Listopad 2011 cz. 2

MALINA gołąb jadalny - bardzo chudziutkie i delikatne mięsko. W sumie "stary" by sie nie najadł a dziecko i owszem.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja tez musze zrobi remanent z ubrankami bo tez czesc za małych. Rosnie jak na drożdżach.
dzieki za słowa pocieszenia.

VESTUSIApoprawiła sie ale musiała dostać opieprz. No ale skoro dotarło to chyba muszę częściej to robic hahaha
Mój Miki obi ze 3-4 kupy dziennie ale raczej zbite wiec sie raczej nie wylewa. Jak byl na samym cycu to wtedy co kupa byla to przebieranie bo wszystko umazane.
Zuzia dba o urozmaicenie czasu mamusi hahah

Małż przyjechał. Ide sie poprzytulac. Musze mu jeszcze kotletów nasmazyc. CO by miał tam co jesc. Odezwe sie dopiero jutro papa

VESTUSIA gołąb i tokso??? no cos Ty Tesciu hoduje gołębie, ma ichze 400 szt. Srają na podwórko, zawsze mnie to wkurwi*@ało a teraz chociaż pożytek z nich. Tak, są jadalne. DObre dla dzieci.

MALINA a ja jakbym ze 6 kg mniej była to bym była w siódmym niebie. Moze cos wymysle jak małż pojedzie...

zmykam bay

Kredzia jak sobie przypomnę ten zasrany balkon mojej mamy to aż mi niedobrze Nienawidzę gołębi, dachowe obesrańce No a poważnie mówię z tą toksoplazmozą. Gołębie ją roznoszą przeca

Idź idź się przytulaj

No i nie szalej z wagą. Ważysz chyba 54kg jak dobrze zapamiętałam? No nie dobijajcie mnie laski, bo serio podniosę poprzeczkę do 45 kg!

Idę dychnąć, bo Zuza usnęła. Pewnie na chwilę.

A ta rzadka kupa to pewnie przez tego ząbka. Odkąd jej wylazł (od pn) to sra po każdym jedzeniu, mało je i rzadko sra. No ale, dopajam ją strzykawką, a herbatkę też chętnie pije. Jakieś 30ml potrafi wypić WOW

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam z wieczora

Michalinka juz chrapie Padla jak pies pluto, nawet nie bylo lozeczkowych wojazy, no, ale co sie dziwic jak ostatnia dzremke miala ok 13:00 na spacerze, co nie wyklucza tego, ze za godzine sie obudzi wyspana

Róża gdzie Ty?


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A nie napislam Wam, ze moj malz dostal ponad 400zl rachunek za telefon, plus moja stowa i stowa za internet = 617zl, no bosko!

Malina dacie radę. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia

Misia rozniesie żłobek he, he, he

No i widzę, że szalejecie Małż pojechał zarabiać ojro, to teraz je wydajecie

uciekam na mecza. Buźka.

Dżem dobry. Ja dzisiaj pierwsza? No tak, nawet 6 nie ma

Ja nockę miałam nieprzespaną z powodu kaszlu i kataru, no mało się nie udusiłam. Na szczęście biegunki mnie już nie męczą.

Piękny wczoraj był mecz

Zuzanka już wstała, pojadła i operuje pilotem Ja zrobiłabym sobie kawkę, ale nie mogę przez tę jelitówkę.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cześć Dziewczyny

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kredzia no też byłam w szoku z tym gołąbkiem. Nie wiedziałam, że można je jeść.
Ja dziś będę robiła Lence zupkę z królikiem. Aż mam stracha go dotykać.

Vestusia podziwiam Cię za cierpliwośc z babcią. Z tym pampkiem to się popisała

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jeju Vestusia no Twoja waga spada bardzo szybko. Tak się ostatnio zastanawiałam- czy to nie za szybko?
U mnie słabo. Staram się, ale kurcze ciagle mamy jakiś gości, a wtedy wiadomo- jakiś alkohol, zagryzki i waga nie spada. Jutro przyjeżdżają do mnie 3 koleżanki, wiec znowu

Luśka fajnie, że Twój „Olowy” wątek jeszcze istnieje
Twojego to powinnaś dobrze palnąć za ten „szybki” przyjazd.

Vestusia, a tego ząbka już troszkę widać czy tylko białe? Lencia ma dolne dziąsło białe no i nie wiem czy to to.

