Mamusie luty 2013 !

Dzień dobry

Muszę nad śniadankiem nadrobić zaległości, tylko teraz szybko Wam napiszę, że ta waga dzidziusia wg USG to jest bardzo niedokładna i nie ma co sobie jej tak brać do serca. Mojej koleżance robili usg 2h przed porodem i wyszło, że córeczka ponad 4kg, więc koleżanka była trochę przerażona, a dzidzia urodziła się ważąc 3400

Z kolei koleżanka położna opowiadała mi że ostatnio przyjmowała dziewczynkę, która ważyła 4800 (!) i poród był piękny, mamie poradziła pozycję stojącą i obyło się bez jednego szwu (!) Czyli się da

Madlen napisał:
[/quote]
A właśnie czytałyście The Secret Rhondy Byrne? Albo oglądałyście film Secret? Albo inne pozycje traktujące o prawie przyciągania? Kiedyś dużo w tym siedziałam dawało mi to megadawkę optymizmu [/quote]

Czytałam i u mnie się sprawdza

princess napisał:

Kochana, ja właśnie pakuję plecak do szpitala tak na wszelki wypadek. Twardnienie nie przechodzi, co wstanę to kamień, jak leżę jest ok ale brzuch nie jest do końca miękki. Rozkurczowe nic nie pomagają. Szkoda, że M tak późno dziś kończy no ale cóż, na IP pomocy nie odmówią.

Proncess, jak się dziś czujesz? Mam nadzieję, że dobrze.
Wczoraj był rzeczywiście jakiś dziwny dzień. Ja połowę przespałam i bolała mnie głowa. Potem musiałam się troszkę ogarnąć bo miałam wizytę u mojej pani doktor. Wszystko ze mną i z Aleksandrem w porządku
Mam nadzieję, że dziś wróci do wszystkich dobre samopoczucie.

Dzień dobry mamusie! Ja już od 4 nie śpię moja córcia zaczęła kapać i dalej się kręci a ja z braku rzeczy "do zrobienia" i wrodzonego lenistwa, które w ciąży bardziej daje o sobie znać, jestem wypoczęta i nie chce mi się spać. A w weekend znów idę do szkoły mam długie zajęcia nie wiem jak wytrzymam.
Princess odezwij się koniecznie, trzymam kciuki

hej laseczki
Pliszka ciesze sie,ze z toba i Aleksandrem wszystko dobrze z ta waga tak faktycznie jest ...tak wiec lepiej sie usg nie sugerowac.
Princess jak sie czujesz? bylas na IP? wszystko w porzadku?
Vini lepiej bym tego nie ujela kochana tak wiec jedzmy i korzystajmy poki co...bo potem ciezka praca nas czeka zeby odzyskac figure laseczki
Dominia jak tam kochana? wstalas juz? jak sie czujesz?

jadziatopol, właśnie, zapomniałam wspomnieć, że Twoja metamorfoza po pierwszej ciąży zrobiła na mnie duze wrażenie. Z resztą w ciąży też ślicznie wyglądałaś, bo masz bardzo ładną buzię, ale ten spadek wagi to wow! Ja też jestem pewna, że wszystkie latem będziemy już szczuplutkie Piszecie, że już się nie możecie doczekać lutego, ja też oczywiście jestem podekscytowana wizją tego małego człowieczka, którego będę wtedy do siebie tulić, ale powiem Wam, ze ciążą też się cieszę i mam tyle różnych pomysłów, tyle książek do przeczytania, tyle rzeczy do zrobienia, na które z powodu pracy zawsze brakowało mi czasu, że cieszę się tym czasem oczekiwania bardzo i każdy dzień wyciskam jak cytrynkę Ale to wszystko dzięki temu, że się tak dobrze czuję, współczuję Wam wszystkich dolegliwości i życzę zdrówka i uśmiechu!!!!

Pliszka dzieki jestem przekonana ,ze wszystkim uda sie ladnie zrzucic wage do wakacji ja tez ciesze sie ciaza..nie mam zadnych dolegliwosci...tylko ta samotnosc doskwiera mi tak,ze zabiera czesc tej radosci ciezko sie samej cieszyc ...nie dzielic sie wrazeniami, milymi chwilami, kopniaczkami etc.

Jadzia nawet niezle, boli mnie ta nerka dzisiaj od nocy mimo kroplowki przeciwbolowej ktora sie do polnocy saczyla dzisiaj rano z palca babeczka pobierala krew i na czczo cukier wyszedl 84 jestem dobrej mysli

Dominia biedna...to sie nacierpisz....ale cukier na czczo ładny Ja tez dzisiaj taki mialam to po czym stwierdzili ,ze masz podwyzszony? robili ci krzywa? a jak cie karmia? jestes na diecie cukrzycowej?

Tak wczoraj robili mi ta 75 i podobno podwyzszona wyszla przez to bede tu siedziec do poniedzialku az sie spotkam z diabetologiem czy cos takiego bo przeciez w niedziele lekarz nie pracuje tylko chodzi na wycieczki po sklepach dzisiaj mi podaja normalne jedzenie a jutro dopiero beda mierzyc cukier z dieta dzisiaj to sie boje cokolwiek jesc zeby to dobrze wyszlo..

