Grudnióweczki 2013 :)

Nefri ciekawy sposób z tą pasteryzacją. Chyba tak zrobię. Czeka nas trochę wyjazdów a takie słoiczki będą jak znalazł. A jak myślicie czy te słoiczki po gotowych daniach mogą być?

Kristi super ze Martynka wydaje już konkretne dźwięki. Ja szczególnie z rana zawsze do Jaśka mówię mama, tata, baba, a on się tylko śmieje. Choć odtatnio zmienił już swoje gardłowe dźwięki na język bardziej przyjemny dla ucha.

mała gratuluję akrobacji Filipka. Silny mężczyzna jak potrafił się dźwignąć. mała mój Jasiek też ruchliwy do tego stopnia ze cały czas by coś psocił. Obeznie jest na etapie rujnowania maty edukacyjnej. Zerwał tukana, maskotkę, wiszącego motyla i jak mu się coś takiego uda to się śmieje w głos.

moofka no to waga szaleje i Twoja i Zosi.

Gosica ja mam specjalny garnmek do gotowania na parze, ale tak jak pisze anitka możesz śmiało położyć na garnku durszlak, nakryć pokrywką i warzywka dojdą. Ile szybciej się mi tak warzywa gotują niż w wodzie. Raz zrobiłam zukę na wodzie i Jasiek ma odruch wymiotny spożywając ją.


U mnie od niedzieli gości @. Chyba ją myślami ściągnęłam Wczoraj miałam spotkanie i mąż został z Janem i jak wróciłam to Jasiek tak sie cieszył, śmiał bardzo głośno, na rękach u taty wprost szalał. Miło, ze dziecko tak przywiązuje się i na swój sposób kocha rodziców. Jak mają Wasze Skarby na widok obcych. Mój Jasiek to chętnie chodzi na ręce do obcych. Do każdego się uśmiecha.

hej dziewczyny

na pasteryzację niestety nie mam czasu a chętnie bym spróbowała, może w czasie urlopu...

mała82 ale silny chłopak! udanego wyjazdu

motylek270 niestety Maria nie lubi obcych twarzy, tzn jak ktoś na odległość ją zagaduje to się uśmiecha, ale na rękach już jest płacz, chyba, że siedzi na kolanch tyłem do obcej twarzy to jeszcze jakoś to wytrzyma

Kristi gratulujemy "baba" u nas ostatnio Marysia odpowiedziała "papa" to był dopiero szok Ale najczęściej to skrzeczy jak wrona

WhiteBlackberry witamy! pochwal się zdjęciem małej

anitka90 ehhh ja już też nie mam siły na naszą służbę zdrowia, chciałam się zapisać do gina statnio, to najbliższy termin wolny za 2 miesiące ;/ a teściowej Cię podpuszcza Młode lepsze od tych starych więc bardziej bym obstawiała, że starych nie podawać

a u nas .. pogoda fajna, Marysia w końcu zaczęła się obracać z brzuszka na plecy, leniuch mój, zdarza jej się wyciągnąć rączki do mnie jak jej mowie "chodź do mamy" , już nic nie mogę jeść jak mam ją na rękach, wszystko by smakowała i odliczamy dni do urlopu... wyjeżdżamy nad jezioro na domek więc mam nadzieję, że komary nas nie zjedzą

Natala no to udanego wypadu zyczymy a co na komary zabierasz ze sobą? Ja mam zamiar kupić chicco w rossmannie ale nie wiem czy skuteczne to jest. Masz cos wyprobowanego?

Nasz mały wczoraj miał pierwsza kąpiel na siedząco w wanience z zabawkami, ale mu się podobało, myślałam, że się bedzie ślizgał, ale dawał radę nawet w pogoni za zabawkami i ani razu nawet się nie zachwiał

Czy Wasze dzieciaki też tak sa zainteresowane klawiaturą, myszką czy telefonem?
Ja odpisuje na forum a mały co chwilę dopada mi do klawiatury Coraz weselej się robi

Przedwczoraj zdobył pierwszą ryskę na czubku głowy przez te jego szaleństwa. A raz się tak uderzył, że myśleliśmy, że siniak na czole gwarantowany, ale nic nie wyszło

Gosica ja mam takie fajne sitko do gotowania na parze. Pasuje do każdego garnka i nie zajmuje dużo miejsca bo się składa. Kosztowało też nie wiele, gdzieś koło 15 zł. Mam dokładnie takie samo jak na zdjęciu

motylek270 , myślę, że mogą być takie słoiczki po gotowych daniach, tylko muszą mieć szczelne zamknięcie. Ja kupiłam nowe, bo mi się zawsze wydawało, że te kupne drugi raz już się tak szczelnie nie zakręcają, a też najpierw zbierałam te słoiczki.
To jak, są jakieś mamy karmiące piersią co zamierzają podawać kaszki?

Hej dziewczyny....odzywam sie i ja... Długo tu juz sie nie udzielałam..( mam nadzieje ze jeszcze ktoś mnie pamięta hehe) ..ale czesto was podczytuję...ale zeby cos skrobnąć to rzadziej....troche mi sie pokomplikowalo i nawet chęci mie miałam......tzn. Moja mama jest chora... I to dość poważnie....ale jak narazie jest lepiej takze mam nadzieje ze bedzie wszystko ok. A tak po krótce co u nas....Lili wazy juz 9kg i mierzy 72 cm takze spora kobitka z niej....ząbków jeszcze nie ma ale chyba cosik sie wykluwa bo marudzi strasznie i do tego trze te dziąsła, wszystko w buzi i pełno śliny hehe nocki nawet przesypiamy tzn jedna lub dwie pobudki, dalej na cycu...ale w południe dostaje pól słoiczka obiadku, potem dopajam cycem po południu deserek tez cyc a na wieczor butle mm z kleikiem....gotować nie gotuje tylko kupuje słoiczki....bo cieżko z czasem....ogólnie moja Lili jest bardzo wymagająca....nie potrafi sie zbytnio zająć sobą cały czas musi miec towarzystwo....taki ma juz charakterek....potrafi przewrócić sie z plecow na brzuszek ale na odwrót jeszcze nie hehe i ostatnio udało jej sie włożyć stópkę do buzi hehe
Mam nadzieje ze uda mi sie teraz częściej odzywać....bo fajna atmosfera tu u was miło sie czyta Pozdrawiam

Nefri ja karmie piersia ale mam zamiar podawać kaszkę ale na mleku modyfikowanym.....bo za wiele nie dam rady pokarmu odciągnąć...a i jeszcze pytanie jak moge dodać zdjecie ?

hej

motylek tylko te słoiczki po gotowych zupkach nie trzymają ;/ z bobovity da się tylko raz i koniec. u mnie najlepiej sprawdzają się słoiczki po przecierze pomidorowym z pudliszek ewentualnie po sosach z łowicza

mała mój to już jakiś czas temu zainteresował się klawiaturą, a telefonem jakieś 2-3 tyg temu, teraz wszystko musi być daleko od niego, bo wszędzie łapki włoży - łobuz jeden

dziś mnie zaskoczył mój syneczek, przekręci łsię na boczek, złapał mnie za rękę i się podniósł do siedzenia, ale zaraz widzę, że znów coś kombinuje, złapał się za moją bluzkę i podnosi się do góry, ale miałam z niego ubaw, a jak mu się udało stanąć to tak piszczał z radości, że ja miałam ubaw po pachy

Kobietki w carrefourze jest promocja na pampersy mega box za 84,99

piranetka ciekawe to sito.

ja zrobiłam małemu dziś obiadek na parze, ale niestety... jakby był na zawodach w pluciu obiadkami mamusi to na pewno zająłby pierwsze miejsce

motylek uśmiałam się z tego rujnowania maty edukacyjnej bo u nas jest to samo tylko Zośka kurdupel to jeszcze nic nie urwała ale motylki mają krótko rzecz ujmując Zośka obcych raczej się nie boi, dzisiaj przyszła do nas nowa osoba i się Zośka uśmiechała i na ręce bez problemu poszła. a na ostatniej wizycie w tesco krakała do przechodzących ludzi

Natala serio do gina takie terminy są?! ja się wybieram ale na pakiet z luxmedu to nie ma problemu z terminami, muszę cytologię sobie zrobić bo już prawie rok minął. ja to nie mogę jeść nie tylko jak mam Zośkę na rękach ale w ogóle jak mnie widzi bo tak patrzy że mam wyrzuty sumienia że jej nie mogę dać gratuluję przewrotów

mała82 Zośka regularnie pisze eseje na klawiaturze - otwieram worda i mam ubaw bo nieraz włącza funkcje o których istnieniu nawet nie wiedziałam a dzisiaj wysłała tacie smsa znaczy się ona napisała a ja kliknęłam wyślij

Asiula zdrowia dla mamy!

anitka kurde a ja właśnie zbieram słoiczki po gotowcach żeby mieć na swoje gotowanie a tu dupa jak nie trzymają

Nefri ja podaję Zośce kaszkę z mm.

Mała 82 na komary mamy SIO , w Smyku kupiliśmy, ale jeszcze nie testowałam, chyba dokupię coś jeszcze, dziś będę w Rossmanie to może ten Twój specyfik , testowałaś? Do urlopu jeszcze 17 dni, ale już mi się marzy co do zainteresowania to Marysia wszystko by do buzi brała, cokolwiek ma w zasięgu swoich dłoni...

Asiula315 odzywaj się częściej! oby mama wyzdrowiała :*

moofka no u nas tyle się czeka, tzn do tego co ja chodziłam kiedyś , ale zrezygnowałam i poszłam do swojego co prowadził mi ciąże prywatnie, 150 zł poszło ale przebadał mnie z każdej strony i recept na tabletki zapisał na rok

Dziewczyny jesteście jeszcze na pampersach rozm 3? bo właśnie chciałam kupić jakiegoś mega boxa ale nie wiem czy już może nie lepiej 4.. niby od 7 kg

Hej
Dzięki za rady.Miałam nawet wczoraj kupić garnek do gotowania na parze bo był po mega promocyjnej cenie ale głupia nie wziełam i dziś żałuję.Ale to nic straconego,będę kombinować.
Mała82 Szymek jest baaardzo zainteresowany telefonem,jak go mam przy nim w ręce to zaraz próbuje wyrwać
Piranetka o takiej opcji też myślałam muszę popatrzeć za takim czymś jak będziemy na zakupach
Asiula315 trzymamy kciuki za mame:) A co do tego że mała nie potrafi dłużej się sobą zająć to my mamy to samo i cóż zrobić trzeba zabawiać na wszelkie sposoby
Natala my przy wadze ponad 8kg już przejdziemy na 4 bo te 3 to przymaławe się robią

Wychwaliłam sobie Szymka ostatnio i niepotrzebnie,bo od wczoraj jest nieznośny.Tylko na rączkach go trzymać jak się połozy królewicza to jeden wielki wrzask.
Mam nadzieje że do jutra mu przejdzie,bo mamy rodzinną imprezę i jak będzie taki marudny to nic nie użyyjemy.Chociaż on uwielbia jak jest wookoło niego dużo ludzi więc może będzie spokój
A tu kilka fot mojego rozbójnika i próby siedzenia,które jeszcze marnie wychodzą

Hejka:)

Jestem i ja:) Zostały tylko 2 dni do tego zabiegu a ja już nie mogłam w nocy spać strasznie się boję tego
Dziewczyny podaję stronkę gdzie są podane promocję kiedy i gdzie z pampersa www.promobaby.pl/marka-pampers.html

AnitkaEhhh... ta nasza służba zdrowia... zabierają nam prawie pół wypłaty na jakieś składki a jak przychodzi co do czego to nawet kompetentnego lekarza nie ma... Mam nadzieje że nam jeden zabieg wystarczy... Sprawdzałaś te słoiczki że nie trzymają? Bo ja ostatnio podgrzałampół słoiczka i chciałam go późńiej otworzyć jak byłyśmy na basenie to ciężko było tak zassało.. Więc może by trzymały....

motylek My w sobote byliśmy też poza domem i jak wróciliśmy po 6 h to MArtynka miała taki uśmiech na buzi że szok i cały czas się cieszyła to takie miłe było.. Ale nie wyobrażam sobie jak bede ją zostawiała codziennie jak wróce do pracy...

Natala Martynce też zdarza się krakać;P Różne przedziwne dźwięki te nasze dzieciaczki wydają MY już ostatnia paczka 3 ok 70 szt. i zaczynamy 4 a zapas mamy 4 kartonów

mała Co do tel to Martynka ostatnio jak leżałyśmy na łóżku zaczłą się wyginać tak asakrycznie że nie wiedziałam o co jej chodzi a ona po prostu sięgała po tel.
Nefri Ja karmię i też zamierzam podawać kaszki ale też jestem zielona w tej kwestii... W ogóle nie wiem jak rozrzerzać tą dietę narazie tylko je obiadek w ciagu dnia i tyle... A czytałam że powienna już jakieś inne rzeczy jeść... 1 lipca mamy szczepienie to sie dowiem co i jak.

AsiulaSuper że się odezwałaś Zdrówka dla mamy Zdjęcie dodajesz na dole jak masz dodaj plik i później wstaw.

GosicaSzymuś śliczny:) taki przystojniaczek:) I jak sobie siedzi...

Uciekam bo siostra przyszła i lecimy na spacer
Miłego dnia:)

Ja karmię piersią i daję kaszkę, ale tylko, żeby wprowadzić gluten. Myślałam, że Oli będzie trzeba dodawać do tego jakiś zmiksowany owoc, ale nie, sama wpycha sobie łyżeczkę do buzi. Podaję zwykłą kaszkę mannę ekologiczną, nie instant - na wodzie, czasem na moim mleku. Do tego codziennie BLW, to na razie zabawa, choć jak przyssała się do banana, to myślałam, że całego wciągnie. Dziś natomiast robię to:
wypiekizpasja.blox.pl/2013/11/Domowy-sok...-marchew-jablko.html
zobaczymy, jak poradzi sobie z kubeczkiem
Poza tym pierś 6-7 razy.

Kristi - dzięki za linka - tego mi właśnie brakowało. My przeskoczyliśmy już na 4, ale te mniejsze, bo czasem przy 3. pieluszka nie wytrzymywała trzydniowej kupki
Asiula - zdrowia dla mamy! Wiem, że nie jest łatwo, ale głowa do góry!

My wkładkę do gotowania na parze kupiliśmy w IKEI, 15 zł.

A u nas różnie, od tygodnia siedzimy na wsi, mam nadzieję, że zostaniemy tu jak najdłużej, może na całe wakacje... Ola w dzień dużo piszczy i krzyczy, kończą mi się pomysły, jak ją zabawiać. Ostatnio kupiliśmy krzesełko do karmienia, które ma nakładkę z zabawkami, więc to ją trochę zajmuje, ale ogólnie jest ciężko. Wieczorem zasypia, budzi się koło 23, płacz, zasypia dopiero z nami w łóżku lub na spacerze. Zębów brak... Ospa jak na razie się nie ujawniła, ale ma jeszcze tydzień

Hej dziewczyny....dzięki za miłe słowa...wierze w to ze mama bedzie z nami jak najdłużej:)
Gosica..super zdjecia....moja Lili tez jeszcze nie potrafi siedzieć....ale jeszcze chwile i mam nadzieje ze i te sztukę opanuje do perfekcji:)
Brukselka....urlop na wsi super sprawa....spacerki, świeże powietrze. Zazdroszczę
Mam nadzieje ze nam sie uda w lipcu pojechać do polski...mama ma działeczkę rekreacyjna to jak sie tam rozłożę to tylko mnie burza przegoni heheh
Kristi...współczuje ci... Naprawde....tylko wyobrażam sobie jak musisz sie czuć....trudno jest patrzeć na cierpienie malenstwa.....ale wszystko bedzie dobrze Moja Lili ma bardzo krótkie wedzidelko podjezykowe i nie wiem czy tez nie bedzie musiała miec podcinane.....narazie masuje moze sie rozciągnię....mam taka nadzieje a jak nie to potrzebny bedzie zabieg....nawet o tym narazie nie mysle....kontrola u laryngologa w październiku jak troche podrośnie to wtedy zobaczymy.
A moja Lile to tablet i telefon to interesuje chyba najbardziej heheh kolorowe pluszowe zabawki leżą a elektronika ma wzięcie hehe
Jutro planujemy gril na ogródku ma wpaść rodzinka takze mysle ze miły dzien sie zapowiada.....
A mam takie pytanie jak śpią wasze dzieciaczki w dzien i o ktorej zapadają w sen na noc ?
[tr]
[td][/td]
[td][/td]
[/tr]
[tr]
[td][/td]
[td][/td]
[/tr]
[/table]

Sorki cosik mi sie na wciskalo...a zdjecia i tak nie dam rady dodać hehehno nic tempa strzała ze mnie:)