiaj dwa razy przyniosla nocnik i zrobila siku, ale tez z 5 razy mnie oszukala. Gada "siiii", a nic nie robi Moja siora dzisiaj byla i szczeka jej opadla jak Miśka przytargala "gar", otorzyla klape i mowi, ze "siii". Postaram sie ja nagrac i Wam wrzuce.
Torcik Zuzankowy swietny i super, ze imprezka udana i prezenty tez fajowe.

emka sliczne Natalka dostala prezenty i ona sama jest sliczna. Fajnie, ze imprezka sie udala
Przylatuje chyba Twoja starsza siostra tak? Fajnie macie dzieciaczki rok po roku


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzieciaczki jaks jelitowke chyba podlapaly co? Ja tez to niedawno przerabialam i Misia tez po piec razy kupsko walila po same pachy przez dwa dni.

madziorskie jak nagrzeszylas do teraz do spowiedzi do ksiedza Dukana

Moje dziecie padlo jak mucha, wyszalala sie dzisiaj straszliwie z A. i z moja siora.
Jutro mama przyjezdza bo do fryzjera idzie to jakos dzien zleci.

Ide na "Gotowe na wszystko"

Dobranoc

MAdziorskie- tak jak pisze Vestusia z tymi umiejętnościami zdobywanymi przez wcześniaków. Gdzieś kiedyś wyczytałam i to się nazywa wiek korygowany, czyli tak naprawdę od jej wieku powinnaś odjąć te tygodnie, o któe wcześniej się urodziła. Igor urodził się 3 tygodnie przed terminem, ale tak prawdę mówiąc to nie zauważyłam jakichś większych różnic w rozwoju.

Jakiś czas temu wyciągnęłam szczebelki z łóżeczka i Igor sobie wchodził przez szparkę nauczył sięi jak chce wejść do łóżeczka to albo podnosi nogęi chce na nie wchodzić, albo pokazuje szczebelki żeby mu wyciągnąć.

Vestusia- przechodizłam obok sklepu 5 10 15 i mimochodem rzuciła okiem i widziałam dwie super żyrafki- maskoty takie kolorowe

a Kubuś do tej pory szaleje w łóżeczku

Dobry wieczór!!!!
Malina tak ta starsza siostra przylatuje i faktycznie mamy dzieciaczki rok po roczku
Madziorskie siorka przylatuje tydzień...od wtorku do wtorku ale dopiero w ten czwartek i piątek będę mogła wziąć wolne i się trochę nimi nacieszyć...
Dorcia prezentacja wcale nie nudna całą obejrzałam, nie przewijałam i wcale się nie wynudziłam a wręcz przeciwnie bardzo mi się podobała zwłaszcza jak wrzucałaś jakieś filmiki z Lenką
A mnie dzionek minął strasznie szybko!!!!Oczywiście nie obyło się bez nieprzewidzianych zakupów... wyszłam po prezent gwiazdkowy dla synka koleżanki( w końcu go nie kupiłam)a wróciłam z prostownicą do włosów(promocja była z 500 zł na 150!!!!!!)Uwielbiam angielskie promocje!!!!Moje dziecko nie chce mówić mama!!!za nic nie powtórzy tego słowa!!!a dziś czytałam jej książkę i pokazywałam zwierzątka i mówię do niej "squirrel" a ona mnie naśladuje i prawie wymówiła to słówko!!!tak troche po swojemu ale widac, że próbowała...no w szoku byłam!!!ale "mama"nie powie!!!1 mały uparciuch
Wieczór z porto i M....to lubię
A i zamówiłam sobie kalendarz na 2013 rok ze zdjęciami Natalki (na każdy miesiąc inne fotki) i dałam za niego 99p czyli jakieś 5zł kolejna promocja

Dorcia ojj chyba źle się wyraziłam.. chodzi mi o ten błysk słońca czy gwiazdy czy nie wiem co to jest na samym poczatku filmu...

Vestusiu ja mam windows movie maker, a dziewczyny mają windows live movie maker i możemy nie mieć (jesli masz ta wersję co ja) niektórych bajerów..

Dokładnie było tak, że dzień przed Wigilią postanowiłam zrobić paszteciki do barszczyku, bo zaprosiłam na Wigilię (pierwszą naszą małżeńską) moich i męża rodziców!
Zaraz po slubie zamieszkaliśmy w domu (w czerwcu 2011) i w grudniu nie miałam jeszcze wszystkich niezbędnych w kuchni akcesoriów (do dzisiaj nie mam). Moi rodzice mieszkają w domu obok, na tej samej działce więc do nich prze zwspólne podwórko chodzimy... no i zazwyczaj w klapkach bo nie chce mi się wiązac buciorów
I tamtego dnia tez wyszłam do mamy po większą miskę i wałek do ciasta (oo tego do dzisiaj nie mam i pożyczam ) i jak juz wracałam to się poślizgnęłam i poleciałam takim szczupakiem na brzuch. Nie bardzo miałam nawet jak rekami się zaprzeć,bo w jednej ręcę miałam miskę, a w drugiej wałek... Mąż akurat był przed domem, bo ładował drewno do koszyka, by przynieśc do kominka... i cos tam mówię do męża i nagle łaaaaa.. poleciałam... szybko przyszedł i pomógł mi się pozbierać i wszedł ze mną do domu i kazał mi się położyć i pyta czy jedziemy do szpitala? A ja mówię daj mi chwilę poleżeć, zobaczę czy czuję ruchy małej i zobaczymy co dalej... No ruchy poczułam więc stwierdziłam że nic jej się nie stało, zreszta tyle kobiet w ciąży "zalicza" upadki i nic się nie dzieje... w środę po Świętach miałam jechac na KTG więc mówię nie jedziemy nie mam czasu musze pogotować na Wigilię! fakt faktem moja mama pewne rzeczy robiła!

Nic specjalnego nie zauważyłam by się stało! Ale zaraz po Świętach we wtorek przyjechała do nas ciocia (teściowa tego kuzyna, o którym ostatnio pisałam) i stwierdziła, że mam bardzo nisko brzuch i że pewnie niedługo urodzę! A ja sobie myslę, no tak 2-4 tyg przed porodem brzuch się obniża więc pewnie się już zaczął opuszczać... Jeszcze wieczorem pojechałam z mężem ją odwieźć do Poznania, a o 22 zaczęły odchodzić mi wody i 7 godzin później urodziła się Izunia

Pewnie gdybym wtedy przed Świętami pojechała do szpitala to inaczej sprawy by się potoczyły... pewnei albo by mnie na Święta tam zostawili na jakims podtrzymaniu, albo wysłali do domu i kazali leżeć. A tak to cały dzień w Wigilię gotowałam, potem poszłam na Pasterkę i całą msze stałam, bo nikt mi miejsca nie ustapił... na końcu mszy jakiś pan wracający od komuni mówi niech pani tutaj za mną podejdzie i sobie usiądzie!

No ale paszteciki były pyszne... aale w tym roku nie robię!!!

Ja mam zaledwie 157 cm

Oby jutro coś na kaszel zaradził!

Izę dzisiaj wykąpaliśmy, dostała kaszkę na leżąco w swoim łóżeczku w sypialni, potem herbatkę, włączyłam jej karuzelę, położyłam się obok na łóżku i leżałam lekko bujając łózeczkiem i mała zasnęła... Postaram się tak codziennie, a po kilku dniach odejśc od bujania łóżeczkiem i z czasem z wyjściem z pokoju.. mam nadzieję, że się uda chociaz na noc by sama zasypiała...

Nic biorę się za moją prezentację.... czas rozpocząć drugi miesiąc... chwilowo mój film ma 4 minuty i coraz bardziej mnie wciąga i coraz bardziej mi się podoba.. szkoda tylko, że ostateczna wersja powstanie 28.12.... tak długo będe musiała czekać...
no ale jakbym później się za nia wzięła to pewnie nie byłoby mnie tyle na forum, a teraz Was nie ma więc nie żal czasu.. a potem bym miała problem nadrobić..

oo widze w między czasie nowe posty.. to jeszcze poczytam..

Suari ojj to zdrówka dla Igorka! ucałuj go mocno!
Iza urodziła się w 36+1 dokładnie tak ma wpisane w książeczkę

Ano tak jak go nie czeszesz to i nie masz problemu z rozczesywaniem..

Jaki On uroczy! No do schrupania!!! Mogę???

Malina Misia po prostu jest genialna i tyle!

Malina ja to już nie wiem czy po dzisiejszych grzechach ksiądz Dukan dałby mi rozgrzeszenie!!!

Suari Iza na ławę też już weszła! no własnie u niej widac ten miesiąc róznicy, ale to nic! I najgorsze że jest z ostatnich dni roku, więc dodatkowo dzieci z początku roku będą miały nad nia przewagę, no ale myślę, że do czasu przedszkola się wszystko wyrówna i nie będzie już miała zaległości w końcu ma inteligentną, blondynkę za matkę więc co tu dużo gadac hi hi

emka no super macie tam promocje! Ja chyba dziadkom zrobię taki kalendarz na Święta dostana od wnusi
Szkoda, że dopiero od czwartku urlop, ale zdążycie się nacieszyć sobą!

Emka- j zawsze znajdzie się jakaś "promocja" ja wczoraj jedne zakup, dzisiaj koeljne i nawet nie chce liczyć ile setek poleciało
5 zł za kalendarz to jak za darmo!!!!! ja robiłam taki w zeszłym roku dla dziadków na prezent

Suari Igorek super śmieszek, a włoski to chyba ma po cioci Kimie
Czy Twój K. dalej robi w moim mieście?

Malina współczuję tego wekendowego męża, ale może już niedługo sytuacja się jakoś tak rozwiąże, że rozłąka się skończy.. A Miśka to już normalnie mnie powaliła, sama sobie gar do szczania przyniosła haha to dopiero aparatka mała Prezentacja super, na tym filmiku na początku co Misia leży i buźkę otwiera to chyba cyca szukała

Vestuśka torcik świetny, no nie mogłoby się obejść bez żyrafy, gdziekolwiek tylko zobaczę żyrafkę, w sklepie, na necie czy u kogoś od razu mam Ciebie przed oczami jesteś kopią Babci Ewy, a Zuzia Twoją, tak widzę, że się u Was ciągnie przez pokolenia widzę, że musisz troszkę przypilnować Boba swego, skoro mdleje! Dobrze, że mu się nic nie stało, ale rozwaliłaś mnie tekstem, że słyszałaś, że coś rąbnęło, ale nie chciało Ci się wstawać hahahah Bob tam leży i zdycha, a Ty nic

Dorciu, prezentacja superowa, wogóle to się troszkę poryczałam, bo ta pierwsze piosenka jest bardzo rozczulająca dla mnie Prezent Zdanuś sprawił Ci mega, że też mój na coś takiego nie wpadnie

Emcia fajnie, że koleżanki doceniły Twoją pracę, miłe to, prezenty supcio i fajnie, że dzieciaczki u Was tak rok po roczku szkoda, że u nas nie ma takie promocji, niby piszę -80% a w efekcie to jakiś szajs przeceniony, a reszta w normalnej cenie

Madziorskie fajnie, że tak z tą dietą Ci idzie, ja niestety nie wzięłam się jeszcze za to ehh ale już się zbieram do tego i nastawiam psychicznie od ponad miesiąca!

Kima no niby mówią, że grunt to dobre nastawienie..

Kima- no chyba geny od ciebie jakoś "przyleciały" do nas Igorowi się kręcą w zależności od wilgotności, powietrza Mój K. robi koło Rzeszowa, ale mieszka bliżej Jarosławia, dopiero za tydzień przyjedzie Widać, że Igor tęskni za nim, chodzi woła tata, a jak usłyszy domofon to od razu leci do drzwi,jak był mniejszy, to jak K. wracał do staliśmy w drziwach i tak się naucyzł, że teraz od razu tak reaguje na domofon.

Suari Kubuś też "waruje" przy drzwiach, bo P. zawsze jak wraca to już nie otwiera kluczem, tylko dzwoni domoforem i Kubuś nawet nie doczeka aż wylezie na górę, tylko wcześniej muszę drzwi otwierać i woła za nim

Aaaa właśnie Suari czy Ty nam wkleisz kiedyś jakieś zdjęcie na którym Ty jesteś?
Czy niegodne my?

Madziorka serio mówiłaś o tym, że przez miesiąc nie kąpałaś Izuni, tylko chusteczkami wycierałaś? Bo w sumie nie zczaiłam do końca.. ?