Listopad 2011 cz. 2

a co tu taka cisza jak w weekend????????????????????hejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Chcialam Was tu wszystkie, procz Kredki oficjalnie opierniczyc, ze nic nie piszecie. Nie chcecie zeby watek sie skonczyl, ale pisac to nie laska?!?!

MALINA my samotne wiec czasu pod dostatkiem. Ale mi dziwnie tak samej...pusto w domu

Wiesz, brakuje mi słów na to wszystko... ide nakarmić młodego...

No Kredzia my slomiane wdowki, a reszta pewnie sie "dźga" jak to Dorcia mawia

Kredka to rozumiem, ze Twoj malz do pracy tam pojechal tak?

Jejqu jak mi sie chce cos slodkiego, chyba skisne! Nie mam nic oprocz cukru

Tak do pracy na miesiąc. Będzie sortował jabłka.

Powiem Ci że mnie też sie chce cos słodkiego . Schrupałabym czekoladę z okienkiem z orzechami włoskimi mnnnniiiaaammm
Miałam wyskoczyć przed kąpielą z Mikołajem ale padało i nie chciałam targać go na taką pogodę.

Ty chociać masz weekendowego męża a ja dopiero sie bede dzgała za miesiąc

nie masz nic prócz cukru..hahah zawsze mozesz sobie zrobic kogel mogel

Najlepsza czekolada jaka jadlam w ostatnim czasie to Chempionlada z limitowanej edycji Milki- taka duza, no niebo w gebie!!! No teraz to juz mi chyba jezyk do dupy ucieknie.

Kredzia, ale Twoj przyjedzie za miesiac i juz "dźganie" bedzie regularne, a moj tak chyba w nieskonczonosc bedzie jedzil
Widze, ze moj opiernicz nic tu nie zadzialal wiec spadam i ja

madziaska widzialam Cie!

Dobranoc!

Hello.

Ja jestem. I to oczywisciena biezaco Czytam ciagle ale juz na odp brak czasu, tym bardziej ze jutro goscie.

Kredzia brak mi slow na Twoich. Ale mnie wnerwili.Kuzwa nie pytaja a potem maja pretensje.nie nawidze czegos takiego.

U nas dzis bez dzgania bo padam i juz w lozku leze.

Kredzia ta z okienkiem to moja ulubiona- Nusbaisset. Mmm

Malina myslalam ze Twoja ulubiona to malinowa

klade juz lepetyne ba poduche. Pies juz w kroku wiec czas spac

Dobranoc

Kredzia-dziekuje za rady na gardełko-u mnie to standard, więc się nawet tym szczegolnei nie przejmuje:) ale tym razem długo mnie trzyma! Od dziś mowie normalnie bez chrypy aleciagle kaszle i w gardle pali:/
Co do mikusia-słuchaj jaka nadwaga? Tego akurat nie słuchaj, skoro dziecko na piersi to nadwaga nie jest nadwagą, nie pasiesz go kaszami ani jakimis mannami tylko cycem wiec jst ok...anemai-to tu czesto slysze ze maluszki mają i dostają zelazo w syropie-wiele kolezanek tak daje dzieciom od malenkości-tylko z eto bardzo zeby psuje, ale mleczaki mozna poswiecic
Daro kochana moja waży 10,200! I i nawet po zdjeciach widze ze moj to tłucznik jest przy Mikołaju:)
A jaki wysoki jest to nie wiem, od dłuzszego juz czasu ciuszki ma 80, ale 86 zdecydowanie za duze.

Malinka-ALE TY WYSUSZONA JESTES!!! Chudzinaaaaaaaaa! Aż mnie się chudość zamarzyła:P heheh
A Michasia jest boska!!! Wymiękłam w ogolejak ona prędko się rozwija fizycznie! Super!
Co do pierdziochów-to jak Daro „odpali motorek” to konca nie ma!pierdzi i pierdzi az ma usta czerowne:D

Dorcia-świetny filmik! Bardzo mi się podoba:)

Kima-ale zabiłaas mnie tymi spojlerami, juz chciaąłm odpuscic ale nagle foto-uffff maly jak zawsze uroczy! I Ty jak ładnie promiennie wyglądasz-czego ty od siebie chcesz?

