BezpiecznaCiaza112023

puste jajo płodowe? :(

11 lata 10 miesiąc temu #554914 przez katrin88
Hania u mnie w pracy nie jest taśmowo, ale cały dzień chodzenia, w ruchu, też sprawdzają normy. Nie tylko trzeba się schylać... Dźwiganie non stop - nawet po 20 kg... Nie mówię, że cały czas po 20, ale zdarzają się dni kiedy bardzo często wysyłamy ciężkie rzeczy. Więc średnio mi się widzi pójście do pracy po tygodniu i szarpnięcie 20 kg kartonu... Żebym krwotoku dostała? Ile dadzą tyle będę siedzieć w domu... I jeszcze do tego pracuje przy akcesoriach i ciuszkach dziecięcych... Nie wiem jak dam radę psychicznie :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #554952 przez Hania84
A ja w mojej pracy leżę. Aj dziewczyno. Też mam ciężką pracę i to na dodatek z chemią związaną. Czyszczę auta w środku...czyli wciąż w pozycji zgiętej. Ale nie ważne jeśli dadzą ci więcej zwolnienia to bierz...ale myślę że 2 tygodnie po zabiegu starczy jak nic by się dobrze zregenerować. To co teraz masz to miesiączka. Więc jeśli tak patrząc na to co piszesz że boisz się krwotoku dostać jak pójdziesz do pracy to byś musiała przy każdej miesiączce nie pracować. Dlatego też kobiety między innymi nie chorują na hemofilię. Bo przy pierwszej miesiączce by się wykrwawiły :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #555121 przez agusiaa26
ewelina88 napisał:

dzieki napewno dam znać:)
Katrin88 bardzo Ci współczuję,nikomu nie życzę przechodic przez to piekło.zastanawiam sie czasem dlaczego tak sie dzieje, :( człowiek widzi dwie kreseczki tylko po to żeby za parę dni usłyszeć że jednak nic z tego nie będzie.jest tyle kobiet,które nie chca mieć dzieci i rodzą je a potem zabijają,oddają do okien życia albo dokonują aborcji a my te które chcą być matkami w dosłownym tego słowa znaczeniu musimy przeżywać koszmar...
Trzymam kciuki za wszystkie te które starają się kolejny raz mam nadzieję że teraz wam sie uda :lol:


ehh no mi mój pierwszy lekarz który okazał się idiotą powiedział, że czasem się tak zdarza że to przypadek, natomiast mój obecny lekarz powiedział od razu że zarodek był za słaby żeby przetwać- to było takie dołujące no ale co zrobić, nic nie zrobie. Trzymajcie sie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #555254 przez katrin88
Hania84 napisał:

A ja w mojej pracy leżę. Aj dziewczyno. Też mam ciężką pracę i to na dodatek z chemią związaną. Czyszczę auta w środku...czyli wciąż w pozycji zgiętej. Ale nie ważne jeśli dadzą ci więcej zwolnienia to bierz...ale myślę że 2 tygodnie po zabiegu starczy jak nic by się dobrze zregenerować. To co teraz masz to miesiączka. Więc jeśli tak patrząc na to co piszesz że boisz się krwotoku dostać jak pójdziesz do pracy to byś musiała przy każdej miesiączce nie pracować. Dlatego też kobiety między innymi nie chorują na hemofilię. Bo przy pierwszej miesiączce by się wykrwawiły :)

czy napisałam ci, że leżysz w pracy??? ale 20 kg kartonów nie nosisz na pewno...z resztą to moja sprawa kiedy wrócę do pracy...

wow miesiączka zaraz po łyżeczkowaniu... pierwsze słyszę... nie mów mi, że nie mogę dostać krwotoku bo mogę, i może też się źle zrosnąć po łyżeczkowaniu...więc będę siedzieć na zwolnieniu ile uznam za stosowne

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #555297 przez Agusia83
Katrina, ale spokojnie...nie denerwuj sie...Hania przeciez nie chciala nic zlego napisac...ja sie nie znam na tym ile czasu potrzeba by cialo sie zregenerowalo po takich ciezkich chwilach...ale chyba w miare szybko...gorzej, raczej z psychika..siedzi to w czlowieku chyba do konca zycia...
Mnie sie wydaje, ze sie jeszcze troche oczyszczasz...ze to jeszcze nie miesiaczka...z tego, co czytalam to dziewczyny najszybciej mialy ja po 3 tygodniach od zabiegu..ale bywa roznie, czasem trzeba dluzej czekac...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #555329 przez katrin88
Agusia83 napisał:

Katrina, ale spokojnie...nie denerwuj sie...Hania przeciez nie chciala nic zlego napisac...ja sie nie znam na tym ile czasu potrzeba by cialo sie zregenerowalo po takich ciezkich chwilach...ale chyba w miare szybko...gorzej, raczej z psychika..siedzi to w czlowieku chyba do konca zycia...
Mnie sie wydaje, ze sie jeszcze troche oczyszczasz...ze to jeszcze nie miesiaczka...z tego, co czytalam to dziewczyny najszybciej mialy ja po 3 tygodniach od zabiegu..ale bywa roznie, czasem trzeba dluzej czekac...

