Mamusie luty 2013 !

Sylwia, jak dobrze, że wszystko u Ciebie w porządku i już jesteś w domku!!! 38mm to piękna długa szyjka I tak byłaś dzielna, że tak długo pracowałaś, pora odpocząć przed lutym tym bardziej, że z tego co piszą zima nadciąga wielkimi krokami. Kocyk, herbatka, film, miła lektura i spokojnie czekaj na synka

Martyna, na pewno Ci bardzo ulżyło, kamień z serca super, że lekarze wykluczyli wielowodzie i że Cię nie zostawili na oddziale

Jadzia, wow, super to mieszkanko, bardzo fajne osiedle i okolica, idealna na spacery z maluchem Trzymam kciuki żeby się udało!

Ja nie używam FB, ale wyślę Princess mój numer na pw.

Słuchałam dziś sobie radia Kolor i udało mi się wygrać zaproszenie na taką imprezkę

We wtorek, 11 grudnia br. zapraszamy na ekskluzywny wieczór łączący znakomite prelekcje, spotkanie towarzyskie i przepyszną degustację.

Tego wieczoru Pani Agnieszka Oskędra – marketing menadżer Bouygues Immobilier poprowadzi spotkanie pod hasłem „Kobieta a jej mieszkanie – co nas inspiruje?”.

Szczególnym wydarzeniem będzie mini recital gwiazdy - aktorki, piosenkarki oraz tancerki związanej z Teatrem Studio Buffo – Nataszy Urbańskiej.

Będzie interesująco, miło i smacznie.

Muszę namówić koleżankę na wspólny wieczór

Jadzia ja jem sobie kolacje tą ostatnią najwcześniej o 22:30 albo 10, 15 minut później i budzik mam nastawiony na coś koło 6:37 a dzisiaj obudziłam się zaraz po 7 .. mi babki w szpitalu mówiły, że od którejś godziny trzustka już inaczej pracuje niż w środku nocy ..

Cześć
Rano zaraz po otwarciu podjechałam do rossmana, z nadzieją na pieluszki...i udało się Co prawda wykładają szalone ilości ( była 1szt rozm.1 i 3 szt rozm.2 ) ale dla mnie starczyło. Wzięłam jedne new borny i 2 szt. dwójek .W sumie nie ma się co dziwić, że idą jak woda, cena rewelacyjna 108szt rozm.2 za 42zł! Tańsze niż biedronkowe
Później pojechałam do gina i tam miałam przygodę w poczekalni. Siedziałam na krześle, poczułam, że mi słabo, pot zaczął mi dosłownie kapać z twarzy, ręce się trzęsły, brakło mi oddechu. Sprawdziłam cukier a tu wynik 42 Niedocukrzenie. W torebce miałam 2 cukierki czekoladowe, zjadłam i powoli doszłam do siebie. Uczucie koszmarne, a chwilę wcześniej prowadziłam auto, jakby mnie tak za kierownica dopadło...masakra.
Gin mnie przebadał, sprawdził tętno małej, ale nie odczuła ataku. Podwozie ok, wszystko pozamykane. Dostałam skierowanie na badania mam je zrobić po świętach.
Kolejnym przystankiem był szpital i wizyta u diabetologa. Powiedziałam jej o niskim cukrze, stwierdziła, że mam przy sobie nosić słodkie i się pilnować, przecież cały czas to robię . Za to była zachwycona wynikami i cukrami. Powiedziała, że jak tak dalej pójdzie to będę rodzić w terminie i sn.
Ze szpitala pojechałam do biura, jak zwykle było bardzo miło.
Wróciłam ok 17-tej, głowa mnie boli, muszę trochę odpocząć.
Zajrzę do Was później.

