Mamusie październikowe ;)))

No to fajnie, ale widzę, że mój apetyt wzrósł odkąd całkowicie przeszły mi mdłości i teraz wcinam więcej, więc schudnąć napewno nie schudnę a nie pracuję, więc zrzucić tego w sumie nie mam gdzie więc też dobrze

Jak u was dziewczyny z objawami?

U mnie ten początek 10 tygodnia to sama radość, gdyż już tak nie pobolewa podbrzusze jak wcześniej, które ciągnęło i ciągnęło i mdłości przeszły. Chyba nie muszę się tym martwić, jak uważacie? Jedyny dyskomfort to bolące piersi i upławy

A mi apetytu brak. Zjadłam na śniadanie jednego naleśnika, i basta. I tak do obiadu - jakaś lekka zupka i na dziś zaspokajam apetyt. Później jem na siłę :/ Ale i tak mam wrażenie, że brzuszek delikatniusieńko się zaokrąglił
Mnie już nie mdli, ale ciągle mi słabo i pobolewa brzuch.

ja bym chciała ważyć tyle co przed ciążą. Kończe właśnie 10 tydzień, a kilo na plusie z 5 przyszło i nie mam pojęcia skąd, bo rzygam (za przeproszeniem ) na jedzenie patrzec nie mogę więc się zmuszam i jem nieregularnie. Może to znak dla mojego organizmu że trzeba odkładać tłuszczyku na gorsze czasy?


Dziewczyny, jakie dolegliwości Was męczą? Jak na razie u mnie senność i mdłości mają 1:0 ..

chivas - ja schudłam prawie 2kg, a już 11 tydzień. Co do dolegliwości to wieczna senność i zmęczenie. Tylko to mnie teraz męczy. No i czasem ból brzucha.

zazdroszcze, ja juz sie czuje jak prosiaczek
Moja siostra mówi ze po tym 12tym, maks 14tym tygodniu wiekszości przechodzą takie dolegliwości a ten drugi trymest jest pełen energii i optymizmu.. ja mam nadzieje ze tak bedzie i w moim przypadku



Co uważacie na temat USG? Badań klinicznych na temat szkodliwości nie ma, ale jest pewna grupa osób która mówi że lepiej uważac i nie robić zbyt często. Ja juz mialam robione 3 razy ( raz lekarz ginekolog aby potwierdził ze wszystko gra i rozmiary sie zgadzają i dwa razy mój narzeczony u siebie w klinice zeby upewnić sie że serducho działa) i szczerze przyznam że jak mamy mozliwosc to najchetniej robilibysmy sobie sami przy kazdej mozliwej okazji, jednak staramy sie nie dac zwariowac. Max raz na miesiac wystarczy. Słyszałyscie cos o szkodliwosci USG?

Miałam 3 razy USG, za tydzień idę na genetyczne. Nie sądzę aby miało to niekorzystny wpływ na dziecko. Niektóre kobiety podczas ciąży mają wielokrotnie robione USG (przy różnych zagrożeniach). Zatem USG może tyko pomóc, bo na bieżąco wiadomo co i jak

A waga - jakoś mi nie straszne że troszkę schudłam moja mama, moja siostra też tak miały. No i moja siostra w ciąży przytyła 6kg a urodziła wspaniałą zdrową córeczkę

ja juz sobie siebie wyobrażam pod koniec ciąży, zapewne +20

Tylko pozazdrościc
Z tym USG to słyszałam różne opinie i jakoś tak zaczełam mieć mieszane uczucia. Ale prawda jest też taka, że możliwość wykonania go w naszym przypadku jest o każdej porze dnia praktycznie pozwala mi czuć się bezpieczniej. Zawsze mozemy sprawdzić czy wszystko rozwija sie prawidłowo gdy mamy jakies watpliwosci (ostatnio przeszłam taki ostry bakteryjny katar)

Opinie są różne, ale jakby tak słuchać wszystkich "zabobonów" to możnaby oszaleć. USG nie szkodzi - tak mówią lekarze i ja w to wierzę
A co do zabobonów to słyszałam o takich, że kobieta przez całą ciążę nie myje się w miejscach intymnych - i trafiają później takie na porodówkę... Blehh!!
Ah te zabobony Ja nie wierzę w takie pierdoły I włosy farbuję bez obaw (co prawda farba bez amoniaku, ale od dawna taką stosuję ze względu na zdrowie włosów). I nie jem za dwóch, tylko dla dwóch (podwójnie zdrowo )

trafiłaś w fajne przykłady, bo mój P. jest po medycynie, moja teściowa jest lekarzem, ja jestem fryzjerem

Ja własnie słyszałam od znajomych z kręgów lekarskich ze owszem badan klinicznych nie ma ze USG szkodzi, ale lepiej nie robic tego zbyt często... i nie mam pojęcia dlaczego. Może ze względów psychologicznych? Często kobiety popadają w szał, nakręcają się, coś się "dojrzy" albo i nie w którymś tygodniu ciąży i sieje się panikę, czeka na kolejne USG..

Natomiast z farbowaniem to ja jako fryzjer przestrzegam. Może nie akurat przed touch'ami, ale przed zwykłymi farbami o rozjaśniaczu nie wspominając. A farby drogeryjne to już kompletne zło i najchętniej w pysk (za przeproszeniem) bym dała każdej która w pierwszym trymestrze nakłąda taka drogeryjną papkę na włosy. Wdychanie oparów amoniaku jest szkodliwe dla płodu, i wystarczy się taką sklepową farbką sztachnąć żeby dać sie o tym przekonać

Witam

Mam sentyment do tego miesiąca ponieważ 16.10.2012. urodziłam córkę . Jak ten czas leci i są już mamy październikowe
Życzę was spaniałych 9 miesięcy ciąży i szybkiego porodu

Witam
Padła propozycja w wątku o poszukiwaniach moderatora
www.zapytajpolozna.pl/39-miejsce-na-suge...sie-2013.html#592132
aby watek w którym sporo się dzieje miał swojego moderatora.

Stad tez pomysł abyście spośród Mam Październikowych po jakiś mniejszych lub większych negocjacjach wytypowały jedna osobę i zgłosiły jej kandydaturę (link powyżej).

Czekamy na propozycje

o rety nie jest Nas dużo, ale tak czy siak to będzie chyba trudny wybór
Która najwięcej siedzi w domu? Bo to chyba najważniejsze, moderator musi być dość sprawny, sprawiedliwy no i w miare obiektywny

Mam nadzieje ze szybko zaczną pojawiać się nowe mamusie i będziecie miały mnóstwo tematów do rozmów a co za tym będzie potrzebny moderator więc przy okazji wyborów będziecie mieć go od razu

chivas napisał:

trafiłaś w fajne przykłady, bo mój P. jest po medycynie, moja teściowa jest lekarzem, ja jestem fryzjerem


Natomiast z farbowaniem to ja jako fryzjer przestrzegam. Może nie akurat przed touch'ami, ale przed zwykłymi farbami o rozjaśniaczu nie wspominając. A farby drogeryjne to już kompletne zło i najchętniej w pysk (za przeproszeniem) bym dała każdej która w pierwszym trymestrze nakłąda taka drogeryjną papkę na włosy. Wdychanie oparów amoniaku jest szkodliwe dla płodu, i wystarczy się taką sklepową farbką sztachnąć żeby dać sie o tym przekonać

Ja jestem rudy lis farbowany i też niestety muszę poczekać do końca trymestru żeby pas startowy zlikwidować a co do farbowania ja używam właśnie farby drogeryjnej- za uwaga- 8 zł Joanny, i włosy w ogóle nie zniszczone, kolor super- jedyna farba która dała mi taką rudość. Korzystałam też z farb z "górnej półki" ale odcienie mi nie pasiły. Moja fryzjerka mówi z kolei że składniki farb nie przenikają do krwiobiegu więc nie są specjalnie szkodliwe, ale najpewniej jest czekać do końca trymestru żeby organy dziecka sie ukształtowały bo będzie zupełnie bezpiecznie. Właśnie tak zamierzam zrobić.

Dziewczyny super, że poruszyłyście temat farbowania, bo od 3 tygodni chodzę z taką "niewiadomą", gdyż jestem blondynką i już mam spore odrosty, ale też czekam do końca tego 3 miesiąca i dopiero wtedy zafarbuję. Lepiej nie ryzykować. Tym bardziej, że mam wcześniejsze doświadczenie i nie jest ono miłe w związku z farbowaniem. Nie można wykluczyć, że to farbowanie, źle wpłynęło na wcześniejszą ciążę, ale lepiej być przezornym. Przynajmniej ja wolę być
Na tydzień miałam spokój z mdłościami, a dziś rano na nowo plus wymioty, teraz znów mdli.. chyba powróciły do mnie na nowo bleee
Dziewczyny, czego się wystrzegacie z jedzenia?

Pozdrawiam