Kredzia u nas jest to samo. Przy Krzysiu Lenka jest anioł, potrafi się sama bawi nawet 2 godziny. A jak jest ze mną to ani chwili. Ciagle muszę być z nią, a najlepiej trzymać ją na rękach. Trochę mnie to denerwuje, bo Krzysiu myśli, że mam wiele czasu dla siebie, bo ona sama się sobą zajmuje, a to nie prawda. Czasami Krzysiu ma ją na rękach, ona patrzy na mnie i ryk. Jeju smutno mi wtedy.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kredzia powodzenia bez meża. Smutno, ale czasami trzeba. Będzie wieksza kaska i będziecie mogli poszaleć na zakupach A to cieszy

U nas ok, brat pojechał i znowu tak pusto i cicho. Lenka tak jak juz pisałam coraz więcej potrzebuje mojej uwagi, przez co nie mam na nic czasu. Dziś 0 7 rano juz prasowałam.
Za chwile pójdę na zakupy, bo muszę się zaopatrzyć na jutro.
Za tydzień na wesele.

Dzien dobry babeczki

Podczytuje, ale na ospisywanie weny brak Dostalam @ i humor do d...., do tego pelno prycholi na mordce Mam nadzieje, ze do slubu zejda, bo dwa na czubku nosa sa, jeju jak mnie to wnerwia

Vestusia, no to Cie kobitko niezle wzielo, duzooooo zdrowka Dla Zuzanki rowniez

Dorcia, fajnie, ze tak czesto masz gosci. Cos sie dzieje, ja mam czasami wrazenie, ze "zdziadzialam", zle sie czuje w swojej skorze, ehhhh podly mam nastroj, wiec nie marudze wiecej

Kredzie, moj tato ostatnio przywiozl mi dwa golabki dla Hani. Ja z moja siostra wychowane jestesmy na golabkach. Wiem, ze to bardzo delikatne miesko i zdrowe. No, ale jak pomyslalam, ze bede musiala ta zupke sprobowac, chociazby zeby sparwdzic, czy nie za goraca, to odechcialo mi sie. Z reszta kiedys chyba mniej chorob bylo i jakos boje sie tej ptasiej grypy Wiem, ze golabki, ktore sie dzieciom daje to te ktore jeszcze nie lataja, no ale kontakt z innymi maja, wiec ja sie boje dac Hani. Gotuje na kroliku z taty hodowli Juz mi sie koncza i nastpne bede na kurczaczku, tez z wlasnej hodowli

Smutno pewnie bedzie bez meza, ale dacie rade, no i jak dziewczyny pisza, kaska wpadnie

Myslalam, ze lekarka stwierdzila u Mikolaja anemie na podstawie badan. Zrob badanka i bedziesz wiedziala na czym stoicie. A Mikolaj pewnie niedlugo polubi jedzonko


Malina, Miska mnie poprostu rozwala!!!!!!! Jest niesamowita i taka..... szybko Wyglada jakby sie gdzies spieszyla. Moja mama jak ogladal ten filmik w lozeczku, to powiedziala, ze ona nawet nie ma czasu zeby zaplakac jak sie uderzy, tak sie gdzies spieszy Łobuziara kochana

Emcia, a Natalka superowo tancuje, hehehehe. Nie moge z niej!!!!

Ja tez mam nadzieje, ze nasz watek przetrwa. I dobrze, ze piszemy o roznych rzeczach, nie tylko o naszych dzieciach. Dzieci mamy 24 na dobe w realu I tak jak WY, czuje, ze sie zzylysmy strasznie. Czesto o WAS mysle, no i wszystkie dzieciaczki wydaja mi sie takie bliskie Kochane.... Ale jak macie cos do mnie, to smialo

Jade dzisiaj do fryzjera i na przymiarke sukni, moze humor mi sie poprawi
Milego dnia babenki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Co do mojego spadku wagi to ja niby się cieszę, ale Piotrek krzyczy. Bo on też uważa, że to za szybko. Ja też tak uważam i wiem, że muszę jakoś rozsądniej do tego podchodzić i troszku przystopować, bo to może się odbić na moim zdrowiu. Tak przez moment pomyślałam, czy do tej jelitówki nie przyczyniła się właśnie ta moja dieta... kto wie.

Dorcia w pn, jak się ząbek przebił to była jakby taka... no biała kreska na dziąśle. Teraz już widać ząbka, wiadomo, że malusi jest, ale widać, że coś tam odstaje i że to na pewno ząbek

Z tym poświęcaniem dziecku uwagi to nawet mi nie mówcie. Piotrek najchętniej wsadza Zuzię w leżaczek - ta wtedy jest bardzo zadowolona, nie marudzi i wszystko jej pasuje. I potem też wali mi tekstami, że przecież on nie rozumie jaki ja mam problem z Zuzią w ciągu dnia. I weź tu gadaj z chłopem.

