Listopad 2011 cz. 2

Sto lat dla Michasi

Uff to jestem teraz z wami na bieżąco.

nie wiem na jak długo , bo brak czasu mam na wszytko.Całymi dniami jestesmy na dworze , bo pogoda w miare dopisuje.olo nawet obiady je na tarsie , bo nie chce do domu.Czekam na kojec dla małej i tez jak go dostane do już wogole się przeniesiemy do ogrodu i jeszcze basenik jej kupiłam i czekamy tylko na upały.

Od wczoraj jestem z maluchami sama , bo moj pojechał na te żagle .Powiem wam , ze chyba lepiej jest jak mi się nie kręci po domu Mam mniej roboty Oczywiscie przed samym wyjazdem tak mnie wkur...., ze wyszłam z siebie i stanęłam obok
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


No i tak od wczoraj sobie siedzimy, korzystając z okazji , że przy trzecim dziecku nie muszę robić pomyłam okna , wypucowałam domu, poukładałam w szafkach i pozakładałam moskitiery , bo tyle muszysków , ze ocipieć można.Troszkę mi prania zostało i luz będzie.moglo by jutro byc ładnie to bym sie poopalała.Byłam dwa razy na solce i cały czas podwórko i powiem wam , ze ładnie sie przyciemniłam.

Moje maluchy na szczęscie zdrowe (odkupakć) mała tylko cos przy jedzeniu grymaci.Tak ładnie jadła ,a teraz tadek nie jadek .Ale chyba wiem czemu, jak karmi ja moja mama lub kto kolwiek inny niż ja to je az jej sie uszy trzęsą.A jak ja się pojawiam na horyzoncie to jest marudzenie.......o cyca i wymusza cyca.Nie mam juz na nia pomysłu ,a i nie ma kto oprócz mnie jej dawac obajdków , cwaniara mała.No i dzis nauczyła się robić kosi kosi łapki hehehe , ale słodko przy tym wygląda!!

hej śpiochy wstawć!!!!

My z młodą leżymy sobie jeszcze w wyrku , Olo śpi to korzystam

Czesc Babeczki!

kima Kubunio slodziak, bedzie z niego "ciacho"


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zjadlam sniadanie i szykujemy sie na spacer, choc pogoda pochmurna, ale coz. W weekend ma byc upal, moze w koncu na ten basen pojedziemy.

Milego dnia!

Witam

W końcu czuję się lepiej więc zasiadłam do nadrabiania Was

Kimuś Kochana ja z Ciebie nie mogę i z tych Twoich tekstów – potelepać schabkami

Dorcia – nasze Kobietki idą podobnie rozwojowo więc może i u Lenki pojawi się wkrótce pierwszy ząbek No i fajnie, że brat przyjechał i te ciuszki dla Lenki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kredzia dzięki za przepis na te parowania. Ja to też mam ciągle problem z krtanią i kaszlem. Nic mnie tak nie męczy jak kaszel i gardło. Dosłownie, jak „gruźlik”.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Oj Malinko – masz rację – ja też pamiętam jak rodziłyśmy – jedna za drugą, a teraz już tyle miesięcy mija od tego czasu Aż nie mogę uwierzyć, że to tak szybko zleciało. I kiedy to zleciało przede wszystkim

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Malina z Twoich tekstów to ja naprawdę nie mogę. Że Twoje dupsko zajmuje jeszcze sporo miejsca na tej planecie? He, he, he

Kredka tak piszesz o tej zupce z gołąbka. Że też nie pomyślałam wcześniej – to kazałabym Piotrkowi złapać te gołębie z balkonu i zrobiłabym z nich rosół ha, ha, ha


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Co do wagi to przez tę cholerną jelitówkę ważę już 53kg. Nie wiem czy się cieszyć, bo jestem i tak osłabiona okropnie.

