Mamusie luty 2013 !

Andzia to mialas skurcz taki jak ja mialam w nocy...tylko ja mialam takie co 5 minut....teraz sa dni,ze mam takie bole (skurcze) 30-40 dziennie....ale troche mniej bola krzyze bardziej z przodu jak brzuch twardnieje
Kasia no tak...na poczatku 34 tygodnia....bo to byl rowny skonczony 33 tydzien Hubus mial 2290g a rowny tydzien temu mial na jednym aparacie 2918g a na tym dokladniejszym w szpitalu (pol godziny pozniej) mial 2850g. Cos zwolnil ze wzrostem...nawet martwilam sie ze za malo przybral...ael lekarz powiedzial,ze jest ok dzisiaj pewnie juz nie bedzie wazony...bo nie bedzie usg

sylwia1986 napisał:

Andzia mi po wstępnym badaniu w 28t.c w szpitalu lekarka stwierdziła, że uuuu króciutka, jak do porodu, a jak przyszło co do czego i zmierzyli przez usg to się okazało że nie jest najgorzej - 38 mm. Więc może nie jest najgorzej, ale profilaktycznie leż, leż i jeszcze raz leż

Będę leżeć. wierzę, że bedzie ok i że spokojnie donosze Wojtusia. Ogólnie jestem spokojna i jakos nie boję sie porodu. Na wszelki wypadek jutro spakuje torbe i bede sobie wypoczywac. Jestem pozytywnie nastawiona.

dziewczynki a dalyscie komus nr telefonu?zebysmy wszystko wiedzialy co i jak
ktora to zbiera Satine?

Sylwia u mnie też gin jak zrobił mi badanie na fotelu to później prosto na kozetkę i zawsze mi mierzy szyjkę dopochwowo bo mówi, że palcami to sobie można pogrzebać ale dokładnie wychodzi pomiar z USG za każdym razem mi robi tak odkąd mi się szyjka skraca

Kasia super cukier po jajecznicy, ja jednak bym spróbowała tą kromkę IG.. najwyżej jak wyjdzie na czczo za dużo to wiadomo, że to przez to.. pamiętaj, że nie możesz się głodować !! wiadomo, że cukier mniej niż 100 to super ale czasem się nie da .. Może przez to też te płytki są takie niskie, że za mało dostarczasz organizmowi pożywienia ? już się zaczęłam o Ciebie martwić
Ja też mam takie zmartwienia odnośnie wagi Igora wydaje mi się za duży ... i od razu sobie wkręcam, że to przeze mnie bo może dieta nie taka jak powinna i ta nadwaga płodu chodzi mi po głowie

Kasia to prawie w tym samym tygodniu mialysmy wazone dzieci dlaczego myslisz ze slonia? z tego co uslyszalam to Hubert z waga miesci sie w dolnej granicy...daleko mu do slonia Tosia tez ma prawidlowa wage spokojnie cukier extra! i rano tez bedzie extra! zobaczysz
A ja wczoraj zaryzykowalam....i zjadlam cala miske mleka z owsianka na noc. Nie robilam tego od czasu Polski bo mialam wysokie cukry na czczo...i wiecie co? na czczo cukier po 8h 80 dzisiaj tez juz zjadlam 3 sniadania i do kazdego szklanke mleka i cukry w okolicach 95-100
Dominia ma moze racje...moze za malo jesz...ja tez tak czytam co piszesz i wydaje mi sie ,ze sie troszke glodzisz Kasia. Jedz kochana...cukry masz przepiekne jak zjesz troche wiecej nie wzrosna az tak strasznie a dostarczysz wiecej weglowodanow. Takie skrajne podejscie nie jest dobre w zadna strone
Dominia jak obwid brzuszka jest w porzadku to nie ma sie co martwic. O makrosomii plodu mozna mowic jak dziecko jest na prawde duze ok. 5 kg. Nie przesadzajmy dzieci sa piekne i zgrabniutkie

Jadzia a zdarza Ci się mieć w dni więcej niż 100 ?
właśnie, załatwiłaś sobie te paski do glukometru tego z USA ?

Dominia jasne ze tak...po kolacji i pierwszym sniadaniu mam zawsze w granicach 115. Czasem zdarza sie 125-130 ale rzadziej. Raczej staram sie trzymac norm polskich.Wynik do 120 jest ok...a jak wyjdzie okolo 90-95 to wtedy dojadam smialo Dostalam recepte na paski...na 100 szt tylko ja za duzo troche wykorzystuje...bo okolo 10 dziennie...bo zawsze sprawdzam po godzinie i jak mi wyjdzie 115 to czekam jeszcze 15 minut i znowu mierze i tak az mi spadnie do 90 zeby cos zjesc moj lekarz uwaza,ze ja przesadzam z tym mierzeniem i cukrzyca i ze powinnam tylko 3-4 razy dziennie mierzyc...ale jakby ona wiedziala,ze ja jem okolo 8 -10 razy dziennie to nie dziwilaby sie ale teraz to nap=mieszalam...zjadlam owsianke i dowalilam wedzona ryba.... co to bedzie za godzine?az sie boje ale nie moglam sie opanowac

Dominia a ty probowalas jesc banana?

