BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

12 lata 3 miesiąc temu #522219 przez gabilee
mam pomys odnosnie tesciowej wstane z nia i pojade z nia do urzedu i to razem zlozymy mimo , ze mi to nie podrodze to lezy w moim interesie wiec moze jak wezme za fraki to to zalatwie jutro :D
jak ja nie lubie byc zalezna od kogos masakra , a trzeba bylo kupic mieszkanie !!! tak jak tata moj mowil i bym swiety76 spokoj miala , albo dom wybudowac do 200 tys , bo dzialke mam ... co mnie los pokusil ,zeby jego rodzice sami nie zostali, bo on jedynak ;/
to jest prawda , ze jak dobrze to do czasu , a myslalam , ze u mnie bedzie taki spokoj jak przez 5,5 roku , zadnych nieporozumien :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522220 przez princess
Gabilee :kiss:
Dobrze, że Twój N się normalnie czuje, bo groźnie wyglądała ta sytuacja.
A Twoja teściowa widzę, że "konkretna firma", chyba jakiś kopniak na rozpęd by się przydał :dry:

Kasia u Ciebie wszyscy się szykują do porodu a u mnie prawie nikt o nic nie pyta, nie interesuje się... Tylko M, moja jedna przyjaciółka i siostra cioteczna. Reszta odcięła się, łącznie z mamą i siostrą... Przykro mi bardzo.

Dziękuję Wam kochane za pocieszenie, w sumie to wszystkie jedziemy na tym samym wózku. Co innego, jakby człowiek wiedział, co go czeka a tak to strach przed nieznanym bierze górę. Wczoraj Adaś cały dzień się nerwowo wiercił, pewnie wyczuł mój stres :( Muszę sie dla niego wziąć w garść, twardym trzeba być a nie miętkim. W sumie to już miałam kilka operacji w życiu, w szpitalach też nie raz leżałam więc dam radę.

Przeczytałam fajny artykuł o laktacji dzieciowo.pl/2010/07/karmienie-piersia-po-cesarce.html teraz już na pewno wezmę laktator do szpitala.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522232 przez kasia123m
Princess chodzi mi o to ze sie szpital szykuje.w rodzinie to nikt niezadzwoni i nie zapyta.kopernika czeka na wytyczne od hematologa i tyle.moj gin z innego szpitala sra w pory i sie boi.jeszcze jak ta z kopernika powiedziala ze jego szpital stchorzy wiec jak ja mu powiem to juz koniec z porodem u niego.Tylko ze ja m?yslalam ze glowne zagrozenie to dla mnie bo moga miec problemy z krwotokiem.a ona mi wczoraj powiedziala ze ze wzgledu na bezpieczenstwo dzidzusia i to mnie martwi.boje sie ze ona tez moze miec zamalo plytek.syn na szczescie ma w normie.ale teraz mam mniej niz w poprzedniej ciazy..
A rodzina to nawet tesciowa niezadzwoni.jak pojade do nich w piatek to zapyta bo trudno niespuyac jak u nioej siedziec bede ale takl to cisza.M twierdzi ze jak byl we wtorek to jej wszystko powiedzial bo pytala...ale ile w tym prawdy...

Ide robic sok z buraka.a powiedzcie mi jaka macie temp popoludniami?bo ja mam 36...36,2....oslabienie jakies...cisnienie tez niskie...nie wiem czy mnie cos nielapie...tak kolo 18mierze



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522237 przez gabilee
princess a najlepsze ,ze pracuje w banku a takiej dupereli nie moze zalatwic ;/
a co do interesowania sie ciaza to powiem ci u mnie roznie to bywa ;/ n bardzo sie interesuje , ale przez ostatnie jego sytuacje nawet nie pyta jak malutki w brzuszku , raczej ja mu opowiadam , a dopiero wczoraj dotykal chwile brzucha
a tak to tata zawsze zapyt45a moj , a poza nim 1 przyjaciolka , wiec jakos sie tym nie przejmuje ,
bardziej brakuje mi stanu przed ciaza , ze normalnie do n moglam sie przytulic powyglupiac , a teraz chwile nie ta pozycja i mi nie wygodnie :P
brak normalnej rozmowy , bo ciaza bardzo absorbuje i ile mozna gadac o ciazy ?!

wgl ostatnio wkurzyla mnie kosmetyczka w sumie niby dobra kolezanka , bo pyt45a jak sie czuje , to mowie , ze zmeczona i ciagle jakies przeboje od poczatku ciazy , ze zmeczona juz jestem , bo czlowiek taki bezsilny na niektre sytuacje , a ona pewnie chciala uslyszec ahh cudownie sie czuje cala w skowronkach , i mowi do mnie , ze mnie ciaza to chyba nie cieszy !! no jakbym ja walnela :P
tez takie podbuzowane chodzicie i czepiacie sie slowek? ja chyba na wskros wszystko interpretuje w ciazy :P

powiem wam , ze wsiadlabym w auto i pojechala w gory albo do innego miasta na weekend i wrocila wypoczeta , bo jazda mnie relaksuje i chyba dzis pojade na jakas dluzsza przejazdzke :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522242 przez justyna84
Princess kazda z nas ma ryzyko powiklan nic nei przewidzisz co sie stanie masz zdrowego dzidziusia i to jest wazne a nei jakies zamartwianie sie mi jak lekarz tlumaczyl o powiklaniach przy znieczuleniu to przy tym powiedzial ze to sie zadko zdarza a w ksiazkach musza cos pisac ;) wiec sie nei przejmuj niepotrzebnie bo szkoda nerwow ciesz sie ciaza :blink:

Dzisiaj o dziwo mialam spokojna noc bo wczoraj to mnei tak plecy bolaly ze nei umialam sobie miejsca znalesc . Moje dziecko darlo sie godzine w kojcu bo nadszedl czas na usypianie samemu ,to byl koszmar po wszystkim jak juz zasnol to sie poplakalam ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu - 12 lata 3 miesiąc temu #522245 przez sylwia1986
Monia to na pewno przykra sytuacja dla M, ale Michasia ma rację, trzeba do sprawy podejść na spokojnie.

Kasiażadna z nas nie jest pewna co się będzie z nami działo podczas porodu, ale nie ma co z góry źle się nastawiać. Codziennie trzeba sobie powtarzać, że będzie dobrze- musi być.

Vini może Twoja lekarka jest czarownicą i czyta z kart :unsure: :silly:

Gabilee ale na co dzień z teściami żyjesz ok? Nie wtryniają Ci się do tego co gotujesz, jak sprzątasz itp.? A pomysł z tym, żeby razem z nią wybrać się do tego urzędu wydaje się rozsądny, bo tak to się zwleka, zwleka i czas leci. A co do czepiania się słówek, to chyba teraz mam tendencje do "nadinterpretacji" niestety, później długo analizuje, ale to chyba z nadmiaru czasu i hormonów :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522249 przez gabilee
justyna wspolczuje bolu plecow , bo wtedy to nawet nie da sie ulozyc jak mi wczoraj maly sie wcisnal pod zebra to myslalam , ze oddechu nie zlapie wzielam cipla kapiel pierwszy raz odkad jestem w ciazy i pomoglo i na plecy i na oddy76chanie :D wiec polecam :)
a pewnie poczatki beda trudne w zmianie przyzwyczajen u dzieciaczka , ale dasz rade :kiss: mysle , ze jako mamusia bardziej to przezywasz niz synus , ale to normalne , bo jak mozna tyle na placz dziecka nie reagowac , ale trzymam kciuki synus napewno sie przyzwyczai :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522258 przez justyna84
gabille Przyznaje sie ze przezywam to bardziej niz on bo to juz nasza kolejna proba tylko ze tym razem nei moge zmieknac tym bardziej ze jestem do tego sama ,maz pomaga ale w ,,grubszych sprawach juz nei ,, madry jest w gadce ale zeby ruszyc dupe i cos z tym zrobic to juz moja brozka ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522276 przez gabilee
justyna to moze powinnas powiedziec czego oczekujesz mezowi co ma konkretnie zrobi , bo moze on nie wie jak sie za to zabrac i tu lezy problem ,a rozmowa napewno pomoze , bo on napewno chce tez dobrze dla waszego synka no i dla was :D

sylwia na codzien z nimi mieszkam , ja nie gotuje , raczej oni sie tym zajmuja , czasem cos ugotuje , ale tesc rzadzi w kuchni nawet jego mam nie moze za duzo w kuchni robic :P a sprzatam zawsze po sobie , no i wiadomo to co wspolne , ale odkad jestem w ciazy to prawie nic nie moge i drazni mnie , ze zalezna jestem od wszystkich , bo juz dawno polowe rzeczy bym miala zrobione , a jak nie t4o pomoglabym n w remoncie , pomalowac , panele ulozyc , szafy zmatowac , bo samemu to zawsze dluzej idzie ... zawsze razem pokoj odsiwezalismy. i szybciutklo wtedy szlo jeden dzien i pokoj zrobiony , wymalowany, ogarniety na blysk :D
a to z ilosci wolnego czasu pewnei mnie tak wszyscy i wszystko drazni :P tak jak mowisz

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522279 przez gabilee
ide prysznic wziac i pojade do przyjaciolki :D
potem jakis obiadek zjemy , z tata sie spotkam i szkola rodzenia i czas zleci :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522283 przez gabilee
alez slodkie :D
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522299 przez Alina2408
jadzia ponoc z druga ciaza idzie szybciej ale moja mama przenosila obie po dwa tygodnie...

pati no co zrobic :)

banana mam taka nadzieje :) powiem ze juz czekam z utesknieniem mam nadzieje ze lekarz sie nie pomylil :P i gratuluje super wiesci czyli mala w pore dorosla do glowkowania...

satine to niezla maja srednia ponad 1 na dzien :)

marlena no chyba wyglada na to ze w pore wszystko wyszykowalam :P

pati ja tez od 35 tygodnia mialam takie parcie...

jadzia czyli tych skurczow u mnie bylo wiecej niz myslalam hehe

justyna moj to jak sie ulozylam na fotelu polozyl reke wlasnie na gorze i powiedzial ze macica napieta bardzo i gotowa do porodu pozniej sprawdzil dol i powiedzial ze miekko i tez gotowe do porodu potwierdzil ze pewnie tydzien temu mi sie brzuchol opuscil i przytaknelam i powiedzial ze daje mi tydzien hehe

princess moj numer ma satine i ja jej wiec w razie czego to dam jej znac chociaz mam nienormowany net w komorce wiec moze i bede mogla co nieco napisac sama jakby co :)

dominia to tak jak u mnie bylo ostatnio... a krzyz cie nie boli???

monia a to duzo z tego angielskiego??? a maz poprawi egzamin nie ma co sie martwic troche szkoda ale to nie tragedia a jak bedziesz zle sie czula to na wywiadowke nie idz... przeciez jest snieg zeby nic ci sie nie stalo...

andzia czuje sie w miare dobrze szok mi jeszcze nie przeszedl chociaz jakos humor lepszy niz miewalam ostatnio :):) macica nadal napieta i parcie na dole tez jest hehe...

princess kolezanka miala ostatnio cesarke i uwierz mi ze swietnie to zniosla znieczulenie w kregoslup jest generalnie bezbolesne dziwne uczucie ale nie jest zle wiec nie nastawiaj sie negatywnie...

natalka tez mam taka nadzije :)

vini lekarz powiedzial ze 20 dobrych skurczow i bede miala malenstwo ze soba haha

gabilee rozwalil nas ten bobas... sama prawda




...nie oddam Cię nikomu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522304 przez justyna84
gabilee ja z nim caly czas rozmawiam
My tez mamy remant chcialam isc okna pomyc cos zrobic zeby sie ruszac bo to jest nawed wskazane w ciazy ale M mi nie pozwoli nawed palcem tknac wszystko chce sam


Alina mi tez brzuch opadl tydzien temu teraz leci drugi :) .Nic no zobaczymy co mi lekarz jutro powie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu #522327 przez Satine0
Dobry :)

Pospało mi się...zresztą jak codziennie od pewnego czasu. Strasznie mnie na spanie ciągnie.

Gabilee Ja też się zrobiłam jakaś nadwrażliwa. Tobie tak powiedziała koleżanka a mojemu mężowi moja siostra powiedziała, że nie widać po nim jakby się cieszył z tego, że zostanie ojcem :dry:

Trza się zaraz za jakieś ogarnianie brać mimo, że tak bardzo mi się nie chce :) Leń totalny mnie dopadł.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 3 miesiąc temu - 12 lata 3 miesiąc temu #522344 przez natalka
Z tymi dziwnymi wyciekami po globulkach też tak miałam, że leciało mi po nogach jak szłam rano do łazienki :dry:
Princess mam przyjaciółkę po cesarce teraz też jest w ciąży i mówi, że nie wyobraża sobie rodzić naturalnie chce cesarkę i koniec a wczoraj w szkole rodzenia położna mówiła, że po cesarce laktacja rusza trochę później niż po sn ale wielkiej różnicy nie ma.
Gabilee - cała prawda w tym obrazku :) też jestem wrażliwa na to co mówią inni szczególnie na temat wyglądu, hormonki szaleją :blink:
Siostra mojego męża wpadła na kawę z rana ale zrobiła mi niespodziankę :)
Moja Majka mało aktywna od rana tylko nogi pod żebra i tyle. Idę prasować...
A jeszcze coś jak dzisiaj na suwaczku wskoczyło mi 34 tygodnie to to jest 34 czy 35 tydzień??? :unsure:



*23.01.2012 ANIOŁEK

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl