- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopad 2011 cz. 2
Listopad 2011 cz. 2
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Mnie się marzy mały domek z tarasem…zazdroszczę..u nas nawet balkonu brak…
MALINA Misia to fenomen, wiec wcale mnie nie zdziwi jak za miesiąc będzie sama się „wykasztaniać” do nocnika
VESTUSIA lepiej nie ryzykować ze spacerem skoro Zuzia na antybiotykach „leci”. Oby Ci pomogł ten syrop z cebuli. W moich stronach na chorobe pije się też mleko z czosnkiem bleee ochydne…albo herbatke z miodem i prądem (wodką).
Ale z Ciebie pracowita mróweczka. Pogotowałaś sobie, masz spory zapas. A z tym łososiem to nie wiem. Sama musze spróbować. Zawsze można na parze ugotować w ten sposób: wlac w garczek wodę, na to połozyc metalowy durszlak a w nim rybę i przykryc pokrywką i tak gotować. To taki sposób jak się nie ma odpowiedniego parowaru.
Ty zboczuchu…haha robisz tu mi smaka z tymi emoikonkami a ja słomiana wdowa i muszę się”obejsc smakiem”
LUSIA
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
OJ Lusia bo przyjadę
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja wchodzę przez fb, na którym umiesciłam linka. Bo inaczej też nie mogę
No i widzę że masz za duzo energi. Po nocy będziesz podłogi myc i prasować. Ja tam jutro poprasuje. Dzisiaj relaks.
A ja karmic chciałabym dłużej, tzn ok. 1,5 roku jakos tak..Mikus troszke lepiej je, nie chce chwalic co by nie zapeszyc.
KIMA ale się stęskniłam za Tobą. Ty to taka wesoła babka jesteś. Może jakies foteczki Kubusia wstawsz? Zazdroszcze Ci tego aero bo ja nie miałabym z kim zostawic Mikołaja, no chyba ze wzięłabym go ze sobą w nosidełku. Ale by miał radochę, jakbym go tak wytrzęsła hahaha
DORCIA mam nadzieje że sie nie gnieważ za ten "wieszak"???TAk mi sie jakos skojarzyło.
U nas fajnie minął dzien. Byliśmy u kuzynki na kawce. Troszke się zasiedzieliśmy, bo jak wpadliśmy o 16ej tak w domu o 20ej dojechaliśmy. A miałam wpaść na godzinke, góra dwie. Wpadła jeszcze tesciowa i jakos nam tak zeszło.Potem szybko kąpiel i lulu.
Jutro tez zapowiada się dzien na „chajtkach”. Idziemy w odwiedziny do mojej koleżanki co się niedawno przeprowadziła do mojego miasta. Fajnie, będziemy pewnie nie raz spacerowac z dzieciaczkami. Ona ma roczną Zosię.Muszę jej cos kupić na nowe mieszkanie. Tylko co? Macie jakies pomysły?
A w niedzielę ma szwagierka ze szwagrem wpaść. A potem obieram kurs do teściowej. Mamy zaproszenie na obiad. Uparła sie i nie bardzo mialam sie jak wykręcic.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
Vestusia hahah gify są mega!!! Wariatuncio Ty nasze!!!
Syropek z cebuli pycha! Tez zawsze robi mi tatko mój!
Mam nadzieje ze choróbsko prędko pojdzie w cholere!
Madzia-ale ładniusia ta suknia! Będziesz cudnie wyglądała! I nie chudnij juz więcej bo w noc poślubną mąż się na Tobie położy i biednypoczuje się jak na torach!
Pamiętaj-Facet nie pies-na kości się nie rzuca heheh
Kredzia-ale kwas z tym chrztem, ale to wina tych pierdół że oni mysleli z einni mysleli-niech sie lepiej ogarną, bo dziecko opieki potrzebuje! C do dzwigania heheh-powodzenia! Ja juz mam wprawe bo i czesto 15kg Domisia nosze:)
Lusia-moj Daro je tak samo! Więcej płaczu niż jedzenia i tez głupiałam już czy on w ogole chciał jesc czy co? Ale od 3 dni je w przesełku i jest ok-tzn lepiej no ikiwa głowa ze już nie chce.
