Listopadówki 2013

NatB no widzisz! Sama to przeczuwasz, że mnie chyci. No serio się nie zdziwie. A mój to bardzo chce żeby Zuzka już zachciała się z nami przywitać i ładnie w tym pomaga hihi

Leze w łóżku wypilam tą miksture z miodem, imbirem i cytryna. Fuuuj! Spróbuje chyba zasnąć. Mąż się przejął i specjalnie z pracy wróci wcześniej żeby zrobić obiad i się nami zaopiekować, sam to zaproponował miłe to takie.

Wielomama może znajdzie się chwilka na domowe spa? Jakaś kąpiel, maseczki czy co tam lubisz? Należy Ci się

Agnieszka pewnie przed ciążą byłaś szczypiorek zauważyłam, że często szczuplutkie dziewczyny tak przybierają w ciąży. Ale tak jak mówisz, ani się obejrzysz a będzie po kilogramach

Nat też czekam ma wieści z wizyty, nie stresuj się na zapas

pani P kuruj się kochana. Nie wychylaj noska za kołdry a jakoś dojdziesz do siebie. Kochany ten Twój mąż że tak o Was dba:-)

Wielomama trzymamy kciuki za Was i wszystko bedzie dobrze. Może dziś faktycznie tak jak pisze pani P powinnaś zainwestować czas dla siebie i jakoś się zrelaksować. Wypocząc i przede wszystkim myśleć pozytywnie. Kończy się pewien etap ale zaczyna nowy i to najpiękniejszy jaki można sobie wymarzyć. Jesteś silna kobietka, z mężem wiele przeszliście i napewno ze wszystkim dacie sobie radę. Idź na spacer, spójrz na kobiety z głebokimi wózkami i pomyśl że juz jutro będziesz tulic swoją kruszynkę. mi to zawsze pomaga:-)nie jedna z nas Ci zazdrości że już jutro będziesz mogła przytulić Oliwkę Powodzenia i zobaczysz że wszystko bedzie dobrze:-)

Oki ja też oglądałam ten program. Chyba najstraszniejsze dla mnie z tego wszystkiego były te wszechobecne muchy:-(

Nat B czekamy na relacje z wizyty i ciekawa jestem wagi Władka:-)

Pani_P nie kieruj się moimi snami, bo widzisz kiedyś mówiłam, że będziesz miała synka, a będzie Zuzia ... męża to Ty masz na medal :) odpoczywajcie

Kasia085 no ja też jestem ciekawa wagi Władka, w sumie przerażona ... obstawiam już 3,5 kg ... w sumie nie byłoby tak źle, ale jeszcze tydzień i zaraz dobije mi do 4 kg... ok nie gdybam ... zobaczymy o 15

Agnieszka rozpiera Ciebie energia pozytywnie

Ja dziewczynki pelna energi.Pranie zrobione powieszone,Jazyna ma salatke sie gotuje a ja cwinam platki na mleku:)

'Zraz zrobie sobie jaks kaweczke i kopiec kreta i czekam na mojego i bedzie obiadek:)

hej kobietki jak się czujecie?

zabieram się za nadrabianie bo mam spore zaległości

Nefretete super że Max taki grzeczniutki i już zaliczyliście spacerek bosko

Okii ja jestem w szoku że Ty jeszcze się trzymasz ja byłam pewna że będziesz przed Wredotą

PaniP kurcze to przeziębienie to bardzo nie w porę Cię dopadło. Trzymaj się kochana. Wypoczywaj i kuruj się. Ja też mam coraz częściej takie skurcze i stawianie się brzucha ale nic poza tym się nie dzieje. Moja kuzynka mi dzisiaj powiedziała że to dobrze że mam te skurcze przepowiadające bo będzie mi łatwiej urodzić. Wszystko się tam przygotowuje i to nie będzie takie nagłe. Ona nie miała żadnych wcześniejszych skurczy i mówiła że było baaardzo ciężko. Oby miała racje i teraz cierpimy nie na darmo

Brunetka ja tez miałam taką noc z soboty na niedzielę. Skurcze od 18 i przez pół nocy ale nic nie odchodziło żaden czop ani wody więc wiedziałam że jeszcze nie czas a taka miałam nadzieje że może już się zacznie powiem szczerze że rano wstałam strasznie umęczona i obolała więc po naturalnym porodzie przy prawdziwych skurczach musi być ostro

NatB oby nie kolejna infekcja ;-( jeszcze tego Ci brakuje na ostatek.