Emka-Twoja Natala jest niemozliwa! Jak tanczy to ja wymiękam!!!

Co do dźgania...musze Wam powiedziec-u nas ostatnio długo posucha była, już myślałam że zarastam normalnei-i ostatnio...jak nas wzięlo, był taki sex !...że za tydzień robie test ciążowy...no, to tyle w tym temacie!

Daruś mówi ostatnio czesto piopłakuje przez żabki, nie ma żadnego jeszcze ale palcem pod dziąsłammi już je czuć. Daro siedzi sam od piątku i od przed wczoraj próbuje już sam siadać-ale mu to nie wychodzi
W ogole Daro kiwa głowa na nie! I wie kiedy! Mówie Wam na serio!!!
Wyciągnęłam nogi ze stolika edukacujnego i on ma na to takązajawke zepadamy ze smiechu! Wli w te wszystkie przyciki a to sie swieci i gra aon tanczy-nie tak jak Natalia Emki ale buja sie szczesliwy heheh
W krzesełku Daro je już ładnie-to chyba na niego sposob-w krzesełku moge gokarmić papkami bo inazej tobyła masakra z tragedią:/

Domis zaczyna sie buntowac i juz nie chce dzielic sie z Darusiem zabawkami, tzn zależy jaką ma faze ale wczesniej nie było problemu

Dzisiaj zmarł mój wujek-tato Kingi tej co malowałam i szykowałam ją na bal tydz temu-onasie moimi dzicmi tal=k zajmuje-pisałam Wam kiedyś.on alkoholik był i juz od dawna wegetował w domu bo miał okrutnie zrujnowane bebechy, zadko juz poł i nie brał lekow-a nie powienien w ogole pic i leczyc sie regularnie-on jak zywa smierc wyglądał wiec kazdy spodziewałsię tego-no alemoja Kinga okropnie to przezywa, mimo z eojciec zgotował im straszne zycie to ona go kochała i bidna tak strasznie to przezywa.
No to tyle co u mnie reszta m,oze jutro-jak uda mi sie zalogowac kurnać mać!

Kocham Was Mautki moje cudowne!!!

Hahaha Dorcia Ty jesteś po prostu za mocna! "Pies już w kroku" hahaha

Sarenko tesknilam Przykro mi z powodu wujka.

Ogladne "Porodowke" do końca i ide spac.

Baj

Dżem dobry

Sto lat dla Nadziei Batmanik, gdzie Ty jesteś????


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Tekst Dorci o dźganiu przeszedł już do historii ha, ha, ha
Daisy w kroku też mnie rozwaliła ha, ha, ha Ja widzę Dorcia, że Wy tam macie bardzo urozmaicone życie seksualne he, he, he

Sarenko bidulko ja tak samo męczę się z katarem. No masakra jakaś.

I rób testa łobuziaro he, he, he Toście zaszaleli!
Daro ma radochę z nowej zabawki no a Domiś widocznie ma takie momenty, że nie wszystkimi zabawkami chce się dzielić z młodszym bratem. No a Daro to zdolna kluseczka. Zuzia siedzi sama dosyć długie chwile, kiwa się, ale łapie równowagę i potrafi się tak pobawić zabawkami.

No i przykro mi z powodu wujka

A ja kolejna nocka do dupy. O ile miałam już krople do nosa to znowu nie wyspałam się przez ten cholerny kaszel. No masakra, to jak jakaś napędzająca się samoistnie maszyna. Nie umiem opanować tego odruchu kaszlu. No oszaleć można, płuca wypluję chyba.

Rano oczy spuchnięte, bo spałam po 30 minut przez całą noc, więc zrobiłam sobie kawę... wypiłam pół kubka i poleciałam do kibla ha, ha, ha

Zuzia usypia więc idę się też położyć, może chociaż na chwilkę usnę.

Odezwę się później, buziaki!

