Mamusie czerwiec 2012

ja również oczekuję z niecierpliwością na 37 tydzień, bo to już typowo bezpieczny okres i można w sumie urodzić

Ja tez dzis liczylam dni do 37 tygodnia zeby wiedziec ile musi misio tam jeszcze wytrzymac a mam takie pytanko czy ktoras z was prala badz zamierza prac ubranka w plynie zamiast proszku?????

magda ja Ksawcia ciuszki prałam w płynie jak sie miał urodzić, chyba lepszy płyn lepiej sie wypłukuje jak proszek

Ja płukałam ciuszki w Lenorze z dzieciątkiem, taki błękitny.

chłopek bo ja wlasnie kuplilam plyn do prania bo wydawal mi sie delikatnejszy ale teraz troche poczytalam i mam metlki w glowie kazdy pisze cos innego i badz tu madry
ale chyba upiore w nim a jak sie urodzi bede sprawdzac
moja znajoma prala swojej malej w normalnym proszku tylko dwa razy pluka
an bdziecie dodawaly plynu zmiekczajacego

ja w normalnym proszku to dopiero prałam jak Ksawcio rok skonczył, a tak caly czas proszek dla dzieci miałam,

Milego wieczorku lece mezusiowi podac obiad poraz pierwszy od dawna hehehh

ech,wy mowicie,zescie stare?a co ja mam powiedziec-34 na karku juz ,co do porodu to naprawde nie macie sie czym martwic,jak przyjdzie co do czego to zapomnicie o strachu a skupicie sie na "robocie",boli bo boli,ale przeciez to mija a nagroda sa nasze maluchy

Ja tez dziewczyny sie zastanawiam czy kupic plyn do prania czy proszek co sadzicie?? bo cały czas myslalam ze plyn lepsz bo nie niszczy tkanin co wy na to??
a powiedzcie macie juz wozek w domu??/ bo ja sie zastanawiam czy jechac moj odebrac tylko nie wiem czy to nie za wczesnie??? przesadna jestem;/
A i jeszcze jedno ważne mega pytanie napiszcie prosze jakie kosmetyki trzeba kupic dla dzieciatka bo mnie sie wydaje kurde ze nic nie wiem a chce juz pokupowac

ja mam kupione proszki Dzidziuś do bialego i do koloru , i plyny do plukania tez Dzidziuś.
corki rzeczy tez pralam w tym proszku i nic jej nie bylo. po roku zaczelam prac w vizir sensitive.
a my dzis bylysmy na spacerku na placu zabaw,w sumie kawalek byl zeby tam dojsc, a teraz wszystko mnie boli:(

A propos stresu przed porodem...zamierzacie brać znieczulenie zewnątrzoponowe? Ja na początku chciałam, potem kilka osób mi mówiło, że po przyjeździe do szpitala było już za późno, a mimo tego poród nie był straszny. Więc się zastanawiam...a sam zastrzyk w kręgosłup wydaje mi się nie mniej straszny...

nataleczka 92 też wybrałam sie dziś na spacerek do lasu...w sumie nie długi, ale koło godzinki sie zeszło i też czuje się padnięta..a i kręgosłup zaczyna się odzywać, ale widać w tym stadium tak musi być

Krolowa ja mam puder, sudocrem na odparzenia do pupki, oliwkę, płyn do kąpania 3 w 1 z johnsona, na pewno spirytus 70% do pępuszka, gaziki jałowe, a resztę to co tam Ty będziesz uważała za słuszne, ja na razie kupiłam podstawowe kosmetyki, a później jak nie będzie maluszek na nie uczulone to jeszcze będę dokupować. Mam jeszcze gruszkę do noska, szczotkę do włosów z prawdziwego włosia do wyczesywania ciemieniuszki, nożyczki do paznokci

nataleczka_92 właśnie polecano mi do prania proszek Dzidziuś, a ładnie pachnie?
odnośnie pielęgnacji maluszka, moja położna ze szkoły rodzenia do noska poleca zamiast gruszki fride, a do pępuszka octenisept. Z koleido pupci krem penaten, ponieważ nie jest tłusty i pozostawia na skórze jakby warstwę pudru aczkolwiek z doświadczenia polecam również sudocrem

Macie tępo w pisaniu

sister.anna po przebudzeniu się na plecach boli mnie kręgosłup i lekko jest obolały brzuszek ale po 1h wszystko mija, pewnie ból jest od ciężaru malucha


Co do sukni ślubnej to moja też leży w domu w PL i sprzedać jej nie mam zamiaru bo jak ktoś to kiedyś określił szczęścia się nie sprzedaje


Spełniłam dzisiaj swoje marzenie w sumie dzięki mojej siostrze bo powiedziała że doda 100€ tak więc zaszalałam i kupiłam nianie www.angelcare.pl/ac1100-opis.htm Cholerstwo drogie ale nie będę na dzidzi oszczędzać.

Ja też się boję porodu i jak tylko będzie potrzeba to biorę znieczulenie bo w Irlandii jest darmowe.


Ja kupiłam płyn do kąpieli, oliwkę i mleczko do ciałko bo nie wiem co będzie lepsze, puder i krem na odparzenia i kremik do buźki. Sudocremu mam 2 próbki bo mówią że to najlepiej stosować jak już dupcia odparzona a nie na codzień. Mam też sól fizjologiczną do przemywania oczek, octenisept do pępuszka no i szczoteczkę do włosków, nożyczki itp.

Została nam do kupienia tylko wanienka

Ale piszecie Mamuski! Ze Was palce jeszcze nie bola

Powiedzcie kochane czy przygotowujecie apteczke dla dzieciatka?

Bo ja kupilam paracetamol w czopkach, termometr eletroniczny do uszka, fride, infacol na kolki, sol fizjologiczna i spirytus do pepka, troche gazikow i watke. Linomag, sudocream, masc majerankowa.

Nie wiem czy cos jeszcze jest konieczne.. w sumie wiekszosc mozna zawsze dokupic, zreszta leki sa czesto od 2mca zycia dopiero. Tyle ze ja lubie byc przygotowana i zorganizowana w razie naglych przypadkow