Mamusie czerwiec 2012

ale jestem dzisiaj zmęczona...od rana na nogach, Ala mało spała dziś, ale teraz zasneła
zdążyłam umyć całą kuchnie, meble, kuchenkę i okno
teraz idę do Alicji myć okno, bo mam tam jeszcze naklejonego bałwanka, hahaha

natalia masz racje z tymi firanami, ja głupia mam taki delikatny tryb, a wcześniej prałam w trybie 30 min a i tak firany były pogniecione...teraz już wiem jak

Natalia^^ pisałam ze 2-3 tygodnie wcześniej o tym wózku bo o ile widzę dobrze na zdjęciach to jest Maxi Cosi Mila prawda? My mieliśmy wpłacony depozyt i mogliśmy odebrać kiedy chcemy i dzisiaj go wzięliśmy Akurat się przydał bo Kacper odpłynął przed samymi zakupami więc trzeba było wózek wziąć a ten złożony zajmuje malutko miejsca nie to co nasz choć z tego co wcześniej mieliśmy nie zamierzam rezygnować

My zapłaciliśmy 99€ bo była promocja i za pół ceny

Joanna mnie dzisiaj czeka sprzątanie drugiej połowy domu czyli salon, kuchni i ubikacja a reszta już ogarnięta ale chyba się wezmę za sprzątanie jak Kacperek pójdzie spać bo ostatnio jest tak ruchliwy że nie mogę go z oka spuścić i widzę że próbuje raczkować

ufff,okna umyte firanki się piorą, drzwi też wytarłam, bo mamy wszędzie białe

mam chyba motorek w dupce

koni my mamy spacerówkę, która nie zajmuje aż tak dużo miesjca, najwazniejsze, że mieści się w bagażniku w każdym razie ostatnio zaryzykowałam i nie brałam wózka, Ala siedziała w tym sklepowym i byłoby super, gdyby nie zainteresowała się łańcuchem od wózka ciągle go brała do buzi, a jak jej definitywnie zabrałam to krzyczała nam na cały sklep...musiałam ją nosić na rękach także lepiej brać wózek ze sobą


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Joanna ja zawsze zabieram gryzaki bo Kacper wózek gryzie Dzisiaj to akurat się wózek przydał bo Kacper 5 minut przed dojechaniem do sklepu odpłynął więc nie musiałam go budzić Nasz stary niestety zajmuje dużo miejsca bo jak go się składa to są dwie części no i duże pompowane koła które zajmują sporo miejsca więc na zakupy to już miejsca brak :/


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Idę zacząć choć troszkę sprzątanie bo za 30 minut kąpiel Kacperka.

Hej kochane

Ja dzis zalatana caly dzien.

Nogi to mi tak pulsuja, ze szok. Ale co chcialam to zalatwilam. A jesli chodzi o paszport to sie dowiedzialam, ze maz musi isc do konsula w Danii i tam podpisac zgode o wydanie dowodu, potem urzednik podpisze takie zaswiadczenie, ze to Radek pisal i wtedy moze mi wyslac, a z tym papierem moge isc zlozyc wniosek o paszport lub dowod osobisty.

Joanna masakra...

Koni moj maly tez musi cos miec w sklepie do gryzienia, bo gryzie wszystko co ma pod reka.

Hej.

Coś czuję że cięzka noc przede mną. Jaś budzi sie co chwilka.

Joanna no naprawde szalejesz:-) Ja to wszystko ślimaczym tempem;-) zostało mi jedno okno w kuchni i pająki w całym domu. Najgorsze dla mnie to jest czyszczenie żyrandoli. Matko jakie mam beznadziejne do czyszczenia... tyle śrubek/

Koni a to bedzie jakies 450 zł hoho to niesamowicie mało. Ja kupiłam za 750 zł z folią. No ale to Polska tu jak robią wyprzedaże to tak jakby ich nie było...

Madeline jak ja ci wspólczuje tych papierków załatwiania no naprawde to jest bardzo nieprzyjemne.

kolorowych snów moje kochane, jutro idę do dietetyczki juz mam nerwa

A ja w trakcie sprzątania Eh idę sobie zrobić późną kolacje bo nie miałam czasu wcześniej bo jak położyłam Kacperka to musiałam skończyć sprzątać w salonie. Została mi jeszcze kuchnia i toaleta na dole i góra prasowania ciuchów bo już część na 9 miesięcy Kacperkowi poprałam.

Natalia^^ to nawet nie będzie 450zł a bliżej 400zł Oferta była naprawdę atrakcyjna a w zestawie mamy adaptery do nosidełka bo ten wózek jest od 0 miesięcy no ale nam się akurat nie przydadzą chyba że kiedyś będzie drugi dzidziuś, folie przeciwdeszczową i śpiworek tak więc brakuje nam tylko torby i byłby full wypas ale i tak nie narzekam

Do dietetyka idź koniecznie i pochwal się co tam powiedział! Mi teraz waga stoi ale to pewnie przez zalegające mleko w cycach bo od 2 dni już go nikt nie spija a wiadomo jak mleko to i woda się zatrzymuje w organizmie.

Ok idę zrobić sobie moje warzywa i wracam do sprzątania...

Hej kochane!
Ja juz leże w łóżku,zjebana za przeproszeniem po całym dniu naprawdę..moj mąż miał dzisiaj wolne więc z samego rana pojechaliśmy do sklepu kupić deski i takie tam inne bo chcemy ogródek sobie ładnie zrobic pozniej do domu i zaczęłam sprzątać,został mi tylko pokój chłopaków,z kuchnia za bardzo sie nie starałam bo bedziemy malować więc wtedy ogarnę na perfekt w międzyczasie pościel wypralam i cała resztę i jeszcze o 21.30 PSL warzywniaka pojechałam z siostra po warzywa i owoce masakra.a wszystko dlatego ze dowiedziałam sie dzisiaj ze jutro pracuje a ze miałam wlasnie na jutro zaplanowanych duzo rzeczy to musiałam to dzis ogarnac...tak więc dziewczynki nie wiem kiedy sie odezwe pi pracuje jutro piątek i sobota
Poza tym wszystko w porządku.mateuszek chodzi spać 23-24 hehe i najlepsze w tym wszystkim jest to ze sam zasypia w lozeczku ale zobaczymy na jak długo kupiłam mu fajna rzecz- nie wiem czy jest w pl- kawałek plastiku na tym zaczepiona siateczka i wkłada sie w nią owoc jakiś np ja dałam w tym jabłko mateuszkowi to całe wyssał,fajna sprawa bo dziecko gryzie sobie bez możliwości zadławienia sie...

Joanna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Koni Natalia fajny ta spacerówka u mnie kosztuje 250$ ja kupiłam sobie kilka miesięcy maclarena i zaczęliśmy nią wlasnie jeździć osobiście wole bugaboo mimo wszystko ze jest duzo obszerniejszy...ale tak jak koni pisze na zakupy jak znalazł taka parasolka

Madeline to troche zagmatwane:/ ale ogarniecie napewno

Natalia sliczny Jasiu i jaka bryke ma hehe jak wyjedzie nią na miasto to wszystkie dzieci bedą za nim leciały daj znaka co dietetyczka powiedziała.

Lecę spacku miałam obejrzeć top model ale oczy same sie zamykają:/ papa

Hej kochane

Mamy kolejnego ząbka Górna prawa dwójka Produkcja ząbków trwa

ufff, chwila odpoczynku...

my dzisiaj od rana na nogach, byłam na tej całej rozmowie...oczywiście nie mogliśmy tam trafić, mąż dał ciała i dopiero dzisiaj na 5 minut przed wyjściem ustawiał sobie nawigację w tel a jak na złość nie wyszukiwała mu ulicy potem wydzwaniałam do babki żeby nas nakierowała, byłam wściekła oczywiście mam zaznaczone, że odmówiłam propozycji stażu, także na 120 dni tracę satus bezrobotnej i kase ;/ zapłacą mi za marzec chociaż babka gadała, że od miesiąca szuka dziewczyn na staż, że ludzie są niepoważni, bo praca jest a sami jej nie chcą
ja jej mówiłam, że 900 złotych to nic w moim przypadku, a ona na to, że bez doświadczenia nigdzie więcej nie dostanę jako pomoc w żłobku...także ona mnie chciala przyjąc, ale musialabym zorganizować opiekę dla Ali oczywiście ją nie obchodziło jak to zrobie i za ile
potem musiałam zrobić drobne zakupy, w domu poodkurzałam, umyłam podłogi, wyprałam reszte firan i zawiesiłam...mam dość
a od jutra biorę się za pieczenie ciast, to akurat lubię

madeline gratulacje u nas przebijają się dwa, muszę postukać dziś łyżeczką to będę wiedziała na 100%

hehehe Madeline,smiesznie to wyglada z zabkami:)gratuluje

witam się jako pierwsza

widzę, że znowu forum puste, ale pewnie każdy zasuwa przed świetami
ja dzisiaj upiekę dwa ciacha, zrobię sałatki
jutro sernik i mięsko


jak tylko mąż wstanie idziemy na zakupy, upatrzyłam sobie ładne ciuszki i miałabym od razu co ubrać na święta w końcu w czymś będę wyglądać lepiej i nareszcie mam ochote na kupno ubrań w żywych kolorkach

w ogóle muszę pochwalić moją Alicję jak mąż wrócił dziś z pracy, podszedł do Ali łóżeczka i nie odzywał się, a Niunia spojrzała na niego i powiedziała dwa razy 'tata'

natalia jak wrażenia z wizyty u dietetyka?

Hej dziewczyny !

nie piszę, ale Was podczytuję, co do świąt to powiem, że ja nic nie robię, bo chwilę będę tu potem idę do mmy i tyle...

a co do sprzątania, to tylko okien sobie nie umyłam, bo mi się na prawdę nie chciało (dobrze, że nie widać, że brudne)

a sprzątać sprzątałam dziś, z początku zaczęłąm sobie sprzątać i zabawiałam Amelkę, a później to już byłam umęczona bo tu sprzątam , słabo mi , Amelka sama się nie chciałą bawić na rękach musiałam ją nosić.. więc zadzwoniłam do mamy żeby ją wzięła , to jak skończyłam posżłam do niej to Ami akurat spała, ale jak tylko wstała to już tylko do mnie i koniec.

Powiem wam że normalnie padam a codzieniie jestem tak słąba i śpiąca, że to przechodzi pojęcie.. teraz zaniosłam Amelkę do teściów i powiedziałąm że na pół godzinki to się zdrzemnę, może mineło 5 minut i czułam jak przysypiam, a teść włączył trajzege i zacął drzewo ciąć centralnie pod oknem ;/ no myślałam że wyjde z siebie, i już mam pospane, teraz zdąrzyłam cherbatkę sobie zrobić wypije i zejdę po Amelkę bo już marudzi...


brakuje mi męża..a to ledwo tydzien w niedziele minie.. Madeline nie wiem jak Ty sobie radzisz.. ale ja juz nie mogę...

po napisaniu wcześniejszego posta, ubrałam Amelkę i poszłyśmy do mamy, posiedziałyśmy sobie roche, ja sobie zrobiłam taki mini stroik świąteczny przy okazji ale jak wróćłyśmy to Niunia tak była śpiąca taka wymęczona że nawet jak się lubi rozbierać z ubranek tak był koszmar płakała i w ogóle, więc rozebrałam ją na szybko do bodów, (pampersa akurat wczesniej jej zmieniłam) założyłam jej półspioszki i biedna w 3 minutki usnęła, więc zaniosłam ją do łózeczka poszłam zagotować wodę, zrobiłam jej herbatkę, kaszkę i poszłam sprawdzić czy zje kaszkę, wsuneła ponad 20 ml i śpi dalej.. mam nadzieje że się nie obudzi

a teraz idę sobie zrobić coś do zjedzenia

Dzidostwo no to tesc milo zrobil Powiem Ci, ze rewelacji nie ma, ale teraz jest juz lepiej, meza nie ma prawie 5 tygodni...