Mamusie październikowe ;)))

Jan albo Anna

a co do farb, to jest to każdego indywidualna sprawa... francuz uważają ze wino w ciąży jest zdrowe i zalecaja je pić. W końcu i tak każda z Nas odpowiada za swoje dziecko.

Co do imion to nie mam pojęcia Maja miała być Dawidkiem więc moze teraz będzie Dawidek ale nie wiem a jak będzie dziewczynka to mi sie podoba Laura.

Mi podoba się Oliwia, Pola, Lenka a chłopczyk chciałabym Olek, ale mój coś nie zbyt przekonany On chce Wiktor albo Sasza, ale ja się nigdy na nie nie zgodzę

Jakie objawy się nadal u Was utrzymują?

Pozdrawiam cieplusio!

U mnie 2 tyg temu pojawiły sie mdłości no i jestem ospała a i mam wrażenie ze zaraz cycki mi eksplodują Już zapomniałam jak to jest

Witam dziewczyny:) Właśnie wróciłam z USG (musiałam iść wcześniej z powodu moich obaw) i okazało się, że wszystko jest ok:) Maluszek ma już prawie 3,5cm długości i wywijał w brzuszku tak, że aż lekarz był w szoku:)Nad imieniem dla chłopca się nie zastanawiałam bo myślałam, że będzie dziewczynka ale na razie wszystko wskazuje na chłopczyka.

Ewa który masz obecnie tydzień? Po czym zwiastujesz nadejscie syna?

Dziewczyny, jakie jeszcze wpadają Wam do głowy imiona żeńskie? Szczerze mówiąc nie mam zbytnio pomysłu, podoba mi się Ania, ale moja tesciowa ma tak na imie i mam watpliwości. Nie chce tez kolejnej Julci, Wikusi, Oliwki, Zuzanki bo jak krzykne to sie pół podwórka zleci. Wolałabym tradycyjne imię pasujące po baardzo krótkiego nazwiska (3 literowego)

Marysia27 napisał:

ewe88, trzymam kciuki żeby wsio było dobrze i co do farb, jeszcze jeden mój kontrargument- zawsze można założyć maseczkę chirurgiczną- opary nie mają szans- często ja stosowałam

Ale to taki sam argument jakbym Ci powiedziała że z dzieckiem czy w ciązy możesz pojechać na tor wyścigowy i grzać średnio 250km/h i nie bedzie wiekszego ryzyka bo zawsze możesz zapiąć pasy

pracowałam z fryzjerskimi produktami na codzień. Nie mialam jeszcze żadnej klientki w ciązy ale jakby do mnie przyszła na farbowanie to bym jej kazała wrócić po 14 tygodniu.

NO właśnie jeśli chodzi o badania genetyczne to mnie mój gin nie poinformował czy takowe robi czy muszę iść prywatnie:/ a już początek 12 tygodnia, w środę mam u niego wizytę to muszę go ochrzanić bo ostatnio coś dużo tych jego "przeoczeń" :/ a może któraś z was jest z Poznania i umiałaby polecić jakiś dobrze wyposażony gabinet i kompetentnego ginekologa do wykonania badań genetycznych? co do imion to u nas decyzja zapadła:) Dziewczynka: Zuza, chłopiec: Ignaś

chivas napisał:

Marysia27 napisał:

ewe88, trzymam kciuki żeby wsio było dobrze i co do farb, jeszcze jeden mój kontrargument- zawsze można założyć maseczkę chirurgiczną- opary nie mają szans- często ja stosowałam

Ale to taki sam argument jakbym Ci powiedziała że z dzieckiem czy w ciązy możesz pojechać na tor wyścigowy i grzać średnio 250km/h i nie bedzie wiekszego ryzyka bo zawsze możesz zapiąć pasy

pracowałam z fryzjerskimi produktami na codzień. Nie mialam jeszcze żadnej klientki w ciązy ale jakby do mnie przyszła na farbowanie to bym jej kazała wrócić po 14 tygodniu.

Chybione porównanie.
I chyba z wrodzonej złośliwości i tego że po raz drugi spodziewam się dziecka, zauważę, że jasno napisałam że poniżej 12 tyg lepiej zaczekać z farbowaniem. A co mają powiedzieć babki farbujące włosy gdy nie wiedzą że już są w ciąży? I raz jeszcze- nie udowodniono negatywnego wpływu farbowania na ciążę. Koniec. To chyba jasne że i tak każda kobieta indywidualnie podejmie decyzję, nie widzę powodu żeby ponownie się w tym temacie powtarzać.

Hej dziewczyny !
Ja na usg genetyczne wybieram się po świętach 5 kwietnia. Mam to szczęście, że mąż ma wykupiony pakiet medyczny z pracy i to usg wchodzi w zakres prowadzenia ciąży. Czy wiecie czego się spodziewać na takim usg lub o co pytać?
Co do imion to zdecydowaliśmy się na Julię albo Jacka. Teraz tylko czekamy aż będziemy znać płeć dziecka.
Pozdrawiam przyszłe i obecne mamusie

To na razie chyba mój ostatni wpis. Piszę płacząc. USG genetyczne wykazało liczne wady główki u mojego dziecka. Wodogłowie, wady strukturalne mózgu, brak kości czaszki, podwyższone NT. Moje dziecko skazane jest na śmierć. Zdecydowaliśmy się na terminację. Powodzenia Wam wszystkim. Oby żadna z was nie musiała przechodzić tego co ja.

Marysia zgadzam sie
PATIO NIE!!!!NIE WIEM CO POWIEDZIEĆ DLACZEGO SIĘ TAK DZIEJE....SAMA PRZEŻYŁAM 2 PORONIENIA I WIEM CO CZUJESZ....

Patio, ściskam Cię mocno, tak bardzo mi przykro

Sama byłam w szoku, że tak wcześnie coś widać... lekarz badając mnie mówił do mojego męża- "... no nie jak Boga kocham... ma siusiaka po kolana.." tak się strasznie zaczęłam śmiać, że lekarz nie mógł zdjęcia zrobić Powiedział też, że oczywiście 100% pewności nie ma i jeszcze wszystko może się zmienić ale jak na razie dla niego jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że będzie chłopczyk

Przykro mi.. wiem co czujesz.. poroniłam już dwa razy.. muszę dodać, że nie mam jeszcze dzieci wiec dla mnie to był szok i straszna rozpacz. Musicie sobie z tym jakoś poradzić.. Kolejnym razem musi się udać.. ściskam mocno.