Mamusie luty 2013 !

chomiczka napisał:

Dominia niby takie są opinie że trzeba przeczekać, ale niektórym dzieciom "coś" czasami pomaga. My czekamy na te kropelki z Niemiec bo kolega ma nam przywieść w tym tygodniu, nasz rodzimy bobotic nic nie pomógł. Kolki zaczynają się w teori ok. 3 tygodnia życia, mój ma dziś równe 2 tygodnie i od jakiegoś tygodnia ma kolki. Na początku słabe a teraz już mega. Moi znajomi których dzieci miały kolki potwierdzają że tylko czas pomaga, kilka miesięcy.... nie wyobrazam sobie tego. Swoją drogą mamy XXI wiek, ludzie latająna księżyc a lekarstwa na kolkę dla dzieci nie ma... no nic będziemy walczyć i dziękujemy za kciuki

Przepraszam,że się wtrącam w Wasz wątek ,jestem mamą z 2010
Chomiczka moja mała też miała kolki ok 3 tyg życia,kropelki nie pomogły nawet niemieckie sabsimplex ale za to pomogła(a raczej złagodziła) herbatka z apteki plantex duo i czopki robione na zamówienie z luminalem i papaweryną. A i kolki trwały u nas 2 tygodnie.

Monia M. coś mówił, że na Grudziądzkiej w UM kazali łatwić, jutro będzie się dowiadywał.
I zaświadczenie od gina oczywiście.

A powiedz Pesel automatycznie do odbioru w UM? Bo mój z wrazenia zapomniał a ja jeszcze nie dzwoniłam.

Wy tu ciasta a ja na diecie

Która z Was miała wcześniej cesarke i wie kiedy można zacząć ćwiczyć? Mrufka Ty pisałaś, że zaczęłaś. Tylko jak to możliwe, czytam w necie, ze po paru miesiącach dopiero można.

Czym smarować brzuch?
Co najlepsze na bliznę Cepan czy Contratubex? A co z pasem? Laski po cc napiszcie co wiecie


No suszarka wymiata.

Tak Princess dobrze prawi zginanie nóżek też pomaga.

Kasia masz ten leżaczek już? I jak? Podoba jej się? Wibracje dość mocne?

Majkon gratulacje

Madlen my pesel mielismy szybciutko ale ogolnie jest do miesiaca moze akuart Adaś bedzie mial juz my odbieralismy w urzedzie miasta

Dzisiaj Iguń pił tą herbatke koperkowa i lepiej pierdzial kupka poszla bez wiekszego wysilku bardzo mnie to ucieszylo

Dominia dzięki wielkie za wsparcie kochana

martela dzięki za rady, spróbuję tej herbatki na pewno

Mały dziś cały dzień odsypia, nie wiem czy to ze zmęczenia czy faktycznie ten bebilon pepti działa.

Dziewczny powiedzcie czy waszym maluszkom zaczęły się już zmieniać oczka?? Bo mojemu powoli jaśnieją od środka - od źrenicy robią się takie jasne niebieskie, zastanawiam się czy będzie miał po mnie brązowe czy po tacie niebieskie oczka. Póki co cały jest podobny do mnie więc fajnie by było jakby chociaż oczka miał po tatusiu

Chomiczka my z M mamy takie oczy jak Ty i Twoj M narazie maly ma takie granatowe chociaz mu sie rozjasnily juz od porodu .. Czytalam, ze do pol roku kolor sie normuje, brazowy jest dominujacy wiec marne szanse na recesywny niebieski a chcialabym niebieskie bo ja zawsze o nich marzylam pozyjemy zobaczymy

KOLKI

Jesli mogę sie wtrącic to u mnie na kolki pomogł kupiony koperek w saszetkach i rumianek(jest to tez silny alergen) do tego efekt przyniosła tez butelka Nuka krecik.
PRZYGOTOWANIE
zrobiłam napar z rumianku albo koperku i rozcieńczałam go wodą przegotowaną by uzyskac kolor taki blado zółty słomkowy. dodatkowo ja codziennie połam jedną szklanke koperku jak karmiłam i kolki znikły. Ja nazwałam to starym babcinym sposobem mi pomogło

