listopad 2015

Podoba mi się ten artykuł!!! Czyli jak wezmę camemberta tej firmy i wrzucę go na grilla, to będzie on bezpieczny;)
A taki camembercik z grilla z żurawinką to niebo w gębie

chyba tak bo z Turka napewno jest robiony na pasteryzowanym mleku i takie sa bezpieczne a ja nie lubie camemberta wiec mi smaka nie narobilas ale samym grilem juz troszke tak juz mi po glowie chdzi co by tu na kolacje zjesc

Ohh taaak, grill w całej swojej rozciągłości...
Jeszcze jako dodatek do mięsa polecam czosnek z grilla - główkę czosnku zawinąć w folię aluminiową i wrzucić w żar, na jakieś pół godziny, 45 min - aż będzie miękki, trzeba sprawdzić widelcem. Coś pysznego.

Już jestem zaproszona na grilla do znajomych jak będę, i marzenia mi się włączyły;)

ale was naszło na jedzenie matko jak ja bym chciała miec takie zachcianki a tu nic a nic mogla bym caly dzien bez jedzenia chodzic masakra niby mi cos sie pomaży ale za chwile juz odleci masakra kiedy mnie to w koncu przestanie meczyc a tak bym sie chciala czyms objesc pysznym a tu nic
ale choc czasem mi przyjdzie smak na kawke to sobie wypije taka z mleczkiem slabą to jedyny moj rarytas....

no ja dobrych wieści po wizycie nie mam

dzidziuś urósł ładnie, ma 4,25 cm czyli zaczynam 11 tc, ale niestety ma na karku taką dużą fałdkę. Lekarz mówi, że to może być przezierność karkowa, jeśli tak to jest bardzo duża, bo ok 4 mm a norma to 2 mm. Nie wiadomo czy to błonka z worka owodniowego który jeszcze nie pękł, czy fałd. Nie widać tego bo na usg transwaginalne dzidziuś jest bardzo duży a przez brzuch za mały

kolejne usg za tydzień, wtedy stwierdzi gin czy wysyła mnie do kliniki na testy i aminopunkcję ;( nie pozostaje nic tylko czekać....

Demonique trzymam kciuki żeby wszystko było ok! Tydzień szybko zleci, i na pewno usłyszysz dobre wieści, bądź dobrej myśli!

Ja od wczoraj znów mam sensacje, w nocy strasznie źle spałam bo cały czas było mi niedobrze, a dziś czuję się jakaś taka wypluta.
A było już tak pięknie... ehh Na herbatę miętową i rumianek już nie mogę patrzeć, od kawy mnie odrzuca jakoś, została woda, bo soki zrobiły się za słodkie...
Byle do 2 trymestru.

Demonique bedzie dobrze musi byc
Kazda z nas ma jakieś ciążowe małe stresy i problemy musimy byc dobrej mysli bo inaczej człowiek by zwariował
Ja dzisiaj czuje się dobrze tzn bez mdlości bo leżenie nadal aktualne rano zaprowadziłam córcie do przedszkola i teraz sie bycze balagan nieziemski ale nic nie robie korzystam z ciszy i spokoju do 14 potem muszę znowu po przedszkolaka i moze cos powoli ogarne Najgorsze jest to ze moja mała chce na plac zabaw ładna pogoda no ale ja nie moge mojego męża nie ma a ona na tym wszystkim cierpi no ale co ja moge musimy to przetrwać

demoniqe bede trzymac kciuki najmocniej jak sie da zeby wszystko bylo dobrze trzymaj sie :* najwazniejsze byc dobrej mysli wiem ze to nie latwe majac za soba ciezkie doswiadczenia ale ja to doskonale rozumiem limit zlych chwil sie wyczerpal teraz czekaja nas tylko dobre

iwkaa mala da rade dlugo takie Twoje lenistwo nie potrwa ale teraz musisz patrzec na siebie i malenstwo odbijesz malej za jakis czas

a ja sie jak narazie dobrze czuje chociaz dzisiaj w sklepie stalam w kolejce do kasy i byla taka powolna baba i mi sie tak cieplo zrobilo myslalam ze zemdleje bo zaczynalo mi sie w glowie krecic na szczescie dalam rade wyprulam ze sklepu jak perszing na swieze powietrze odrazu lepiej

Demonique trzeba byc dobrej myśli , mam nadzieje że za tydzień wszystko w porządku z dzidzią będzie.
U mnie dziś też kiepski dzień strasznie mi nie dobrze od wczorajszego popołudnia męczą mnie mdłości i wymioty, jeszcze dziś ból głowy straszny mnie męczy :/ Mąż wziął córcie na zakupy więc chodź troch spokoju i ciszy na chwilę.

Ja byłam na wizycie. Lekarz stwierdził że zarodek się nie rozwija. 2tyg temu 6,6mm czyli 6t4d, dziś13 mm czyli 7t4d...
Na 16 idę do innego.
Dostałam skierowanie na badania do szpital I jeśli się potwierdzi to zabieg...

Panika... poczekaj do tej następnej wizyty, a nuż lekarz się mylił.. (oby)
Bardzo mocno trzymam kciuki!

Godzina prawie 14 a ja rozmemłana, w piżamie, nic mi się nie chce.
Nic a nic. Wczoraj jednakowoż byłam bardziej aktywna.
Miałam nieodpartą ochotę na kakao, z zimnym mlekiem, zrobiłam, wypiłam, chcę więcej
Moja mama każe mi zrobić listę co chcę zjeść jak będę w domu... chyba prościej będzie zrobić czego nie chcę
Fakt że większość rzeczy mogę spokojnie zrobić sama, ale co u mamy to u mamy
A poza tym, tu nie ma śledzika w śmietanie a la matjas A kiszona kapusta którą kupiłam na Gibraltarze i na którą po jej kupieniu straciłam ochotę, w końcu otworzyłam...i jest tak kwaśna że nie mogę zjeść Poszła na bigos

Nie ma kolejnej wizyty. Skierowanie do szpitala dal

panika992 ale na 16 idziesz do innego ginekologa tak?? lepiej potwierdzic trzeba sie upewnic daj znac co i jak i trzymaj sie

agadzie84 to przybij piatke ja tez lozko rozlozone i wyleguje sie w poscieli ale dzisiaj u mnie pogoda do kitu pada zimno 7 stopni brrrr

Patrizia a u mnie właśnie słońce się pokazało... ale i tak jestem dętka, a tu do szkoły na 19 trzeba jechać... nie chce mi się ale długo już nie byłam, przez złe samopoczucie... i się zastanawiam czy dziś iść czy nie. Nadrobić nadrobię, ale egzaminy w czerwcu.
Dylematy