Wiem, że teraz to nie jest miesiączka i dlatego irytuje mnie jak ktoś pisze, że to miesiączka. Ale juz mniejsza z tym. Jestem rozdrażniona po ostatnich wydarzeniach, więc mam nadzieje, że zrozumiecie :( W psychice do końca życie zostanie świadomość, że mogłam np. mieć 3 dzieci a nie 2 itp :( Ale nie miałam wpływu na to i muszę walczyć o przyszłe dziecko-żeby jak najszybciej zacząć starania. Dlatego wole dmuchać na zimne. Jutro wybiorę się do apteki po tabletki z kwasem mlekowym. Zastanawiam się też nad czopkami z kwasem mlekowym, ale nie wiem czy to dobry pomysł jak teraz się goi tam... Co jeszcze radzicie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #555426 przez agusiaa26
Katrin ja mam prace umysłową i miałam 2 tyg zwolnienia lekarskiego, później organizm wraca do normalnego funkcjonowania wiec mysle że bedziesz mogła dalej pracowac i dzwigac- sama kiedys pracowalam na produkcji wiec wiem jak to jest nosic ciezary.

wszystko zalezy od twojego zdrowia psychicznego, jeśli bedziesz uwazac ze dasz rade to wracaj do pracy, u mnie szef nie wiedział że poroniłam bo i tak by nie zrozumiał- a że mnie troche nie było to moja sprawa i sie nikomu nie tłumaczyłam.

ja po poronieniu nie brałam tabletek ani witamin, a po co masz brac kwas mlekowy??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #555465 przez Hania84
Dokładnie tak jak Agusia napisała...wszystko zależy od naszej psychiki. Ja akurat szybko się po tym pozbierałam, bo wiedziałam, że jak będę się nad sobą użalać to , to wszystko dłużej potrwa. Bardzo wiele zależy od naszego nastawienia. To co dzieje się z naszym organizmem i jak się szybko zregeneruje. Ale każdy jest inny, a ty katrin się nie denerwuj...odpoczywaj.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #555518 przez ewelina88
karin88 tak jak mówisz to nie jest miesiączka,to krwawienie to tak jak by poług.macica obkurcza się do swoich normalnych rozmiarów i wydala zbędny naskórek,ale trwa to krócej niż w połogu.do puki krwawisz nie przyjmuj żadnych leków wspomagających.jedyne co mi na myśl przychodzi to to że w regeneracji macicy pomaga wysoki poziom prolaktyny ale produkowany jest on chyba tylko podczas karmienia piersią,nie ma trgo hormonu chyba w postaci farmaceutycznej.dużo odpoczywaj,a do pracy wróć wtedy kiedy będziesz na to gotowa. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #556116 przez katrin88
Obawiam się, że coś się źle zrośnie itp Może bezpodstawnie ale tak już mam. Psychicznie jest ze mną w miarę ok. Ale w pracy non stop kontakt z artykułami dziecięcymi :( I nie wiem jak to zniosę ;(
Co do kwasu mlekowego - chciałam profilaktycznie kupić tabletki zawierające go. Pomaga w odbudowie flory bakteryjnej. Zawsze jest ryzyko zapalenia, tym bardziej po łyżeczkowaniu, więc pomyślałam, żeby kupić. Nawet jak nic się nie dzieje to ginekolog powiedział mi kiedyś, że warto raz na jakiś czas kupić. I nie wiem... Bo czopki to teraz chyba odpadają, ale tabletki czemu nie. Co do witamin to do tej pory brałam folik i chyba nie przestanę brać jak zaraz mamy zacząć starania - tzn jak będzie można

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #556800 przez Agusia83
Katrina moze zamiast tabletek z kwasem mlekowym spozywaj spora ilosc jogurtow? I nie przestawaj zazywac kwasu foliowego...wiesz, mozesz rowniez poprosic partnera by zazywal go razem z Toba.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #557849 przez katrin88
Agusia83 napisał:

Katrina moze zamiast tabletek z kwasem mlekowym spozywaj spora ilosc jogurtow? I nie przestawaj zazywac kwasu foliowego...wiesz, mozesz rowniez poprosic partnera by zazywal go razem z Toba.

kupiłam te tabletki - pisze w ulotce, że zalecane są po miesiączce, więc po ustaniu krwawienia je zjem. A po co partner ma brać kwas foliowy?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #562638 przez ewelina88
kwas foliowy nie ma nic wspulnego z tym czy nasz partner go bierze czy nie,nie ma on wpływu na nic jedynie u kobiet ktore planują ciąże i te ktore są w ciąży,przeciez dziecko nie rozwija sie w org. meszczyzny :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #562666 przez Hania84
Kwas foliowy dla mężczyzn!!! Ważny ...czytajcie

www.mamazone.pl/artykuly/chce-byc-mama/p...dnosc-mezczyzny.aspx

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #563256 przez katrin88
Dzięki Hania za info :)
Hmm to w takim razie chyba kupię jakiś zestaw witamin i będziemy oboje łykać. Nie zaszkodzą jak będą normalnie dawkowane a mogą pomóc... Polecacie jakiś konkretny preparat witaminowy?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl