BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

10 lata 4 miesiąc temu #906385 przez kicia
Kurde wcisnelam sobie wprowadź...
Hania a co do pracy to nie możecie się przenieść do Krakowa? W Makowie na pewno ciężko z pracą. Mam w pracy chłopaków którzy dojeżdżają z Zakopanego, Piwnicznej, spod Żywca, z Łącka :) Większość jeździ razem jak ten sam kierunek żeby było taniej.A często wolą zostać nawet na 24h jak się coś dzieje i mieć dwa dni wolnego niż jeździć tak w kółko.No ale i tak im się opłaca.Niewielu wynajmuje w Krakowie stancje, wolą do domu jechać nawet jak mają być na 18 a wyjechać o 5 rano...Rozumiem doskonale i często też im idę na rękę.

Pani_p Zuzia zawsze wywoła zachwyt bo taka już jest i się należy :)

NatB a postępami Wladka na razie bym się nie przejmowały.Dzieci robią wszystko w swoim tempie.Przecież nie jest zaniedbany, coraz więcej już kuma i na pewno jak już ruszy to Cię zaskoczy.

Mnie przez ostatnie dwa dni nie udały się polowania na kupę.Nie przyuwazylam i poszycia do pieluchy.Ja sądzą właśnie jak widzę że się zanosi, zwykle jest to do południa ale zdarzało się różnie.Sadzanie na wyrost o określonej godzinie jest bez sensu bo kto tak robi kupę z zegarkiem w ręku? Zestresowac można tylko siebie i dziecko.
A mąż na szczęście w sobotę nigdzie nie poszedł jak my powiedziałam że wolałabym żeby został.Ja mu nigdy niczego nie zabranialam .Zresztą nie za często wychodzi więc jest Ok.Na jutro się umówił więc mamy z Erykiem popołudnie dla siebie i może na basen pojedziemy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #906436 przez Pazia
Kochane a ja muszę się pochwalić, ze idę dziś na imprezę;) imprezka pracowa - kolega odchodzi i zapowiada się całonocny maraton;) M. o 19 przejmuje Tomusia a ja ruszam w tany! Strasznie się cieszę bo bardzo brakuje mi spotkań z dorosłymi;)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #906547 przez natB
ojjj Pazia jak ja zazdroszczę Wam tych imprez... my już za tydzień na weselicho, bez małego :D... oj oj szybko zleciał ten czas :)
Co do pracy nono fajna firma :P... ja dostałam dzisiaj ten super ekstra mega wysoki zasiłek macierzyński na konto i jestem załamana kwotą :/ ... normalnie nie wiem, jak za takie "pieniądze" miałabym się utrzymać :/?!!!!

Kicia
no właśnie dlatego ja nie wiem, czy jest sens sadzać te nasze maluchy... bardziej dla zabawy wydaje mi się, że jest to sensowne, jak coś będzie to reagować radością, a tak hmmm będzie większe i kumate to powinno już się nauczyć :)... ja tam nie będę wymagała za dużo od Włada, jak dla niego raczkowanie, wstawanie to jest duże wyzwanie :P hehe


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907055 przez kicia
Pazia to fajną masz pracę.Mnie też niedawno zapraszali na pozegnalna imprezę ale nie miałabym z kim Eryka zostawić. Poza tym zadzwonili dzień przed...Tel.służbowy to ja dostanę może jak majorem zostanę...czyli raczej nigdy :-p

NatB dbaj i siebie i lykaj te tabsy co Ci lekarz przepisał a będzie dobrze i niedługo będziemy czekać na rodzeństwo dla Wladka :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907104 przez natB
Kicia dzięki dzięki :)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
co do rodzeństwa dla małego tak, jak pisałam na fb
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


co do tel, jak nie Ty to może Eryk będzie majorem i Mamie odpali nowy tel :D hehe :P:P będziesz mogła na "starość" siedzieć na fb, na fotelu i z nami pisać haha :P:P... ano i będziemy się wymieniać fotami wnuków :P