Jestem tak wypompowana ze wiecej juz nie pamietam
Co do testu to heheh no ciekawe ciekawe, ale raczej w ciązy nie jestem-chociaż perspektywa Florki kusi na maxa
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ok bananoc kochanieńkie!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emkapl84
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
Od jakiegos czasu Natalka budzi się o tej samej godzinie-5.30!!!!!!No cóż pospałabym sobie jeszcze ale nie da rady z moim małym zgredkiem Dobrze, że chociaż przesypia cale nocki
M wyszedł do pracy a mnie się tak nie chce w domu siedzieć no ale nie będę o 6.50 leciała na miasto
Wczoraj trochę pobalowalismy i dzisiaj główka boli...
Jutro jest angielski dzień taty Kupiłam M kubek ze zdjeciem jego i Natalki a poza tym kupił sobie butki pumy...zasłużył
obiad robi dziś Ola-bedzie zupa ogórkowa oj przyda mi się coś kwasnego na skacowaą główkę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Dzisiaj razem z Zuzanką ślę najzdrowsze buziaczki w kierunku.... LENKI Sto Lat Kruszynko!
Z tym siadaniem na nocnik to niektórzy mówią jedno, a inni drugie. Wiem, że w tym żłobku, do którego moja koleżanka dała teraz swoje synka Tymka, to panie sadzają dziecko na nocnik, gdy siedzi już stabilnie. Może to ma jakiś sens, nie wiem. Ale też chciałabym, aby Zuzia szybko się odpampersowała.
Malina Ty Wariatko ha, ha, ha Nawet nie przyjrzałam się tym emotkom ha, ha, ha. Ale faktycznie, wyglądają jak dla homo. Myślisz, że oni sobie nawzajem jednocześnie, czy na przemian? ha, ha, ha Ależ akrobacje he, he, he
Lusia dziwnie Aurelcia ma z tym jedzonkiem, ja to nie mam na szczęście takiego problemu. Nio ale Ty najlepiej odkryjesz, o co może jej chodzić. Fajnie, że Aurelka tak pełza, Zuzia to większy leniuszek. Stoi na czworakach, pojedynczo przesuwa się do przodu, a tak to rusza dupskiem i zaciesza
Moim zdaniem sporo czasu będziesz karmiła piersią. Ja to podziwiam, ale wiem też, że jest inaczej jak jesteś w domku, a może byłoby inaczej, gdybyś musiała wrócić do pracy, jak niektóre z nas.
I weź tak nie sprzątaj. Aż takie sterylne Twoje dzieci nie mogą być he, he, he
Mniam, zupa brokułowa.
Co do zdjęcia z mojej wagi to na razie nie mam takiego, gdzie ważę 63kg, bo (nie)stety osiągnęłam to tylko przez jelitówkę. Na razie nie wyglądam, nie czuję się i nie prezentuję się, więc fotek żadnych nie mam Jak ozdrowieję, to wtedy coś porobię
Kredzia podsunęłaś mi myśl z tym "zastąpieniem garnka" do gotowania na parze he, he, he Chyba tak zrobię dziś
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kima ja zazdroszczę tego aero
Pocieszę Cię, że ja może jak już dojdę do perfekcji w organizacji to będę mogła wstawać o 5, ale raczej budzik nastawię na 4:45. O 6 to już muszę być gotowa do wyjścia
Babcia na szczęście Zuzi nic nie przyniosła. I niech nie przynosi, bo jej dres już dawno wyrzucony. Jak patrzyłam na niego to szukałam chociaż jednej rzeczy, która mogłaby skłonić babcię do jego zakupu. No był przeobrzydliwy po prostu i niczego pozytywnego w nim nie umiałam znaleźć.
Madzia, a to Ty znasz szwagierkę Kredki?
Kredzia ja piłam to mleko z czosnkiem przez dwa dni i potem w pn wzięła mnie ta jelitówka. Pomyślałam, że może za dużo czosnku, bo jeszcze do kanapek dodawałam i może podrażniłam za bardzo żołądek
Ale syropek z cebuli niezły, chociaż mój Bob mówi, że wali w całym mieszkaniu cebulą ha, ha, ha
Kredziu zapowiada się towarzyski weekend więc nie będzie Ci aż tak smutno. To fajnie w sumie
Sarna ja miałam Ci fasolkę wysłać a jak zapytałam Piotrka gdzie ona jest, to się okazało, że zgniła Chyba, że Flo już się hoduje u Ciebie w brzuszku
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja spałam ciut lepiej, ale szału nie było. Może ten syropek pomaga ociupinkę. Muszę się zbierać do łazienki i iść na miasto, kupić balerinki, bo nie dam rady odprowadzać Zuzi na obcasach. Może jeszcze jakieś leginsy uda mi się dorwać. Potem na chwilę do babci dać jej kasę i do domu.
Z Zuzią to wiecie co ja już zaczynam myśleć, że może i ona była chora, ale teraz pasuje mi wszystko pod jej ząbka.
Ma stan podgorączkowy, tzn. 38,4np. Do tego katar a dziś to zielone gile rano z nosa wyciekały he, he, he
Do tego jeszcze robi kupę prawie zawsze jak coś zje - rzadką, jakby miała biegunkę. Ale tylko jak coś zje.
Dam ją do żłobka w pn i zaznaczę, że ząb jej wyszedł, że takie ma objawy i niech kuźwa nie dzwonią do mnie, że mam ją zabrać. No chyba że naprawdę będzie się coś działo.
Muszę iść do apteki i kupić jej jeszcze IBUM, maść majerankową, wodę morską do nosa, bo się kończy. Jejor. Bidula moja mała.
A, i Zuzia też nauczyła się już tak fajnie pluć Jak złapała bakcyla, to siedziała dziś dobre 20minut i płuła non stop he, he, he
Idę myć diupkę i spadam na miasto. Miłego weekendu Kochane!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
Nie napisałam wczoraj, że Zuzia jest boska. Ślicznotka nasza. A jaka duża już Oczywiście czysta Mamusia.
Vestusia jak Ty piszesz, że Lenka to cały Krzysiu ja mu to mówię, a on wtedy zawsze małą bierze i idą przed lustro. Jak on uwielbia jak ktoś mówi, że Lenia to cały on
Madziaska fotograf na pewno przyjdzie. Nie stresuj się. Będzie pięknie!
He he Lenka lubi wisieć na tym wieszaku
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Co do nocnika to jestem za tym aby siadać dziecko na nim jak samo siedzi. Tak mówił ten dr Zawitowski
Do mnie we wtorek przyszła niespodzianka. Mama zamówią Lence nocnik. Fajowy taki
Vestusia tego łososia to chyba tak na oko gotuj. Przekrój po jakimś czasie i zobacz czy już jest ładny w środku.
Luśka jak znajdę jeszcze w H&M tą opaskę to mogę Tobie podesłać.
Ha ha Vestusia Ty wariatko. Zboczuchy
Kimuś buziaki. Tęskno za Tobą. Uwielbiam Twoje posty.
Kredzia co do prezentu na nowe mieszkanie to najlepiej zapytaj. Wtedy będziesz pewna, że się przyda.
Jeju Sarenka biedna ta Pamela. Oby wszystko było jednak dobrze z tym maleństwem.
Vestuśka dziękujemy za życzonka :*
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Vestusia ucałuj mocno Zuzię. Niech wraca szybko do zdrówka. Pewnie jeszcze trochę pocierpi przez ząbki, bo zazwyczaj szybko pojawia się drugi.
A u mnie było wczoraj tak wesoło, że ho ho. Narypałyśmy się wszystkie. I to jak. Ale było super, choć jeszcze mi się w głowie kręci. A w nocy przylazł do mnie katar i gardełko boli.
Za nie długo przyjdzie do mnie babka, która ma się opiekować Lenkę w czasie wesela. ja w proszku, ale nic mi się nie chce.
śmigam, buziaki i miłego weekendu babeńki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
O, jak dr Zawitkowski też tak mówi odnośnie nocnika, to coś w tym jest. Panie w żłobku nie kłamały he, he, he
No i Lenka już będzie miała nocniczek Ja Zuzi też po wypłacie kupię, bo coraz fajniej siedzi
Ja zapomniałam napisać wcześniej Kredzia co do tego prezentu. Też mi się wydaje tak, jak Dorcia pisze - najlepiej zapytać, bo może akurat coś potrzebują i lepiej kupić coś, co wykorzystają niż np. jakąś tam "ozdobę" (czyt. zbiornik kurzu), która niekoniecznie będzie im pasować do mieszkania.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dorcia superaśnie, że wczoraj poimprezowałaś No i Krzyś nie miał pewnie z Ciebie pożytku Oby to gardło tylko przez picie było, a nie jakieś choróbsko!
