Grudnióweczki 2013 :)

AKTUALNA TABELKA NA DZIEŃ 31 GRUDNIA 2013






PS. Bardzo proszę dziewczyny które mają już przy sobie maluszki o uzupełnienie danych do tabelki bo jest w niej trochę luk

Gosica To trzymamy kciuki róznie to bywa z pierwszymi porodamin iektóre mają szybko niektórym się ciągnie tak jak mi ale Tobie życzymy nie za szybkiego skoro chcesz na jutro się załapać ale mało bolesnego:) Powodzenia zdawaj relację w miarę możliwości na bieżąco.

Dziewczyny Wszystkiego co najlepsze na ten nowy rok

A u nas Jasiek chory. Ten katarek co miał na szczęście nie był alergiczny, ale okazał się infekcyjny. Gardło ma zaczerwienione. Dostaliśmy leki. Bardzo wrażliwe to nasze dziecko i słabą ma odporność widzę. Kurcze myślę sobie gdzie on się zaziębił...

Gosica trzymam kciuki za dzieciątko noworoczne.

Asiula gratulacje córeczki!

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Niech nasze dzieciaczki zdrowe będą!!!

Zaciskam nogi dalej:) ale skurcze sa co jakies 10min ale nie zawsze regularnie.W kazdym razie byla wizyta i jesli nie urodze do jutra sama z siebie to dostane kroplowke na wywolanie.Juz mam stracha,no ale co zrobic trzeba przezyc

Hej Dziewczynki!
Gosica-no to chyba raczej urodzisz 1 stycznia-super data!
Motylek-to wszystko wina sezonu grzewczego.Przesuszone śluzowki są podatne na infekcje. Nasz Jasiek też zaczął nam strzelać noskiem. Jemu pomogło zmniejszenie temperatury w domu na 21 stopni i wietrzymy jego sypialnie przy każdej okazji.

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!!!

My spedzamy Sylwestra we 3 w domku, nie chcialam nigdzie isc, bo wszyscy inni by pili i sie dobrze bawili a ja z Antosiem musialabym caly czas siedziec, bo sam by nie chcial zasnac i musialabym go pilnowac przed dzieciakami znajomych, bo wiecznie stoja nad nim i dotykaja.

A jak u was z usypianiem jest?
Moj przez pierwszy tydzien w domu to spal praktycznie caly czas w dzien, z nocami byly problemy. Teraz wiecej mi w nocy spi, ale to zapewne tez zasluga butelki ktora mu podaje na noc, albo z moim mlekoem albo z mm. Tylko ze obn uwielbia spac na mojej klatce, a jak go odkladam to pospi max 15min. Mi narazie nie przeszkadza, ale on jest coraz ciezszy hehe ogolnie czytalam ze nie mam sie czym przejmowac bo dziecko potrzebuje w tym wieku czulosci i bliskosci mamy, i da rade go pozniej nauczyc spac samemu, szczegolnie wtedy jak bedIe przesypiac praiwe cale noce()

gosica - 1 styczen Mojemu W sie marzyla taka data;) powodzenia!!!!

No mam nadzieje ze sie uda.Jak narazie pozbylam sie czopa.Mysle sobie siedzac na kibelku co ja mam taka noge upaprana krwia a tu na papierze niespodzianka.nie wiem tylko czy caly ale to sie okaze.
Dziewczynki to udanej nocy sylwestrowej:) i Szczesliwego Nowegego Roku.Bawcie sie my z kol z sali mamy "impreze" z polsatem i nawet troche piccolo sie znalazlo na toast

Gosica i jak tam ? Jesteś styczniowka 2014?

motylek zdrówka dla Jasia

Asiula gratulacje

Gosica podziałał Twój sylwestrowy balonik?

potwierdzam co pisałam wcześniej a mianowicie, że u nas będzie dziki szał w sylwestra. zasnęliśmy na kanapie przed tv koło 22, obudziłam się 5 minut przed północą i niewzruszona godziną poszłam myć zęby a o północy zmieniałam Zośce pieluche przy akompaniamencie fajerwerków w pieluszce fajerwerków za to nie było, więc szybko na karmienie i do łóżka na dalsze spanie nigdy nie lubiłam sylwestra, dzień jak co dzień dla mnie więc jestem zadowolona

moofka dzięki za miłe słowa pod adresem Jasia- też życzę mu zdrówka, bo ja chętnie na spacery bym chodziła regularnie. Mam podobny osąd o Sylwestrze co Ty. Też go nigdy nie lubiłam i perspektywa spędzania go w domu bardzo ale to bardzo mnie cieszyła. Zaczęliśmy z polsatem i mimo ze było ciekawie to o 21.30 stwierdziłam ze nie mam siły siedzieć i poszłam spać. Pomyślałam o tym, ze może Jasiek stwierdzi po północy ze nie chce spać i jak ja wytrzymam do rana??? Zasnęłam, ale o 23.35 Jaś zgłodniał. pokarmiliśmy się, zmieniliśmy pieluszkę i Nowy Rok powitaliśmy sokiem jabłkowym. Sylwester zaliczam do baardzo udanych i mam nadzieję, ze zachowanie Jasia udzieli się na cały ten rok, był bardzo grzeczny. Przespał prawie cały dzień i potem w nocy nie płakał. Budził się, jadł i zasypiał!


Gosica jak Ty tam?

dziewczyny pisałam z Gosicą ok 1 w nocy to mówiła że jest już na bloku porodowymi skurcze są co 3 min. więcej nic nie pisała więc pewnie Szymonek już jest na świecie

Kristi czyli wytrzymała do północy a jak tam Twoje rozstepy teraz wyglądają? Robisz cos z nimi? Ja na swoje nie mogę patrzeć

Asiula gratulacje ! Oczywiście czekany na fotke

Moje rozstepy też masakra nie mogę patrzeć na swój brzuch atakuje je kremami ale nic z tego;( a ty masz jakis sposób?

Hej. Tak,ja juz po wszystkim.Ale nie bylo kolorowo.Urodzilam dopiero dzis o godz 17.50 przez cc po calym dniu(i czesci nocy) ogromnych meczarni.Mialam pelne rozwarcie ale akcja nie postepowala i zrobili cc. I dobrze bo naturalny porod mogl sie zle skonczyc gdyz nasz Szymonek to gigant:) ma 62cm i wazy 5kg.Jest cudowny i od razu go pokochalam a maz co na niego patrzy to placze w ogole jestem z niego dumna bo trwal dzielnie ze mna przez te wszystkie godziny i pomagal mi jak mogl. A lekko nie mial i nasluchal sie bo 2dziewczyny w sali obok rodzily i jak zaczelysmy koncert krzykow to sie dzialo. Teraz leze i dochodze do siebie. Skarba malego nie mam przy sobie bo po cc nie mialabym sie nim jak opiekowac.Wiec odespie sobie.jak bede miec foto to wrzuce.Buziaki od nas

Gosica gratulacje! szkoda, że musiałaś się namęczyć tyle. nie zrobili Ci usg zanim założyli balonik? ale grunt, że wszystko okej życzę szybkiego powrotu do formy i czekamy na fotki a Szymonek rzeczywiście gigant, chyba rekordzista będzie w naszej tabelce