Mamusie luty 2013 !

Monia moze ale taki byl krzyk, ze szok dobrze, ze Igunia elegancko znosi szczepienie

Kasia to ratuj ta warge poki jeszcze nic takiego nie wyszlo myslisz, ze Tosia ma kolke ?

My dzisiaj nawet sie wyspalismy Iguń jadl i zaraz szedl spac takie nocki to ja lubie

Hej.

U nas nocka spoko. Padła o 20. Pobudka o 00 i 3. Wstała o 7. Teraz leży u mnie na łóżku i śmieje się co i raz.
Moja siostra zostaje dziś z dziewczynami, bo ja muszę jechać do urzędu załatwić sprawę.
Nie lubię ich zostawiać, zwłaszcza Amelki, bo tylko wyjdę za drzwi i wszyscy zaczynają ją nosić. Z Patrycją pewnie też tak będzie. A Amelii noszenie odpowiada BARDZO.

Monia super, że Igunia dobrze zniosła szczepienie.

Kasia u Tosi to kolka? Dajesz jej coś?

Idę jutro do fryzjera, NARESZCIE

Miłego Dnia Dziewczyny.

Dzięki dziewczyny za rady w razie czego będę próbowała różnych metod. U nas zima znowu że hoho.. Ja się pytam, gdzie ta WIOSNA???

Michasia Bartek do małych nie należy, śpiochy 56 już małe, 62 dobre i do tego ma spore nogi i stopy.

Kasiu może to jednak nie opryszczka. Oby..

Monia to ślicznie Ci Igunia zniosła szczepienie.

Dominia, Paulaa zazdroszcze nocy, ja od 2 do 4 nie mogłam uśpić swojego ancymonka, dopiero tatuś wziął go na brzuch i spali do 6. A od 6 znowu nie śpi. Marze o przespanych ciągiem 3 godzinach...

Paula ja ide w srode do fryzjera i sie nie moge doczekac ciesze sie z tego jak dziecko
Sylwia spokojnie u mnie tez czasem sa takie noce, ze Igi nie spi po 2 h :/ zadowolony lezy i oczy jak 5 zl

nika a wczesniej na innym mleku nie bylo problemow???

dominia nataszka tez ostatnio jak jest glodna to wydaje z siebie taki przerazliwy jednorazowy krzy...

monia moja znow dzis odwrotnie obudzila sie kolo 2 zjadla i polozylam ja do lozeczka i co lezy usmiecha sie i cos gaworzy heheh a ja nie spie puki ona nie usnie to i jak juz usnela to ja musialam do kibelka bo cos mnie przeczyscilo...

kasia kup sobie w aptece takie maseczki jednorazowe w razie czego...

paula u mnie znajomi tez nosza ale mala tego ode mnie co dziwne nie wymaga ale od nich i owszem sami chcieli i sami maja...

Alinka pisałaś do Patii ?? ciekawe jak tam noc ..

Witajcie,
U mnie też noc ciężka, mała nie spała do 2.30, coś jej znowu katarek nosek przytykał i była trochę nerwowa, zasypiała, ale po 15 min się budziła, a ja i tak siedziałam nad nią czy dobrze oddycha, bo tak trochę "furczała" potem jeszcze z 1 karmieniem w środku dospałyśmy do 6.

Ja zaraz spróbuje wrzucić zdjęcie pępka i buzi mojej Lidzi, to napiszcie co myślicie.

Chyba Gabilee się dawno nie odzywała? no i ostatnio myślałam jeszcze o Katarince, bo po wyjściu ze szpitala też jej na forum nie było?

A no i jeszcze zapomniałam napisać że moja malutka zaczyna się uśmiechać. Dziś rano obudziła się i leżała główką w stronę okna i marudziła, ja ją zawołałam, a ona odwróciła główkę w moją stronę i uśmiechnęła się Do tego czasem jeszcze wydaje takie "radosne piśnięcia" strasznie to fajne

to jest pępuszek z tą przepuklinką (napiszcie jeśli któraś z Was ma podobnie) Ten czarny punkcik to kawałek strupka

Olu bużka Twojej Lidzi jest gładziutka w porównaniu do Bartka też mamy takie oczko lewe na powiece zaczerwienione. A co do pępuszka niestety nie pomogę, nasz kikucik jeszcze tkwi na włosku, pod nim zostanie jeszcze taki ślimaczek, zaschnie to? Mały zasnął mi na rękach po 2 godzinnym cumlaniu cyca, tylko spróbuje go odłożyć będzie po sprawie... Coraz więcej czytam o tych zmianach skórnych i coraz bardziej się nakręcam

www.bobovita.pl/home/klub/galeria/15792 dlaej prosimy o glosowanie wystarczy wejsc i kliknac glos na te fote dz\iekujemy

dominia pisalam ale dzis jeszcze pati nie odpowiedziala... wczoraj pisala zre chyba zostana do poniedzialku maly jest na jakims niesmacznym mleczku bo musiala odstawic go na dwa dni od piersi i caly czas jest w inkubatorku...

ola bo to juz taki fajny moment sie zaczyna...

ola sylwia nie nakrecajcie sie do pediatry i on zdecydujee... u oli rzeczywiscie wyglada to lepiej niz u sylwi...

sylwia1986 napisał:

Alinko potówki to nie są. Położna stwierdziła że to trądzik, dość intensywny podejrzewała też skazę, ale ją wstępnie wykluczyła - bo zmiany są tylko na buźce, kupki normalne i kolek nie ma.. Na trądzik wskazuje też powiększenie sutków, czyli moje hormony tak na niego zadziałały. No ale jeszcze zobaczymy co powie lekarka na wizycie.

Pliszka dzięki za wiadomość o szczepieniach

Kasiu a może to po tej witaminie c tak ją boli brzuszek, kiedy ją podawałaś?

Ale mam ochotę na naleśniki z dżemem jabłkowym, zjadłam nawet 1 na próbę..

Sylwia, Ania ze styczniówek chyba miała ten problem i podzieliła się z dziewczynami sposobem, który polecił jej pewien wzięty lekarz z jej okolic. Jest to zwyczajny szampon Head& Shoulders przeciwłupieżowy, którym trzeba posmarować miejsca zaatakowane trądzikiem i zmyć wacikiem. W miarę potrzeby powtórzyć zabieg. Tak to opisywała, i mówiła że zadziałało natychmiast, ale w razie czego możesz jej sama zadać to pytanie, może cos wiecej napisze

pisala pati... przezyla noc chociaz spala na fotelu maly jest juz jasniejszy i jutro badania jak dobrze wyjda to wroca do cyca a marcelek dosc ladnie przespal nocke

Suzi wypytała, próbowałam nic to niestety nie dało choć nie powiem obawy miałam żeby to wypróbować. W przyszłym tygodniu pediatra, choć położna stwierdziła, że pediatrzy w tej kwestii są słabi i żeby udać się do dermatologa.

Alinko zagłosowane.

dominia napisał:

Dzisiaj jak byłam w szkole .. to wszyscy byli w szoku, że ja karmię piersią czy to naprawdę takie dziwne ?? bo mi się wydaje, że to naturalne .. przecież urodziłam dziecko to jedzenie dziecko dostaje ode mnie .. dziwni ludzie

Do mnie przedwczoraj dopiero przyszła pierwszy raz do domu połozna i też była w szoku, że karmie piersią. Mówiłam jej o moich problemach z laktacja, o tym, ze musiałam prywatnie wołać do domu doradcę laktacyjnego bo z przychodni nikt nie raczyl do mnie przyjść, że bardzo bolały mnie piersi, sutki i płakałam z bólu ale chcialam karmic małego, a ona do mnie, że wiekszość dziewczyn poprostu wtedy odstawia pierś, chce od lekarza hormony na powstrzymanie laktacji i lecą na butli. Nawet nie chcą się bawić ściaganie pokarmu. Była zdziwiona, że je się zaparłam i jednak chcę karmić piersią. A jak dla mnie to naturalne. Znow mam jakis problem, bo chyba znow mam nawał pokarmu bo bola mnie piersi, mam twarde jak kamienie i ciurkiem mi leci z cycków ale wytrzymam ból bo dla mnie ważne jest żeby mały otrzymywał moje mleko, tam sa przeciwciała itp i dopóki moge to chciałabym karmić piersia.