Miłego dzionka Laski.
Ja chodzę jak Zombie. Nie umiem zasnąć, chociaż bardzo chcę. To już 4 doba bez snu (no kilka godzin łącznie spałam).
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Malina86
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1838
- Otrzymane podziękowania: 0
Wpadlam tylko złożyć życzenia Lence i Olafkowi.
Lenko nasza kochana tysiąc buziakow dla Ciebie!
Olafku wszystkiego co najlepsze również i Tobie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emkapl84
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Anda to nawet nie pamiętam kiedy się odzywała. To samo TyszAnia, Anyanka - ale ta to jest na pewno obrażona o tę akcję z wege i naszymi uwagami. Jo_anna to samo. No nie wiem co się z niektórymi dziewuchami dzieje he, he, he
Nie chodzi mi o te dziewczyny, które co jakiś czas, ale odzywają się, ale o te, które po prostu w ogóle już od długiego czasu nic kompletnie nie piszą.
Nie mam dziś dnia, chodzę zła jak osa, bo nie umiem zasnąć a oczy już mam spuchnięte od łez, bo same napływają mi do oczu ze zmęczenia. Szczypią mnie oczy a zasnąć nie mogę, bo ciągle ten kaszel mnie rwie.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Idę posiedzieć z Zuzanną, potem ją wykąpię i potem mecz. Pewnie nie zasnę więc będę kibicować Naszym
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
100 latej dlA lENKI I N OLAFKA
DORCIA fajnie że Lenka ma już nocniczek. Pochwal sie fotką
Widzę że hucznie było na imprezce. Widziałam fotki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
:)Chyba cos za głosno spiewałyscie skoro gardlo boli
A Krzysiu dumny z córuni Mówią, że jak córka podobna do taty to ma wieksze powodzenie, a jak chłopiec do mamy to tez bedzie miał "branie".
VESTUSIA kupiłam szklanki. To cos co sie zawsze przyda.
Oby Ci przeszlo.A z tym zjaraniem..haha to dopiero by było.. niedobra Ty
My dzisiaj bylismy na ploteczkach u koleżanki. Wczesniej skoczylismy na zakupy do tesco. No ale samej z dzieckiem i zakupami to wyczyn. Bo wóżek, zakupy, torby...normalnie ledwo dolazłam do domu.
U kolezanki posiedziałysmy, poplotkowałysmy. Dawno sie tak fajnie nie bawiłam. Mikus grzeczny.W drodze powrotnej jak strzelił kupę to w całym samochodzie tak śmierdziało, że musiałam okna otwierać. On to dopiero ma sranie. Nos wykręca na drugą stronę.
Teraz czekam na Rafała (meza kolezanki), ma mi podrzucic zupkę. Zostawiłam u nich w lodówce. Własnorecznie robioną z gołąbka
Zaraz kąpiel i trzeba isc spać. Jutro do mnei skolei goscie. No i potem kurs - tesciowa, bo inaczej zyc mi nie da. Ona mysli ze na cały dzien przyjade...najlepiej jakbym oczy otworzyla i wsiadła w auto..hahah ale nie wyprowadzam ja z bledu. Przyjade kolo poludnia i wieczorem do domku. No bo gdzie jest najlepiej jak nie w domku??
Zmykam szykowac kąpiel.
Pa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
Vestusiu masz rację z tymi co się nie odzywają. Wpisując Katkę do tabelki usunęłam Millę, bo też już szmat czasu się nie odzywała.
Nie wyobrażam sobie co czujesz z tym choróbskiem. Mnie boli gardło i mam mega katar przez co chodzę
Ja jakoś temu Zawitkowskiemu ufam. Dobrze mu z oczu patrzy. Uwielbiam jak on opowiada o dzieciach. Zazdroszczę żonie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
O tak, dziś trzeba kibicować. Tylko, że to nie na moje nerwy. Strasznie się ekscytuję
Sąsiedzi już śpiewają Na razie dosyć cicho, ale pewnie się zacznie
Kredzia gardło boli bo przeziębione
Pewnie- szklanki zawsze się przydadzą.
Widzę, że u Ciebie też życie towarzyskie kwitnie. No i dobrze.
A ten mąż to na pewno tylko z zupką?
Nocniczek taki allegro.pl/fisher-price-nocnik-nocniczek...s-p-i2394951567.html Jeszcze w kartonie, bo Lenka nie siedzi.
Była dziś ta babka u mnie, co w czasie wesela będzie się Lenią zajmować. Jestem spokojniejsza.
Choć trochę mnie dziś zdziwiła, bo mówiła, ze powinnam trochę sadzać małą. Nie wiem.
idę się położyć. Wypiłam wodę z cytrynką i musze się wygrzać. Za chwilę pewnie Lenia się obudzi jak to ma w zwyczaju.
Papa, miłej nocki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
Kredzia prezencik praktyczny i masz rację - na pewno się nie zmarnuje
Ależ miałaś przygodę z kupą normalnie pachnieć musiało w aucie he, he, he
Jakoś nie mogę się przekonać do tej zupy z gołąbka. A próbowałaś ją? Jak smakuje? Ha, ha, ha
Ten mąż koleżanki podejrzany
Dorcia ja się właśnie dziś troszkę podirytowałam. Tzn. szukam guza ha, ha, ha i może i wymyślam, ale właśnie te dziewczyny, których tu w ogóle od długiego czasu nie ma, to one nawet nie czytają, że składamy życzenia ich dzieciom. Milla to chyba od porodu nie odzywa się w ogóle.
Ja też lubiłam oglądać tego Zawitkowskiego i uważnie słuchałam jego rad
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Widzę, że sąsiedzi zadbają o dobrą atmosferę dzisiejszego wieczoru
Fajnie, że przyszła ta babeczka do opieki. A to Ty jej nie znałaś wcześniej??
Ja z tym siadaniem to też nie mogę. W sumie sadzam Zuzię, bo ciągle mi się wydaje, że ona jakaś opóźniona jest. No Misia tak wymiata, że już stoi, a moja dopiero odkryła, że można nogę wsadzić do buzi. A gdzie jej tam do stania czy chodzenia. Próbuję ją sadzać w ciągu dnia, posiedzi troszkę, ale wiadomo - nie na długo, żeby też jej nie męczyć. Jak widzę, że już nie siedzi prosto i już się albo wygina do przodu za bardzo, to zmieniam jej pozycję.
W ogóle to drażnią mnie wszelkie uwagi, które zaczynają się od słowa "powinna". Kuźwa, wszyscy to znawcy wszystkiego he, he, he
A nocniczek super i jak na Fisher Price to nawet cena niezła z tego linka. O ile mi się dobrze wydaje, to chyba Olo dostał taki na urodziny? Sama nie wiem, Luska musi nam tu napisać
Kupiłam dziś te Camilia na ząbkowanie i biegunka przeszła. Jak ręką odjął. Nie wiem jak sama Zuzia się czuje, bo generalnie ząbkowanie nie przechodzi jakoś okropnie źle. Tylko te gluty w nosie, rzadka kupka no i temp. około 38,3.
Idę już przed tv. Buziole i do jutra Lasencje!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
Dopiero co śmiałam się z Rafałem, bo pod blokiem na ławce zlot czarownic (tzn wszystkie stare dewotki z bloku siedzą) i zapewne juz został określony jako mój kochanek hahah No ale po Was bym sie nie spodziewała...haha
Rafał wpadł na chwilkę.Z zupką oczywiscie no i został z MIkołajem na chwilke a ja wyrzuciłam śmieci bo już ze 3 worki sie uzbierały a ja nie miałam jak wyrzucic, bo przeciez samego Mikołaja w domu nie zostawie. Przyszłam dosłownie za min a tu był taki ryk że byłam w szoku.Tak mi sie MIkołaj rzucił na szyję, chyba myslał że go zostawiłam czy co? Mami synek na całego.
DORCIA ale fajny ten nocniczek. NAprawdę, taki bajerancki.Cena też ładna Oj dobrze masz z tą mamcią Szkoda że moja tesciowa taka skąpa Narazie MIkołaj nie siedzi. Nie kupuje nocnika ale jak mąż przyjedzie z Włoch cos sie wymysli. Za miesiac nie wiadomo co bedzie..pewnie juz Mikołaj bedzie siedział.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
No i koniecznie powiedz jak Ci sie podoba ta babeczka do opieki??? opowiedz cos wiecej o niej. Jakbys blizej mnie mieszkała to bym z miłą checia się Lenką zajęła. Za darmo oczywiscie.
VESTUSIA jak Twoja Zuzia opóżniona to mój Mikołaj to wogóle. Ale bredzisz!!! Walnę cię wkoncu to przestaniesz gadac głupoty. haha dobrze mowi Piotrek haha
ZUpa z gołąbka tak samo dobra jak te zupki ze słoiczków no ale wiem ile jest w tym miesnym obiadku- miesa. Jak zrobie sama obiadek to w smaku czuc miesko, bo w tych zupkach ze słoiczków nie bardzo. Czasem daje też te ze słoiczków ale staram sie gotować sama. Nie dziwie sie osobom, które pracują, bo ja siedze w domu i czasem nie mam czasu ugotować.
Wracając do domu Mikołaj zadbał o "aromatyczną" podróż Czy Wasze dzieci tez robią kupy 3-4 razy dziennie? Mój to wiecej wysra jak zje
U mnie sąsiedzi z boku co mieszkają raczej imprezowi.Co weekend były alkoholowe imprezki, na tyg tez sie czesto zdarzały. Nawet obrzygali sąsiadce okno jak siedzieli na balkonie. No ale dziwne bo teraz taki gorący okres a tam cisza...
Na tvn leci "uciekająca panna młoda". Strasznie lubie tą komedię romantyczną.
Ide pod prysznic bo kleje się jak zapasnik sumo.Pózniej sie odezwę, jesli bedzie do kogo, bo ostatnio cichutko tutaj... wszystkie kibicują czy co>????
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kredka
- Wylogowany
- gadatliwa
- malutkie rączki a chwycą za serce na całe życie
- Posty: 919
- Otrzymane podziękowania: 0
DORCIA widze Ty aktywna na forum, co tak cichutko siedzisz??Lenka juz nie śpi??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
Widocznie niektóre się tak nie uzależniły jak my
Ja sobie nie wyobrażam teraz z Was zrezygnować.
O jaaa co za debile- "stadion oszalał, meksykańska fala...". Po co oni do tego na balkon wychodzą Rozumiem- mecz. Ale jak mają taką energię to niech idą na strefe kibica.
Za jakiś czas napiszę do spółdzielni. niech się tym zajmą. Albo poinformują ludzi od których ci wynajmują to mieszkanie.
Vestusia no ja już sama nie wiem z tym siedzieniem. Ta babka mówi, że zawsze szybko siadała dzieci. Jej pierwsze mają 3,5 miesiąca siedziało. Mówi, że chociaż na chwilę siadać żeby dziecko wiedziało, że w ogóle jest taka pozycja, bo w tym leżaczku to takie rozleniwione. Ja już sama nie wiem, ale już mnie dobijają też pytania czy siedzi. Gorzej niż te, które słyszałam ciągle w listopadzie- "urodziłaś?" Wrrrr
Oo dobrze wiedzieć, że ta Camiliana jest dobra.
Kuźwa, zara im jebne.
Ha ha Kredzia jak już Was sąsiadki widziały to masakra. Pewnie jeszcze se coś dopowiedzą i plota jak znalazł. Uwielbiam takie czarownice.
Na mnie też ostatnio sąsiedzi dziwnie lookali jak z bratem se chodziłam
Oj tak użył, użył. Twój pewnie też użyje jak wróci po takiej abstynencji. Może siostrę dla Mikiego zrobicie
Mnie też trochę to zupa przeraża. Z królika robiłam pierwszy raz i ostatni. Ryczałam przy tym
Ej no co Wy! W takim razie wychodzi na to, że Lenia też opóźniona. Ona tylko kilka sekund n a siedząco wytrzyma. Jesli jutro Krzysiu będzie w stanie to krzesełko do karmienia mi skręci i chociaż na chwileczkę wsadzę tam Lenkę. Moja mama mówi, że mam tak zrobić. Ogłupieje normalnie
Kredzia nie przejmuj się T- moja też skąpa. W sobotę na wesele pewnie z tysiaka da. A dla Leni zapewnie nic nie bedzie miała. Nie wspomnę, że nie dzwoniła już 2 tygodnie
Aa Kredzia Lenka ostatnio częściej robi kupy. Nie dawno było 1 dziennie, a teraz nawet 3. Ha ha wiecej wysra jak zje- dobre
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.