Mamusie luty 2013 !

Jadziu to genialne wieści mieszkanko i okolica są naprawdę rewelacyjne, jak z jakiegoś "amerykańskiego serialu" oby Wam się dobrze w nim mieszkało i oby sąsiedzi byli w porządku.

Dominia a masz jakieś zaliczenia w ten weekend na tej uczelni, czy taki zwykły zjazd? Jak można nie uznawać zwolnienia lekarskiego mimo wszystko uszka do góry, będzie dobrze, obyś spotkała się tam z samymi życzliwościami.

Dominia wspolczuje ci bardzo. Ja pamietam jak bylam w ciazy z Bartkiem to studiowalam i wszyscy mi szli na reke...i bez problemu mnie przeniesli na zaoczne. Kurcze, szkoda,ze masz takie babska oby ten weekend szybko juz minal i zebys juz wrocila do domu

oni traktują nas tak jak 'normalnych' albo i nawet gorzej .. mam na roku taką Gosię z którą się trzymam i ona ma termin na styczeń i jest już dosyć duża .. to jak podchodzimy do jakiejś profesorki i ona mówi, że pasowałoby jej szybko z wiadomych względów coś zrobić to takie głupie perfidne uśmieszki mają, że mnie od razu gotuje na mnie jeszcze się ostatnio tak nie patrzyli co tak bardzo nie widać było, teraz już może bardziej

Domina bezdziemy trzymac kciuki zebys dala rade.picia duzo wez.warzywa w pojemniku.
Kapusniaczek to taka niby drzdzowka z ciasta francuskiego z kapusta w srodku...pycha...zjadlam calego i nie mialam okazji do ruchu zabardzo i cukier 100 wiec mozna jesc.zawsze to jakas ewent jak gdzies jedziemy i mamy zamalo kanapek.

Zalatwilam okuliste.poszlam w osrodku poprosic pielegniarke bo dwa lata temu mi sie rogowka odkleila.mialam zespol suchego oka i owteurajac oko rano zrywalam zew warstwe az raz zerwalam z pol oka...wylam z bolu.a jeszcze to moje widzace oko....i pielegniarka dala mi termin na 17stycznia...wiec sie dowiem czy moge rodzic normalnie.ciesze sie bo ta lekarka mnie leczyla i sie zna....noi nie musze placic...

Ide jesc podwieczorek bo jadlam tylko zupe pomidorowa z ryzem i glodna juz jestem jak nie wiem...

Kasia właśnie koło kuzyna są jakieś piekarnie przy okazji zobacze czy może domu chleba tam nie ma, z rana koło 7 może już będzie coś otwarte jak będę szła na tramwaj
A już wiem co to kapuśniaczek cukier po nim ładny, od czasu do czasu można wsunąć
Dobrze, że załatwiłaś z tym okulistą ja muszę się też wybrać, na wizycie u gina powiem co i jak i będę działać

ja tez jadlam kapusniaczek i cukier byl extra

jadzia super, że się udało z mieszkaniem. Juz widze ten szał zakupów w Ikei

dominia faktycznie masz nieciekawą sytuację z tymi profesorkami. Kurcze żal mi,że musisz się tak męczyć i specjalnie tam jechać. Ale naszykuj sobie do pojemniczka jedzonka i jakoś dasz radę. Ja bynajmniej ściskam Cię gorąco i będę trzymała kciuki żebyś miała piękne cukry, żebyś wysiedziała w szkole tyle godzin i żeby wszystko dobrze poszło

A ja nigdy nie widziałam tego kapuśniaczka

Hej dziewczynki.

Ale popisałyście. Ja na szybko.

Wczoraj byłam padnięta, dziś od rana gin, potem zakupy, sprawy remontowe.

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny z problemami.

Z synkiem wszystko w porządku, hemoglobina też ok.
Lekarz powiedział, że mamy się nastawic na duże dziecko. Waży 1476g . 10 dni wyprzedza swój termin. Dziś wyszło 19 luty.

Kupiłam ochraniacz na materacyk, przewijak, pieluszki. Zamówiłam na allegro pościel allegro.pl/6el-posciel-dziecieca-120x90-...ove-i2817726135.html kolor niebieskie drabinki + rożek i śpiworek u tego samego sprzedawcy. Zapełniam powoli listę.

