Mamusie czerwiec 2012

madeline a widzisz, ja od razu zaopatrzyłam się wyłącznie w środki piorące przeznaczone wyłącznie dla dzieci ale dobrze wiedzieć, kiedyś może zmienie Ali, aczkolwiek ja nie płukam naszego prania tylko piorę w żelu/proszku persil i pięknie pachnie a pranie o dziwo jest miękkie poza tym mnie kiedyś swędziała skóra po płynach do płukania w tym po lenorze

chłopek ja myślę, że jak Ala będzie miałą roczek to może uda mi się ubrać jej te rajstopki, w rzeczywistości nie są wcale takie duże

Joanna tak za sznurek, a sumie to tata bo mi nie dał
Ja też piorę w żelu Persil tym niebieskim juz dobrych kilka lat.
I tez jestem zadowolona. Jasia ciuszki piorę juz od miesiaca w tym zelu i nic mu sie nie zrobiło na skórze. A płynów lenor to nie lubie, terzeba dac duzo zeby było pranie miekkie a jak dasz dużo to za intensywnie pachnie. I płukam niektóre ubranie w E różowym ale nie z tyc małych bo ten różowy to strasznie pachnie. Ja ogólnie mam problem z zapachami drażnią mnie i zaraz mnie głowa boli

A gdzie sie Kasiulka podziewa??

joanna no czasem metka co innego a rozmiar co innego

dziewczynki moja Ala znowu chlusnęła dzisiaj cała kolacją zachłysneła się herbatką, ulała troszkę i widziałam, ze dalej ją cofa to wzięłam szybko na ręcę i poszło z grubej rury na mnie, na moje włosy itd...nie mam pojęcia czy ona taka delikatna jest czy po prostu tak nie przepada za mlekiem, po niczym innym nie wymiotowała w ogóle muszę jje kupić kubek niekapek, bo powoli obraża się też na butelkę z herbatką, woli pić z łyżeczki no ale ile można wiosłować tą łyżeczką...
po wszystkim dałam jej kaszki, ale już na 120 ml mleka, zawsze zjadała 150 ml, może za dużo dla niej i wystarczy byle powód aby ją cofnęło?

Joanna gdzies czytałam ze na zeby dzieci też mogą wymiotować.

U nas jest -9 i nieźle śnieg sypie

madeline już sama zgłupiałam zobaczymy, zmniejsze jej porcję kaszki na noc i będę obchodzić się z nią jak z jajkiem podczas posłiku i tuż po nim, zobaczymy...u nas -5

m.edziecko.pl/edziecko/1,113155,2806834.html

Tutaj sobie kochana poczytaj, ale tu pisza ze przy temp moga wystąpić wymioty. A mala ma temp?

madeline nie ma temperatury, brzuszek zawsze miękki, uśmiechnięta, nic jej nie dolega...po prostu łatwo ją sprowokować do wymiotów...

Halo, halo

My się właśnie cyckamy bo od rana mieliśmy gości
W między czasie tylko szybko pojechaliśmy kupić małemu spiochy ale są dość duże bo to 6-12 rozmiar w mieście nie ma spiochów na chłopca na 6 miesięcy a i jeszcze wzięłam body i muszę jutro wymienić bo złapałam newborn i nijak mi się Kacper nie zmiesci


Natalia sanki super ale Jasio to jest boski A czy pod choinka zostały jeszcze jakieś prezenty

Nataleczka Filipek też cudny


Joanna super prezenty
Co do mleka to dam Ci taka dość kosztowną radę, kup Ali nutramigen i spróbuj podać bo może ona ma to co Kacper on też nie wypije zwykłego mleka a jak w niego wmuszebo wiadomo kaszki zmieniają smak to mi zje ale też wymiotuje więc może i u Was się zrobiła jakaś nietolerancja? Być może Ala takie mleko będzie piła!

Kacper tak się chce obracać że musiałam go po jedzeniu położyć i ulał mi 3 razy

koni może być na rzeczy, jeszcze poobserwuję ją kilka dni i jak będą się powtarzać wymioty to pójdę za Twoją radą, tylko nie wiem czy nie skonsultować się też z pediatrą
a teraz jak Kacperek je nutramigen to wszystko w porządku?

właśnie wyczytałam, że przyczyną ulewania może być też przekarmianie...zmniejszę porcje kaszki na kolacje na 120 ml, u nas często jest też tak, że Ala jest głodna ale niechętnie otwier buzię do kaszki obiadki, deserki wcina raz dwa

Joanna u nas wyglądało to tak jak mu podawałam początkowo jak miał ok 2 miesiące to jadł mleko normalnie i nic się nie działo ale to było tak 60-80ml przez tydzień bo mi mleka nie wystarczało potem któregoś razu zwymiotował ale wtedy jeszcze tego nie łączyłam z mlekiem a po jakimś 1,5 miesiącu każde podanie mleka modyfikowanego nawet z kleikiem i to w niewielkich ilościach typu 60ml kończyło się niesamowitymi wymiotami. Później już nawet tego mleka nie chciał wziąć do buzi.

Dlatego tak sobie myślę że Ala zupełnie odrzuciła mleko, kaszki zmieniają jego smak więc może tak już nie czuje, wcześniej jadła takie ilości i było ok a teraz wymiotuje nie pierwszy raz z rzędu Spróbuj zmniejszyć porcje i jak będzie ok to pewnie z przejedzenia ale jak zmniejszysz porcje a dalej będzie to samo to albo poradź się lekarza albo kup na własną rękę nutramigen bo wiem że można tylko wtedy jest dość drogi

Mi Kacper w szpitalu nie chciał wziąć butli z nutramigenem ale po 40minutach walki zorientował się że to nie jest to mleko po którym wymiotował teraz pije normalnie i czy jest to mleczko czy kaszka (nawet wypija 140ml) nic mu kompletnie się nie dzieje
A takiego zwykłego mleka nie tknie

Eh muszę zaraz bilety odprawić bo we wtorek będę się już zaczynać pakować a jutro jeszcze idę na miasto a i jeszcze pranie muszę wyprasować bo mam jeszcze całą miskę tych większych ciuchów Niecierpie prasować!!!!

Joanna to ci Ala, Jaś mi tez czasem zwymiotuje jak np ma za duży kawałek i nie może przełknąć. Ale z tym przekarmianiem to moze rzeczywiście tak byc.

Czsem może rączkę też sobie za głęboko wsadziła??? Jaś mi tak własnie ostatnio robi jak szuka ząbków.

dziewczynki macie racje, spróbuję zmniejszyć porcje
i może zacznę ją brać na odbicie po wszystki co zje, jak Wy robicie?
powiem szczerze, że Ala wymiotowała nam ale jak płakała i wpadała w hisetrie, a dzisiaj zjadła, podałam jej kilka łyżeczek herbatki i cofnęło ja i faktycznie niezbyt chętnie zjada kaszki,bardzo często zamyka buźkę, a ja jej wciskam jedzenie,dosłownie...
rączki również wpycha i przez to odkasłuje...ale jestem dobrej myśli