Listopad 2011 cz. 2

apropo kotka... częśc z Was już widziała na facebooku ale wstawiam jeszcze tutaj... tak mi się podoba jak pokazuje jak robi kotek... a teraz jeszcze mówi frrrrrr jak pytamy jak leci ptaszek?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Swietna jest

heja
ja sie pochorowalam:(
dzieic mam u rodzicow
drugi dzien naczynia nie pomyte - nie mam na nic sil
dzis stalam dwie godz w osrodku po skierowanie dzieicom na badania- tak profilaktycznie bo igoro jesc nie chce a w wigilie strzelil focha i wszedl pod lozko i darl sie:( nie wiem co z nim robic...
moja tez mowi totek zamiast kotek hehe ale zolza walczy o swoje i krzyczy na igora hehe

Lusia tak to jest z tymi corami tatusia moja tez tylko tata tata i koniec...za to Igor tylko mamusia mamusia:))
jej ledwo siedze i pisze tak sie załatwiłam a jutro 3latka siostrzenca:( wpadne na chwile i juz
trzymajcie sie !!!

Batmgnik, zdrowka

Jestem Kochane!

Jak do jutra nie padnę, to znaczy, że wyszłam za mąż he, he, he

Wszystko mnie boli, dzisiaj w starostwie spędziliśmy dobre dwie godziny przy rejestracji auta. Ale przynajmniej wybrałam sobie fajny nr rej., więc łatwo go zapamiętam ha, ha, ha

Brzuchol mnie boli tak, że szok.

Kupiłam korki, bo przecież w pampersie jutro nie pójdę, zresztą do moich majtek nawet by nie pasował ha, ha,

Jejor, mam nadzieję, że wszystko mamy, bo zwariuję. Już padam na cyce i ledwo zipię. Plecy mnie bolą od noszenia Zuzi i schylania się do niej. Wczoraj latałam za nią, dziś troszkę też, no masakra.

Chyba mam wszystko na jutro, więc nie wiem czy jutro jeszcze tutaj wejdę, ale jakby cio to trzymajcie kciuki, aby wszystko poszło dobrze!

Malina, życzę udanej zabawy jutro!

No i Madziorka Tobie również!
A Izunia wymiata! Superowo to robi

Madziaska ja to nawet nie piszę o Hani, ona zaraz czytać będzie He, he, he

Zuzia ostatnio nadużywa słowa "mama"

W ogóle przed chwilą mnie rozczuliła, bo poszłam ją usypiać, tzn. ona teraz ma wyjęte te szczebelki z łóżeczka, więc chwilkę tam jestem, zanim się wyciszy, żeby nie szalała i nie wychodziła. No i prawie zasnęła. Wyszłam a ona w ryk, wyszła z łóżeczka, z pokoju, stanęła w przedpokoju i woła "mama". No to wstaję, a ona odwróciła się, z powrotem do łóżeczka, jeszcze posmyrałam ją i zasnęła Słodkie to było

Ja to nawet nie piszę, co Zuzia mówi, bo wyjdzie na to, że prawie nic

Życzę miłego wieczoru Kochane i do napisania!

Vestusia,powodzenia jutro!
Tez mam isc jutro na slub cywilny fo kolezanki,ale Sz chory,a samej mi jakos glupio. Przyjecie robi tylko dla rodziny. Caly czas sie motam co ztobic...

Witajcie Kochane.

W końcu mam troszkę czasu

MAdziorskie zdrówka dla męża.
Super Izunia prezenty dostała.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Vestusia ja też planuję kupić spacerówkę, ale chyba na wiosnę. Chcę taką parasolkę, małą i łatwo składaną. Bez szaleństw.

Luśka Twoje dzieciaczki też fajne prezenty zgarnęły. Aa, słuchaj- w tym pchaczu Minnie u Was kierwnica kręci się całkiem czy tylko trochę? Bo u nas tak nie za mocno, no i nie wiem czy to wada czy tak ma być.

Emka lubię bardzo ten Wasz dzień przecen. Bratowa obkupiła Lenię niesamowicie. Wszystko cudne, w Myszkę Minnie oczywiście Ale dostanę je chyba dopiero w marcu, gdy sama je odbiorę w Anglii.
Oo, to poszaleliście z telewizorem. My mamy to samo- za nic nie potrafimy oszczędzić :/

Luśka a dlaczego mieszkanie chcecie kupować? Aa, tak na zaś, dla dzieciaków?

Ojeju Vestusia ,ale Bob Cię urządził z tą kartą. Krzysiu by powiedział, że to moja wina, bo nie zajrzałam czy ją mam

@@ się nie przejmuj. Przełożycie noc poślubną

Ona19 dzięki za info.