Jadzia po owsiance i wędzonej rybie to możesz się spodziewać ale wizyty w toalecie chodzi mi oczywiście o grubszą sprawę
Ja dzisiaj na śniadanie zjadłam rybkę i wynik 93 z kromeczką chleba cieszy mnie to radzenie sobie z cukrami rano i wieczór bo wtedy najgorzej jest chodzi przede wszystkim o chleb.. też masz tak jak ja z nim
Powiem Ci, że ja np. nigdy się nie trzymam godzin posiłków.. rano jem wtedy kiedy wstanę, pewnie źle robię ale nie mam siły tak wcześnie zwlec się z wyra bo później jestem nieprzytomna, obiad zależy o której zrobię i ile mam dań i kolację też jak mnie głód weźmie ale nie później niż po 20 .. między czasie co godzinę coś wcinam, to kromkę z serkiem topionym, to pomarańczę w sumie co mi wpadnie do ręki i wiem, że nie zaszkodzi gdyby nie to to napewno bym chodziła głodna bo czasem godziny po obiedzie nie mogę wytrzymać bo już bym coś wsunęła
O patrz zapomniałam dzisiaj kupić ale w najbliższych dniach na 100% spróbuję i Ci powiem jak było

Dominia tak...mamy ten sam problem z chlebem i nabialem na noc ale niezle nam idzie no...na razie nic nie zapowiada wizyty w toalecie...hahaha....ale gdyby byla nie obrazilabym sie za 20 minut mierze zobaczymy. Piekny cukier mialas po rybie...a jakiej? Bo tutaj Radek mi kupil makrele i w skladzie jest cukier 3g ale nawet cukier byl ok wczoraj po niej...chyba tez cos kolo 95. ZObaczymy jak z ta owsianka ja tez dojadam jak glupia bo umarlabym z glodu i tez sie nie trzymam ustalonych godzin posilkow. W Polsce bardzo sie trzymalam diety z Kliniki co do minuty i wazylam wszystko a tu jem kiedy mi cukier na to pozwoli i obiad tez robie teraz wtedy kiedy wszyscy beda w domku i jem to co inni tylko w ograniczonych ilosciach wieczorem tylko jak wiem ze wstane o 7 rano to staram sie zjesc o 11-tej w nocy kolacje zeby bylo rowne 8h tak wiec luuuuz gorsze cukry mialam w Polsce jak sie stresowalam wszystkim...mysle,ze tak jak robimy jest dobrze i ze nie szkodzu=imy dzidziom skoro mierzymy...no chyba ze glukometry nie dzialaja jak powinny ale czasem lubie sprawdzic na drugim bo ja mam swira z tym sprawdzaniem...ale jak urodzimy to sobie odpuscimy troche....jak myslisz?

Alina, Andzia, trzymajcie się dziewczynki! Trzymam mocno kciuki za Was i Wasze maluszki!!!

Też się zastanawiam nad tym laktatorem czy w ogóle będę potrzebować, a jeśli tak to jaki... Też słyszałam, że te z Aventu są super. Tylko koleżanka powiedziała mi, że tym ręcznym to się zamęczę ale może wcale nie będę go potrzebować i w takie sytuacji chyba szkoda kasy na elektryczny...

Powiem Wam, że nie mam się w co ubierać Wszystkie spodnie mi zjeżdżają z brzuszka Do kitu są te panele brzuszkowe, najpierw za luźne, potem przez chwilkę dobre, a teraz to już jest mi niewygodnie we wszystkich ciążowych portkach jakie mam za wyjątkiem jednych dresowych Zamówiłam sobie jeszcze takie po domu, bo i tak teraz malutko wychodzę, no ale w czymś muszę chodzić:
allegro.pl/show_item.php?item=2875231542

Zrobiłam dziś błąd i weszłam na wagę Nie będę nawet komentować. Mam nadzieję, że to woda zatrzymana w organizmie, bo zauważyłam dziś, że stopy mam odrobinkę spuchnięte. Staram się nie przejmować, mama mi nasmażyła takich genialnych kotlecików z kaszy gryczanej Najedliśmy się z Olkiem jak bączki Wiosną się będziemy odchudzać

Jadzia ja też kupuję makrelę, mówią mi, że jest najlepsza jak sprawdzisz cukier po owsiance to powiedz co i jak uwielbiam mleko a już dawno nie piłam o płatkach to nawet nie mówię bo się jeszcze rozpłaczę powiem Ci, że diabetolog mi nie wyznaczała godzin posiłków wcale więc się tym nie przejmuję
Jak urodzimy to ja napewno nie będę już patrzyć tak na siebie tylko na małego, dieta cukrzycowa to sam wzdymający syf, że tak powiem brzydko bo ileż można jeść to samo w kółko a znowu dieta dla mamy karmiącej wyklucza takie rzeczy więc będziemy musiały to zastąpić czymś zakazanym i zarazem pysznym już niedługo !

Dominia hihi...dokladnie
Pliszka hmmm...kotlety z kaszy gryczanej? a zdradzisz przepis ? spodenki dresowe fajne ja tez mam moje ulubione i tylko w nich sie dobrze czuje

Dominia cukier po owsiance i rybie z pietka rowne 100 polecam

Jadzia piękny poczekaj chwilkę i wcinaj dalej

Pliszka te kotlety brzmią bardzo zachęcająco jaki przepis na nie ?