- Posty: 285
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- GOSIA82
- Wylogowany
- budujemy zdania
Kristi-nasz Jasiek ma 10 tygodni i waży 6280,też sporo,ale na siatce jest na 75 centylu,więc w normach się mieści.Daj znać jak było na basenie...
Mała82-my też już po szczepieniu i też najpierw były kłucia i potem rotawirus,oczywiście bez płaczu się nie obyło.Nawet zapytałam pielęgniarkę czy może zmienić kolejność,ale mówiła,że tak musi byc( a to bardzo bardzo miła pielęgniarka,więc pewnie tak musiało być)W Anglii mamy pneumokoki i meningokoki za darmo w kalendarzu szczepień,ale córkę rodziłam w Polsce i nie brałam ich jako dodatkowych(dopiero jak przeprowadziliśmy się do Anglii to ją tu zaszczepili(miała wtedy 18 miesięcy).Mnie się wydaje,że jeśli dziecko nie będzie szło do żlobka to nie ma sensu,możesz zrobić to później a po roku to już jest jedna dawka(więc taniej).
Co do prezentu na roczek,to na autko sterowane trochę za wcześnie.
Gosica-super,że już w domku.Mam nadzieję,że będzie coraz lepiej.
Iwona23-masz rację,nie ma nic gorszego niż palenie przy dziecku,co to za babcia,że przy wnuku pali i problemu nie widzi.
Ja wczoraj wybrałam się do Ikei,kupiłam ręcznik z kapturkiem(duży),żeby na basenie owinąć dobrze i dwa śpiworki do spania,bo Jasiek bardzo się rozkopuje.Spiworki są super,bo nie są zapinane na barkach,mam dwa z innej firmy,właśnie tak zapinane i tak śmiesznie odstają.Nawet Jaśkowi przeszkadzają.I ze strychu znisłam torby z zabawkami od koleżanki-same grzechotki i zabaweczki dla niemowląt,wszystko poprałam i wysuszyłam,teraz brakuje mi pudełka,żeby je schować(czyli spowrotem do Ikei). Jasiek zaczyna łapać zabawki i ma już swoje ulubione...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaska30
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 73
- Otrzymane podziękowania: 0
jestem mamą sierpniową 2013 , moja Basia skończyła już 6 miesięcy mówię wam jak ten czas leci
mam do sprzedania po córci ubranka do chrztu , płaszczyk , sukieneczkę, i inne akurat na taka pogodę allegro.pl/sliczny-bialy-plaszczyk-do-ch...tis-i4004121342.html
allegro.pl/sukienka-retro-i4004151885.html
polecam
trzymajcie się cieplutko mamuśki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paulainka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 261
- Otrzymane podziękowania: 1
Gorączki nie ma, samopoczucie dobre,uśmiecha się i nie jest marudny...
Do noska daje mu sól morską w sprayu, i uruchomiłam nawilżacz powietrza...
Wydzielinę z noska ma przezroczystą, i nie przeszkadza ma, tylko ten kaszelek mnie martwi trochę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Iwona23
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Nie ma nic ważniejszego od rodziny i zaufania
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Natala
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 280
- Otrzymane podziękowania: 0
My za to dla odmiany przechodzimy skok rozwojowy... Wieczorami straszny wrzask, w nocy nowa pobudka ok 24, a juz powoli nocki nabierały normalności z dwiema pobudkami
Co tu taka cisza, dziewczyny odzywajcie się
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paulainka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 261
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitka90
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 485
- Otrzymane podziękowania: 0
U nas już kaszelek ustępuje, zauważyłam, że się nasila jak się wyperfumuje. Małemu przeszkadzają ostre zapachy. I ręcznik na kaloryferze też pomógł.
Gosica u nas nasivin się niestety nie sprawdził za bardzo.