MAdziorskie no brawo dla Izuni, że tak ładnie za raczkę szła.
Filmiku na fejsie nie widziałam. Teraz już Lenia śpi, ale juterko z chęcią sobie go obejrzę, bo uwielbiam nasze dzieciaczki


Malina jak dobrze, że Misia już w domu.
Ha ha Wam to chyba się wszędzie dobrze śpi

Kredka zdrówka dla Mikołaja.


Luśka brawo dla Aurelci. Z Niej to mega zdolna Dziewczynka

Vestusia powodzenia juterko. Nie stresuj się.

Śmigam, jutro dokończę.

Miłej nocy

hej z wieczorka

Madziorska no filmik mnie rozwalił hehe cudna jest tak twoja mała:)
W sumie lepiej jak ci kilku gości chorych odpadnie , żeby potem nie było bieganiny po lekarzach

Madzia no dokładnie Hania wymiata .Aureśka to drze się daj jak wracam z zakupów i pierwsza jest przy torbach.z gadaniem to tak średnio na jeża jej to idzie , ale w swoim czasie zapragnę , żeby przestała gadać

Vesta dasz rada jutro , a ja sie już fotek nie mogę doczekać , no z wirtualnego wieczoru panieńskiego nić ,ale kochana ja ci w marcu nie odpuszczę

OO Zuzka słodko musiała wygladać Mamusi jej sie jeszcze chciało.

fajnie , ze bryka już zarejestrowana

Docia ty masz fajnie , ze ci Lenke obkupią , bo tam rzeczy na serio maja niektóre boskiii jakie ceny.co prawda mogłam brata z molestować , ale chyba byli w robocie.Nic , kto wie może osobiście będę miała okazje iść na wyprzedaż w przyszłym roku.

co do jeżdzika , to też troszeczkę się skręca .ale musze Ł powiedzieć , żeby luknoł , bo może jest jakaś blokada

Tak chcemy mieszkanie kupić , żeby potem któreś nie było poszkodowane
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Madziorska właśnie ja nie pogratulowałam tych prawie samodzielnych kroczków

no ja tez uciekam pod prysznic i spać.ale tak za mną jakiś fajny film chodzi

Hej Dziewuszki

NAJLEPSZE ZYCZONAK DLA IZUNI!!! DUŻO DUŻO ZDRÓWECZKA I UŚMIECHU NA BUŹCE (o kasę niech się rodzice martwią ) . BUZIAKI

Vestusia trzymam kciuki za jutrzejszy dzień! Tylko żebyś z wrażenia NIE nie powiedziała A zaglądałaś do skrzynki może? Bo jak nie podpowiem to pewnie do niej przez najbliższy tydzień nie zajrzysz

No i tyle z mojej strony 23 na zegarze , wrócilam przed 21 ogarnęłam się i teraz lecę chate pucować i podłogi szorować bo ... jutro kolęda Mało tego , jak to na wsiach bywa , ksiądz u jednego pije kawę u innego je obiad a jeszcze u innego kolacje zaliczy no i juz drugi rok z rzędu dostapilam tego watpliwego zaszczytu , że sie u nas na kawie gosci. Jakbym kuźwa mało na głowie miała , ale co miałam zrobic jak sie zapowiedział. Musze z rana do LasVegas po ciasto jechać bo przeciez mu nie dam swiątecznego makowca zdechłego juz trochę , a niestety na mojej wsi ciasta w sklepie nie uswiadczysz...

Buziaki i w razie gdybym juz nie zajrzała to trzymajcie za mnie kciuki w poniedziałek bo jeszcze takiej duzej imprezy nie miałam i mam fefry

Tęskno mi za Wami

Witam z wieczora. Mikołaj śpi juz od prawie 2 godzin. Parowanie mu na noc zrobiłam + syropki. Ale kaszle niesamowicie. Kuzwa ale jestem zła...

Lusia widzę że serio myślicie o zabezpieczeniu przyszłosci dzieciom. Ja też o tym myslę, chcę aby Mikołaj nie był od nikogo zależny.

Dorcia super że Lenka dostanie nowe ciuszki. Świetnie masz z tą rodzinką za granicą. A co do szpiegów... szczerze mówiąc mam to w du... pie Jesli ktos nie umie żyć swoim zyciem i usiłuje żyć moim,to tylko tej osobie współczuję. Bo jak ktoś się ogląda na kogoś,co dana osoba robi, jakie ma plany, to zamiast isc do przodu stoi w miejscu. Mam rację??

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

O co chodzi z Ona19??????????
Prezenty fajne dostała Lenka, wiadomo żę mamcia wie najlepiej co dziecku potrzeba ale ważne że reszta rodziny cos dała od siebie, nie to co u mnie tesciowa. Bo przecież nie chodzi o jakies prezenty za dużą kasę ale za jakies symboliczne pieniądze. No ale..

