puste jajo płodowe? :(

Tak kochana te poporodowe bo możesz mocno krwawic, (takie podklady dają tez,w szpitalu ale weź zebys miała w drodze do szpitala bo zwykle podpaski nic nie daja) ze mnie niestety się lalo od 2goski w nocy( i mialam takie polecenie że jesli zacznę krwawic to do szpitala, z reszta bardzo panikowalam i chcialam jak najszybciej być pod opieka specjalistów. Miałam małego pecha bo na izbie przyjęć byli młodzi lekarze i robili mi jeszcze usg dopochwowe a ze mnie lecialo ciurkiem a oni tego nie zauważyli także wszędzie była krew:/ Musisz byc silną bo niestety to nic przyjemnego, weź sobie kilka par bielizny i chusteczki nawilzajace, będziesz miała jak oczyścić np ręce. Jejku jestem z toba:) wytrzymasz, zobaczysz szybko zleci i bedzoesz miec zdrowe dzidzi:) ja czekałam ze staraniem 3mce. bądź dzielna :*

Sorki za literowki ale pisze z tel:/ a tam napisalam nie od 2goski tylko od 2giej w nocy;)

agusiaa26 napisał:

Tak kochana te poporodowe bo możesz mocno krwawic, ze mnie niestety się lalo od 2goski w nocy( i mialam takie polecenie że jesli zacznę krwawic to do szpitala, z reszta bardzo panikowalam i chcialam jak najszybciej być pod opieka specjalistów. Miałam małego pecha bo na izbie przyjęć byli młodzi lekarze i robili mi jeszcze usg dopochwowe a ze mnie lecialo ciurkiem a oni tego nie zauważyli także wszędzie była krew:/ Musisz byc silną bo niestety to nic przyjemnego, weź sobie kilka par bielizny i chusteczki nawilzajace, będziesz miała jak oczyścić np ręce. Jejku jestem z toba:) wytrzymasz, zobaczysz szybko zleci i bedzoesz miec zdrowe dzidzi:) ja czekałam ze staraniem 3mce. bądź dzielna :*

To muszę kupić je - bo nie wiadomo kiedy się zacznie. Pójdę za tydzień do szpitala - niech powiedzą mi jakie są opcje. Ale ja i tak chcę poronienie samoistne - wolę za wszelką cenę uniknąć łyżeczkowania... Boje się, że coś mi uszkodzą Ci lekarze to porażka, że robili usg Jak krew się lała Myślałam, że może zgłosić się do szpitala niech mi coś podadzą na wywołanie poronienia... Ale boję się, że jak nie zacznie się samo z siebie to będzie konieczne łyżeczkowanie...

katrin88 napisał:

agusiaa26 napisał:

Tak kochana te poporodowe bo możesz mocno krwawic, ze mnie niestety się lalo od 2goski w nocy( i mialam takie polecenie że jesli zacznę krwawic to do szpitala, z reszta bardzo panikowalam i chcialam jak najszybciej być pod opieka specjalistów. Miałam małego pecha bo na izbie przyjęć byli młodzi lekarze i robili mi jeszcze usg dopochwowe a ze mnie lecialo ciurkiem a oni tego nie zauważyli także wszędzie była krew:/ Musisz byc silną bo niestety to nic przyjemnego, weź sobie kilka par bielizny i chusteczki nawilzajace, będziesz miała jak oczyścić np ręce. Jejku jestem z toba:) wytrzymasz, zobaczysz szybko zleci i bedzoesz miec zdrowe dzidzi:) ja czekałam ze staraniem 3mce. bądź dzielna :*

To muszę kupić je - bo nie wiadomo kiedy się zacznie. Pójdę za tydzień do szpitala - niech powiedzą mi jakie są opcje. Ale ja i tak chcę poronienie samoistne - wolę za wszelką cenę uniknąć łyżeczkowania... Boje się, że coś mi uszkodzą Ci lekarze to porażka, że robili usg Jak krew się lała Myślałam, że może zgłosić się do szpitala niech mi coś podadzą na wywołanie poronienia... Ale boję się, że jak nie zacznie się samo z siebie to będzie konieczne łyżeczkowanie...

Katrin nie martw się na zapas, też mi tak mówili ze jeśli nic nie będzie sie dzialo to wtedy moze cos mi podadza- ale to ostateczność, ja poronilam w 10 tyg i tak mówił lekarz ze do 10,11 tyg powinnam poronic. Idź za tydz, zrob usg bo na usg widac zmiany w tym jaju,nie martw się, będzie dobrze, dasz rade bo my kobiety ze wszystkim musimy sobie dac rade;) pozdrawiam ciepło!

katrin88 Kochana tak bardzo mi przykro
Miałam nadzieję na zupełnie inne zakończenie
Ale bądź dzielna, na pewno niedługo doczekasz się zdrowej fasolki
Ściskam mocno

katrin88 - będzie dobrze zobaczysz a za niedługo będziesz w kolejnej ciąży z pięknym i zdrowym dzidzusiem głowa do góry i powodzenia.

Hej dziewczyny,pomozcie. W sobote mialam lekkie krwawienie,pojechalam do szpitala powiedziano ze jest wszystko ok,macica zamknieta,w poniedzialek znow niewielkie plamienie,wczoraj mialam usg uslyszalam ze nie widac zarodka ze moze byc poronienie. Dzis poszlam prywatnie lekarz powiedziala ze jest 9 tydz ciazy, nie ma zarodka a ciaza zatrzymala sie w 6 tyg i 4 dni,wiec teraz mam czekac na samoistne poronienie:(( tak strasznie sie boje,ale pocieszyla mnie ze kiedy zakonczy sie krwawienie mozna starac sie ponownie o dzidzie i za miesiac moge byc ponownie w ciazy, poradzcie cos blagam

Ja w maju zeszłego roku poroniłam w 10 tygodniu ciąży (do tego miałam pęknięta cystę) nie czekałam na samoistne poronienie. Po co stwarzać sobie dodatkowy ból. Przebywam od dwóch lat w niemczech i moja ginka poleciała mi dobrą klinikę która zajmuje się tylko kobietami. Miałam zrobione łyżeczkowanie pod narkozą. Pięknie mi wszystko wyczyścili, tak że po łyżeczkowaniu prawie wcale mi krew już nie leciała. Nic nie uszkodzili a w październiku 2012 roku dowiedziałam się że znów jestem w ciaży Obecnie to mój 20 tydzień Także jeśli możecie to nie czekajcie na samoistne poronienie bo to ból a poza tym jeśli się samo nie wyczyści przy samoistnym ( a często się tak zdarza) to i tak będziecie miały łyżeczkowanie i po co 2 sprawy brać na siebie. A po łyżeczkowaniu się czułam bardzo dobrze. Nic mnie nie bolało.
Znajdźcie dobrą klinikę.
Powodzenia I głowa do góry bez obaw

Kasiunia bardzo mi przykro.
Nie wiem co Ci doradzić. Moim zdaniem samoistne poronienie jest bezpieczniejsze dla Ciebie, łyżeczkowanie źle przeprowadzone może skutkować np. niewydolnością szyjki macicy. Dłużej też trzeba czekać na starania o kolejną ciążę.

gosia nie prawda, że po łyżeczkowaniu trzeba czekać dłużej na kolejną ciążę. Jesli zabieg jest prawidłowo wykonany i nie ma nic uszkodzonego to czekasz tylko na pierwszy okres i później już można startować ponownie z "produkcją".

...więc żeby nie skutkowało uszkodzeniem szyjki macicy to trzeba rozejrzeć się za dobrym specjalistą i dobrą kliniką.

Zapomnialam dodac ze mieszkam w anglii,a ta gin u ktorej dzis bylam przyjmuje w jednej z najlepszych klinik w londynie. Powiedziala ze organizm bardzo dobrze funkcjonuje bo zaczal wydalac krew takze samoistne poronienie jest najlepsze,w nastepny wtorek mam usg i wtedy bedzie widac czy wszystko sie oczyscilo

no i praktycznie po problemie ... a później do dzieła

Chyba dopiero sie zaczyna ;( bol brzucha w dole,podwyzszona temp 37. Ale lekarz powiedziala ze bedzie to normalna miesiaczka tyle ze obfitsza i silniejszy bol,szkoda a tak sie cieszylismy (

Hej Kasiunia, niestey nie zgadzam sie z dziewczynami że nie ma co czekać na samoistne poronienie. Czekaj, tak będzie najlepiej, a że jest ból? ja też mocno cierpiałam jak poroniłam samoistnie ale jestem zadowolona bo lekarze mówili że to jest najlepsza droga, po co ingerencja w twojej macicy?? Ja zaczęłam krwawić o 2 w nocy a poroniłam ok 10 rano. Będzie dobrze, trzymam za Ciebie kciuki!

lekarze, z którymi ja miałam kontakt twierdzili, ze samoistnie poronienie to natura, a łyżeczkowanie to ingerencja i że macica wówczas jest raną. Zalecenia- 3 cykle przerwy. Z resztą czas, który należy odczekać zależy także od tygodnia ciąży.