Wład mi dał dzisiaj popalić, w dodatku
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
auto się spierdzieliło :/ i nie mogę się w ogóle nigdzie ruszyć... strasznie mnie to dołuje, bo czekałam aż mój S. będzie miał wolne, żebym mogła w końcu mieć samochód, a tu dupa :/... normalnie pech mnie ostatnio prześladuje w każdej kwestii :(

No nic koniec biadolenia, chociaż Wład zasnął już ufff... wieczór mam dla siebie... ja i 4 ściany

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #907115 przez Pazia
Natb bo niestety zawsze jak jedno się spierdzieli to potem wszystko inne też:( średnio że tak wyszło z mężem ale może to chwilowy kryzys? Może nawał pracy, żniwa itd itp?
Trzymam kciuki żeby się ogarnął!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907132 przez kasia085
Dziewczynki ja tak na szybko:-)
Wróciliśmy. Było cudownie, pogoda wymarzona, Jaś przekochany. Więcej napisze jak już się ogarne z tym calym balaganem:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907207 przez oki222
Cześć Kochane
uff nadrobiłam forum i pewnie nie odniosę się do wszystkich postów bo muszę się ogarnąć po powrocie
JESTEM DUMNA ZE WSZYSTKICH POSTĘPÓW NASZYCH MALUSZKÓW <3

NatB ty się nie przejmuj rozwojem Władka Mat też był leniem aż okazało się ,że na działce spaliśmy na materacu 200x200 i się tak rozbrykał że szok przed każdym zaśnięciem próby raczkowania siadania przekręcanie się w lewo,w prawo aaa i zaczął spać na brzuchu gdzie nigdy tego nie robił chyba po prostu potrzebował miejsca ten mój mały gamoń, ale najśmieszniejsze było to że tak się w nocy kręcił na tym materacu ,że co chwila znikał z miejsca spania i a to na ścianie był a to w nogach a to do góry nogami dobrze ,że materac na podłodze więc nie bałam się ,że spadnie.

Pazia super ,że tu jesteś tzn na forum :)

Hania strój świetny chociaż mam taki wystający brzuch,że chyba nawet w takim bym nie wyglądała za korzystnie.

PaniP Bo Zuzia jest przesłodka u nas też często zachwycają się MAtim tylko ten zamiast się uśmiechać marszczy czoło i oczy i fuczy :P wyglaa wtedy jak diabeł

panip i Pazia ,fajnie ,ze się wyszalałyście, potrzebne nam takie wypady i oby wszystkie z nas mogły przynajmniej raz na 2 miesiące sobie pozwolić na szaleństwo :)

Widze ,że wszystkie po urlopach jesteście zadowolone, więc cudownie :)

A u nas tak byliśmy na działce 2 tyg pojechał ze mną WIktorek synek chrzestnej Matiego ma 12 lat ,ciesze się ,że pojechał bo super zajmował się Matim i przynajmniej mogłam coś zrobić ale powiem Wam ,że teraz chłopcy w tym wieku to straszni są i mimo ,ze był grzeczny to ciągle mu sie nudziło i najlepsza zabawa to ogień i woda no i psp non stop.... na słońcu nie chciał sie dzień spacerować też nie, myć się nie lubi do jedzenia tylko tosty i parówki i non stop gadała no buzia mu się nie zamykała...oj troszkę sięz nim miałam ale i tak fajnie ,że był. później przyjechała koleżanka na 5 dni , w weekend przyjeżdżał mój M więc było fajnie i na koniec przyjechała ta moja Marzenka (mama WIktorka ) z drugim synem no i to sie działo miałam ich dosyć 12 i 9 lat non stop awantury,krzyki,płacze byłam wykończona non stop prośby by byli ciszej bo Mat śpi a co tam 2minuty ciszy i dalej krzyki i wrzaski wiec byłam umęczona.
Mat zaczyna raczkować sam już siada przekręca się w lewo w prawo z pleców na brzuch i odwrotnie no przez 2 tyg zrobił ogromne postępy już normalnie woła mama i tata chociaż częściej tata mama jest tylko w sytuacjach awaryjnych i wymuszeniach :), podaje już rączkę na dzień dobry i robi papa , zaczął robić okropne miny i strasznie fuczy i tak nosem pociąga normalnie mały diabeł.na działce było średnio non stop jęczał ( chyba znów zęby mu idą) Generalnie ciężko tak bez tatusia i non stop z dzieckiem, więc nie nazwę tego odpoczynkiem. Zaczął jeść wszystko jajecznice parówki kanapki :) oczywiście w minimalnych porcjach ale uczy się i ogólnie zje wszystko nawet jak się krzywi a jak się je przy nim to tak patrzy że wzrokiem wyjmuję ci to jedzenie z buzi mały głodek non stop coś by ciumciał.
Nad morze jedziemy w końcu w połowie września, przynajmniej taniej już będzie..
A z moim jakoś lepiej chyba dużo nam dały te 2 tyg . on zaczął tęsknic za nami my za nim też i na razie jest fajnie. Kiedyś Wam pisałam że nigdy nie dostaje od niego prezentów i w ogóle o wszystko się proszę a tu w moje imieniny przyjechał z kwiatkami i kupił mi malinowe crocsy tak strasznie się ucieszyłam i tak miło mi sie zrobiło a wczoraj jak wróciłam do domu to taki błysk ,że szok nawet mój dywan stał się dwa razy większy bo okazało się ,że go wytrzepał porządnie i uprał. MOŻNA MOŻNA :) do tego zrobił wszystkie rzeczy o które go prosiłam od paru miesięcy a na które nie mam czasu.ogólnie chyba muszę częściej wyjeżdżać :P

A ja miewam się dobrze chociaż ostatnio przerażą mnie myśl powrotu do pracy :( nie wiem jak to będzie.

Na razie spadam Kochane ale jestem z Wami

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907209 przez natB
Oki jak miło się czyta, że między Tobą a M. lepiej :) achhh można, pewnie, że MOŻNA :)... trzeba się troszkę wysilić, ale oczywiście tutaj biję do Twojego M. :)
A po Matim widać, że mały diabełek hehe :) on jest taki słodziutki, jak zapoda ten piękny wzrok to wszystko chyba jesteś mu wstanie wybaczyć :) ja nie mogłabym się oprzeć <3 :):)
Crocsy pewnie z Lidla, kuurka polowałam na nie, ale oczywiście dupa, raz nie dowieźli, a potem ich już nie było... poszły, jak świeże bułki...
Co do dzieci nastoletnich... to masakra telefon i tv i ich wyobraźnia w ogóle nie pracuje... jak ja słyszę, że nuda to mnie strzyka... ja tam szłam na podwórko i mnie nie było cały dzień... a u nas dzieci, jak przyjeżdżają na wieś z "miasta" to dosłownie nuuuudaaa siedzą i piszczą, bo nawet pokopać w piłkę nie wyjdą...normalnie żal... mam nadzieję, że Wład będzie inny, dlatego większość dnia staramy się spędzać na dworze..
a tak swoją drogą kiedy wracasz do pracy?

Pazia ja wiem, że to u nas chwilowe, ale strasznie mnie to frustruje... dobrze masz z tym mężem :)