Monia to nieźle z tymi pampersami.. ja się nie znam na cenach tych pieluch ale chyba się skuszę na dwójeczki bo Mama mówi żeby nie brać jedynek bo nie wiadomo jaki się urodzi Igor, a nóż ktoś kupi jedynki jako prezent na odwiedziny
Ładnie masz z tym niedocukrzeniem .. dobrze, że już wiesz jak to się objawia i szybko możesz zareagować, super wieści, że jak cukier się będzie tak utrzymywał to może być poród sn ja jakoś nie chce myśleć o innym wyjściu jak tylko sn
Odpoczywaj, może przejdzie zaraz ten ból głowy

Dominia to moze mi dlatego tak wychodzi bo od kiedy nie biore insuliny to mierze cukier po 9 h okolo. Dzisiaj zrobie eksperyment i nastawie budzik na rowno 8 godzin po posilku. Dzieki
Monia wyobrazaam sobie jakie to uczucie...ostatnio tez odczulam niewielkie niedocukrzenie w samolocie....nie zycze nikomu. Monia...nie powinnas chyba prowadzic samochodu! uwazaj na siebie !!!! ciesze sie ze z malutka wszystko w porzadku i z cukrami twoimi tez juz niedlugo

Olu trafiłam do Wojewódzkiego, byłam bardzo mile zaskoczona, cała obsługa bardzo uprzejma i cierpliwa, chyba jednak tam zdecyduje się rodzić, poza tym mają mnie już w kartotekach

Katriss Mrufka trzymajcie się dzielnie, trzymam kciuki za pomyślne wieści.

Jadziu mam nadzieję że uda Wam się z mieszkanie na swoim, a tą starą wiedźmą się nie przejmuj

Monia dobrze że wizyta się udała, ale kobietko uważaj na siebie z tymi niedocukrzeniami, chociaż łatwo mi pisać, a pewnie to przychodzi nagle..


Ja niestety nie mam facebooka Ach i miałam jeszcze pisać, że dzidzia leży główkowo, czkawki odczuwam w dole brzucha. Waży 1300g z małym hakiem. A co do płci to Pani doktor droczyła się ze mną że mamy przyszykować 2 imiona, bo ona na badaniu nie zwróciła uwagę na przyrodzenie, inne rzeczy były ważniejsze Ale póki co dla nas zostanie Bartusiem, w razie czego mamy sporo zielonych i zółtych rzeczy

Pliszka super, mam nadzieję, że koleżanka będzie chętna:)
Sylwia dobrze, że już wszystko ok.
Princess ja też dołączyłam do grupy:)
Jadzia super to mieszkanko. I basen i dostęp do siłowni, tak? Takie czyste i świeże. No i okolica.
Dominia jedynki też się chyba przydają, bo przecież do szpitala trzeba wziąć. Przynajmniej u nas.
Monia mam nadzieję, że atak się nie powtórzy. Kurcze...rzeczywiście tak za kierownicą, jeszcze teraz jak ślisko się robi.

Byłam na szkole rodzenia. Miałam jechać dziś na tą lepszą, ale okazało się, że ona była wczoraj...byłam zła, że mi się pomyliło. Ale byłam w tej która jest przy szpitalu, gdzie chcę rodzić. Byłam sama, za tydzień ma być o porodzie i ma być inna babka, bo ta dziś to taka sobie była. Ale dostałam 2 zestawy ulotek, próbki kremów, proszku i mleczka do prania, espumisan na wzdęcia (przeterminowany) i butelkę Avent.

To jedna Sylwia się odezwała, teraz jeszcze czekamy na Sylwkę. Chyba, że mi się coś pokićkało, ale wydaje mi się, że to Sylwka była też na staraczkach i się nie odzywa już jakiś czas.

Mrufka, jak to ile wytrzyma Twoja szyjka- do czasu kiedy Maleństwo będzie donoszone, a Ty inaczej myślisz? Mam nadzieję, że do poniedziałku szybko zleci.