Za chwilę szkoła rodzenia.

Princess dobry pomysł.

Jadzia mieszkam w Bydgoszczy. W Warszawie byłam na stażu po szkole policyjnej 2 miesiące.

Monia 2 dni temu też w Rossmanie w GP dostałam 1 paczkę Pampers 1. Miały być do tego chusteczki za pół ceny ale brakło.

A sprawa mojego psa: włąścicielka psa się przyznała do winy- to znaczy powiedziała, że pies jej się wyrwał ze smyczy..... Będzie wniosek o ukaranie do sądu bez przeprowadzenia rozprawy, bo poprosiła o ukaranie grzywną 200 zł

Lece.

Jadzia widze ze mieszkanko zalatwione...strasznie sie ciesze super ze sie udalo.
Odpisala Ci gin jak ona widzi te cukry?
A powiedzcie mi slodkie mamy dlaczego gozkiej czekolady wolno tylko 2 kostki tyg?cos zawiera szkodliwego...?ja czasami w przerwie miedzy posilkami zjadam kostke.tak samo ten sok z buraka tez wypijam w przerwie miedzy posilkami....i te truskawki tez tak jem.ciesze sie ze odkrywam coraz wiecej rzeczy ktore wolno jesc i nic sie po nim niedzieje

Domina niezazdroszcze Ci teraz tego zjazdu....to bedzie mega meczace...bedziemy o Tobie myslec...

Anuska co z ta raczka?odezwij sie...
Gosiunia i bylas na tym usg?napewno wszystko ok

Mrufka caly czas wysylam Ci pozytywne wibracje

Madlen maluszek pięknie rośnie cieszę się, że wszystko dobrze

Kasia ja nie wiem dlaczego tylko dwie tabliczki .. jeszcze nie próbowałam nawet gorzkiej, u mnie szafki się uginają od nadmiaru słodyczy po mikołaju ale gorzkiej tam niestety nie znajde kupię jak wrócę z tej masakry weekendowej

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa w szkole napewno Was nie opuszczę i będę pisać co jakiś czas

Sylwka dobrze, że wszystko w porządku

Paulaa dobrze, że się odezwałaś, będzie wszystko ok

Dominia ja to nie wiem jakbym wytrzymała tyle zajęć, ja ledwo 6 godzin wytrzymuje na tyku tak jak dzisiaj bo tak mnie kość ogonowa boli, że zacznę chyba brać coś pod tyłek na te twarde krzesła... Myślałam dzisiaj ,że będę płakać z bólu... a ciągle spaceruje po korytarzu jak nie wytrzymuje już ;P A mój maluszek to tak się rusza skacze cały dzień, koleżanki z klasy to wiecznie by dotykały mojego brzucha, drażni mnie to strasznie, bo czasem są natarczywe wręcz i nie rozumieją, że jak mówię nie dotykaj to znaczy, żeby nie dotykać i dopiero jak się 'rozchodzę' trochę to przestaną ;P A nie raz się śmieją, że tak fajnie brzuch mi skacze jak mały się rusza Co do nauczycieli u mnie to są pozytywnie nastawieni i w ogóle, ciągle słyszę do dziewczyn, że wychowawczyni moja niby ciągle gada, że wyrzucą mnie ze szkoły i tak dalej jak nie będę chodziła, tylko, że ja chodzę ciągle omijam lekcje tylko z wyjątkowych powodów jak wizyty czy jakieś badania albo jak strasznie źle się czuje... Ale wydaje mi się, że chyba lubią mnie denerwować i to z jakiejś zawiści robią... Bo wychowawczyni w porządku i coraz to ze mną gada i mówi, że trzyma kciuki , bo wie , że zdolna jestem i wie jak łatwo i szybko mi nauka przychodzi ;

Gosiunia trzymam kciuki, oby było wszystko dobrze, może jak sprawdzi to inny lekarz to okaże się , że wszystko w porządku jest

Jadzia super, że podanko już zaakceptowane, to niedługo przeprowadzka

Kasiu to dobrze, że już okulista załatwiony to tylko wizytka w styczniu i będzie wszystko wiadome ;P

Madlen to super maluch już duży I dobrze, że w końcu sprawa z pieskiem się rozwiązuje

