Mamusie luty 2013 !

Dzień dobry Mamusie

Bananamama, to super, że mała się obróciła!

Zima do nas wróciła Brrrr. Jadzia, zazdroszczę klimatu!!!!!!!

Mimo śniegu - miłego dnia dla wszystkich!

Katriss to dobrze, ze u Ciebie i małej wszystko ok Nadal jesteś zdecydowana na poród w Szpitalu Wojewódzkim w Olsztynie?

Ja mam dziadka Tadka i chrzestnego Tadka i alkohol to dla nich rzadka używka (dla dziadka to już wcale).

Gabilee jak tam Twój N się czuje?

Alina to już na dniach? Ja Cię kręcę ale fajnie

Właśnie ja też chciałam zaproponować, byśmy się jakoś numerami wymieniły, bo się teraz zaczną pielgrzymki na porodówki i żebyśmy na bieżąco były
Dobrze by było, jakby każda z nas miała numer do 1-2 osób z forum

Pliszka a co to jest dokładnie za miejsce, w którym chcesz rodzić? To jest szpital czy co?

Aganobla super domek

Dominia a te probiotyki kupiłaś?

Banana to super wiadomość, że małą się odwróciła

Mam pytanko do mamuś, które miały cesarkę, czy warto kupić poduszkę do karmienia i koło poporodowe pod tyłek?

Czesc mamcie jak sie spalo ?

Ja wieczorkiem mialam ostre twardnienia brzucha z bolem nawet :/ tak samo bylo rano.. I to w pozycji lezacej :/ boje sie tego troche bo bol podbrzusza pokazal sie dopiero teraz i gorka jest nad pepkiem, najbardziej brzuch jest twardy na samej gorze.. Dobrze, ze w piatek mam tego gina. Zadnej wydzieliny przy tym nie bylo ale spinalo co jakis czas i bolalo, zobaczymy co bedzie dzisiaj

Snieg u mnie zawital milego dnia :*

Hej

U mnie kiepska nocka Dwie godziny podbrzusze strasznie bolało, jak na mocny okres. Teraz brzuch się spina jak kamień, ale na szczęście nieboleśnie.
Rano informacja, że mężowi nie poszedł egzamin...Kinia ma dziś duży sprawdzian z angielskiego, ostatni przed feriami, mam nadzieję, że chociaż jej się uda.
Ogólnie nastrój do d... A popołudniu czeka mnie jeszcze wywiadówka w szkole.

Jadzia trzymaj się
Gabilee współczuję mężusiowi. Mam nadzieję, że juz lepiej.
Satine, Kasia, Princess, Bananamama świetne wiadomości z wizyt
Pati to nieźle "płodna" klasa Mieć nadzieje, że wszystkie mamusie sprostają wyzwaniu
Aganobla brzuszek jak z katalogu Śliczny.
Pliszka uwielbiam Twoje posty, zawsze są takie optymistyczne

U nas też biało, ale jakoś nie nastraja mnie to optymistycznie

Ale jajca dziewczyny
No to zacznie sie teraz wielkie odliczanie
normalnie po przeczytaniu waszych postów aż normalnie mi się pojawił banan na twarzy, bo ten wielki dzien zbliża się wielkimi krokami
Dziewczyny trzymam kciuki

Alina, Jadzia Jak się dzis czujecie?

Wczoraj wizja cesarki stała mi się przerażająco bliska. Dureń jeden zaczęłam czytać poradnik o cesarce, jak dowiedziałam się o wszystkich możliwych powikłaniach i na dodatek czytałam o zgonach matek i dzieci przy porodach, nastroiłam się tak pozytywnie, że później chciało mi się rzygać i ryczałam. Nastrój miałam wisielczy. Wszystko zaczęło mnie tak przerażać że pomyślałam sobie, że nie dam rady. M stanął na wysokości zadania i pocieszył mnie, teraz już spokojniej do tego podchodzę... A głównie przeraża mnie ten drut w kręgosłupie (znieczulenie), powikłania, pionowe nacięcie, cewnikowanie, moja niemoc w opiece nad dzieckiem po cięciu, czy i kiedy (i czy w ogóle) pojawi się laktacja, bo słyszałam, że po CC może być problem Jak dadzą Adamowi butelkę to może jeszcze mu się spodoba i nie będzie chciał cyca

katriss mojego n ciocia zaczela od takiego hobby teraz robi ich duzo i nawet na tym z 1000 zl mc ma dodatkowo do pensji

princess, monia a juz lepiej pojechal rano do Warszawy. bedzie wieczorem

pliszka u mnie tez sniezek ale ja lubie akurat taka pogode bardziej niz deszcz i chlape

dominia to moze zadzwon do gina? albo wez nospe powinno przejsc ..

monia a co maz mial za egz? moze Kini sie uda trzymam kciuki a ty moze w dzien odespisz i ci troszke lepiej sie zrobi

ja dzis dobrze spalam tylko cos mi zimno sie zrobilo nad ranem i polozylam sie do Marcina pod kolderke , bo spimy pod osobnymi .
tesciowa mnie drazni od rana ... masakra juz bym chciala miec zamknieta gore , ale to dopiero na wiosne , bo na pozwolenie wciaz czekam , bo uprosic jej nie mozna , zeby zaniosla do urzedu ;/ przykre , bo chodzi o czas a ja 5 tys za projekt wybulilam , i latalam , zeby szybko go odebrac , a dom na tesciow i ona musi isc zalatwic ;/ juz dawno bym mialo zalatwione a dodam , ze projekt mialam przed Bozym narodzeniem , a ona wciaz nie zaniosla!!! kurwica mnie strzeli jak wczoraj powiedziala , ze postara sie zalatwic moze dzisiaj ...
ehhh jeszcze dzis szkola rodzenia , a taki mi sie jezdzic juz tam nie chce ...
dzis sie poloznej zapytam ile u nas kosztuje wlasna polozna

Hej nie było mnie kilka dni a tu takie wieści
Alina matko!!! trzymam kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie i w miarę bezboleśnie
Princess nie martw się na zapas będzie dobrze Dobry pomysł, żeby się numerami powymieniać.
Banana super, że córcia się odwróciła kochana dziewczynka.
Jadzia jak się czujesz?
Paula zdrówka życzę
U mnie też śnieg za oknem wczoraj cały dzień padało wybiorę się dziś na spacer. Muszę poprasować resztę ubranek i pochować do szafy, w której swoją drogą już brakuje miejsca
Miłego dnia!!!

Princess ja mialam wczoraj to samo.zlapalam takiego dola.wszyscy sie szykuja do mojego porodu i naszly mnie same pesymistyczne wizje,ze co jak jej sie cos stanie albo jak ja sie wykrwawie...ech..inne kobiety rodza normalnie a ja mam az tyle powiklan...co ja takiego zrobilam.znajac moje szczescie to pewnie jeszcze ten paciorkowiec wyskoczy po tym wymazie...juz mam dosc...
Biore sie za prasowanie ciuszkow Tosi...jak ja bym juz chciala ja miec w domu i wiedziec ze nic nam sie zlego niestalo...
Po tej globulce wylewa sie ze mnie dzis od rana tona sluzu.
Jedyny pozytyw to to ze po bulce z maslem cukier ok...
Ide osluchac syna po 14 do osrodka bo jak go wzielam pod stetoskop to moim zdaniem zezi na plucach...lepeij niech lekarz sprawdzi...u nas tez snieg...fajnie bo na feriach bedziemy na sanki chodzic

Domina Ty sie polz bo cos za szybko to u Ciebie sie posuwa...do 37tyg wytrzym?aj

princess kochana musisz myslec pozytywnie , bo to polowa sukcesu
nie czytaj juz bo nie potrzebnie sie dolujesz, u ciebie napewno bedzie wszyst4ko dobrze , juz dosyc sie nacierpialas , twoj aniolek czuwa nad toba i braciszkiem i nie da wam krzywdy zrobic kochana

Cześć dziewczynki u nas wczoraj był super mrozik a dziś plucha plus 1, szaro i mglisto. Wyspałam się nawet w nocy, chociaż mój M obudził mnie o 1 w nocy, nie wiem o co mu chodziło, po czym jak zapytałam sie rano o co mu chodziło to zrobił minkę niewiniątka że on nic nie pamięta i musiało mu się coś przyśnić. Dobrze że szybko udało mi się zasnąć, bo inaczej chyba bym go udusiła

Aganobla piękny brzusio i dobrze że na wizycie ok.
Bananamama to Wam pozytywnego psikusa malutka zrobiła,
Princess jak widać każdy ma jakiś stereotyp co do danego imienia a co do cesarki nie ma co czytać ani oglądać za wiele, tylko pozytywnie się nastawić, bo o porodach naturalnych też są różne opinie, ale jakoś ten dzidizuś musi z nas wyjść więc relaksik i pełen spokój.
Gabilee a teściowa pracuje? Może jej nie po drodze ten urząd
Dominia więcej odpoczywaj, do piątku niedaleko
Olu powodzenia na wizycie i daj znać po
Jadziu daj znać jak po wizycie w szpitalu i jak się czujesz

czesc dziewczyny
Alina - faaaaaaaaaajnie dostac takie wiadomosci, i zeby nawet sie mialo cos przedluzyc, to zawsze to tak podbudowuje, ze to jednak juz za nastepnym zakretem super

zeby mnie tak kto powiedzial to bym sie posikala chyba ze szczescia, a ta moja lajza ostatnio tylko stwierdzila, ze jak dwie przenosilam to teraz moze byc podobnie...kuzwa i po czym ona wnioskuje, jak ani nie bada, nicccccc kuzwa!!! na centymetrze zobaczyla jakas date czy co hehe, chociaz mam ubaw z tych ich kurde pomiarow hehe, bede to przez dluuugie lata chyba wspominac, a jeszcze wczoraj przegladalam karte do szpitala co mi ostatnim razem wydrukowala to na jednej wizycie dlugosc macicy od spojenia do dna 33cm, na nastepnej u innej poloznej 31cm, i na ostatniej 36cm kuzwa, znawcy jak nie patrzec, jedna lepsza od drugiej. Dlaczego ja nie jestem wogole wyszczekana, zeby im tak co nieca powiedziec, ulzyloby mi pewnie....a tak sie nakrecam przed jutrzejsza wizyta. Musze sie spytac poprostu czy zrobia mi jeszcze usg by oszacowac wielkosc dziecka tak jak maja kuzwa na stronie ladnie napisane, ze takie wykonuja czy nie. Zeby mi w pipe zagladneli to niewiem jakich bzdur musialabym im nawciskac a niestety nie potrafie tak glupa rznac

sylwia pracuje blisko urzedu ... a poza tym nasza sasiadka 2 domy dalej tam pracuje i zdeklarowala sie , ze jak bedzie projekt to ma do niej podrzucic i ona zalatwi troszke szybciej tzn popchnie to ale i ja i n jej mowimy nie wiem o co chodzi ... ?

vini to polozna cie nie pocieszyla ;/ a we wczesniejszych ciazach tez mialas takie wizyty z kosmosu?
musisz dosadnie powiedziec , t45o moze ci zrobia co zechcesz ?

hej

Monia mi też w nocy brzuch się spinał i tak jak na okres bolał.. to chyba te hiksa skurcze.. mój nastrój też do bani.. więc piąteczka! heh ;P ani czekoladka nie pomaga.. eh te hormony i spadek samooceny..

u mnie też nasypało śniegu, biało się zrobiło.. zima wróciła. kiedyś bym się cieszyła ale teraz nosa za okno nie wystawiam,

jadzia to jak masz takie skurcze regularne to tuż tuż i będziesz miała malutkiego w ramionach 3mam kciuki

Monia współczucia dla męża. Kurcze który to raz? Wiem co przezywacie, pewnie już wczoraj był nerwowy. A teorie ma jeszcze długo ważną? bo teraz mają gorsze zasady wejść. Mój się chciał kilka razy już do Piły przenosić.
U nas sprawdził się sposób, który podawała Sylwka chyba. Wziął tabletki na uspokojenie. Najpierw do pociągu jak jechał do Gdańska, by je wypróbować, a później na sam egzamin.

Princess głowa do góry. Zobacz ile jest powikłań po porodzie SN. Nacięcie jest przecież poziome, pewnie się naczytałaś o jakiś skrajnych przypadkach, gdzie jest cesarka już w ostatniej chwili robiona. Laktacja też rusza podobno kilka godz. później, ale rusza i nie różni się od tej, gdy rodzisz siłami natury. Znieczulenie wiadomo- jesteś najpierw nie do życia, nie możesz chodzić ani nic, ale to mija i już drugiego dnia jest ok. Jak gadałam z koleżankami, które rodziły naturalnie, to teraz tylko cesarki chcą. Inna, która miała cesarkę, to też by chciała drugą, bo się bardzo naturalnego porodu boi.
Zobacz sobie na konsekwencje jazdy samochodem-tyle wypadków i w ogóle, a jednak jeździmy, bierzmy pod uwagę całość, a nie skrajności.
Ja się nastawiam, że ciąża skończy się terminowo, będę rodzić góra 3 godz, będzie to mało bolesne, karmienie od razu fajne i w ogóle. Jak się pojawią problemy to trudno, ale nastawiam się pozytywnie.

Kasia druga mądra, kurcze poród coraz bliżej a Wy stresujecie dziecko czarnymi wizjami. Jak tak będziecie myśleć, to dziecko się uprze i nie będzie chciało wyjść, bo przekazujecie dzieciom sama negatywną energię z tej strony życia, a w brzuszkach im dobrze! Przecież się cieszycie z Maluszków i nie możecie się doczekać kiedy się pojawią, będzie można przytulić, ułożyć w pięknym łóżeczku.
Ciąża trwa 9 miesięcy, wychowanie dziecka kilkanaście lat, a poród to krótki epizod i już!

A jakie masz globulki? ja miałam clotrimasolum dopochwowe. Rano budziłam się mokra jak niewiem, a ostatniego dnia to ledwo doszłam do łazienki ( u teściowej), weszłam do wanny i leciało mi ciurkiem po nogach. Mówiłam o tym gin. na wizycie kontrolnej i powiedziała, że to zupełnie normalne.