Madlen lezaczek bardzo fajny...Tosia sluchala melodyjek,moga isc ciszej oub glosniej.Mozna wlaczyc melodyjki caly czas albo moga byc uruchamiane przez dziecko jak rusza zabawki.Powiem Ci ze momentami patrzyla na ten wodospad i na te po bokach ruchome zwierzatka.Noi sluchala uwaznie melodyjek.Wibracje nie sa jakies sline.Jej sie podobalo ale wlaczylam doslownie na kilka sekund bo czytalam gdzies ze takiemu maluchowi niewolno wlaczac wibracji.melodyjki nie sa piskliwe..naprawde fajnie sie ich slucha..delikatne.mozna tez wlaczyc same odglosy dzunkgli..

hej laski do becikowego oprocz pitu musi byc akt urodzxenia i pesel tak?u naas pit za 2012...ale pesel jeszcze jutro musza odebrac to moze bym w piatek pojechala zalatwiac becikowe...acha i jeszcze od gina kartka tak?

Ależ mnie głowa boli. Masakra.

Młoda wymyta śpi. Teraz zjadła 70 ml i dalej śpi.

Jutro jedziemy do szpitala na badanie słuchu. Od razu odwiedzę mojego gina, bo napisał smsa żebym wpadła się pokazać jak już będziemy w szpitalu na oddziale. Miałam zrobić badania krwi po porodzie. Miałam, no ale nie mam kiedy. Zaliczę zjebkę, no trudno.

Mamy już peselek do odbioru. Więc jutro odbierzemy, gin wypełni kartkę do becikowego i złożymy papierki.

Co do szczepień. Rozmawiałam dziś z neurologiem Oliwii i Pani dr poradziła mi szczepić normalnie. Ona uważa, że szczepionki skojarzone są do wszystkiego czyli do niczego. Podobno pediatrzy tak zachwalają skojarzone a sami swoje dzieci szczepią zwykłymi. Nie wiem ile w tym prawdy. Namieszała mi bardzo w głowie. A decyzje musze podjąć do 02.04.

Bardzo Wam współczuje tych kolek. Oby jakieś kropelki pomogły dzieciaczkom.

Dobrej i przespanej nocy laski.

Chomiczka mam nadzieję, że w końcu coś synkowi pomoże. Straszne się tak oboje męczycie.

Madlen tak, mam w PZU. Leżałam od pt do wt, 4 doby, 5 dni, jakoś tak jest na wypisie. Babka w kadrach powiedziała, że za pobyt w szpitalu wtedy też powinnam dostać i jak pisała oświadczenie ode mnie, to napisała, że proszę przelać na konto kasę za urodzenie i za pobyt w szpitalu, więc chyba się należy.
Zapomniałam dopisać dziecko do ubezpieczenia, bo to też w pracy się załatwia?
I o urlop zapomniałam zapytać, bo od tego roku mi chyba 26 dni przysługuje.
A macierzyński podstawowy plus dodatkowy mam do 15.08.
I kasa za macierzyński będzie normalnie przelewem z pracy do 10.

Tez mam smoczek NUK, Ania go lubi, choć czasem wypluwa, ale staram się bez potrzeby nie dawać, tylko jak muszę wyjść, a ona przy cycu lub jak niespokojna leży, a powinna spać i po kąpieli dziś dostała, bo bardzo nie lubi wycierania, smarowania i w ogóle.

Madlen o bliźnie jeszcze nie myślałam. Brzuch widzę, że się mniejszy ciut zrobi.
bardzo Ci współczuję diety, ciąża ciężka, poród tragedia i teraz jeszcze się dieta katujesz...Dużo masz do zgubienia?

Chomiczka mojej Ani też się oczy rozjaśniają. My oboje niebieskie mamy, Ania też takie będzie miała. Choć takie piwne jak miała do tej pory bardzo ładne były...

Pierwsza dziś jestem.
Dzień dobry.
Amelka postanowiła zrobić nam pobudkę o 5.45. Zjadła mleko ale już spać iść nie raczyła. Walnęła wielkie kupsko, ale jakoś dalej się wije, pręży i cuduje. Chyba bączki ja męczą... Ledwo widzi na oczyska więc pewnie zaraz odpłynie.


Idę dopić kawusie coby się rozbudzić.
Miłego Dnia.

Zazdroszcze Ci tej kawy hehe musze sie inka zadowolic.

Tosia spi.zrobila w nocy wielka kupe.dzis tez bede jej dawac herbatke koperkowa do picia.siedze z laktatorem wlasnie .juz mam tak obolale sutki od tego ze az sie boje jak to wlaczam.ciekawe ile uciagne.nanoc wypilam laktacyjna ale chyba niewiele dala bo pol odciagania za mna a jest moze ze 20ml.co po nocy przez ostatnie kilka dni ciaglam 50-60.
Syn z M pojechali do pulmonologa,maja sprawdzic po drodze czy jest jiuz pesel.moze ja potem ubiore i podskoczymy do szkoly papiery zlozyc choc wolalabym na takie zimno jej niebrac.popoludniu zebranie rodz i gin.nie bedzie mnie w domu z 3 godz.ciekawe jak sobie poradza..i najgorsze to nie wiem co na obiad.podpowiedzcie mi cos...barszcz czerwony byl wczoraj.a pieczony kurczak taki z grilla ozna.ze sklepu?pewnie nie...ja juz nie wiem co jesc...

Kasia podziwiam Cię za to odciąganie.
Mi te herbatki laktacyjne też nic nie dawały.

Madlen na bliznę po cc polecam Cepan. Pierwszą smarowałam, ślicznie wyblakła i tą też zamierzam, ale póki co dalej mam strupy, które muszą poodpadać. Pesel odbierasz w Urzędzie Miasta.

W Warszawie ŚWIECI SŁOŃCE!! Szooook!

Mała śpi, duża śpi. Idę prasować i ogarniać sie póki mam ''wolne''.

Dzien dobry

Tatus Nas obudzil, Igi jeszcze ma zamkniete oczy ale juz marudzi i marszczy czolo napewno jest glodny
Herbatka koperkowa tak podzialala, ze mielismy jeszcze gratisowa kupke w nocy teraz tez nie wiem co tam sie kryje bo co chwilke sobie w nocy pierdzial teraz tez cos Go tam miętoli

Buziaczki dla wszystkich Mamuś i pieknych Dzidziusiow od Nas :*:*:*

No Paula jeszcze z tydz chce i koniec.syn dostawal moj pokarm tez w takich ilosciach 4,5tyg bo tyle mial jak zachorowal na sepse.noi w szpitalu ale yo po 20-30ml dziennie bo z nerwow to juz zupelnie pokarm zaczal znikaac.i Tosie chce tez mies wykarmic tym...moze sie uda choc rano bylo tylko 35ml wiec bardzo malo...
Moja nie spi.zjadla to moje plus 60 sztucznego i krzyczy z lozeczka.zrobie jej jeszcze herbatki.jak do niej teraz gadalam to 3 razy sie usmiechnela...

Dzień dobry
M dziś już poszedł do pracy, zostaliśmy sami z Bartkiem na placu boju. Mam nadzieje że sobie poradzimy
Bartek mi usypia przy cycu, co się lekko przebudzi to znów miętoli. Dziś w nocy wstawał regularnie na jeść co 2-2,5h.
Nie umiem sobie poradzić z krostkami na buzi u niego, cała broda i policzki ma w takich małych ropnych babolach póki co przemywałam to przegotowaną wodą.
A i nurtuje mnie kwestia pępka, z zewnątrz jest taki suchelec, ale jak czyszcze w środku tak jak pokazywała położna to w środku wygląda to zupełnie inaczej tak bardziej "żywo".

Kasiu podziwiam za walkę z laktatorem.

Paulaa u nas szaro, buro i zimno

Dominia mówisz że herbatka koperkowa działa bączkopędnie a jaką masz ? z hippa do parzenia od 1 tyg. życia?