Dorcia a to brat na tak krótko przyjechał? Jej, pewnie nie nacieszyliście się sobą?

Madziulka na pewno prychole zejdą do ślubu. Chociaż rozumiem, że to wkurzające, bo ślub lada moment a one pojawiają się wtedy, kiedy nie trzeba. Ale przynajmniej okresu nie będziesz miała na ślubie

Ja jestem z Wami również bardzo zżyta. Jakoś jak nie wejdę do Was chociaż na chwilę któregoś dnia to mi dziwnie. Też popieram tematy naszych rozmów, zresztą, moim zdaniem wszystko jest u nas takie... no "naturalne" i wychodzi samo z siebie. Ja też to tak odczuwam, lubię, gdy piszemy o innych sprawach niż o dzieciach, bo macie rację - z samymi dziećmi i rozmowami o nich (tylko i wyłącznie) można by oszaleć.

Ja tam gołębia bym nie zjadła he, he, he. Tzn. tego ptaszka, bo gołąbka może i tak

Była u mnie babcia, poszła do domu. A mnie męczy przeokropnie kaszel, no oszaleć można. Już druga nieprzespana noc, budziłam się co chwila przez kaszel, dusiłam się, katar to samo. Jejor. Oby mi do pn przeszło.

Malina a Wy z Misią śpicie tak długo?

Dzien Dobry!

Spalysmy do 9:00, ale trzy razy w nocy wstawalam, dawac Młodej pic i glaskac po glowie, bo oczywiscie stekala, wchodze, a ona stoi. Od piatej chyba z godzine szalala w koncu padla. Jakos niespokojnie spi osstatnio.

madzia, ale fajnie masz z ta przymiarka, daj znac jak bylo
A co do Misi to mysle, ze ona opracowuje technike jak wyjsc z tego lozeczka Od czasow prenatalnych podejrzewalam ja o ADHD

Ja golebia tez bym nie zjadla, to tak jakbym wrobla miala zjesc hehehehe

Zaraz na spacer idziemy, a moje dziecie oczywiscie spi, a potem na spacerze roznosi wozek

VESTUSIA Mikołaj dostaje ugotowanego gołąbka. A tokso przez odchody się roznosi nie pprzez miesko. Wiec nie ma się co bać.
Nie bądź taka pesymistką. Zuzia uodporni się, daj jej troszke czasu na zaaklimatyzowanie się.

Nie wiem czemu wszystkie dzieci tak lubią piloty???Moj Miki to samo, najlepsza zabawka…

MADZIASKA zobaczysz ze do wesela znikną pryszcze. Posmaruj sobie miejscowo cytrynką, to jest naturalna Wit c, powinna pomoc.
Tescie tez hoduja krole i kurki. MIKI je swojskuie miesko.

DORCIAITION fajnie tak spedzić mile chwile z bratem. Jak odjechał tak pusto.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nie wygłupiaj się i pisz co Ci lezy na wątrobie. Jeśli chodzi o mnie to zawsze do usług - będę „słuchać”.
Nasze dzieciaczki mysle sobie ze wzięły nas „pod buta”. WYkorzystuja nasze dobre serce. Z tatusiami grzeczni a z nami szaleją.

MALINA ciezko na początku dac dziecko do żłobka. Nie zazdroszczę. No ale ma to swoje plusy. Praca, zarobki, dodatkowa kaska, a także wyrwanie się od pieluch. Dacie radę. A Misia naprawde obrotna dziewczynka i jak to ktos napisał..”rozniesie ten żłobek” haha

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nic się nie stało, że pokręciłaś słowa. Wysnułam wnioski i będę robic po swojemu. Wysrodkuje te informacje. Tak chyba będzie najlepiej.

pozniej napisze co u nas, bo moj synek juz sie obudził. Powiem tylko ze ktos dzisiaj mi cisnienie podniósł...

O kurcze, a co tutaj tak cicho? Helol Babki gdzie jestescie?!

My znowy trzy godziny spacerowalysmy, odkrylam nowa droge, normalnie kawalek od ulicy, a tam wioska! Krowy, kury, rolnicy w gumiakach no czad Nie wiem tylko dokad ta droga prowadzi, bo nigdy nie mozemy dojsc do konca, bo spaceruje z kolezanka i jej synek zawsze urzadzi awanture, pomimo, ze w miedzyczasie go karmi po drodze i musimy zawracac.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Aaaa w Realu szesciopak chusteczek Pampers za 25,55zl.