Cortezia śliczne zdjęcia widziałam na fb. Wyglądacie pięknie szczęście od Was bije

wielomama kochana czytam właśnie o całej tej sytuacji z Twoja mamą i mężem i jestem z Ciebie dumna może się wydawać że skomplikowałaś sobie te ostatnie dni ale moim zdaniem tak naprawdę to naprowadziłaś męża na właściwy tor. Oby tylko docenił i zrozumiał jaką ma mądrą żonę. Dajesz mu świetną szansę i okazje być prawdziwym ojcem i mężem. Oby Cię nie zwiódł i siebie samego też.

NatB ja też nie chciałabym mieć wywoływanego porodu. Podobno to jest bolesne i lepiej jak się wszystko naturalnie i we właściwym czasie dzieje. Oby nic takiego o czym mówią Twoje szwagierki Cię nie spotkało.

Gravity to smutne co napisałaś o swojej mamie.;-( moja mama nie bardzo odnajduje się w roli babci,tzn woli raczej coś kupić odwiedzić na chwilę niż zając się pobawić(wiem po moich siostrach i ich dzieciach) ale jedno jej trzeba przyznać że troszczy się o każdą z nas i martwi jak coś się dzieje. Nie każdy jest idealny ale chociaż wiem że myśli o nas.

Agnieszkazst ja podobnie jak u Okii myslalam że wcześniej urodzisz. Miałyście już takie dość jak dla mnie zaawansowane objawy a tu trzymacie się jeszcze w jednym kawałku. Współczuje Ci tego załatwiania. Do środy jeszcze dużo czasu. Ciekawe czy Emanuel jeszcze poczeka

Kochane u mnie niby te skurcze już drugi raz się pojawiły do tego biegunka i bóle brzucha jak na okres a czopu żadnego nie widzę. Dawniej miałam cały czas dużo wydzieliny a teraz od jakiegoś czasu zero! Kiedy ten czop odpada?? Może odpaść bezpośrednio przed samym porodem? Ja już sama nie wiem kiedy ten mój synek się wybierze do nas.

Wredota i Nefretete kochane pokażcie nam te swoje dzieciaczki. Jestem ogromnie ciekawa jak wyglądają.

małopolanka ja sie juz przyzwyczaiłam i nie ejstm jedynaczka.A moja kolezanka co ma powiedziec jest jedynaczka i babcia ma 1 wnuka i 0 kontaktu z nia ma:( to poprostu przykre,jak czytam ze mamy wam pomagaj itd.. bo wiem ze szystko spadnie na mnie i mojego.Musimy dac rade

Tak dziewczynki zapodac foteczki Waszych sloneczek!!!

Malopolanka czytałam, że ten czop wcale nie musi odpasc wcześniej przed porodem lub po prostu możemy to przeoczyć. Także jakoś się tym specjalnie nie stresuj. Moze u Ciebie schodził tak na raty? Ja siebie obserwuje, ale też jakoś niczego nie zauważyłam poza intensywniejsza wydzielina.

Wielomama mój Eryk jest dżentelmenem i przepuści Oliwkę
A dzisiaj to rzeczywiście sobie odpocznij, ciepła kąpiel, dobra książka i dobre jedzonko. Bo później post

NatB może twoja lekarka tak powiedziała tej koleżance twojej szwagierki żeby na nią właśnie trafiła a nie na kogoś obcego. Bo jeśli to byłaby kwestia paru dni to w sumie wolałabym trafić na swojego lekarza. Musisz z nią porozmawiać i tyle. Bez stresu, naprawdę, będzie dobrze.
Jeśli ci się wydaje że Władkowi się nie spieszy to co powiesz o Eryku? Ja dzisiaj wysprzątałam cały dom, nawet firankę powiesiłam i nic. Nie czuję się gorzej niż po takim sprzątaniu w piątym czy szóstym miesiącu... Rwa kulszowa tylko dokucza i brzuch przeszkadza bo jest większy. A jestem już w 40. tygodniu i nawet ten czop mi się wyszedł. Wg obliczeń z ostatniej miesiączki to mam termin nawet na 1 listopada a z usg na 3. Pewnie jak 2 listopda nic się nie będzie działo to będę dzwonić do szpitala co mam robić. Mój mąż ma dniówkę w piątek a potem wolne trzy dni, więc byłoby super jakbym w sobotę zaczęła rodzić. Potem weźmie sobie dwa tygodnie opieki i będzie z nami przez te pierwsze najtrudniejsze dni.