Kasiaczekamy na zdjęcia i relację :) zmiana klimatu naszym dzieciom wychodzi na duuuuży PLUS :)... my planujemy jeszcze wypad na 2 dni nad morze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907242 przez kasia085
A więc co u nas:-)
Podróż nad morze mineła super bo zrobilismy odpoczynek w Gdyni na kila godzin wiec mały praktycznie nie odczul drogi. na miejscu super. fajny domek, pietrowy. ja z malym zajelam parter a reszta gore. mialam blisko do lazienki i kuchni. pogoda cudna, przez caly tydzien bezchmurne niebo a temperatura w granicach 25 stopni. Jas mial melodie do spania. spal po 3 razy dziennie i chodzil spac o 23 co normalnie mu sie nie zdaza. przesypial cale noce w lozeczku turystycznym i widze ze bardziej mu odpowiadalo niz nase lozeczko ze szczebelkami. bo dzis musialam mu 4 razy w nocy wyciagac nozki ze szczebelkow. zastanawiam sie czy do tego turystycznego nie wsadzic mu normalnego materacyka i niech w nim spi jak tak mu dobrze. na wakacjach wyszedl nam 6 zabek. wiec mamy juz 4 u gory i 2 na dole. obylo sie bez placzu. na nocnik dalej robimy bez problmu. jak tylko pusci baczka to go sadzam i jest kupka. przez miesieczna przygode nocniowa tylko 2 razy zrobil w pieluche no bo wiadomo nie wszedzie gonie z nocnikiem.
Jas zakochal sie w morzu i piachu. najlepsza zabawa z mozliwych. byl dusza towarzystwa, na wystepach zespolow spiewal razem z nimi. przekrzykujac ich oczywiscie:-) bylo cudownie tyko szkoda ze tak krotko. najpiekniejsze wakacje w naszym zyciu bo z naszym skarbem:-)
podroz powrotna w nocy i spal cala droge. dzis sie przestawiamy na stare tryby i troche marudzi bo widac ze mu sie nudzi, brakuje atrakcji:-)
Takze smialo moge stwierdzic ze moje dziecko jest stworzone do wyjazdów.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907457 przez pani_p
Hejo :-)

Kicia masz grzecznego męża :-D hihi chyba Cię kocha :-D;-)

Pazia i co, wybawilas się? :-D fajnie mieć tak gdzie wracać, do znanego środowiska. Ja zaczynam od nowa i jestem przerażona, ale cieszę się, że udało się coś złapać.

NatB to u was gorący czas teraz. Ogrom roboty... Współczuję.

Pazia o doczytałam, że super było :-D no i ekstra :-D widać tatuś tez potrafi zająć się syneczkiem i tak powinno być :-)

Oki jak diabeł haha wyobrazilam to sobie :-D dobra jesteś z tym "odpoczynkiem " na działce. Miałaś ze sobą Matiego i jeszcze przygarnelas kolejnego chłopca :-D szalona kobieto! Na pewno nie nudziło Ci się. Gratuluję Matiemu postępów, my na Zuzy dalej czekamy ;-) narazie są bardzo subtelne ;-) bardzo się ciesze, ze z M się poprawiło. Bardzo! Ciesze się, że pokazał, że jednak mu zależy :-)

Kasia witaj spowrotem! Jejkuuu zazdroszczę wam :-D i Jas tak pięknie z wami spędził wakacje. Super!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907496 przez kicia
Pani_p nie martw się, wszystko się ułoży.Mąż przez te kilka dni zateskni i zapomni.Czasem kłótnie oczyszczają atmosferę i potem jest jeszcze lepiej.Oby tak było w Waszym przypadku.

Kasia super urlop :) Jasiowi służą wyjazdy.Ale zauważyłam że chyba wszystkim naszym listopadowym dzieciaczkom podobają się podróże i nowe miejsca :) Udały nam się maluchy.

Oki cieszę się że zaczęło Wam się układać.Może trzeba Ci częściej wyjeżdżać... ;) Niezla jesteś że wzielas jeszcze młodego pod opiekę.Szacun naprawdę :) Wiesz co wydaje mi się że jak dziecko zyska więcej swobody i się przełamie to szybko robi postępy.Tak jak Mati na tym materacu. Ja ostatnio śpię z Erykiem na dole na rozkładają kanapie bo jest dużo chłodniej niż na górze w sypialni (mąż woli jak jest cisza i zamyka okna a ja nie mogę spać w zaduchu...).I Eryk na tej kanapie ma dużo więcej miejsca i też mi zaczął wędrować i wczoraj nawet spał długo na brzuchu z nogami podciagnietymi do brzuszka i pupą wypietą do góry.Widok nieziemski...