A ja dzisiaj cały dzień mam ochotę płakać, taki okropny humor, że nic chyba mi nie pomoże...
Brat wczoraj wieczorem trafił do szpitala na kardiologie (17lat) miał bardzo słabą akcje serca i w ogóle ciśnienie mu strasznie spadło serducho przestawało bić wręcz... i zemdlał parę razy... podali mu jakieś leki już lepiej jest i leży na obserwacji... A ciotka okazało się wczoraj (28lat) ma jakiegoś guzka w piersi i będą jej wycinać, bo rośnie... Patrze oprócz forum to i w rodzinie szpitalnie się zaczyna przed świętami... ;(( Więc nie mam się z czego cieszyć dzisiaj, na dodatek mojego M dalej nie ma strasznie się pokłóciliśmy i nawet nie ma do kogo się przytulić, dobrze, że chociaż mogę się Wam wyżalić...

Ja też Miśkowi o Was opowiadam, nawet pokazywałam mu dziś rano mieszkanko Jadzi i się rozmarzyliśmy, bo ten ocean działa na wyobraźnię
Jadziu - gratuluję i bardzo się cieszę, że już w sobotę przeprowadzka! Oby wszystko poszło jak z płatka

Dominia - uważaj na siebie, mam nadzieję, że weekend zleci szybko i że wykłądowczynie jednak popatrzą na Ciebie łagodniejszym okiem. Może podowiaduj się przy okazji jak to naprawdę jest z tymi zwolnieniami, bo też mi się wydaje, że nie mogą ich tak po prostu nie honorować

mrufka, cały czas trzymam za Ciebie kciuki Masz rację, że trzeba się oszczędzać, trudno mi się do tego przyzwyczaić, ale chcąc nie chcąc ostatnio najwięcej czasu spędzam na kanapie Odbijemy sobie wiosną na dłuuugich spacerkach z wózeczkami

Justyna (która mieszka w Niemczech) się bardzo dawno nie odzywała... Ciekawe co u niej?

Hej Mamusie.

Nie nadrobię Was, wpadłam tylko powiedzieć, że od wczoraj wieczór mam dziwne bóle w krzyżu i na samym dole miednicy, przychodzą falami. Dzwoniłam do gina i jutro na 10.30 mam do niego przyjechać. Zeschizowałam się, bo w internecie piszą, że takie objawy mogą sugerować odklejanie się łożyska A mnie właśnie boli z tyłu a łożysko na ścianie tylnej... Boję się jak cholera, idę leżeć, mam nadzieję, że to tylko fałszywy alarm

princess napisał:

Hej Mamusie.

Nie nadrobię Was, wpadłam tylko powiedzieć, że od wczoraj wieczór mam dziwne bóle w krzyżu i na samym dole miednicy, przychodzą falami. Dzwoniłam do gina i jutro na 10.30 mam do niego przyjechać. Zeschizowałam się, bo w internecie piszą, że takie objawy mogą sugerować odklejanie się łożyska A mnie właśnie boli z tyłu a łożysko na ścianie tylnej... Boję się jak cholera, idę leżeć, mam nadzieję, że to tylko fałszywy alarm

Princess To może jedź na IP? Mam nadzieję, że wszystko jest ok i że to nie łożysko. Trzymaj się kochana. Zaciskam kciuki za Ciebie i Adasia.

Patii właśnie tam są plaskikowe krzesła i też w pewnym momencie mi się wrzynają w dupę najwyżej kurtkę podłoże i wyjdę się rozprostować na korytarzu ..
Jak się wali to już wszystko u mnie teraz też kryzys nie zdrowotny ale finansowy .. już nie mam na niego siły.. ale mam nadzieje, że po burzy przyjdzie słońce i zobaczysz, że u Ciebie też tak będzie

Pliszka oni się tłumaczą tym, że zjazdy są bardzo rzadko i poza tym myślą, że to jakieś lewe zwolnienia ale i tak muszę iść do dziekanatu po nową legitymację to się zapytam .. może jakaś mi odpowie bo tam też są wredne babsztyle

Princess będzie dobrze Kochana może maluszek się tak usadowił i na coś naciska, internetu nie bierz do końca na serio bo czasem piszą głupoty i człowiek tylko się denerwuje trzymam kciuki za Was, mocno !