MAMUSIE GRUDZIEŃ 2015

Zuzu kurde racja. Ja to się porodu dlatego boję, bo przy córce dużo krwi straciłam, teraz też mam cukrzycę i co to będzie jak my z krzepliwoscia mamy do kitu. A apap już dawno nie działa.

Ja nadal mam -2 kg sprzed ciazy

Zuzu faktycznie nawiedzona ta twoja ginka, jak można tak nakręcac kobietę przed porodem. Zresztą ja to przeszłam i dla mnie to była bułka z masłem, chociaż byłam wymeczona tym porodem sn, wiec przy takim umówionym cc powinno być tylko lepiej. Nie potrzebnej czytam głupoty w necie zamiast skupic się na swoim, pozytywnym doświadczeniu. Zresztą szpital na żelaznej jest super.

Oj nie nie! Nie rodZe jeszcze. Termin na wtorek ale nie sądzę że za szybko urodze. Trochę mi ciężko alw czuję się dobrze. Czasem jakiś ból.okresowy i to wszystko. Pewbie tydzień pp terminie wyląduje w szpitalu i znowu wywoływanie mnie czeka i leżenie
Mi pęcherz przebijali przy porodzie więc nie wiem też jak to jest jak wody same Odchodzą. Ale ostatnio zaczęłam się martwić że odejdą mi jak gdzieś wyjdę.
A wczoraj z filipem na Mikołajkach w centrum siedzieliśmy więc się nie odzywałam;-)
Jak pojadę rodzic to raczej zdążę wam dać znać

Paalinkaa gratulacje! Zazdroszczę bo też już bym.chciała być pp

NEFRI tak ta kobita jest nawiedzona , ale co zrobisz , czeka mnie u niej tylko jedna wizyta , ostatnia , w końcu, wiec nawet przyzwyczaiłam sie do jej obojętności. W necie opinie ma podzielone , może ze mną nie idzie sie dogadać dla mojego męża jest milsza
Szpital szpitalem moja szwagierka nie poleca, a znam tez osobę co na karowa narzeka , zalezy na kogo sie trafi

Magda trzeba się przemeczyc do porodu z tymi zębami...

Narzekalam ze mam Malo męża w domu? To mi oświadczył ze od przyszłego tyg bd pracowal o polowe mniej a jak bliźniaki się pijawia to bierze urlop. Szokuś....

4noc skurcze mam, takie Malo bolesne , i nic po za tym. Wredny organizm. Długo bd się tak mną jeszcze bawil?

Sama jestem z 14.12 ale to lipa z matka obchodzić urodziny raczej , wiec niech sie sprężają bo cale życie bd się wchrzaniac w ich imprezy

Heh!
Rano byłam na ktg i że względu na spadek tętna i słabe ruchy małego dostałam.skierowanie do szpitala. Właśnie mnie przyjęli, leżę i czekam.na.ktg. Jestem na sali obserwacyjnej bo na patologii miejsc nie ma w tym momencie. Ale może to dobrze bo przynajmniej jutro mają mnie wypuścić. Lekarka mówiła że na dobę mnie przyjmą i jak będzie dobrze to jutro wychodzę i mam nadzieję że tak będzie. Bo inaczej tu zwariuje!

Mała82 skoro coś jest nie tak to dlaczego Cię wypyszcza po dobie? Myślałam że w takich sytuacjach robią cc ...nie martw się będzie dobrze

Mastynka zbadaja dokładniej dziecko i wtedy podejmą decyzję czy mogę czekać w domu czy tu na miejscu w szpitalu. Na patologii miejsc dzisiaj nie mają dlatego na obserwacyjna sale trafiłam. laski przede mną odsylali do innych szpitali z braku miejsc. Właśnie miałam godzinne ktg i wg pielęgniarki wyszło dobrze. Na dzisiaj to tyle, potem jeszcze tylko obchod ok 18. Rano ktg i decyzja co dalej. Ja wolałabym wyjść, nie chce na zbyt długo zostawić mojego synka w domu

Leżę niedaleko porodowki, przed chwilą odbierał poród i prawie wszystko było tu słychać

A tu sobie będę odpoczywać do jutra


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ojej Mała trzymaj się. Byłam w takiej samej sytuacji w pierwszej ciąży i też się dziwiłam jak Mastynka czemu skoro cokolwiek jest nie tak, choćby przez chwilę na ktg, to nie zrobią czegoś tylko czekają... No ale niestety. Takie oczekiwanie. I też leżałam drzwi w drzwi z porodówką, nie zapomnę porodu jednej kobitki indukowanego, trudnego, z kleszczami i słychać było wszyyyystko a ja leżałam straumiona. Nie dziwię się że Mała chcesz do domu Trzymaj się dzielnie!

O to dobrze, że jest ok .Jeszcze Cię stresuja i jak tu spac w nocy jak wszystko będzie słychać za ścianą masakra... Do jutra musisz Kochana wytrzymać.

Mala mało się rusza, bo miejsca nie ma, duży jest przeciez a nie wiesz jak Filip się zachowuje bez ciebie? Z mama Twoja siedzi? Jeju, mi się coś stało i panicznie boje się pobytu w szpitalu

Balbina w pierwszej ciąży leżałam przez dwa tyg na.patologii ale.tam.na szczęście obok sali gdzie cesarki robili więc spokój był. No zobaczymy co mi tu jutro wymyślą, ale jakby nic mieli nie robić i wszystko byłoby dobrze to chciałabym.Do.domu!!! Wiadomo że jakby coś miało być nie tak to niech robią co uważają, nawet tą cesarke której się panicznie boję

Mastynka no oby w nocy.mieli tylko szybkie i.łatwe porody.

Nefri no dlatego pewnie aż tyle się nie rusza bo mały nie jest. Ale co zrobić dostałam.skierowanie to musiałam.przyjechać to sprawdzić mąż ze szpitala wrócił.Do.pracy a Filip jest z moją mamą. W dzień to się nie stresuje bo dadzą radę, Filip w dzień może być z kimś.innym. Gorzej.może być wieczorem, ostatnio zasypial co wieczór wtulony we mnie, z tatą mógł.polezec i się poprzytulac ale do zasniecia potrzebował mnie pp pracy mąż chciał przyjechać do mnie ale.mu nie kazalam.przyjeżdżać, wolę żeby z filipem spędził wieczór.
Kurde tego pobytu w szpitalu najbardziej się obawiałam cala ciążę jak.wyszłam z gabinetu że skierowaniem to się poryczalam :'( no ale ryzykować na końcówce nie.mogę. Dwa lata temu było.łatwiej bo nie było Filipa, a teraz się.martwię jak sobie dadzą radę

Mala wiem co czujesz, mam podobne obawy. Dadzą sobie rade na pewno, może na dobre to wyjdzie wszystkim. Ja też nie beđe chciala zeby mąż zbyt często do mnie przyjezdal, bo też wole, zeby z Tymkiem czas spedzal

Hej
Tosia jest na świecie urodziła się dziś ok 16 przez cc. Na szczęście z nią wszystko dobrze

Dziewczyny długo trzepie człowieka po cc? Bałam się nie chciałam i mam.

MagdaM wow gratulacje nie wiem jak.jest po cc i mam nadzieję że się nie dowiem.
Jak będziesz już.miała siły to skrobnij coś więcej. Czemu dzisiaj cesarke.już.miałaś?