NatB współczuję Ci całej tej sytuacji.Ty się tak starszy, flaki wypruwasz i nikt nie docenia albo tylko sporadycznie. Ja bym Ci radziła nie przemeczac się i trochę odpuścić.Albo wszystko co mniej ważne robić wolniej.A jak ktoś Ci będzie coś narzucał to powiedz tak jak Twój mąż że masz swoją robotę i idź do Wladka. Tu sposobu trzeba.

Martwię się w ogóle o Bożenę i Jej rodzinę :-(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #907632 przez oki222
No właśnie co u Bożenas ???
A wogóle to chyba NatB ty pierwsza wiedziałaś o tej tragedi masz kontakt z Bożenas bo ja nie widziałam ,żeby ona coś tu pisała.
Natb ja mam do 8 listopada macierzyński później wezmą urlop 2 tyg bo chce dostać kasę z pracy tak zwane( pod gruszą) a później może wybiorę jeszcze urlop jak będzie trzeba do końca roku jeszcze posiedzę ale od stycznia na bank muszę iść . nie wiem jak to będzie bo Mat nadal 330 na liście oczekujących do żłobka :( ta moja koleżanka co w żłobku pracuje kazała mi napisać do dyrekcji żłobków w warszawie co mam zrobić w mojej sytuacji,,, samotna matka zamieszkała w warszawie i tu odporowadzam podatki brak opieki przez rodzinę ,konieczny powrót do pracy bo mam kredyty niech mi napiszą co mam zrobić ....podobno czasem się udaje i przyjmują dzieciaki

A ja postanowiłam po powrocie zacząć spać z moim Arturem odkąd urodził się MAt spaliśmy oddzielnie, niestety mój synek.....jakaś tragedia nie nadaje się do swojego łóżeczka na działce się tak rozbestwił na materacu dużym,że jego łóżeczko jest za małe i np wczoraj buczał od 23 do 3 w nocy aż w końcu wzięłam go do siebie. nie wiem co mam zrobić bo takie przyjmuje pozycje w łożeczku że zrobi sobie krzywdę do tego non stop się obija o szczebelki wrrrr. a miałam plan na wrzesień urządzić mu pokoik i żeby już sobie sam u siebie był. ta koleżanka moja dała mi pomysł podobno ruchliwym dzieciom na sen kładzie się poduszkę na nogi chyba z gorczycą albo z czymś takim i to powoduje ,że dzieci mniej się wiercą bo jak czują opór na nóżki to się uspokajają ale jakoś mnie to nie przekonuje :(

Lece bo Mat się obudził, buziaki :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907799 przez kasia085
o kurcze a co sie stalo u bozenas bo ja nie w temacie jestem?
Kingus moj Jasiek tez tak szaleje w lozeczku. dzis na nos cale lozeczko zakneblowalam ochraniaczem i bylo ok. bo przynajmniej nozek nie wystawial tylko zarzucal na ochraniacz. spi w body na krotki rekaw i za zadne skarby nie chce sie niczym przykryc. i spia tak azem z tata dwa golasy. u nas dzs na sloncu 44 stopnie. patelnia. coo do osiagiec malego to nestety nie raczkuje.podnosi sie w lozeczku i tyle. przymuje pozycje do raczkowania i kiwa sie w przod iw tyl i po chwili rzuca si w przod na brzuch. krecie sie na brzuchu w kazda strone na siedzadzo tz obraca sie na dupci. a ostatno byl numer bo tak sie krecl ze spadl z nocnika ;-) w wozku tez sie keci niemilosiernie. zazwyczaaj konczy plecami do przodu i lapie sie oparcia i probuje wstac. taki z niego kombinator.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907951 przez pani_p

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl