Mamusie luty 2013 !

Suzi - zdrówka Właśnie zauważyłam że coś zniknęłaś...
Pati - hmmm przede wszystkim to życzę Wam obojgu zdrowia. Napiszę Ci jedna rzecz a ja ją zrozumiesz to Twoja sprawa. Mężczyzna raz w życiu jest a raz go nie ma, i tak się może wydarzyć u Ciebie, ale i u każdej z nas, a matką jesteś na całe życie. Jesteś w ciąży, jesteś szczęśliwa i tak ma być, ale naucz się być sama za siebie odpowiedzialna. "Strzelanie" kogoś to bardzo głupi i niedojrzały sposób rozwiązywania konfliktów tym bardziej z ojcem swojego dziecka. A nie pomyślałaś że On może Ci oddać... Wiem, wiem kobiet się nie biję... ale mężczyzn też nie, prawda? Nie narzekaj na mamę czy babcię bo to właśnie na nie mogłaś liczyć w najtrudniejszych chwilach, choć są jakie są... Usamodzielnij się finansowo... Lada chwila będziesz miała zawód, masz faceta i jesteś mamą, to czy Ci się uda zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Pozdrawiamy

Pliszka separacja w sensie w delegacji jest myślimy nad wyprowadzeniem się jak skończę szkołę.

Paulaaa a nie wiem coś w tym dziwnego że sprząta uczyłam go tego w formie zabawy że po wyrzuceniu zabawek na ziemię z powrotem do kartonu wrzucalismy dla Niego to frajda i na prawdę dużo rozumie przynosi sporo rzeczy kiedy Go poproszę ale to kwestia czasu była nauczenia go co jest czym bardzo dużo z Nim rozmawiam pokazuje tłumacze co jest co i po jakiś czasie łapie nic wielkiego tylko poświęcenie czasu dziecku ot co dzieci są bardzo kumate tylko nie zawsze potrafimy to dostrzec.

Ola powoli co raz bardziej się uniezalezniam zbieram odkładam stać mnie na nowe zabawki jedzenie pampersy ubrania bez odmawiania sobie czegos wspólnie planujemy co będzie dalej i jakoś nie widzę u siebie problemów finansowych bo pracuje po szkole i jak dla mnie czasem może jest ciężko bo wracam wieczorem ale zawsze na wszystko czas znajdę a zwłaszcza dla Marcela, a czasami komuś się należy dostać i tyle, nie będę już szczegółów tutaj wnosić bo to nie ważne ale miałam swoje powody i tyle a co do babci i mamy to nie wiem o co Ci chodzi bo dawno nie narzekałam na nie bo po prostu jakoś się dogadalysmy więc nie rozumiem po co to piszesz na zaś.? Każdy ma czasem prawo narzekać chyba od tego jest to forum, żeby dzielisz się nie tylko szczęściem ale i swoimi emocjami ; o

A gdyby Twój chłopak uderzył Marcelka to też szukałabyś usprawiedliwienia? Ja nie widze usprawiedliwienia dla jakichkolwiek form przemocy wobec żony/męża/dzieci ale to moje zdanie i nie musimy się zgadzać
Co do reszty to cieszę się że Wam się układa i życzę wszystkiego dobrego

Patrycja mam dwoje dzieci wiem co umie roczne dziecko

Kończę temat, bo widzę, że zaczynasz tryskać jadem


Czy ktoś wie jak zmyję gencjanę z linoleum? Kurwać wczoraj Mąż smarował krostki Amelii i trącił nogą butelkę zmyłam od razu ale widzę dziś że jeszcze jest fioletowa plama

Ja też kończę temat bo widzę już każdy naskakuje a że mój syn potrafi posprzątać po sobie czy coś przynieść to nie wiem co w tym niewiarygodnego. A Marcela nigdy mi nikt nie uderzył i nie wiem czego Wy naskakujecie tylko na mnie ,więc wypisuje się z dalszej dyskusji na ten temat

Pati, co do stosowania siły to zgadzam się w 100% z Olą.
Olek też niestety po sobie nie sprząta, więc niezły spryciarz z Marcelka.

Pati gratuluję...chociaż podobnie jak dziewczyny uważam, że ciąża z chłopakiem, którego ledwo znasz od kilku miesięcy, nie mieszkacie razem i nie mając stałego źródła utrzymania to delikatnie mówiąc nieodpowiedzialność...ale sama dokonujesz wyborów i sama będziesz ponosić ich konsekwencje.

A co do Marcelka...no kochana szacun. Mam dwoje dzieci, trochę już po tym świecie chodzę a Twój syn zaczyna wyglądać mi na genialne dziecko. Tylko pogratulować. Iga sprząta tylko jak widzi, że ja wrzucam klocki do pudełka...ale chyba źle to nazwałam, to jest zabawa a nie sprzątanie po sobie wrzuci kilka i znowu wyjmuje I nie mówi pełnymi zdaniami jak Marcel...jestem naprawde pod wrażeniem

Monia ale slodki avatarek

a my dzisiaj po spokojnej nocce.Hubert spal 11h znowu. Chyba dalej odsypia. Teraz spiewa i tanczy na stole...hahahahha. Co on ma z tym tanczeniem na stole to ja nie wiem

dzisiaj Bartek zapycha na szczepienie na HPV ale on to stary i duzy byk wiec sie nie martwie

hej

No, widzę ze gorąco się zrobiło , ja sie nie bedę wypowiadać, bo juz chyba wszystko zostało powiedziane.
Kazdy jest. Kowalem wlasnego losu. Koniec i. Kropka.