Agnieszka Pani_p ma rację co do wagi. Zresztą nawet tabele uwzględniają że szczupłe kobiety powinny przytyć więcej a te które miały problem z nadwagą mniej. Chociaż ja na te tabele patrzę z przymrużeniem oka bo każda z nas jest inna. Ale ja też zawsze byłam szczupła i dużo ruszałam się w ciąży a nie było szans żebym dała radę przytyć mniej. Jest 13 kg na plusie.Ty jesteś też z tego co widziałam wyższa dlatego tego ciałka musiałaś trochę więcej zdobyć żeby unieść taki słodki ciężar.

Gravity zrobiłaś mi smaka na jakieś ciasto. Wcześniej Wredota piekła ciasto i proszę już jest po. Może ja też powinnam to synek poczuje dobre jedzonko i się ruszy na świat Szkoda że twoja mama tak się zachowuje, może jej zależy tylko nie umie tego okazać? Albo myśli że ona swoje zadanie już wykonała i teraz czas na was. A próbowałaś z nią o tym rozmawiać, zasugerować zainteresowanie?

Małopolanka ten czop może odpaść tuż przed porodem albo kilka, kilkanaście dni przed. Może też tak być że to jest taka wydzielina snująca się przez dłuższy czas. Nie wiem czy u mnie tak nie jest, mam więcej tego śluzu ale nie jest jakiś wyjątkowy. Może on się u nas po prostu rozpuszcza. Albo tak jak napisała Pani_p mogłyśmy go przeoczyć.

Ja dzisiaj znowu wysprzątałam cały dom, mam nadzieję że to już ostateczne porządki przed rozwiązaniem. Wietrzę pościel bo to ostatnie takie ciepłe dni. Super że można jeszcze otworzyć na oścież balkon na cały dzień i chodzić w krótkich spodenkach
Teraz odpoczywam i czuję jak mi się brzuszek stawia i mam uczucie takiej kolki po lewej stronie. Ale ni boli jakoś bardzo. Na dodatek synek wsadza mi nóżkę w żebra. Czy on nie wie że się i tak nie zdoła wyprostować?
Mój mąż nie ma dzisiaj chyba za dużo pracy bo wydzwania do mnie dosłownie co 2-3 godziny... Pilnuje hi hi.

hej dziewczynki podczytuje sobie was codziennie troche sie dzieje

wuelomama jutro Wasz dzien ale super ze zobaczysz wkoncu swoja coreczke dobrze faceta czasem trzeba potrzasnac

nat ciekawa jestem ile wladzio wazy,jej jak bedzie wazyl 4 kg a ty taka chudziutka jestes :-P

gravity u mnie dzisiaj murzynek,odkad mam mame to mi dogadza :-D

malopolanka ten czop moze schodzic sobie powoli,ja wiem ze go juz nie mam bo 2 dni mi schodzil podbarwiony a pozniej zwiekszona wydzielina i teraz tez mam,takzr moze ty masz mniej w postaci tej wydzieliny

u mnie powoli leci pranie prasowanie tyle ubranek mi sie nazbieralo ze nawet nie wiem kiedy odkad nie pracuje to nie moge sobie miejsca znalesc chodze jak ta kwoka i sie nudze,mama mi nie da nic zrobic i sie bycze :-D troche nabieram sil na porod,chociaz tez narazie sie nie rusza,a bylam przekonana ze nie dociagne do 38 tyg tez czuje sie obolala,spiaca palce u rak i nog spuchnoete i jakas zmeczona jestem chcialabym miec juz to za soba czekanie jest najgorsze..rzadko sie odzywam bo neta noe bede miala 2 tyg :-/ dlatego pisze z tel,pozdrawiM wszystkie

KOCHANE, Ja jestem mamą marcową 2013 i chcę Wam życzyć szczęśliwych rozwiązań, przespanych nocy i dużo dużo szczęścia;) Zazdroszczę Wam, że te piękne chwile są przed Wami;))

suzi001 to pozazdroci Ci Monius ,Mam dogadza i na wnuczke czeka ja tez oprana i susze a jutro jak zaczne prasowac chyba skoncze w srode bo jeszcze wizyta na usg i lekarz i to pozno bo usg 4:10 pozniej doktorek ciekawe co powie nowego pewnie i polozna miedzy czasie:( :woohoo:ale sa plusy znow zobacze Nasza kruszynke

Dziewczyny do jutra 10 macie czas, żeby rodzić, może któraś da radę?

