Mamusie czerwiec 2012

No tego też się boje ;/ ale może jakos to będzie

dacie sobie radę zobaczcie

Ja tez zaczynam sie obawiac ale chyba najbardziej sie boje ze bedzie cos nie tak w trakcie porodu

A to ja tak samo chciałabym mieć już maluszka przy sobie i móc go przytulić i wycałować

Ja tez chcialabym miec go juz przy sobie a z drugiej strony boje sie ze jak juz bedzie to sobie z czyms nie poradze

nati.olsztyn Moje gratulacje z okazji ślubu! Nie martw się, jak widać każda z nas się stresowała i wszyscy przeżyli, teraz są piękne wspomienia U nas bez drobnych wpadek się nie obeszło, ale teraz jest się z czego pośmiać. Suknie też sobie zostawiłam, ponoć są jakieś bale co roku w Warszawie gdzie zakłada się suknie ślubne...jak figura mi wróci do normy po porodzie, zamierzam raz jeszcze założyć

Tak czytam, że Wasze maluszki są takie ruchliwe, a mój maluch tylko rano i wieczorem najbardziej łobuzuje, w dzień chyba śpi...tak jak mama.

Królowa...ja przytyłam 17kg, ale stwierdziłam że stresować się nie będę, raz w życiu można sobie pofolgować. A 13kg w ciąży to zupełnie normalna waga.

Mam do Was pytanie..jak często po 30 tyg chodzicie do gina? Bo ja byłam w ostatni czwartek (w 30 tyg) i lekarz kazał mi przyjśc dopiero w czerwcu, a w poradnikach czytam że po 30 tyg powinno się chodzić co 2 tyg. I szukam sobie nowego gina, ale terminy są straszne

iwonka_wwa ja wiem ze 13 kilo to nie duzo ale w sumie gdzie tam jeszcze ...;/
a co do wizyt to ja chodze prywatnie i raz w miesiacu tzn dzisiaj bylam i nastepna wizyta 18 maja

iwonka ja ostatnią wizyte miałam 11 kwietnia i teraz mam 2 maja troche późno ci kazał przyjsc cos sie mu musiało pomylic

Ja byłam w 28 tyg, w 30 tyg w poradni i teraz 32 tyg idę, ale bardziej prywatnie, bo na oddział ginekologiczny (bo moja ginekolog pracuje też w szpitalu i wtedy ma dyżur na oddziale) idę z wynikami krwi, zrobi mi usg i zobaczy czy poprawiła mi się morfologia, bo jak nie to będę się kłaść na oddział. A wizytę w poradni mam w 33 tygodniu ciąży.

ja bylam wczoraj i teraz wizyte mam 7maja a jesli chodzi o wyniki to mam szczesie bo sa super dobre jak to moj gin powiedzial

iwonka_wwa ja do tej pory miałam wizyty co 4 tygodnie, teraz mam o tydzień szybciej, ponieważ na tle nerwowym troszkę ciśnienie mi skacze,dostałam tabletki asekuracyjnie i jest dobrze

chłopek mnie też jest już ciężko, coś zjem i już mam pełny żołądek, poza tym dzidzia różnie się układa, ale żołądek na pewno już jest ściśnięty, aż ciężko oddychać i chodzić

Iwonka ja chodzę przywatnie i mi ginekolog powiedziała też że za miesiąc się umawiamy, gdybym miała jakieś wyniki złe to chodziłabym co 2 tygodnie, a tak to nie ma potrzeby tak mi przynajmniej powiedziała, jak ją zapytałam czemu nie co 2 tygodnie. Także teraz mam wizytę po 20 maja

A co do porodu to moje uczucia zmieniają się jak w kalejdoskopie-raz panicznie się boję i potrafię ze strachu pół nocy płakać, a czasem bez problemu udaje mi się rozpędzić złe myśli. Jakby nie było nie mogę się doczekać aż Zuzia będzie z nami oglądam rzeczy dla Małej i wyobrażam sobie jak to będzie kiedy już będzie na świecie z nami wypatruję tego 37 tygodnia i czekam z niecierpliwością

Dzięki mamusie za info. Mi w sumie powiedział, że nic się nie dzieje i nie ma potrzeby sie szybciej umawiać. Ale w tym stadium lepiej dmuchać na zimne, więc też się prywatnie zapisze..choćby dla własnego spokoju.