Vestusia jutro wszystko się uda no i zostaniesz Panią Bobową hehe nie mogę sie doczekać zdjęc. Bede 3mac kciuki za imprezę, a przede wszystkim za urocystość. Wiem, że choc pewnie masz tremę to po jutrze bedziesz sie zzzzz tego smiała.

Nie narzekaj na Zuzię, że "mało mówi", Ty to lubisz sie biednego dziecka czzzzzzzepiac W swoim czasie sie rogada, że zatesknisz za ciszą a wtedy to ja Ci przypomnę jak narzekałas..

Madziaska jesli ta koleżanka jest Ci bliska, to ja bym poszła na slub i imprezkę. Przecież Sz. sie nie pogniewa że bez niego pójdziesz, co?? Jesli to znajoma to bym sobie darowała.

Madziorskie zdolniacha z tej Twojej Izuni. CZadowy filmik.

Polunia dzisiaj u nas chodził ksiądz z wizytą. Spóznił sie ale tamten co chodził wczesniej zachowrował i ten go zastępował. I juz mamy z głowy.
Za imprezkę sylwestrową, jak najbardziej, będę 3mać kciuki. Napewno się uda.

widzę, że tylko podgląda Polunia i po za nią nikogo nie ma.. ide pod prysznic i spać.Oby nocka była spokojna... Dobranoc

Helołłłl

Oj to mi Kredka pojechałaś Jest tylko Polunia to idę spać... O Ty niedobra , ale mnie i tak nie było jak to wpisałas , widocznie jeszcze widniałam jako aktywna , w sumike często tak jest , że wchodzę na forum po godzinie nieobecnosci na przykład i nadal jestem wyświetlona jako aktywna Też tak macie? Żartuje oczywiscie jakby co

Witam. Wczoraj Mikołaj usnął po raz pierwszy bez smoczka, tak się złożyło, że przy inhalacji. Zobaczymy jak dalej pójdzie odsmoczkowanie.

Polunia ja często też zalogowana jestem a robię coś w domu i dopiero później czytam. A skoro nic nie odp a widniałaś jako zalogowana to stad tak napisałam.. Wiem wiem...żarcik..

Małż usypia Mikołaja. Dzisiaj ma wolne Cieszę się, spędzimy trochę czasu razem. Za oknem zimno, że nie chce się nosa wyściubiać. U nas ciąg dalszy kataru... choć ja się ciut lepiej czuję po witaminach które sąsiadka mi podrzuciła

A jak Wam mija dzien

Dzien dobry
Vesrusiu,wszystkiego najlepssego na nowej drodze zycia. Buziaki dla Was Kochani

Kredzia, duzo zdrowka dla Mikusia.

Ns slub poszlam, milo bylo

Milego dnia

Polunia, z pewniscia impreza bedzie udana Trzymam kciuki

Witam :)Cisza tu przeokropna.

Madziaska rozerwałaś się trochę, no i ślub to okazja do wspomnień..ja zawsze sie wzruszam na ślubach. Z Hanią byłas?

Byliśmy dzisiaj prywatnie u lekarza. Nie podoba mi się ten jego kaszel, więc wolałam aby lekarz go obejrzał. Bo nie chciałam na Izbę Przyjęć iść bo tam to podchodzą do pacjenta na sztukę a nie jak chorego. Kiedyś lekarka zapisała mi leki i wpisała w karcie - zapalenie gardła i nosa a nawet mi nie zajrzała do gardła Wypieprzyłam receptę i powiedziałam że nigdy więcej (a bynajmniej jeśli już bym poszła, to w jakiś naprawdę nagłych sytuacjach, gdy nie będę miała możliwości iść prywatnie). Osłuchała Mikołaja i osłuchowo ok, lekki szmer ale to z uwagi na to że katar mu spływa. Kazała podawać te syropki co mu podawałam, ponadto jakby się pogarszało lub nie polepszało antybiotyk (słabiutki, który jest na zapalenie gardła i nosa).
A i jeszcze wrócę się do wczorajszego dnia.
Chciałam iść z nim do pediatry. Babka w rejestracji Poradni Dzieci Chorych nie chciała mnie telefonicznie zapisać do naszej lekarki. Stwierdziła, że są wolne tylko 4 numerki i kolejka jest duża i mnie nie zarejestruje. Wiec pogadałam z moją lekarką dzisiaj, czy tak miała prawo mnie telefonicznie olać? Czy mają takie wewnętrzne zasady, że rejestrują tylko osobiście? (choć to absurd, ale tak dla pewnosci, myślę sobie, spytam) Oczywiście tak jak myślałam, że to jej psi obowiązek. No niech ja jeszcze raz spotkam, czy to telefonicznie cy osobiście..już ja sobie po niej pojeżdżę jak po łysek kobyle małpa wredna!!!!

Gotuję właśnie kluchy do rosołku i po obiadku idę na zakupy. Zapowiada sie leniwa sobota..