Dziewczyny takie mialam nerwy na tych lekarzy w moim szpitalu ze az sie poplakalam-jak mozna byc takim bezdusznym?
Pojechalam wczoraj na IP i mowie lekarzowi ze nie czuje ruchow dziecka od rana itp., ze nie chcialabym sie odrazu klasc na oddzial jak nie ma takiej koniecznosci tylko bym chciala aby mi zrobili badanie ktg, pomiar tetna albo usg. A co na to Pan doktor?-ze nie ma czasu bo idzie na jakis zabieg. Wyszedl do mnie drugi doktor i znowu od nowa mu mowie o co mi chodzi a on do mnie ze na tym etapie ciazy to ktg sie nie robi bo ciaza jest wczesna. Jak ma byc zle to bedzie a jak dobrze to dobrze.Nawet jak cos sie dzieje nie tak to oni i tak nic nie moga zrobic bo to wczesna ciaza. A szpital jest od tego zeby mi zapewnic czyszczenie i pomoc psychologiczna!!!!Wiec tak naprawde to obojetne czy sie poloze dzisiaj czy jutro.Tak sie wkurzylam ze wyszlam z tego szpitala,ale moj m nie dal za wygrana i zadzwonil do szpitala oddalonego od miejsca zamieszkania o 30 km. Przedstawil sprawe co i jak i kazal lekarz przyjechac. Pojechalam z kolega m bo moj w pracy. Lekarz bez zadnego problemu zrobil usg i wyszlo wszystko ok-serduszko bije!! Mała trzyma raczka za pepowine. Zaplacilam panu doktorowi 50zl podziekowalam i wyszlam. Powiem wam ze zachowanie w moim szpitalu bylo okrutne. To ich podejscie!! Dzisiaj mala dala juz znac o sobie

Aniajulia zszokowałas mnie takie zachowanie lekarzy w szpitalu??? a zamierzasz rodzic w tym szpitalu? to są jakies jaja co tu sie dzieje. Gdzie mieszkasz? To jakas mała miejscowosc? jeden szpital w miescie? ...słow mi brak ale bardzo sie ciesze,ze z malutka wszystko w porzadku
Dominia trzymam kciuki w takim ukladzie tylko sie specjalnie nie głódź do tych badan....dobrze by bylo,zeby wyszlo wiarygodne...lepiej dla dzidzia ja moją dietę modyfikuje powolutku...np. zamiast 2 kromeczek robie 3 kromki...zamiast łyżki twarożku daje 4 łyżki i pije kawe zbożową, ktorej nie wolno z mala łyżeczka cukru...wyczuwam krok po kroku na ile moge sobie pozwolic...i na razie jest cukier ok ciekawe co na to powie moja pani diabetolog bo mnie sie caly czas wydaje,ze nie mam cukrzycy tylko obzarlam sie miodem dzien przed badaniem. Ja tez w poniedzialek ide na Klinike i wszystko sie wyjasni. Trzymam kciuki kochana za ciebie. Odpoczywaj duzo...do poniedzialku niedaleko czas ci szybciej zleci z nami

Gosiunia chyba taki dzień wczoraj był większość dziewczyn miała problem z brzuszkami mi mała też wczoraj szalała wieczorem jak nigdy przez 2 godziny

Pliszka cieszę się że wszystko z wami dobrze

Jadzia kochana zawsze jak Ci smutno i nie masz się z kim podzielić radościami i smutkami to do nas pisz zawsze pocieszymy albo dobradzimy

Aniajula dlaczego taka znieczulica panuje wśród tych lekarzy Jestem wściekła jak coś takiego słysze a jakby to jego żona czy córka była w takiej sytuacji to by jej załatwiał wizytę od razu. Chamy i tyle! A następnym razie w takiej sytuacji to idż na IP powiedz że chciałaś na konsultację ginekologiczną bo dziecka nie czujesz czy że brzuch cię boli a twój lekarz nie przyjmuje(albo że żaden nie przyjmuje jak tak późno jest)oni Ci tam dadzą kartę diagnostyczną poczekasz koło oddziału oni zawiadomią jakiegoś lekarza i wtedy musi cię zbadać, mi tak właśnie moja ginka poradziła ostatnio i obyło się bez nie przyjemności . Najważniejsze że z małą jest ok

Aniajulia zszokowałas mnie takie zachowanie lekarzy w szpitalu??? a zamierzasz rodzic w tym szpitalu? to są jakies jaja co tu sie dzieje. Gdzie mieszkasz? To jakas mała miejscowosc? jeden szpital w miescie? ...słow mi brak ale bardzo sie ciesze,ze z malutka wszystko w porzadku


Powiem Ci ze ja tez bylam zszokowana-jak zawsze wiem co powiedziec i potrafie walczyc o swoje - tak to mnie wczoraj zbilo z tropu.Mieszkam w Tomaszowie Maz.-łódzkie. Miejscowosc liczy sobie z 70 tys mieszkancow. Niestety jeden szpital w miescie -wiec wyboru za bardzo nie mam. Ale rozmawialam z moja gin i polozna i maja byc obie przy porodzie. Poprostu zachowanie ponizej krytyki.

A dzisiaj dla odsterowania sie lece do fryzjera- bo sie zapuscilam strasznie

U mnie w tym szpitalu (umieralni-tak ludzie na to mowia) jest zawsze tak ze jak sie ciezarna z byle czym zglosi to wlasnie nie ma konsultacji tylko zawsze kieruja na oddzial na min 3 doby

Dziewczyny ja juz w tym szpitalu nieraz taka awanture zrobilam ze szok-najwieksza jak po poronieniu nie chcieli mi wydac karty ktora byla potrzeban do USC-bo im statystyki umieralnosci wzrastaja-paranoja

hej mamusie :*

ja dzis sobie funduje caly dzien w lozeczku z Leonem jakos mi sie wstawac nie chce zrobilam sniadanie i dalej do lozka
dzis moj n jakos sie budzil ciagle w nocy a tym samym i mnie wiec nie wyspana jestem ;/

jak wasze samopoczucie?

aniajulia masakra z tym szpitalem wspolczuje , ze musisz tam rodzic ;/