Mamusie luty 2013 !

Jadzia, jasne, że masz się trzymać tego, co twój lekarz zaleca. Ja tylko tak z ciekawości pytam a nie krytykuję.

Ja już po wizycie mała waży 560g crl 20 cm główka 5.96 cm Szyjka skróciła mi się o 0.5 cm ale twarda i zamknięta. Mam zwolnić tempo jakim żyję i co najmniej 1 godzinkę w ciągu dnia poleżeć i jeść tak ciążą przebiega prawidłowo Mi też brzuch twardnieje i jest prawie cały czas twardy moja gin powiedziała że to przez chodzenie, schylanie i po prostu bycie w ruchu. Zaraz wkleję zdjęcie mojej panny

DOMI wiem...wiem...spokojnie..nie odebralam tego w ten sposob
Mrufka to super! daj tą dziewuszke...zaraz ją tu obejrzymy

Zarazilyscie mnie sk urczami.;)leze i czuje jak mi brzuch spina puszcza spina puszcza.pierwszy raz chyba wylapalam.magnez lykam za kilka godzin bo teraz mam lykac zelazo i ponoc razem z magnezem sie zle wchlania.moze dzis jest jakies zle cisnienie czy co...ech

Jadzia i Gabilee. Piekne jesteście i macie przystojnych partnerów.. W ogóle same laski na forum.

Jeja co się dzieje, tyle z Was się dziś się skarży.. może pogoda tak nie sprzyja samopoczuciu. Oby wszystko bylo dobrze.

Ja pozwoliłam sobie na piwko Bavaria i miśki Haribo. Szkoda, że mam tak daleko do Krakowa, bo bym się z Wami spotkała..

Moja córa

Mrufka gratulacje.

Mrufka, śliczna córcia.

Brzuch wiadomo, że w ciąży jest twardy ale ja czuję, jak mięśnie się spinają. Naciskam na brzuch a on twardy jak kamień, nie taki jak np. był wczoraj zanim zaczęły się stwardnienia. Czekam na M, dłuży mi się strasznie.

Mrufka sliczniutka
Princess wspolczuje,ze musisz czekac....
Madlen szkoda,ze masz daleko a tak na marginesie to masz bardzo ciekawą prace...ale nieco niebezpieczną. Powiedz...zamierzasz pozniej tez pracowac w interwencji? nie bedziesz sie bala?

Jadziu Chciałabym się przenieść do innego wydziału, gdzie bym miała służby do 15.30. Ale nie tak łatwo bez znajomości, układów. Nie wyobrażam sobie organizować opieki nad dzidzią w dotychczasowym systemie pracy. Ciągłe zmiany w grafiku, służba się przedłuża.. Jednego dnia praca w dzień, nastepnego nocka.. I taki mix.
Mąż tez mundurowy- strażak, dojeżdza na służby do innego miasta, słuzby po 24h, do tego studiuje. A mamy tylko 1 babcię na stanie (moja mama) I to jeszcze będzie misiała dorabiać, bo ma marną emeryturę. Żłobka nie dostaniemy, bo masakra z miejscami. Jakis czas temu koleżanka w 7 tygodniu ciąży chciała zapisać dziecko do złobka i była 200któraś na liście rezerwowych.
Priorytet jesli chodzi o miejsce w żłobku mają rodzice, wśród których jedno nie pracuje- fundusze unijne dofinansują. Zreszta, by korzystać ze żłobka trzeba miec stałe h pracy. Opiekunka też musi wiedzieć jak będzie pracować, a nie wiecznie zmiany.
Jesli zdrowie mojej mamy pozwoli to może ją zatrudnię..Nie jest najmłodsza- po 60ce.
Będę się martwić później.. Ale będzie rebus..

Na pewno bedzie jakiś strach, bo bardzo będę miała dla kogo żyć.

Madlen no niełatwo bedziecie miec ciezko bedzie wam pogodzic prace,opieke nad dzieckiem i studia....ale na pewno cos wymyslicie. Najbardziej to martwie sie o to,ze bedziesz wykonywala zawód,ktory bezpieczny nie jest. Bedziesz podejmowala ryzyko kazdego dnia.

Mrufka sliczna mala.i nie taka duza.moja tez ostatnio nie byla za wielka i sie martwilam a pewnie dziewczynki takie sa.nie loczac naszej Marysi ktora wagowo przebija wszystkich.zazylam nospe i leze.Amela oczywiscie zadowolona bo kopie,byleby brzuch sie przez to kopanie bardziej niestawial.normaalnie az sie zdenerowowalm tym stawianiem.a ostatnio mu sie chwalilam ze jeszcze nie ma napinania.no to mam.tyle co Wam powiedzialam.poszlismy z mlodym na bajke i leze i bach..

Jadzia ja też mam 7 posiłków dziennie. Mnóstwo węglowodanów w postaci chleba razowego, makaronu pełnoziarnistego itd...ale owoce mogę jeść, tyle, że w towarzystwie np. razowca No i warzyw mnóstwo

Cieszyłam się rano z dobrych cukrów, popołudniu już tak pieknie nie było

Mrufka gratuluję córci

Współczuję dziewczyny tych twardnień brzucha, odpoczywajcie dużo...

Jadziu Pracuje rozsądnie, bezpiecznie. Staram się załagadzać agresję, choć oczywiście nie zawsze się da. Wierzę, że spotka mnie dużo dobrego w 2013 r. Wierzę w prawo przyciagania.
A właśnie czytałyście The Secret Rhondy Byrne? Albo oglądałyście film Secret? Albo inne pozycje traktujące o prawie przyciągania? Kiedyś dużo w tym siedziałam dawało mi to megadawkę optymizmu

kasiu my nie chcemy sie spotkac w swieto zmarlych tylko w tym tyg po swiecie

mrufka sliczna , wazne , ze zdrowa

madlen a dziekuje :* ostatnio mowie do mojego n , ze im starszy tym przystojniejszy hehe az sie zarumienil i mowi do mnie : "no przestan nie prawda " heheh sie usmialam