Dzień dobry kochane!!!!!
Od 5.30 pobudka i póki mała ma dobry humorek skorzystałam z okazji i posprzatałam mieszkanie...zostało mi tylko odkurzanie bo nie chce obudzić Oli i Michałka
Strasznie się cieszę, że podoba wam się jak Natalka tańczy my mamy z nią taki ubaw bo jak tylko przełaczymy na MTv itp to ona od razu tak własnie reaguje...chyba po tatusiu bo break dance tańczył
Dobra wiad to taka, że M dostał stały shift...dawali tylko jednej osobie wiec strasznie sie cieszę, ze mu się udało...oznacza to,że ma już zagwarantowane 4 dni w pracy w tygodniu - dwie dniowki i dwie nocki mowie wam strasznie sie cieszę...ale aż tak bardzo nie chce zachwalać , żeby się coś nie spitoliło!!!
Moje dziecko chyba już nie bedzie raczkować...czołganie tak jej przypadło do gustu, że ani mysli podnieść dupkę...mały leniuszek
W ogóle zauwazylismy z M, że gdy Natalcia trzyma w rączce jakiś mały przedmiot np metkę od ubrania, albo gdy bawi się małym listkiem od play maty albo czółkami żuczka czy ogonkiem tukana to wydaje takie dźwieki jakby spiewała coś jak takię długie aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa mowię wam jaka jest wtedy słodka...mam nadzieję, ze mniej wiecej wiecie o co mi chodzi

Dzień Dobry

STO LATEK ZUZIA I NADZIEJA. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO.
Jeju już coraz bliżej do roczku

Wow Sarna to chyba Daruś wygrał u nas w wadze. Pokłon dla Twoich cycków.
No i pięknie, że tak ładnie już siedzi.
A Domiś pewnie troszkę zazdrosny, przejdzie mu.
Ha ha toście poszaleli.Rób testa- może Florka już tam siedzi

Przykro mi z powodu wujka

Vestusia jeju niech to choróbsko juz spada od Ciebie.
A jak Zuzia, lepiej?
No widzisz usiedzi troszkę Zuza, bo Lenka to nie bardzo :/

Ha ha, a Wy tylko o jednym. Dźganiem Wam w głowie
A Daisy w kroku zawsze jest. Ale spokojnie leży
Ja śpię na brzuchu, no i ona zawsze wciśnie się między nogi.

U nas nocka w miarę ok, choć juz się przyzwyczaiłam, że kilka razy muszę wstawać dać Leni coś do picia.
Dziś przychodza do mnie koleżanki. No i nie wiem co zrobić. Sałatkę już mam, zrobię też takie pizzerki z ciasta francuskiego. Doradzcie co jeszcze mozna szybko zrobić

Rano o 5 wstałam żeby zrobić biszkopt z truskawkami. Pięknie sobie je ułożyłam i oczywiście zalałam gorącą galaretką. No nienormalna

Troszku Lenci

alesz cudnie wejsc tu z rana

Lencia boska i w tym skoczku jak ma fajnie!
jak Neirze pozwalałam wchodzic do łózka albo na koc jak gdzies lezałam(jak Adama nie było bo on nie pozwalał) to ona tez mi w nogi zawsze wchodzi, w gniazdko się wpycha i tak spi ale moja Neira to bydle i mi zawsze mega niewygodnie hehe

Madziska wczoraj zapomniałam-gratuluje czworaczka dla Hani:*

no i musze konczyc kurde
papap

Witajcie

Zuzanko, Nadziejko, wszystkiego najjjjjjjj

Malinka, no wpadlam wczoraj na chwilke, przylapalas mnie Z tel, wiec nic nie pisalam

Lenka slicznosci, Dorcia, ona cala Krzysiowa Moze salatke jakas zrob? Z galeretka tez tak kiedys zrobilam, spieszylam sie. Oczywiscie wyplynela z blaszki, bo robilam w tej okraglej, ktora sie otwiera A poklon dla Sarny w strone cycucha, a nie cyckow

Sarenka, dziekuje za gratulacje, ale Hania chwilowo zapomniala jak podnosi sie dupke i znowy "plywa" po dywanie

Emcia, gratulacje dla meza, super z ta praca wyszlo

Vesta, oj bidna TY z ta sraczka


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Bylam wczoraj u fryzjera i na przymiarce. Suknia bardzo mi sie podoba. Tydzien temu krawcowa brala miare, a wczoraj okazalo sie, ze przez te 7 dni znowu schudlam i musi ja zwezac Ale jak dla mnie jest piekna. Pokaze WAM fotki, bo wybieralam z katalogu. Moja jest rozszerzana juz pod biodrami i bez trenu.