Madziasko nie znikaj nam do ślubu Chociaż na pewno stres robi swoje i wcale mnie to nie dziwi. Tak to na Ciebie działa, że mimo jedzenia chudniesz. Jednak dużo rzeczy jest na głowie a ślub i chrzciny coraz bliżej

O nie mogę, Malina waży 52 kg. Przypomnij mi Kochana ile masz wzrostu?
O, teraz dopiero widzę ten drugi filmik z Misią „raczek”. No kurka ale z niej zdolniacha, aż miło oko zawiesić na Misi Moja Zuzia to leniuszek okropniasty a Misia jaka zdolniacha Super

Dorcia fajno, że brat zajmował się Lenką a Ty wyskoczyłaś do fryzjera I te sreberka
No i widzę, że Ty masz naprawdę wesołą okolicę Biedna Lenka, aż sąsiedzi wybudzają ją ze snu. Ech. Faktycznie – Malina pożycz jej jajo od T. i niech Dorcia im tam wrzuci ha, ha, ha


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Lusia – mnie się wydaje, że tak chyba miało być z tym Waszym ślubem. Bo jak robić ślub to taki, aby zadowalał obydwie osoby. Może Twój potrzebuje czasu aby to zrozumieć. I wtedy sobie odbijecie.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Teraz będziesz miała troszkę spokoju i mniej sprzątania. No ale za to więcej obowiązków, bo jednak Twój zajmuje się dzieciakami i pomaga przy nich. Ale dasz sobie radę
A Aurelka najwidoczniej od Ciebie najbardziej chce cycusia a inni mogą karmić ją z miseczki Cwaniaczek mały

No nadrobiłam Was

Ja dzisiaj wstałam z dużo lepszym samopoczuciem i większą energią. Nie biegałam do kibla ani razu więc jest dobrze. Jedynie gardło mnie boli i strasznie kaszel mnie męczy, ale myślę, że jakoś to przetrwam

Zuzia kaszle, ale zdaje się zdrowieć. Oby. Mam nadzieję, że w pn pójdę do pracy, bo przecież za cyce mnie powieszą.
Idę powoli do łazienki, bo jeszcze tam od rana nie doszłam. Ogarnę się i doprowadzę w miarę do stanu używalności. Zuzanka śpi, pewnie zaraz wstanie, kaszel ją męczy. Jakaś tak zmęczona dzisiaj.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej lasenki moje

U nas dzis też pochmurno ale ciepło , młody od rana na dworzu.Z rykiem wielkim o 13 zaciągnełam go do domu , bo zesrał się w gacie i od razu do kapania.Spanie w sumie i tak olał ale niech troche posiedzi.

Mała ma drzemke popołudniowa i o dziwo zjadła cały obiadek , sniadanie drugie tez .ale nie zapeszam.Tyle , ze wsadziłam ja do krzesełka.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No to Olo zrobił Ci klopsa Łobuziak mały

A Aurelce może wraca apetyt


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zuzia przez ten wychodzący ząb ma mały apetyt, mało je. Chyba już się obudziła i będę musiała jej coś na obiadek wykombinować.

No a gdzie reszta dziewczyn?

A, Madzia dzięki że mi przypomniałaś, bo faktycznie Mia wspominała, że jej mamcia przyjeżdża na jakieś 2 tyg, więc pewnie dlatego jej tutaj nie ma

Witam moje kochane

LUSIA masz racje, trzeba słuchać swojej intuicji. Lekarze czasem jedni zaprzeczają drugim, a Ty człowieku bądź mądrym? Chyba dawno nie było Aurelci zdjęc co? No Lusia proszę tutaj szybciutko wstawic foteczki mojej synowej. STrassznie dawno jej nie widziałam.
Szczerze mówiąc…zazdroszczę Ci tego ogrodu. Cały dzien możecie sobie wylegiwac na kocu, jak miło. No i pomysł z kojcem swietny. A w weekend maja być upały to pewnie skorzystacie z basenu.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Teraz sobie posprzątasz i będziesz miala mniej roboty.
Własnie mi się przypomniało. Przeciez ten Twój miał nie jechac na żagle?? Miałas się nie zgodzić. No wiec jak to z tym jest??

MALINA u nas pochmurno. Mój na chwile wyrwał się pracy i podwiozl nas do lekarza. Pogoda niewyrazna i balam się ze nas zmoczy. Misia to zaskakuje nas. 7 miesiecy i juz sama wstaje. Ewenement.


VESTUSIA nie sugeruj się sierpniówkami. My jesteśmy zżyte ze sobą. Przez czas ciazy zdarzyłyśmy poznac już nasze charakterki. Są tematy na które mamy rozne zdania, no ale szanujemy siebie nawzajem. A to bardzo ważne. Żyję Waszymi problemami, radościami. Często mysle o Was jakbyśmy się osobiście znaly. Kiedy cos się dzieje to przezywam to jakby to mojej najbliższej przyjaciółce się stalo. Mysle, że od tego mamy siebie aby pogadac od serca. I nikomu „marudzenie”nie przeszkadza. Ja nigdy nie odczułam od nikogo „dominacji nad forum”.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Vestusia trzeba było łapac gołębie (mieso bogate w zelazo) i rosołki gotować  Że tez u niektórych obiad siedzi na balkonie hahah
Gratuluje wagi. Zawziełas się i to solidnie. Ja nadal 54  waga stoi w miejscu ale i ja się nie odchudzam.
A to parowanie to możesz i sobie robic. Pomaga, sprawdziłam na sobie.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A co u nas?
Miki wciągnął deserek. Poszedł spać. Przebudza się powoli. Pewnie niedługo wstanie. Ja z tego wszystkiego pożarłam pół drożdżówki. I ja mam być szczupła?? Nie ma szans. Haha
Za oknem pogoda barowa. Pada, to znow przestaje, pada i tak w kółko. Nawet nie da wyjsc na spacer.

Vestusia fakt,czasami jest ciężko...brakuje spokoju,ciszy,prywatności...ale jest też druga strona medalu..Ola zaopiekuje się Natalką i dzięki temu będę w stanie odkładać pieniądze na nowe mieszkanie..więc tak do końca nie jest to bezinteresowna pomoc
Dobrze,ze się wreszcie lepiej czujesz

EMKAPL a Wy mieszkacie juz w Angli na stałe? Nie chcecie wrócic do Polski?

Kredka już od 4 lat tu mieszkam i nie chce wracac do Polski...bardzo lubie Walię, lubię mówic po ang mam w miare fajną pracę więc raczej na 99% nie wracamy

emkapl84 napisał:

Kredka już od 4 lat tu mieszkam i nie chce wracac do Polski...bardzo lubie Walię, lubię mówic po ang mam w miare fajną pracę więc raczej na 99% nie wracamy

Mam znajomych co mieszkają w Angli w LOndynie. Mówią, że tam zupełnie inne życie. Stać ich na wszystko. Mówią, że można bardzo tanio żyć, bo tam jest dużo promocji np na jedzenie dla dzieci. A u nas drożyzna w porównaniu do zarobków. Przyjechali ochrzcic młodego do Polski. Namawiają nas abysmy do nich pojechali.Jak Mikołaj bedzie wiekszy, to chciałbym.
Wiec nie dziwie sie Wam, szczerze mówiąc.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emcia teraz rozumiem - Ola będzie zajmować się Natalką, czyli nie pójdzie do tego przedszkola i dzięki temu odłożycie na nowe mieszkanko. No to super

Ja to bym chętnie wyjechała za granicę, ale na razie jestem tu uziemiona.

Zuzia próbuje przewrócić się na brzuch z pleców, ale w lewą stronę i nie idzie jej. Cały czas przewraca się na brzuch tylko na prawą stronę.

W ogóle tak mi się przed chwilą po obiadku zesrała, że wyszło z pieluchy do samej pachy. Poszłam z nią do wanny, się zdziwiła Ale podobało jej się Miała szybki prysznic he, he, he

Hejka!

My bylysmy na spacerku prawie 3 godz.

Vestusia ja mam 165cm. Z ta dieta to masz wytrwalosc Ci powiem, w sumie w poltora miesiaca zrzucilas 10kg! Szacun A ja az 3kg-wow!

Kredzia to golebie sa jadalne? Ja bym chyba nie zjadla golebia Zreszta polowac na nie nie bede, a w sprzeadzy nigdy nie widzialam.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A co do istniena naszego watku to mysle, ze przetrwamy bo my fajne babki jestesmy Ja osobiscie nie mam nic przeciwko poruszania roznych naszych prywatnych spraw na forum, bo ile mozna gadac o dzieciach?! Mysle, ze dzieki takim tematom bardzej sie poznajemy i zzywamy, bo jakbysmy tylko o kupkach, papkach itp. rozmawialy to napewno bysmy nie przetrwaly. Watpie, ze chcialoby mi sie codziennie tylko o tym czytac.

Ide moja srajde przewinac i musze ciuszki Miśki przejrzec bo polowa za malych.

Malina - to miałyście fajny spacerek
No a 3kg to też niezły sukces, zważywszy na to, że nie podejmowałaś chyba przy tym takiego ogromnego wysiłku jak ja. I sobie popiłaś, i pojadłaś

Ja też bym gołębia nie zjadła Jakoś tak dziwnie i od razu kojarzy mi się z toksoplazmozą he, he, he

Kredka a skąd Ty tego gołębia miałaś?