Mamusie luty 2013 !

Ja juz ze dwa tygodnie temu slyszalam, ze u mnie w szpitalu wizyty sa ograniczone tylko do mezow .. Ja tez Monia nie wyobrazam sobie rodzic bez wsparcia Tomka ! Mam nadzieje, ze jednak z tym problemu nie bedzie ..

Jadzia czekamy z niecierpliwością: )ja to już się zaczęło wypakowywanie, teraz poleci:)

Ja tez dziś w nocy jakoś gorzej spałam, brat się poszedł kąpać po 4, a mi się tak siku chciało i musiałam czekać. W łazience niespodzianka-śmierdzi fajkami, bo stwierdził, że wszystkich pobudzi trzaskając drzwiami na dwór...tak mi to ciśnienie podniosło, że się 1,5 godz kręciłam.

Dziewczyny to przez to zimno na dworzu kurczą się te nienoszone spodnie w szafach!!!

Z tymi odwiedzinami jeden plus taki, że do współlokatorek na sali nie będa tabuny gości przychodzić
Ale mąż musi być!!!! No i żal mi że Kinia nie będzie mogła poznać siostry zaraz po urodzeniu, to miała być taka nasza rodzinna chwila...

U nas jak dotąd jeden przypadek świńskiej zdiagnozowali. A najbardziej zagrożone są dzieci do 2 lat - zwłaszcza noworodki, ludzie po 70-tce i osoby o obniżonej odporności.

michasia napisał:

Dziewczyny to przez to zimno na dworzu kurczą się te nienoszone spodnie w szafach!!!

Moje skurczyły się już jak było gorąco

Monia Dzięki Fajnie podchodzisz do tego i napawasz optymizmem. Już przeganiam czarne myśli daleko
(oczywiście nie chodzi mi o obawy związane z bólemm, ale dostałam schizy na punkcie, że lekarze coś spartolą przy dziecku. No ale tyle kobiet rodzi... prawda? Także już biorę się w garść).

Tak jak napisała Madlen - dziś dzień Jadzi

Michasia o tym nie pomyślałam, faktycznie możliwe że się skurczyły od temperatury

Kurczę to teraz doszło kolejne zmartwienie - świńska grypa. We Wrocławiu zachorowało 10 osób z czego aż 3 nie żyje wyczytałam że w Legnicy zarażona została kobieta w ciąży biedna, mam nadzieję że to nie wpłynie jakoś mocno źle na nią i dziecko
W moim szpitalu nie ma jeszcze żadnego chorego, mam nadzieję że tak zostanie

Jeny Jadzia aż mam dreszcze!!!! Daj znać jak tylko będziesz mogła trzymam kciuki
Alina a co u Ciebie? Jak się czujesz?
Mój komp miał awarię zawiesił się na jeden dzień i koniec nie chciał ruszyć teraz odwidziało mu się i działa normalnie Ależ u mnie śniegiem sypie, biało się zrobiło od wczoraj.
Noc u nas tak sobie jedna wizyta w WC i dalej spanko do 8. Wczoraj dopakowywałam torbę do szpitala i jeszcze parę rzeczy mi brakuje.
Satine masz bardzo ładny i pokaźny brzuszek
Madlen jak myślę o poranionych sutkach i różnych innych sprawach związanych z karmieniem to też nie mam na to ochoty ale słyszałam o sylikonowych nakładkach na sutki żeby dziecko ich nie podrażniło podobno rewelacja, napewno je wypróbuję.
Michasia moi znajomi w zeszłym roku przed jej porodem brali cywilny tak tylko dla formalności jak Twój brat i dostali tylko kwiaty i karki z życzeniami w tym roku biorą kościelny i wtedy dostaną prezenty.
Miłego dzionka

Monia moze uda sie raz wprowadzic Kinie do szpitala nawet na pol godzinki badzmy dobrej mysli ja znowu nie wyobrazam sobie zeby moja mama nie przyszla do mnie, poza tym predzej by jajo zniosla i pewnie i tak wparuje na oddzial

hej babeczki!
w nocy miałam takie bóle brzucha, pulsacyjne sztywnienie, kłucie.. nie mogłam zasnąć bo tak mnie kuło na samym dole.. przez ok godz. drzemałam na półsiedząco, potem powolutku się obróciłam.. kurcze już patrzyłąm na zegarek, co ile mam te skurcze, ale wziełąm nospę i po godzinie przestało.. masakra.. jem śniadanie i dzwonie do gina..

o co ja widzę, jadzia w akcji! 3mam mocno kciuki żeby wszystko się łądnie udało i żebyś urodziła pięknego zdrowego Hubercika

Michasia co do ślubu twojego brata, dziewczyny mają rację, myślę podobnie. Jakiś praktyczny prezent-zestaw ręczników, pościel i ładna karteczka i z głowy. a jak będzie kościelny to wtedy koperta:)

xpatiiix3, dominia 3mam kciuki za wasze wizyty, to już się więcej coś dowiecie do porodu.
miłego dnia :*

Cześć dziewczyny

Wow co za wieści z rana.No i się zaczęło
Jadzia jesteśmy tu wszystkie z Tobą myślami, ściskamy Cię mocno i trzymamy kciuki, by jak najmniej bolało. Z niecierpliwością czekamy na wieści

A ja dziś nie spałam od 1do 6 rano. Mały się mocno wiercił, wypychał się z każdej strony i w pewnym momencie znów zaczął napierać na pi**e ale połaziłam po domu i chyba sie przesunął bo ulzyło. Zasnelam dopiero o 7 jak młody zasnął w brzuchu i spalam do 9. Ale na szczęście nie mialam skurczów.

Dziewczyny trzymam kciuki za wizyty oby były same dobre wieści

Katarinka ja też się tego boję, ale odgarniam czarne myśli

Dominia jak urodziłam pierwszą córkę nie chcieli wpuścić mojej mamy na oddział, bo po odwiedzinach było czy cos...wtedy były inne zasady. A ona bocznym wejściem za pigułą się wślizgnęła Nie przeżyłaby jakby wnuczki nie zobaczyła a wtedy nie było mmsów itp. Zresztą nawet fotka by jej nie zadowoliła

Marlena mi to wygląda na intensywne przygotowania do porodu, może to już wkrótce....

Michasia ja nie jestem zwolenniczką dawania gotówki w prezencie ślubnym...a juz w taki przypadku jak u Twojego brata, to wygląda jakby zbiórkę kasy pod osłonką ślubu zorganizowali. Ja wręczyłabym im piękny album na zdjęcia z życzeniami, żeby zapełnili je fotkami z najwspanialszych chwil na wspólnej drodze życia
No i jeszcze jego stosunek do Was i to trzymanie na siłę pokoju...
A jeszcze wytłumacz mi to ich rozumowanie o ubezpieczeniu...on koniecznie chce ją czy dziecko pod swój ZUS wciągnąć? Przecież jeśli dziewczyna się uczy to ma ubezpieczenie, a dziecko może być pod tatusiem i bez ślubu...

Ooooo matko wchodzę na forum a tu takie wieści Jadzia trzymam kciuki i czekam na wieści

Alinka jak u ciebie?

Ogólnie to mam z 15 stron do nadrobienia a weszłam tylko zdać relacje z wczorajszej wizyty.
Ada ciężko pcha się na świat jak to moja gin powiedziała każdy dzień w brzuszku na wagę złota bo nie osiągnęła 2,5 kg jeszcze będzie traktowana jak wcześniak a tak to z nią wszystko pięknie zajadała własne paluszki. U mnie z podwoziem odpad mi czop (wyglądem najpierw był taką galaretką a potem takie smarki z nitkami ciemnej krwi) rozwarcie nadal na 2 cm szyjka zgładzona mała ułożona główkowo i jest już nisko stąd mój ból pachwin i krocza na ktg wychodzą skurcze w granicach 70-90 ale w ogóle ich nie czuję.
Dostałam globulki dowcipne jeszcze na potrzymanie i skierowanie na badanie elektrolitów bo schudłam znowu 2 kg przez te ostatnie przeboje z wymiotami. Jeśli nic nie będzie sie działo 21.01 następna wizyta i jak powiedziała będziemy rozmawiać o porodzie.

Jak nadrobię wszystko postaram się każdej z was odpowiedzieć

Dziewczyny mam do Was pytanie, czy wasi ginowie zlecali wam badanie odczynu Coombsa?

Princess tak, ja miałam takie badanie

Princess ja miałam w szpitalu jak leżałam na patologii, podano mi wtedy immunoglobulinę. W grudniu miałam powtarzane przeciwciała ale juz ich nie wykryto.

Mrufka jeszcze chwilkę niech malutka wytrzyma, nabierze sił i powitasz ją na świecie Trzymam kciuki, żebyście razem wytrwały te 10 dni w dwupaku