Nadrabiam dzis MOJE zaleglosci a więc :

Dzisiaj swięto jest Adama
Nad imprezką mysli mama
Aby uczcić roczek syna
Zaproszona już rodzina
I znajomi, przyjaciele
By radości było wiele!
Torcik juz przygotowany
Mnostwo zabaw i atrakcji
Mama w synku zakochana
Juz gotowa jest do akcji
Będą tańce i hulanki
Niech poskaczą sobie smyki
Wsrod cukierkow, ciast delicji
Bo wiadomo-stara prawda
Kto nie skacze -ten z policji
Tata puści ZIMNE ognie
Tak bezpieczniej i wygodniej
Adi -chłopak na sto dwa
Żyj Adasiu w zdrowiu nam!

Kurcze, co z tym kolorem sie zrobilo?

Bartek też juz roczek kończy
Slodki jest ten maly chłopczyk
Żyj Bartusiu nam sto lat
Dziś przed Tobą cały świat
Ty na jego podbój ruszaj
I trudnosci wszelkie skruszaj
Miej przyjaciół bardzo wielu
I wytrwale dąż do celu
W żłobku sobie radę dasz
Dzielny Jubilacie nasz,

Dla Leosia też dziś mamy,
Choć go trochę mało znamy
I całusy i życzenia
Spełniaj zawsze swe pragnienia!
Bądż wesoły oraz zdrowy
Ucz sie pilnie swojskiej mowy
A gdy juz się znudzisz szczerze
Nie myśl wtedy o rowerze
Powiedz mamie, powiedz tacie
Że już śnisz o mlodszym bracie,

dziękujemy bardzo za życzenia Suzi, Ola wierszyki genialne jak zwykle

Suzi jak zdrówko?, mam nadzieje że lepiej

Pati nie komentuje, Twoje życie, Ty podejmujesz decyzję.

Jadziu dobrze że z Hubusiem już ok.

MAdlen spóźnione ale najszczersze życzenia dla Adasia

Pati ja życzę Tobie jak najlepiej i wierze że ułoży Ci się życie Kiedyś już pisałam przypadek mojej siostry która taż po kilku miesiącach znajomości zaszła w ciąże i układa im się super. Fakt że ona trochę starsza i sytuacje finansową miała ustabilizowaną. Jak macie możliwość to pomieszkajcie ze sobą i zobaczcie jak będziecie się dogadywać, początki może nie zawsze są łatwe ale ważne żeby rozmawiać ze sobą i kochana nerwy trzymaj na wodzy

Zapominalska jestem ale wiecie mózg w ciąży mam więc wybaczcie
Sto lat dla wszystkich Roczniaków

Dziekujemy za zyczenia :* :*
Anoda moze dolaczysz do na do grupy na fb chyba tylko ciebie juz brakuje :* ?

witam ale tu cicho się zrobiło chciałam się wam pochwalić Zuziwyszły pierwsze ząbki ale dziwnie bo od góry najpierw jedynka a teraz idzie 2,3,4 od góry i jedynka na dole ,bananamama odezwij się proszę czekamy na kontakt od ciebie odnosnie ubranek które nam miałaś wysłać,są nam bardzo potrzebne,pozdrawiamy wszystkie koleżanki i kolegów forumowych ,a ja daję radę jestem sama cały czas z dziecmi choć ciężko ,,,,,.ale czego się dla dzieci nie robi,,, a może macie do niej telefon to poproszę ,,,,

buziaczek alez ty jestes bezczelna !! wiemy ze nas oszukujesz ! juz banana ci pisala :/ dokad przekazujesz te ubranka ?! to wszystko co piszesz jest tak sztuczne szkoda mi tylko tych twoich dzieci! czuje sie oszukana przez ciebie....
piszesz tylko jak sie nadarzy kolejna okazja do wyludzenia ... SZOK!!

Buziaczek może czas skończyć to przedstawienie? Wyobraź sobie, że rozmawiamy ze sobą, potrafimy kojarzyć fakty i czytać co jest napisane w necie.
Wiemy już, że kłamiesz, oszukujesz i kręcisz, żeby wyłudzić różne rzeczy. Gdzie poszły ciuchy, które Ci wysłałyśmy? Sprzedałaś na tablicy czy bezpośrednio do komisu dziecięcego? Szkoda, że kasy nikt Ci nie wpłacił, co...pewnie na to bardziej liczyłaś?
Ja żałuję, że dałam się nabrać.
Miej choć odrobinę honoru i przestań żebrać, bo znamy całą sytuację.
Żal mi Twoich dzieci...