Mamusie czerwiec 2012

Joanna śliczne!!!!

Joanna łóżeczko jest śliczne i na pewno będzie jej się tam dobrze spało

Cześć dziewczyny

Kasiulka nie martw się tak jak dziewczyny piszą jakoś dacie sobie radę. Być może twoja mama zmądrzeje po porodzie i oszaleje na punkcie wnusi! Może chce Ci dać lekcję życia wiem głupie i nieoczekiwane ale może tak sobie pomyślała że teraz masz męża i on powinien się tobą opiekować ale nie sądzę że zostawi cię tak samej sobie i sprzedaż domu to nie takie chop siup więc głowa do góry dacie radę!


Joanna łóżeczko śliczne ja wciąż nie zrobiłam zdjęcia. Może dzisiaj mi się uda i też wstawię wieczorkiem

Powiem wam tak ze bez wzgledu na poglady waszych mam i to gdzie sa czym sie zajmuja i jakie macie z nimi stosunki naprwde cieszcie sie ze je macie bo nikt ich niezastapi a wszczgolnosci w okresie ciazy i kiedy dzidzia sie urodzi, ja oddalabym wszystko by moc pobyc z moja mama porozmawiac przez telefon cokolwiek uslyszec ja,zobaczyc a nawet sie pokłocic, naprawde doceniamy jak stracimy

Lece na spacerek i obiadek do "tesciow" udanego,i spokojnego dnia zycze wszystkim mamusią

JoannaPiękne łóżeczko Ślicznie się prezentuje na prawdę

Szkoła życia... Może i tak, tylko czemu na 2 tygodnie przed porodem taki numer? Chamstwo i tyle, tym bardziej, że dla nich te pieniądze które mi dawali to tyle co splunąć. Ale poradzimy sobie sami, nie mamy innego wyjścia.

Kasiulka niestety nasi rodzice czasami nie zdają sobie sprawy jak ich zachowanie wpływa na nas Twoja mama pewnie sobie umyśliła że skoro postanowiłaś mieć dziecko i męża to powinnaś sobie poradzić sama, nie ważne że ma pieniądze. Mam tylko nadzieje że mimo wszystko zda sobie sprawę co zrobiła a ty się nie denerwuj. Jakoś sobie poradzicie, może teściowa zaopiekuje się malutko a ty pójdziesz do jakiejś pracy na pół etatu. Sama pisałaś że macie jakieś oszczędności, po prostu wykorzystajcie je teraz na pierwsze pół roku a potem będziesz się martwić o pracę. Ja też muszę wrócić do pracy po 6 miesiącach, nie ma mi kto tutaj pomóc żadne z moich rodziców ani męża do nas nie przylatuje więc jesteśmy zdani tylko na siebie. Jak mi dziecko zachoruje nawet nie mam się kogo zapytać o poradę ale wierzę że będzie dobrze i u Was tak będzie. Nie rezygnuj z mieszkania bo to nie ma sensu, powoli jakoś dacie sobie radę! Nie jesteś sama, masz męża który pracuje! Wiele rodzin żyje tylko z jednej pensji, może biedniej niż inni ale dają radę i Wy też dacie a jak Wam się to uda to uniezależnisz się od rodziców i będziesz mogła im pokazać że jesteś silniejsza niż im się wydawało

Kasiulka trzymaj sie kochana, faktycznie wiadomosc jak grom z jasnego nieba... A moze warto pogadac z jakims opiekunem na Twojej uczelni? Moze by Ci cos pozwolili robic z domu za jakies pieniazki? Jesli jestes tak dobra to napewno wykladowcy tez Cie cenia i moze jest ktos taki kto moglby Ci pomoc?

Ja mam sama duze plany rozwojowe w czasie rocznego zwolnienia macierzynskiego, moj dyro finansowy jest super facetem i zamierzam sie wiele od niego nauczyc jak juz Ala bedzie nieco wieksza no i jak sie sama do kupy poskladam ze zdrowiem nareszcie.

Czasem takie dramatyczne sytuacje jak u Was moga wyjsc tylko Wam na dobre, tego Wam kochana naprawde zycze. Wiek nie ma tu nic do tego. Widac ze jestes odpowiedzialna i dobra osoba, wierze ze sie Wam uda i trzymam kciuki.

Mamusie podziwiam Was bo wierze ze ten 9 miesiac daje w kosc. Juz niedlugo Wasze oczekiwanie sie zakonczy i zacznie sie wspanialy okres. Obserwujcie sie bacznie i odpoczywajcie poki mozecie, nozki na kanapie i objadajcie sie samymi pysznosciami

Dziękuję Wam dziewczyny bardzo za słowa pokrzepienia, to dla mnie dużo znaczy Wierzę gorąco że wszystko nam się ułoży. Teraz czekamy aż Zuzia się urodzi i wszystko na pewno będzie dobrze

kasiulka dziewczyny mają rację, na pewno sobie poradzicie z mężem! zobaczysz, Zuzia doda Wam energii i radości do życia

Pewnie, pozytywne myślenie to już pół sukcesu

Kasiulka a może jakieś stypendium skoro tak dobrze się uczysz? Na razie są wakacje więc spokojnie ciesz się córeczką będzie dobrze i tak jak piszę nie rezygnuj z marzeń i z planów zamieszkania tylko we troje dacie radę


sister.anna jak się czujesz? Mam nadzieje że jest już coraz lepiej Dawaj jakieś nowe fotki swojego maluszka



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

kasiulka a mama nie moze po prostu tobie domu przepisac zamisat sprzedawać ?

Dzięki dziewczyny

chłopek coś Ty, skoro znalazła kupca (a przecież domu nie da się sprzedać w jeden dzień) to musiała od bardzo dawna mieć w głowie plan sprzedania go. Nie mam na co liczyć. poradzimy sobie sami na pewno.

Stypendium dostaję cały czas Może i to nie są wielkie pieniądze ale przynajmniej regularne. Na pewno będę pisać podanie o różnego rodzaju zapomogi z uczelni itp.
Zarejestrowałam się też na portalach dla opiekunek do dzieci. Może coś się uda złapać.

Koni będę trzymała kciuki za owocność Twojej rozmowy bądź dobrej myśli

Kochane ja już chciałabym móc tulić moje słoneczko Te ostatnie dni tak mi się dłużą, że chyba oszaleje Wam też?