Mnie na szczęście jakoś dziś szybko zleciało. Obżarłam się grzesznie. Były lody ze śmietaną, ciasto, pizza, cola, gołąbki teściowej. Chciałam zjeść na zapas i rzeczy, których długo nie będę jadła. I tak jeszcze nie koniec.... ostatni posiłek mam zjeść około 22 a później to dopiero w środę jakiś jogurt i chrupkie pieczywko. Teraz dopiero zmierzam na relaksującą kąpiel. Wcześniej nie dało się. Teraz ostatnie przygotowanie na jutro. Panowie dzisiaj wyjątkowo wiercili prawie do 17,bo zawsze kończą o 15 ale zastawili mnie i poinformowali, że dzisiaj to jest ostatni dzień wiercenia, bo pamiętali jak im mówiłam, że idę do szpitala i jak będzie dziecko to proszę o ciszę. No to ładnie z ich strony, tylko żeby tak było.

Oczywiście mamuśka zadzwoniła i zachowywała się jakby się nic nie stało.

Nie wiem czy będę miała czas później pisać, ale już teraz chciałam wam bardzo podziękować za ten cały czas ciąży. Za wsparcie w ciężkich chwilach, doradzanie, kibicowanie oraz za miłe towarzystwo. Następnym razem będę z wami już jako mamuśka maleństwa i też będę was potrzebowała, bo cóż może począć nie pracująca kobitka z 3 dzieci. Przynajmniej wy zostajecie, inaczej bym zgłupiała.

Uf jestem po wizycie ...

No i...... NIC hah Wład uparciuszek nasz kochany, ma się super, na razie nie w głowie mu chyba zobaczenie rodziców heh ... szyjka długa zamknięta, zero skurczy na ktg, ogólnie gites... Władek waży 3220 gr , więc nie szykuje się na dużego bobaska, chociaż zobaczymy ...

Dzisiaj wizyta odbyła się godzinę później, bo moja Pani Doktor przyjmowała 3 porody i najbardziej jej się podobało to, że co poród to większe dziecko od 4150 do 4450 gr... 2 naturalne i jedna CC... masakra takie klopsiki

Dostałam skierowania jeszcze na badanie, jakieś tam wątrobowe, białko w moczu, mocz ogólne i morfologia i coś tam jeszcze... w przyszły pon. mam przyjechać albo na oddział na badania (ale się boję, że mnie już zostawi ), albo do gabinetu ...

Wielomama 3mamy kciuki za Ciebie ...rozumiem, że jutro już zgłaszasz się na oddział ?

Kicia no Eryk tak, jak Wład... uparte osiołki .... ja dzisiaj przed wizytą też wysprzątałam pokój, bo sobie pomyślałam, że może będę już musiała jechać na oddział, a tutaj nic ... pewnie jeszcze z kilka razy wysprzątam cały dom heh, zanim cokolwiek się ruszy ...pozostaje nam tylko być cierpliwymi mamuśkami

Ok dziewczynki resztę postów nadrobię jutro, kładę się, bo padam dzisiaj na twarz

Dobrej i spokojnej nocki życzę

Hej Dziewczynki

Pani_p kuruj się i oszczędzaj i moim zdaniem powinnaś mierzyć czy nie masz gorączki bo mi tydzień temu lekarka powiedziała, że jak będę miała gorączkę to powinnam zgłosić się do szpitala.

NatB -super ,że wszystko dobrze a Władek fajnie ,ze taki drobniutki ja się boję ,ze mój Mati to będzie właśnie taki kloc ponad 4 kg.

Wielomama- Ty to potrafisz wzruszyć buuuu tak ładnie napisałaś.KOchana ja jutro od rana trzymam kciuki za Ciebie i Oliwkę, bedzie dobrze :* . Fajnie ,ze tyle przysmaków zjadłaś, jedz jedz -masz jeszcze godzinkę bo później to chyba będziemy się dietetycznymi przepisami wymieniać . Mam nadzieję ,że nockę będziesz miała spokojną i się wyśpisz
BUziaki

Ja dzisiaj zawiozłam mocz i byłam na krwi zobaczymy czy wszystko dobrze po tym moim przeziębieniu ...czy miało to jakiś wpływ - zobaczymy

natB to super ze wszystko ok