Michasia oczywiście, że jedynki też kupię do szpitala małą paczkę bo u nas jest tak jak u Ciebie ale w domu po kilku dniach mogą okazać się już za małe a nie będę miała komu ich dać i wtedy się zmarnują a nie chce małego gnieść w małych pampersach na siłę żeby je tylko skończyć

Martyna to super, że wody są normie, nie było się czym stresować, ale przynajmniej już wiesz, że jest dobrze i jesteś spokojniejsza

Sylwia to oszczędzaj się teraz, poleniuchuj sobie trochę, tak jak dziewczyny mówią ciepłe kapciuchy, dobrze, że już w porządku

Jadzia no to obyście jak najszybciej przeszli na swoje to będziesz miała więcej spokoju od tej wiedźmy ;P I nie będziesz przynajmniej się tak stresować Trzymam kciuki za szybką przeprowadzkę

Monia kurde to ostre spadki cukru masz... Oby było lepiej i Ci tak nie szalał ten cukier

Michasia no to zaszaleli z próbkami ;P

A u mojej mamuśki były 2 przyjaciółki takie ze starych lat jeszcze, to posiedziałam sobie z nimi i herbatkę wypiłam, mamuśka oczywiście się pochwaliła, że babcią będzie, ale nie dało się nawet tego ukryć, na przywitanie usłyszałam, "ale Ty wielka już jesteś", no ale nie widziały mnie dobrych parę lat ;P A teraz chwila odpoczynku, już zmęczona jestem strasznie... Tak szybko ten dzień minął

Domina a co do pieluszek, to nie wiem czy jeszcze to będzie można znaleźć, ale będę polowała na takie coś w sklepie www.bdsklep.pl/zestaw-huggies-newborn-pi...f71eedb01d5132ad7b82

sylwia dobrze ze juz jestes w domu

Moniato niezle masz chece z tym niedocukrzeniem...dobrze ze wiesz juz co robic...ciesze sie ze cukry trzymaja sie na poziomie

Martynasuper ze wody sa w normie..kciuki pomogly:)

Jadzia mieszkanie super...teraz musicie czekac na odpowiedz tak>?czy Wam wynajma?dosc drogie chyba nie?czy to tak przecietnie...Jasne ze lepeij zdala od wielkiego miasta...ja tu mam wielkie laki miedzy osiedlami i alejki do spacerowania i tez sie bardzo ciesze z tego powodu..Nie cgccialabym mieszkac w centrum.A cukier zmierz sobie po 8 godz od ostatniego posilku,...powinien byc lepszy...Ja jem o 23 a mierze 7 rano..

a gdzie buziaczek,Sylwka ,paula,...jak nas czytacie to skrobnijcie os od czasu do czasu

Sylwia ja huggies nie chce słyszałam, że uczulają albo podrażniają nie wiem dokładnie, na początek będę jechać na pampersach a później dady z biedronki i może wypróbuję z lidla

Ja nadal wzywam sylwke727... gdzie ona się podziewa...

hej melduję się dziś wyszliśmy ze szpitala bo bolał mnie brzuch podejrzewają że to wina stresu bo przyszedł najgorszy okres którego się bardzo obawiałam czyli 24/25 tc i cały czas się nakręcałam że brzuch mnie boli jak wtedy i że znów się to stanie i przyciągałam same złe myśli ale po kroplówkach wszystko przeszło dostaliśmy sterydy na płucka z malutkim wszystko dobrze przepływy w pępowinie , główce i serduszku bardzo dobrze nic go nie uciska dziś rano buszował ostro żeby się rodzice nie denerwowali. Mam nadzieję że następne tygodnie przyniosą tylko i wyłącznie same dobrze rzeczy aha nasz byczek waży między 981(tak wyszło w sobotę na usg) a 770(tak wyszło w poniedziałek) troszkę mi zejdzie żeby6 was nadrobić więc dziś tylko się melduję i wracam odpoczywać bo mąż mi laptopa zabiera i każe leżeć

Dziewczyny, które sa na zwolnieniu, czy jak dostajecie pieniądze z ZUSu to dostajecie więcej niż od pracodawcy? czy sa jakieś dodatki?

Sylwka super że się odezwałaś i że ok