Natala to życzę teraz dużo cierpliwości i wytrwałości
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dziewczyny, zdarza się Waszym Maluszkom zrywać podczas snu?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Iwona23
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Nie ma nic ważniejszego od rodziny i zaufania
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paulainka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 261
- Otrzymane podziękowania: 1
Paulainka-mozesz mascia kminkowa posmarowac przed snem pod noskiem,jak najwiecej nosic Malego na rekach,oklepywac plecki no i woda morska plus odciaganie obowiazkowe.z lekow to nasivin jest na wysuszenie katarku ale mozna go stosowac nie wiecej niz 5 dni.no i dobrze jest inhalowac,nawet jak nie masz inhalatora to garnek,woda i sol podgrzac mocno i dziecko w poblizu trzymac zeby wychalo ale uwazc zeby nie poparzyc buzki para. To chyba tyle sposobow ktore ja znam
A u Twojego Maluszka było zapalenie oskrzeli? Jak to się zaczęło?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Paulainka-zaczelo sie od kataru i potem zaczal pokaslywac.do tego marudny byl i taki ospaly.jak wygladalo na to ze juz lepiej jest to zaczelo mu w oskrzlelach gwizdac
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GOSIA82
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 285
- Otrzymane podziękowania: 0
Anitka90-Ty to masz złotą cierpliwość...Ja to nerwus jestem i prawdopodobnie babę bym zabiła.Ja tak jak Gosica,szybko bym wyleczyła męża...
Paulaianka-tak jak pisały Ci dziewczyny,nawilżać i wyciągać wydzielinę,na brzuszku trzymać żeby wyciekło na wierzch a nie do oskrzeli...
A u nas Jasiek od dwóch dni śpi już długo w nocy.Poszedł spać o 20:00 i obudził się o 3:45 w nocy-super,oby mu tak zostało...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitka90
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 485
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
I chyba moje karmienie piersią się kończy pomału. Mały w ogóle nie chce ssać, woli buelkę ;/ a odciągać pokarm mi się nie uśmiecha za bardzo...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
U nas zdecydowana poprawa po zdiagnozowaniu nietolerancji laktozy. Najpierw podaję małemu 60ml Enfamil 0-lac a reszte z cycka dostaje i tak przy kazdym karmieniu. Trochę uciążliwe jest to szykowanie butli, karmienie samą piersią było dużo wygodniejsze, no ale dam radę skoro małemu to pomaga Tylko gazy go jeszcze męczą, ale pediatra mówi, że to przez tą nietolerancję, bo jak dostaje moje mleko z cyca to w nim jest laktoza i ona powoduje gazy, ale teraz to już nie jest tak uciążliwe dla małego. Boję się zrezygnować z piersi i dawać mu sam Enfamil 0-lac bo po nim miał straszne zatwardzenia, gorsze niż te gazy.
Dzisiaj u ans troszkę zachmurzone niebo, ale na spacerek i tak wyjdziemy Staramy się codziennie na 1-1,5h wyjść.
A w piatek jedziemy na pierwsza wycieczkę do rodzinki, 350km w jedna stronę, ciekawe jak mały to zniesie. W sobotę roczek,a w niedzielę chrzciny nas czekają
A i mam pytanie do Was, czy Wasze dzieciaczki reagują już na głos? Odwracają się w stronę z której dochodzi dźwięk? Jak byliśmy na szczepieniu to pielęgniarka machała małemu przed oczami grzechotką i on nie podążał za nią wzrokiem i według niej było to dziwne. Mówiła, że powinien zwracać na tą grzechotkę uwagę. W szpitalu miał robione badanie słuchu i było ok, ale trochę się tym zmartwiłam.
W domu sama próbowałam jego zabawką i machałam mu przed oczami i podążał za nią wzrokiem, ale jak grzechotałam mu raz przy jednym uchu raz przy drugim to nie odwracał główki w stronę dźwięku.
Jak to jest u Was?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia Wam i Waszym maluszkom
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Anitka90 u mnie było to samo,co mamusia powiedziała i doradziła to święte. Ale jakoś pomału doszliśmy do tego ze juz tak nie jest,w sumie to ze mieszkamy osobno dało najwiecej no i ze ja mu trułam głowe ciągle tym ze teraz nie mamusia a my jestesmy najwazniejsi itd no i podziałało.Mam nadzieję ze Twój męzus tez zrozumie ze to nie mamusia jest teraz najwazniejsza
My z Szymkiem dzis sami Mama chwilowo u siebie,Ł. w pacy.A jutro w koncu USG bioderek,oby wszystko było dobrze.
Dziewczyny ogładałam na YouTube fantastyczny filmik.Ryczałam na nim ja głupia i pierwsze co zrobiłąm po uspokojeniu sie to wytuliłam i wycałowałam Szymka.Rodzice wiedzieli ze urodzi sie chory,ale nie pozwolili na wykonanie aborcji.Dziecko zylo tylko 8 godz ale tyle milosci zaznalo ze niektorzy przez cale zycie tyle nie mieli.Piekne śwadectwo milosci.Oto on
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.